Jump to content
Dogomania

wystawa Gorzow Wlkp


Sliver

Recommended Posts

Witajcie :)

W Niedziele 1 czerwca bylismy na wystawie w Gorzowie Wlkp. jako goscie :). Zabralismy ze soba Lucky'ego. Bylo kilka huskych i alaskanow byl tez samoyed.

Nasze uwagi i przemyslenia:

1)Poszlismy tam z nadzieja poznania ludzi, ktorych pasja jest hodowla, posiadanie Huskych. Jednak szczerze mowiac pomijac 3-4 osoby, natrafilismy na mur nie do przebicia. Ludzie ci sa wyniosli, traktuja swoje psy jak rzeczy dajace dochod. Gdy np. podchodzilismy do nich, nasz Lucky byl wyjatkowo grzeczny i spokojny i bez naszej zgody nie podchodzil do ich pupilow, czego nie mozna powiedziec o wlasnie ich podopiecznych. Jednak, gdy taka sytuacja, w ktorej ich pupil chcial przywitac sie z Luckym nastepowala zachowywali sie jak egoisci. Odciagali psa, byli nieuprzejmi, traktowali nas jak potencjalnych rywali, ktorymi nie bylismy. Zaznaczam, ze psy byly dorosle, gdyby to byly szczeniaki jak nasz rozumialbym ich obawy. Przykry to byl widok.

2) Inna rzecz, Lucky wywolywal bardzo duze zainteresowanie wsrod zarowno wystawiajacych jak i odzwiedzajacych. Kazdy z nich dziwil sie, dlaczego nie wystawiamy naszego psa. Ze szkoda marnowac sytuacje. Bo jak na swoj wiek wyglada ponoc bardzo dojrzale, dobrze sie prezentuje i zachowuje wyjatkowy spokoj. Szczerze mowiac nie rozumiem tej fascynacji - chwaleniem sie psem. Czy w taki upal jak byl w niedziele jest jakikolwiek sens meczenia psa, trzymania go godzinami na sloncu pod parasolem? Prosze powiedzcie mi po co mi te wystawy, czy niosa one za soba jakiekolwiek korzysci dla psa?? Nie dla mnie, tylko cyz pies cokolwiek z tego ma??

3) Bylo kilka osob milych, jedna z nich okazla sie, uczestniczka forum, takich osob jak pisalem spotkalismy ok 3-4 reszta to przepraszam za slowo, typowe gbury, myslace tylko o nagrodzie.

Pozdrawiamy serdecznie i liczmy na poznanie milych wlascicieli haszczakow. I jedna prosba, osoba z ktora rozmawialismy na wystawie sprzedawala Akity, rude. Odezwij sie jesli mozesz. Wciaz zastanawiamy sie skad sciagnac suke dla Lucky'a w jego masci. Wiem, ze mowilas iz bedzie to trudne bo rzadko to masc ale, moze dasz nam jakies namiary na poszukiwania??

papa

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ok to teraz ja

Jezdze na wystawy od 2 i pol roku na jednych wystawiam , na innych nie. Lubie je - bo poznaje mnostwo ludzi i dzieki własnie wystawom mam cudownych znajomy z ktorymi spotykamy sie co miesiac. Gdyby nei to bysmy nigdy sie nie poznali - a oni sa cudowni!!!! spotykamy sie na wystawach i nie tylko - jest swietnie. Wszyscy mamy husky i tak sie złozyło ze jedna para ma goldenka. kazdy z nas jest chetny do udzielania rad i doradzania i pomocy i nigdy nikt z nas sie nie zachowywal jak gbur na wystawie. Nie zauwazyłam tego tez po wystawcach. Wrecz przeciwnie wiekszosc jest bardzo mila i chetna do rozmow. Owszem sa osoby dla ktorych licza sie lokaty i medale, jednak na wystawie mozna spotkac oba typy ludzi. I powiem tyle w kazdej rasie tak jest !!!!

