Jump to content
Dogomania

Suche i puszka


BEBE

Recommended Posts

Mam pytanie .Co sadzicie o mieszaniu suchej karmy z karma z puszki

/ proporcja 2/3 suche i 1/3 puszka.?

Ja mam od jakiegos czasu problem bo moj psiak nie chce jesc suchej

karmy Acana a mam jeszcze ponad 10 kg zapas.Jakie jedzonko puszkowe uwazacie za najlepsze?

Link to comment
Share on other sites

Moja sunia tez nie przepada za sucha karma ale tylko w niej jest tyle witanim, ktore sa potrzebne do normlanego rozwoju zwierzaka mlodego :wink: .

Dlatego wet powiedzial, zeby dolewac jedna lyzke oleju z winogron :) (to jest tez dobre na stawy). I teraz wcina suche :D . Sproboj. Ja nie jestem za puszkami ale to moje osobiste zdanie. Poniewaz jak juz zaczniesz dawac puszki to juz nic innego nie bedzie chciala jesc, pomijajac witaminy itd.

Pozdrawiam,

Rybka i Suzi

Link to comment
Share on other sites

Probowalam juz roznych dodatkow oprocz oleju z pestek winogron,

oliwka z oliwek ,olej arachidowy ser zolty tarty, parmezan , ser bialy

jogurt nat i jeszcze pare rzeczy ale bez rezultatu.Moze macie jakies nowe

pomysly bo ja tez jestem niechetnie nastawiona do puszek.

Link to comment
Share on other sites

Można też spróbować polać karmę olejem Soyal.Ma on zapach i smak czekolady,zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe i bardzo dobrze działa na sierść.

A gdzie mozna kupic ten olej?? I ile kosztuje. Czekolada z miesem :lol: hehe nie zle polaczenie. A pieski od tego nie utyja za bardzo :o ?? To jest prawdziwa czekolada :roll: ??

Pozdrawiam,

Rybka i Suzi

Link to comment
Share on other sites

moj psiak nie chce jesc suchej

karmy Acana

:roll: Dziwne, bo Asti ją wcina aż uszy się trzęsą. :P Chociaż, chyba przez te upały, ostatnio zdarzyło jej się przez dwa dni trochę grymasić i nawet raz zostawiła trochę w miseczce :-? , więc... zabrałam i już nie dostała aż do następnego posiłku.

a moze do suchego dodac troche miesa, albo ryzu z warzywami, samego ryzu? cos takiego normalnego:)

No właśnie. Ja dodaję do Acany trochę:

- jogurtu naturalnego albo owocowego (ostatnio też kefir albo maślankę),

- białego serka,

- surowej rybki (uwielbia),

- tuńczyka w oleju z puszki,

- surowego mięska (mielone),

- ugotowany rosołek ze skrzydełkiem i warzywami (czasem jeszcze z ryżem),

- ziemniaczka (najczęściej jak zostanie odrobina z obiadu),

- żółtego smażonego serka,

- surowe żółtko...

Czasem dokładam tylko jedną z tych rzeczy, czasem dwie (np. ziemniaczek i żółtko, ziemniaczek i kefir, biały serek i żółtko...).

Oczywiście dostaje mniej Acany niż zalecają, tym bardziej, że już raz musieliśmy ją troszeczkę odchudzać. :-?

