pakej Posted September 15, 2008 Share Posted September 15, 2008 Witam wszystkic akitomaniaków :evil_lol: mam problem mianowicie tego typu 3 dni temu znalazłem u swojego psa kleszcza niestety została głowa w srodku i tu jest problem pies chodzi taki smutny:-( nie chce sie bawic . byłem dzisiaj u weta i badalismy mocz i wszystko jest ok jeszcze mam iśc jutro do niego jeżeli nic sie nie zmieni i zbadac krew :-( powiedzcie czy to może sie skończyc tym najgorszym ( nawet nie chce o tym myslec ) pozdrawiam wszystkich i czekam na jakies odpowiedzi:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INU Posted September 15, 2008 Share Posted September 15, 2008 [quote name='pakej']Witam wszystkic akitomaniaków :evil_lol: mam problem mianowicie tego typu 3 dni temu znalazłem u swojego psa kleszcza niestety została głowa w srodku i tu jest problem pies chodzi taki smutny:-( nie chce sie bawic . byłem dzisiaj u weta i badalismy mocz i wszystko jest ok jeszcze mam iśc jutro do niego jeżeli nic sie nie zmieni i zbadac krew :-( powiedzcie czy to może sie skończyc tym najgorszym ( nawet nie chce o tym myslec ) pozdrawiam wszystkich i czekam na jakies odpowiedzi:-([/quote] Jeżeli jest to choroba i zostanie w miarę szybko zwalczona, to myślę, że będzie OK. A je i pije normalnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted September 15, 2008 Author Share Posted September 15, 2008 no może troszke mniej je ale je i pije tez normalnie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INU Posted September 15, 2008 Share Posted September 15, 2008 To przeczytaj sobie może to - [URL]http://www.vetserwis.pl/kleszcze.html#babeszjoza[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted September 15, 2008 Author Share Posted September 15, 2008 [quote name='INU']To przeczytaj sobie może to - [URL]http://www.vetserwis.pl/kleszcze.html#babeszjoza[/URL][/quote] To mnie podbudowaliście :crazyeye: ale trzeba mówic prawde mam tylko nadzieje ze wyzdrowieje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INU Posted September 15, 2008 Share Posted September 15, 2008 [quote name='pakej']To mnie podbudowaliście :crazyeye: ale trzeba mówic prawde mam tylko nadzieje ze wyzdrowieje[/quote] No właśnie o to chodzi, że trzeba. Więc może wybierzesz się jeszcze do innego weta? I jeszcze jedno - myśl pozytywnie! Wiem, że to może być trudne, ale nawet szczeniakom udaje się zwalczyć to cholerstwo, więc czemu Wam ma się nie udać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted September 15, 2008 Author Share Posted September 15, 2008 no właśnie jestem nastawiony pozytywnie ;) tylko jak bylismy u weta to sprawdzał czy ma gorączke ( nie ma ) badanie moczu ( wszystko ok) jeszcze jutro krew . Najgorsze jest to ze ja jestem na wyjezdzie słuzbowym i żona tylko mi pisze jak i co je pije i cały czas prawie śpi :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Veene2 Posted September 15, 2008 Share Posted September 15, 2008 ja kleszczuch nie byl napity przez kilkanascie godzin to pupil bedzie zyl:) moze po prostu teskni za Toba?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wani Posted September 16, 2008 Share Posted September 16, 2008 [quote name='pakej']Witam wszystkic akitomaniaków :evil_lol: mam problem mianowicie tego typu 3 dni temu znalazłem u swojego psa kleszcza niestety została głowa w srodku i tu jest problem pies chodzi taki smutny:-( nie chce sie bawic . byłem dzisiaj u weta i badalismy mocz i wszystko jest ok jeszcze mam iśc jutro do niego jeżeli nic sie nie zmieni i zbadac krew :-( powiedzcie czy to może sie skończyc tym najgorszym ( nawet nie chce o tym myslec ) pozdrawiam wszystkich i czekam na jakies odpowiedzi:-([/quote] Napisz co po badaniu krwi stwierdzil wet :) I pamietaj, ze diagnoza - babeszioza nie jest rownoznaczna ze zgonem psa. Emiko ma zaledwie 11 miesiecy i juz dwie babeszki za soba. Wiadomo, ze kazda kolejna ja oslabia... ale nawet najlepsze zabezpieczenia nie uchronia jej od choroby, a nas - wlascicieli od zamartwiania sie. Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted September 16, 2008 Author Share Posted September 16, 2008 a więc jestesmy po badaniach i wszystko jest ok:multi: zadnych bakterii nie ma :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wani Posted September 16, 2008 Share Posted September 16, 2008 No to cale szczescie :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cropka Posted September 16, 2008 Share Posted September 16, 2008 Super :multi: trzymałam kciuki :p. Dobrze, ze u nas nie ma tak dużego zagrożenie babeszjozą...tylko ciekawe jak długo jeszcze :shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted September 16, 2008 Author Share Posted September 16, 2008 [quote name='cropka']Super :multi: trzymałam kciuki :p. Dobrze, ze u nas nie ma tak dużego zagrożenie babeszjozą...tylko ciekawe jak długo jeszcze :shake:.