Poza tym moge zrozumiec Twoje oburzenie, ale wczuj sie w sytuacje. Byłam w niedziele w Płocku gdzie wystawiałam swoja sunie. Siedzielismy ze znajomymi - podchodzi odpicowana pani z dzieckiem 5 letnim i wypicowany pan - pytaja o rase. Mowimy co i jak czego sie spodziewac, jakie sa. Dopytuja sie czy nei bedzie drzewek w ogrodze niszczyl i podlewał - wiecie jak sie koncza zabawy husky w ogordzie - wiec to samo powiedzielismy im - bylo wiele innych pytan. I przysiegam jesli trafi do nich husky po 6 miesiiacach bedzie w schornisku - ludzie nie wierzyli nam kompletnie - twierdzac ze bzdury opowiadamy - Tak! majac 3 lata psa kazdy z nas wie jakie one sa i kazdy mowil to co sam przezył ale widac to nie odstraszylo ich :( Przykre i szkoda mi psa ktory u nich bedzie.

Innym razem w Bydgoszczy jeden pan jak mu opowiadalismy - stwierdzil ze posłuszenstwo trzeba pejczem wymagac od psa !!!!!! oburzajace mialam ochote mu powiedziec ze jego nalezaloby stłuc pejczem.

Co do meczenia - no własnie skoro uwazasz to za meczace to dlaczego swojego psa tam wziales - poza tym PRZECIEZ PRZEPISY ZABRANIAJA WPROWADANIA NIE WYSTAWIANYCH PSOW - a Ty je złamałes !!!!!

No i jesli nie rozumiesz wystawiania to tez ja nie rozumiem po co tachałes psa na to -ktory w dodatku nie był wystawiany , a moze wlasnie chciales uslyszec jaki jest piekny i wspanialy ?

Po jakich rodzicach jest Twoj pies i z jakiej hodowli, ze tak mocno sie wszyscy zachwycali ?

No i jesli to robili to kto to robił - bo ci co maja husky rozumiem ze traktowali go jako rywala i raczej takiej opini by nie wydali :)

Wszystko zalezy od psychiki psa i własciciela, jesli pies lubi to sie go tam bierze jesli nie to z tego co widze ludzie ograniczaja wystawianie takich psow, tylko do wystaw szczegolnych lub potrzebnych do zrobienia papierow.

No i na wystawie nie wystarczy dobre zachowanie psa i dojrzałosc. Jesli Ty nei bedziesz potrafił go zaprezentowac to moze wcale nie zdobywac medali, poza ty mliczy sie budowa, włos, katowania i wiele innych elementow budowy. Nie twierdze ze twoj pies jest zły w koncu go nei widzialam i nie mam prawa go oceniac.

No i jesli nie rozumiesz chwalenia sie psem - to z jakich powodow kupowałes husky - czy za nim go kupiłes byles juz rewelacyjnie zorientowany w rasie i jej charakterze? Czy własnie moze Ci sie podobał jego wyglad i jak ktos Ci mowił jaki piekny pies na ulicy to w duszy sie puszyłes ze masz tak wspaniałego psa?

A korzysci dla psa ? hm tu chodzi ogólnie o rase ? korzysci dla rasy a nie dla pojedynczeo psa. Chodzi by weliminowac z hodowli wiele pso nie nadajacych sie do tego , by wybrac najlepsze reproduktory i suki hodowlane i je rozmnazac. Pomine praktyke jaka jest w rzeczywistosci, ale jesli ktos pragnie byc dobrym hodowcom to bedzie tych zasad przestrzegał ;)

No i co do tych przywitan psow . Wiesz dlaczego tak jest - bo psy sie gryza. Ja mialam osobiscie taka sytuacje i nienawidze gdy nie odpowiedzialne osoby pochodza ze swoimi psami do mojego - nigdy nei wiesz jak ten drugi pies zareaguje. Swojego znasz obcego nie. Etna milam głeboki uraz po takim starciu i nie chciala wogóle wychodzic na ring, skonczylo sie roczna nauka ponownego wystaiwnai i przyzwyczajania do tłumu na wystawach - teraz jest juz dobrze , ale nikt nie wie ile wysiłku trzeba włozyc w naprawienie psychiki psa :) Dlatego najlepszym wyjsciem sa klatki bo wtedy nic im nie grozi :) I zadna taka własnie osoba ktora chce by jej piesek tylko powachał go. Słyszałam o przypadkach zagryzienia i rozszarpania psow na wystawie bo ktos przechodzil z obok tylko obok ze swoim - wiec wyciagnij wnioski czy chcialbys by Twoj pies skonczył w szczece innego jako ofiara :) Na wystawie atmosfera nerwowosci udziele sie i ludziom i psom i nie wiesz jak ktory pies zareaguje!