Link to comment
Share on other sites

Hmm, może się narażę, ale uważam, że nie ma nic gorszego od "dosmaczania" suchej karmy. :roll: Jest to niepotrzebne rozpuszczanie psa; uleganie jego kaprysom, powodowanie, że stawia na swoim ("acha! Nie będę jadł suchych kulek, to Pańcia doda mi ziemniaczka/oliwy/rosołku/mięska! Wygrałem!")... Bardzo dobrze rozumiem właścicieli psich "wybredków" - moja sunia również niechętnie podchodzi do miski z suchym. Ale całkiem niedawno zastanowiłam się - hej! coś tu nie gra! Jeśli ona nie chce jeść tych kulek, a ma nos i instynkt, to coś z tym musi być nie tak! Zwłaszcza, że generalnie jest jamochłonem - zjada wszystko, co tylko suchym nie jest. Dlatego zaczęłam karmić ją BARFem - mała jest zadowolona, je z wielkim apetytem, a posiłek WRESZCIE jest przyjemnością (zarówno dla niej, jak i dla mnie, gdy patrzę, jak wcina kurzą szyjkę :lol: ) I wolę jako przysmak dać kurzą łapkę, albo surową marchewkę zamiast dosmaczać suchą karmę dodatkową porcją tłuszczu, mięsa, węglowodanów, czy białka (bo wg producentów zawiera ona wszystko, co tylko zawierać powinna i żadnych dodatków nie wymaga-mogą one tylko zaszkodzić).

A jeśli chodzi o clue tematu - zdecydowanie odradzam wszelkie puszki (no, chyba że Hillsa /9-10zł za puszkę/ :wink: ) - nie widziałam psa, który karmiony żarciem z puszek wyglądałby choć przeciętnie... Moja sunia po bardzo dobrych puszkach miała kłopoty z wątrobą w wieku 2 lat...

Link to comment
Share on other sites

Ale Asti wcina bardzo chętnie Acanę i bez dodatków. Sama bym na to nie wpadła, że można mieszać suche z dodatkami, ale zanim kupiłam karmę usłyszałam taką metodę. Właściwie nigdy nie karmiłam żadnego z moich poprzednich psiaków suchym jedzonkiem i "mała" też na początku dostawała tylko gotowane. Ale kiedy usłyszałam, że wiele osób miesza (w tym również dobrzy hodowcy), przekonałam się do suchego i tak ją karmię. Bardziej to może moje widzimisię niż mojego psa. A dodatki są w małych ilościach i mam nadzieję, że z niczym nie przesadzam.

A co do puszek, to raz na wyjeździe zabrakło mi karmy i kupiłam puszkę niby dobrej firmy, ale jak ją otworzyłam... niezbyt ładnie pachniała :evil: i konsystencja? :x Pamiętam, że kilka lat temu mojemu pierwszemu psiakowi dokładałam czasem do jedzenia trochę jedzenia z puszki, bo nie było jeszcze wtedy takiego wyboru w karmach i sposobach żywienia, nie było też takiej psiej edukacji. A dzisiaj już omijam puszki, choć nie mam z nimi żadnych przykrych doświadczeń.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A jeśli chodzi o clue tematu - zdecydowanie odradzam wszelkie puszki (no, chyba że Hillsa /9-10zł za puszkę/ :wink: ) - nie widziałam psa, który karmiony żarciem z puszek wyglądałby choć przeciętnie... Moja sunia po bardzo dobrych puszkach miała kłopoty z wątrobą w wieku 2 lat...

Nie widziałaś, to zapraszam do siebie!!!!

Mam kundlicę, która zyje na Chappi już 11-ty rok!

Żadnych problemów ze zdrowiem!

Sierść lśniąca tak, że aż się ludzie pytają, w czym jest kąpana (zwykły Hilton za ok 6zł), u weta bywa tylko na szczepieniach, kondycja dobra -lekko zatuczona, bo to kastrat i nie chce sie ruszać na spacerach. Żadnych problemów z wątroba, ani z niczym innym!

Okaz zdrowia i urody mimo swoich 11 lat i karmy puszkowej!

Link to comment
Share on other sites

Na pewno nie ma reguly.Ale ja jednak pozostane przeciwniczka puszkowego jedzenia.Na szczescie udalo mi sie przekonac do tego swojego psa.Znow je chetnie suche bez specjalnego dosmaczania ale

dziekuje za wszystkie podpowiedzi,moze kiedys sie przydadza.