[/quote] dzieki za kciuki :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MargoK Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 W tym okresie- wrzesień -październik jest zwiększona aktywność kleszczy, o czym się przekonałam. Idąc trasą, którą jeszcze miesiąc temu przemierzałam z psiakiem i na której ani jeden na niego nie spadł, teraz- tzn. we wrześniu spadło mu na futerko aż 14!!! całe szczęście, że się nie wpiły, no i dobrze, że jest biało-rudy bo widać na nim te pasqdztwa. Na razie frontline wystarcza jako zabezpieczenie, a może znacie coś lepszego??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Veene2 Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 Kup jeszcze obroze - Bolfo albo Killtix - obie Bayera. I jak chcesz to cos do psikania przed spacerem - np. Fiprex. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taishi Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 albo obrożę PREVENTIC Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted March 12, 2009 Author Share Posted March 12, 2009 Witam wszystkich niestety Akinori ma babeszjoze antybiotyk krew w moczy chodzi osowiały:shake: ale napewno wyjdzie z tego :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wani Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 Ehh zaczelo sie... Niech szybko wraca do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Veene2 Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 Za krew w moczu nalezy sie lanie dla wlasciciela - znaczy tylko tyle, ze bardzo pozno pojechaliscie do weta - i pierwotniak rzucil sie juz na nerki. Nastepnym razem, jak pies bedzie osowialy, nie bedzie sie cieszyl na wasz widok po nocy, to od razu termometr w dupsko i jak bedzie goraczka to do weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted March 14, 2009 Author Share Posted March 14, 2009 Już jest lepiej co prawda nie chce jeść ( juz 3 dni wciskamy coś na siłę ale to znikome ilości ) ale cieszy się :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted March 17, 2009 Share Posted March 17, 2009 Pakej napisz ak Akinori się czuje?? Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia. Wiem jakie to choróbsko bo Dajut też miał babeszję. Kleszcze zaczynaja być coraz poważniejszym problemem . Tylko patrzeć jak borelioza rozpleni się jak babeszja i ludziska zaczną chorować . Zgroza.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted March 17, 2009 Author Share Posted March 17, 2009 [quote name='ania_wawa']Pakej napisz ak Akinori się czuje?? Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia. Wiem jakie to choróbsko bo Dajut też miał babeszję. Kleszcze zaczynaja być coraz poważniejszym problemem . Tylko patrzeć jak borelioza rozpleni się jak babeszja i ludziska zaczną chorować . Zgroza....[/quote] Dzięki za pamięć już wszystko jest ok normalnie wesoły jest aż za bardzo :evil_lol: po serii 4 zastrzyków dziennie przez 4 dni :shake: to była męka ale na szczęście jest wszystko ok :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted March 18, 2009 Share Posted March 18, 2009 No to super :multi::multi::multi: To może jakieś spotkanko zorganizujemy skoro kitka już zdrowa?? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pakej Posted March 18, 2009 Author Share Posted March 18, 2009 jestem za tylko mi bardziej odpowiada niedziela ale dalej nie ma umówionego miejsca nikt nic nie pisał w tym temacie ale my jestesmy otwarci na propozycje :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MargoK Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Czy oprócz frontline stosował ktoś jeszcze obrożę- kiltex?? Pytam, bo w ostatnią sobotę wyciągałam z psa kleszcza (dośc duży) choć 2 tygodnie wcześniej był zabezpieczony frontline. BYłam u weta aby dokupić obrożę,ale powiedział, że stosuje się albo jedno albo drugie - czyli jak frontline to nie obroża. Więc nosi obrożę kiltex'a, ale.... obrożę należy ściągać gdy pada, więc w tym czasie pies nie jest chroniony. Dlatego myślę, czy by nie kupić jeszcze tego frontline kropelki i zakropić aby go chronił w deszczowe dni, w słoneczne nosiłby obrożę. Odnośnie frontline- w zeszłym roku złapał tylko 1 kleszcza po zakropieniu tym specyfikiem, co w porównaniu z ilością i długością spacerów po górach jest na prawdę sukcesem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.