A tak poza tym jestesmy bardzo mili dla wszystkich i lubimy doradzac i pomagac, tylko nie lubimy jak sie nam zarzuca bzdury :)

A ludzie sa ludzimi i na to trzeba patrzec jadni lubia levisa i sa snobami a innym wystarczy lumpeks i jest cudownie :)

no to tyle - tak poza tym jestem bardzo miłą osobą :)

Link to comment
Share on other sites

ELO!!!

z tego co bylem na wystawach to zauwazylem ze wystawcy sa bardzo mili..chetnie doradza, pozycza katalog do wgladu itp. wystawy mozna porownac do zawodow psich zaprzegow jezdzimy na te zawody by spedzic woolny czas z psami i spotkac znajomych, porozmawiac, wymienic sie doswiadczeniami i zazwyczaj jest wspaniala amosfera :) ale zdazaja sie osoby ktore moga w sekunde popsuc atmosfere....

to tyle jak narazie ;)

Link to comment
Share on other sites

W swojej karierze wystawowej(az 5) spotkalam sie z roznymi postawami wystawcow.Wiekszosc byla mila i nawet zyczyla szczescia,niektorzy po porazce starali sie mimo wszystko jakies dobre cechy w niej znalezc.Czasem mogla sie pobawic z innym psem.Zdazalo sie jednak tak,ze ktos zabijal mnie wzrokiem jak Azja popatrzyla w strone jego psa,chociaz lezala na kocu.Wszystko zalezy od podejscia czlowieka do wystaw.Ja traktuje to jako zabawe i mozliwosc poznania kolejnych huskomaniakow :wink:

Link to comment
Share on other sites

Na wystawach jestem od 5 lat, najpierw jako obserwator, żeby zobaczyć jak to się robi,potem jako wystawca a teraz i jedno i drugie. Jeśli nie wystawiam swoich psów to jadę popatrzeć na inne grupy, porozmawiać z wystawcami, dowiedzieć się czegoś o innej rasie niż moja.Ostatnio w Lesznie kibicowałam Gosi na ringu z rotkami. A relacje między ludzkie, no cóż są ludzie i ludziska. W 100% zgadzam się z Jolą. :wink:

Link to comment
Share on other sites

No i jeszcze jedno zdanie dotyczace Twojej ostatniej uwagi, osoby ktore sprzedaja szczeniaki przed wystawami nie sa godne zaufania, a jesli sa mille to tylko dlatego ze chca wcisnac szczeniaka kolejnej ofierze :)

Jesli szukasz kolejnego pieska to mozemy Ci pomoc, osobiscie moge podzwonic i dowiedzec sie w hodowlach gdzie co jest.

Nie radze Ci korzystac z pomocy handlarza, bo to sie zle skonczy dla Ciebie :) I to jest moja jak najbardziej szczera rada i wiem ze wszyscy tu przytakną mi :)

A tak własciwie czy szukasz suki by miec pozniej z tej pary szczeniaki ?

Link to comment
Share on other sites

Widze Jola, ze bardzo sobie wzielas do serca moje uwagi i odebralas je jako swoisty policzek. Pomijajac kilka rzeczy postaram sie zwrocic Tobie uwage na kilka faktow.

1) W przeciwienstwie do mojego psa - inne probowaly sie z nim "skontaktowac". Nasz podchodzil tylko gdy ja mu na to pozwolilem w innym przypadku zwyczajnie je "olewal". I tu wlasnie bylo pierwsze nieporozumienie. Na wystawie byly sciezki dla ogladajacych. To pies wystawiajacego za kazdym razem probowal zblizyc sie do Lucky'ego. I to wlasnie jego wlasciciel zachowywal sie jakbym chcial zjesc psa a nie porozmawiac. POmine jz fakt ze Lucky ma 7 m-cy i wiekszosc tych wystawianych byla od niego starsza.

2) Z zakupem Husky wstrzymywalem sie przez ponad rok - oczekujac na zmiane warunkow mieszkaniowych, wiec raczej nie moge uznac iz byl to przypadek.