Link to comment
Share on other sites

PALATINA - ewenement :o :wink: Naprawdę znam kilka psów karmionych puszkami typu Pedigree, Chappy, etc i każdy każdziusieńki z nich ma problemy ze skórą (łupież, alergie, dermatozy) i sierścią. Mojej Luce skończyła się kiedyś sucha karma, więc poszłam i kupiłam puszkę (Friskies). Wymiotowała za przeposzeniem dalej niż widziała. Podobna sytuacja zdażyła się jeszcze ze 2 czy 3 razy , musiałam podać puszkę i biała znowu - wymioty. A nie jest jakoś wybitnie wrażliwa na nagłą zmianę karmy. Nic się nie działo, gdy np. zamiast suchego nagle podałam gotowane. Ani gdy z dnia na dzień przeszłam na surowiznę... Tylko po puszkach. :roll:

Gdy Luka zastrajkowała całkowicie i stwierdziła, że suchego nie ma zamiaru nawet tknąć, kupiłam puszkę Animonda. Byłam bardzo zadowolona - okazało się, że nie dość, że Luce to smakuje, to jeszcze wygląda ładnie i nie wymiotuje. Kupiliśmy cały karton Animondy w hurtowni. Niestety po kilku miesiącach biała zaczęła dostawać potwornych kolek wątrobowych, wymiotów i krwistej biegunki. Nie dostałam dokładnej diagnozy od weta, mimo usg, morfologii i innych badań, ale po czym innym mogła mieć problemy z wątrobą, jak nie po złym żarciu? Odstawiłam puszki i nie zamierzam nigdy do nich wracać.

Powtarzam to ciągle i ciągle - kżdy pies jest INNY, inaczej reaguje na żywienie, co innego mu szkodzi, a co innego służy. Należy spróbować wszystkiego, aby znaleźć odpowiedni progrm żywieniowy dla SWOJEGO (ale nie KAŻDEGO!) psa i się go trzymać. Mojej Luce ani tym kilku znajomym psom puszki zdecydowanie nie służą, dlatego z mojego punktu widzenia są "złe". Jeśli u Ciebie zdają egzamin - ok.

Link to comment
Share on other sites

Taaaa....... puszki.........

Mój ojciec właśnie wpadł do mnie z niezapowiedzianą wizytą i zrobił mi tak zwany "prezent"...

12 puszek "Pupil junior" ... :evilbat:

Świetne, prawda ? :-?

To będziesz miał co jeść. :lol: :lol: :lol:

Przecież psu nie dasz, a prezent był dla Ciebie :D

A tak poważnie, to są schroniska. Na pewno nie pogardzą.

Ja swojej suni, nie daję nic poza suchą karmą, żadnych puszek.

Link to comment
Share on other sites

A moja Mikusia dostaje biegunki za każdym razem, gdy dostanie gotowane jedzonko. Po suchym jest oki, ale ona ma słabe zęby i połyka zamiest gryzienia. dlatego do końca zycia będzie dostawała puszki, bo niby czemu ma ich nie dostawać? Lubi je, smakują jej i bardzo dobrze wygląda.

Jagna dostaje suche, bo to szczeniak i musi się dobrze rozwijać, a pozatym ona lubi suchą karme (choć woli wszystko inne poza nią).

Czata natomiast to wyjątkowy przypadek. Ma chore serce i jest bardzo wybredna. nie je nic dłużej niż tydzień. Po tygodniu muszę coś zmienić, bo inaczej nic nie je! Ma ok 5-6 kg niedowagi :cry: .

Żadnej suchej karmy nie chce.

nie pomaga też dodawanie rosołku, jogurtu itd.

Czasem coś skubnie, ale rzadko.

Czasem pomaga mieszanie puszek z namoczoną suchą karma.

Przez ostatnie kilka dni jadła Froliki, ale już jej nie smakują.

Kiedyś jedła też suchy chleb, ale też juz jej nie smakuje.

Po surowym mięsku, które lubi ma straszną biegunkę!

Znacie coś smacznego???

Jakąś karme, która ma mnóstwo dodatków smakowych?

Czata woli umrzeć z głodu niż zjeść coś, czego nie lubi! :cry:

Potrafi nie jeść przez tydzień nic! Wygląda jak chart a nie PON!

