Jump to content
Dogomania

Tupek za Tęczowym Mostem.


Burchardt

Recommended Posts

Guest Agata_B

[quote name='Burchardt']Agata B - zaoszczędzę Wam szczegółów. Trudno się z tym pogodzić, że Tuptusia już nie ma. Zginął w najgorszych okolicznościach jakie można psu zafundować. Do siebie mam tylko jedną pretensję, że nie dość dokładnie wytłumaczyłam opiekunce do dziecka, że psu powinna zakładać smycz. Powinnam tego kategorycznie i z pełną surowością wymagać a nie uprzejmie prosić. Moja wina.

Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za słowa otuchy.

Kasia.[/quote]
Jejku :-(:-(
Domyślam co sie stało, bardzo mi przykro :-(
Straszne :-(

Link to comment
Share on other sites

Witaj ...
Nie wiem czy pamiętasz, ale pisałam do Ciebie PW na temat przypadłości mojego yorczka (wnętr). Mój skarb również odszedł 2-09-2008. Myślę, że teraz razem biegają po tęczowych łąkach, pomimo tego, że tak bardzo tęsknimy za nimi...
Pozdrawiam Cię serdecznie....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bahlsa']Witaj ...
Nie wiem czy pamiętasz, ale pisałam do Ciebie PW na temat przypadłości mojego yorczka (wnętr). Mój skarb również odszedł 2-09-2008. Myślę, że teraz razem biegają po tęczowych łąkach, pomimo tego, że tak bardzo tęsknimy za nimi...
Pozdrawiam Cię serdecznie....[/quote]


Ojej, bardzo mi przykro. Taka strata zawsze boli, ja długo nie będę mogła się z nią pogodzić. Trzymaj się. Pozdrawiam.

Mimo, że nie jestem już posiadaczką wesołego yorka, nie znikam z forum.

Kasia.

Link to comment
Share on other sites

O rany :-(...tak mi przykro...tym bardziej że moj pierwszy psiak zginął w podobny sposób, w paszczy pitbulla, a najgorsze jest to, że to nie była niczyja wina, pitbull myslał że to zabawka..nawet krwi nie było, scisnął mocniej kark i rdzen kręgowy przerwany, nawet nie miałam tej ulgi że mogłam sie wkurzac na psa czy kogokolwiek.

Powiem Ci jedno- ciepiałam potwornie, naprawdę myslałam ze zwariuję - tylko myśl o nowym maleństwie w moim domu trzymała mnie przy życiu. Nigdy nie zapomnę mojego Szoguna, ale Loki pozwolił mi wspominać go z łezką czułości, a nie rozpaczy, choć boli nadal, mimo że to było dwa lata temu, też we wrześniu.

Trzymaj się Kasiu :glaszcze: , choć wiem, jak smiesznie brzmią takie słowa w sytuacji tego co teraz czujesz, ale nie masz wyjscia, musisz.

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=orange]Bardzo mi przykro z powodu Tuptusia [/COLOR][COLOR=black]
[*] [/COLOR][COLOR=orange]jak i Twojego pieska Bahlso [/COLOR][COLOR=black]
[*]. [/COLOR][/B][COLOR=orange][B]Nie wyobrażam sobie stracić pieska, dlatego nawet nie wiem jak bardzo was to boli. Wiem, jednak - że prawdopodobnie bardzo mocno... [/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...