3) Widac niezbyt wyraznie czytalas watek o moim stosunku do wystaw, w przeciwnym wypadku nie zarzucalabys mi, iz kupilem psa dla pokazu, szpanu i jego wygladu. Sczerze mowiac, gdybym juz chcial kupic "pieknego" psa, na ktorego by wszyscy ahali i ohali a ja bym pecznial z dumy to bylby to samoyed.

4) Suke chce kupic dlatego, iz taka propozycje otrzymalem od szkoleniowca do ktorego zwrocilem sie z problemem. A problem jest nastepujacy i co prawa wiem, ze nie odosobniony. Lucky bardzo lubi sie bawic z psami, bylismy ostatnio nad jeziorem, gdzie puszczony byl luzem pies. Nasz biegal na 10 metrowej lince. Na poczatku pozwalalem sie im bawic ze soba ale tamten w pewnym momencie zaczal warczej i atakowac zebami bez wyraznego powodu. Lucky jest jeszcze szczeniakiem i zamiast uwazac poprostu traktowal to jako zabawe. NIe podobalo mi sie jego zachowanie. Rada byla taka od szkoleniowac - SUKA. Pies stanie sie jej obronca i nie bedzie pozwalal sobie na takie zachowanie innych psow a co za tym idzie bedzie wobec kazdego psa bardziej podejrzliwy. I dlatego wlasnie rozwazam zakup SUKI. Twoja podejrzliwosc odnoscnia reprodukcji jest poniekad zachowaniem nad wyrost. POwiem inaczej, hodowle sa OK. Jednak ja wartosci psa nie mierze jego wielkim ojcem i matka, nagrodami itp. Wartosc psa mierze w jego uczuciu do mnie, przywiazaniu i poprostu tym ze JEST. Jesli np. Suka zostanie zaplodniona, to to takze beda husky. A ze w waszych oczach mnie wartosciowe lub o mniej szlachetnej krwi. Wybacz takie podejscie jest mi obce. Wazne aby pies i suka byly zdrowe - aby ich szczenieta takze byly zdrowe. I to wszystko co moge na ten temat powiedziec. Abys jednak zrozumiala dokladnie w czym rzecz - to odpowiedz mi poprostu na pytanie, po co ludzie tworza nowe rasy psow, psow ktore staja sie potem mordercami, i ze szkoda dla samych psow. To robia wlasnie hodowcy. Daza do doskonalosci. A niestety natura nie jeden raz juz pokazala czym konczy sie ingerencja w jej wnetrze.

5) Coz mam ci jeszcze powiedziec - mile jest dla mnie iz pies podoba sie innym, ale najmilsze jest gdy pies polozy swoj pysk na mojej piersi i slucha jak z nim rozmawiam patrzac na mnie swoimi madrymi brazowo-niebieskimi oczetami.

......Czy kiedys wystawie psa?? Nie wiem - byc moze mialem pecha, wiem jednak, ze nie kupilem go dla pokazu, nie z pierwszego lepszego impulsu. I jeszcze jedno - moj pies mam masc srebro-popiol-biel. Bo wydawal mi sie najbardzej naturalny, pierwotny, upodabniajac sie do wilka.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Przeczytalem jeszcze raz Twoje wypowiedzi Jola i pominalem jeden fakt , ktory teraz naprawiam... nie zlamalem zadnych przepisow, nie bylo zadnego zakazu wprowadzania psa, kazdy mogl wejsc ze swoim pupilem. Psy wystawowe mily swoje zaznaczone terytoria, obok nich byly sciezki dla ogladajacych. Przy bramce wejsciowej stalo 4 wpuszczajacych zaden nie zwrocil uwagi mi na zakaz, o ktorym mowisz?

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

OK :)

nie odebrałam tego jako policzek :) to raz

poza tym widze i mam nadzieje ze sie nie myle ze kochasz husky jak ja i wiele tu innych osob i bedziesz dbał o nie