Link to comment
Share on other sites

Ostatni rok jadła gotowane, ale juz jej nie smakuje!

Dostawała mielone drobiowe z ryżem, makaronem lub gotowanym na papke chlebem i marchewką.

Teraz strajkuje!

Mam nadzieję, że po jakimś czasie znów bedzie to jadła!

Tylko że ona potrafi zjeść odrobinke i już uważa, że się najadła!

Chyba ma skurczony żołądek i jej sie naprawdę zdaje, że już duzo zjadła.

Daję jej kilka razy dziennie -jesli już jest bardzo chuda i jesli oczywiście chce jeśc.

Zadziwiające jest, że ma przy tym mnóstwo energii. Cały dzień by biegała za piłeczką!

Link to comment
Share on other sites

gosia,

a inne Bosche tez sa takie smakowite? bo sabina na serducho niedomaga i nie bardzo moze sie wybiegac... a jesli sledzisz barfowy watek na lukrowych, to wiesz, ze mi sucz strajki przy misce urzadza i, mimo, ze od kilku dni je drob, to boje sie, ze niedlugo znow zacznie wybrzydzac...

poki co wyprobowalam niebieska Nutre - zjadla ciut chyba tylko po to, zeby mi zrobic przyjemnosc bo widac bylo, ze jej nie smakuje :wink:

moze w rzaie czego Boscha wyprobuje...

Palatina,

a jakie bylo to drobiowe? normalne, zmielone mieso, czy taka gotowa papka w paczkach? bo ta papka, to jest mieso+tluszcz (rowniez wieprzowy)+przyprawy+konserwanty. i nawet moj Bugajski nie bardzo chcial to jesc...

co do puszek (tych supermarketowych - Chappi, itp) - burki dostawaly je tylko w awaryjnych sytuacjach, wiec nie wiem, jak sie na dluzsza mete pies na tym chowa. ale podejrzewam, ze nie bardzo.

ale jedno moge napisac i sorry za doslownosc - kupy po tym sadzily wielkie, cuchnace i luzne. czyli przyswajalnosc skladnikow pozostawia wiele do zyczenia.

Link to comment
Share on other sites

Na dłuższą mete to ja juz napisałam, jak sie u mojej kundlicy sprawdzaja puszki Chappi - a że kupska wielkie, to bardzo dobrze, bo mikusia jest po sterylce i wiecznie głodna, a mało dostaje, bo sie ruszać nie chce i na każdej ciut lepszej karmie sie zatucza! Puszki w jej przypadku są rewelacyjne, no i żeby więcej niestrawnej papki było, to dodaję ziemnieczków (wieksza objetość do zjedzenia).

A Czata też ma chore serduszko (podobno stad wynika ten brak apetytu, to ponoc typowe dla psów z "problemami sercowymi"). Jednak myslę, że gdyby zjadła odrobinke karmy wysokoenergetycznej, to akurat by zastapiło karme zwykła w zwykłej dawce.

A mięsko mielone bywa róźne -czasem mielone wq domu z resztek kurczaka, a czasem papka pakowana w supermarketach -Samą taka papke to ona by chetnie zjadła, tylko ugoitowana z ryżem, to już nie! :cry:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

wygrzebalam interesujacy mnie wtatek :eviltong:

wiem ze nie miesza sie suchych karm ,moj je eukanube small senior ale gdy zaczal brac leki musialam mu z czyms je dawac wiec zaczelam kupowac puszki oczywiscie nie chapi za 2 zl ale kupuje benta kronen i moj pies bardzo chetnie je gdy mu zmieszam z suchym , jadl osobno tez suche i puszke ale jak zaczelam mu mieszac to widze ze mu smakuje jak nigdy wcina az milo , fakt ze przytyl ale to nawet dobrze a i tak zawsze nabiera masy na zime ;)

nie znalazlam wsumie zadnej odpowiedzi na ten temat w tym watku

wiec pytanie
czy tak mozna? czy to mu nie zaszkodzi ? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...