Co do rady szkoleniowca - to powiem Ci tyle bzdura :) nie zgadza sie w przypadku Husky :) Natomiast takie zachowanie psa ktory sie bawił z LUKYm prawdopodobnie wynikało ze chciał pokazac dominacje , a mały nie potrafił ukazac swojej uległosci wobec niego. Ja z doswiadczenia wiem, ze unikanie takich sytuacji jest błędem - bo młody pies nie ma od kogo uczyc sie reagowan na postawy innych psów - a to jest jedyna szkola odpowiednia dla nich. Kiedy odciagałam Etne jak była mala od psow byla krabrna i rzucała sie na nie - teraz jest inaczej. W pewnym momencie powiedzialam jej radz sobie sama jesli rzucasz sie na inne psy i poskutkowalo dostala w ucho pare razy i teraz sama potrafi sie bronic i podchodzi z dystansem do kazdego nowego psa. Nie mowie ze jestem za walkami psow nie- jesli byla juz sytuacja naprawde grozna to oczywiscie tam wkraczalam, ale uwazam ze nauka od innego psa jest najelpsza i najsukteczniejsza :) Znam suczke ktora byla pozbawiona kontakotw z innymi psami, bo anoz ja ktorys ugryzie - jest w tej chwili bardzo namolna i krabrna wobec innych psow a nawet agresywna :)

I nie sadze by suka tu cos pomogła poprostu musisz pozwolic sie mu nauczyc odczytywac gesty innych psow i on musi wyciagnac z tego wnioski jak ma sie zachowywac by unikac takich sytuacji.

Drugi pies i nie koniecznie suka jest wskazany bo one sie lepiej wychowuja wtedy i ja osobiscie bym Ci radzila jednak owszem kupic psa ale samca , by uniknac problemow z niechcianymi miotami pozniej. A wierz mi w chwili obecnej jest bardzo trudno sprzedaz te szczeniaki...

No ale moze w koncu nam powiesz skad masz psa i po jakich rodzicach :)

Dobra bo zaczynam sie znow produkowac :)

Co do wrazenia psa - to husky robi wieksze wrazenie niz samoyed :D szczegolnie jak ma niebieskie oczy hihihi

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jedna mala zgryzliwa uwaga ;) jesli Ci zalezy na zdrowiu psow i szczeniat , czy Twoj pies pochodzi od przebadanych rodzicow? czy interesowales sie tym za nim go kupiłes? No i czy jego przebadasz w kierunku dysplazji jak ukonczy 18 mies i w kierunku chorob oczu u wet. Garncarza w Warszawie? i kolejnego psa tez ? a jesli sie okaze ze sa chore czy wysterylizujesz je by nie mogly sie rozmnazac i roznosic tych chorob ?

U HUSKY dosc czesto wysteuja obia te schorzenia i warto sprawdzic rodzicow czy sa zdrowe :) i tylko takie psy uwzywac do rozmnazania :)

Link to comment
Share on other sites

Gdy kupowalem psa - pierwsze co zrobilem to badania wlacznie z przeswietlenie co jak wiesz nie nalezy do tanich uslug. Ma wszystkie mozliwe szczepienia i przynajmniej raz w m-cu jestem z nim w klinice na kontroli bo tylko tam kupuje dla niego karme. Jest pod stala opieka lekarska i jesli w Klinice uznaja za konieczne wykonanie jakichkolwiek badan i skieruje mnie tam gdzie piszesz lub gdzie indziej to z cala pewnsci beda one wykonane.

Nie kupowalem psa dla rozrodu - natomiast jesli wyniknie sytuacja iz pojawia sie mlode, to ja juz dzis mam prosby aby rozdac psiaki. Jednak nie przewiduje takich sytuacji poprostu brak czasu (praca) aby zajmowac sie taka iloscia kulek :)

Napisalem wyraznie, ze nie interesowaly mnie matka, ojciec itp. Osoba (hodowca) od ktorego zakupilem psa jest w naszym srodowisku bardzo kontrowersyjny i w ciaglych konfliktach z innymi hodowcami. Jednak za dobra monete wzialem przede wszystkim fakt, iz sprzedaje on takze psy za granice, o czym przekonalem sie naocznie.

Dla mnie liczy sie Lucky i jego zdrowie od i to wszystko. Ale jesli zlapie tego goscia postaram sie dla Twojego spokoju dowiedziec sie o jego przodkow.

Jesli zas chodzi ci o fakt zachowania psa - Lucky jest dominantem zawsze probuje zdominowac innych, wlasnie miedzy innymi nie reagujac na psa. Tak jest np z naszym sasiadem takze huskym ktory bardzo czesto wola i wyje za Luckym a Lucky lezy patrzac tylko na niego. Czasem laskawie podejdzie i potarmosza sie chwile.

Widzisz wciaz nie potrafe zrozumiec twego pkt widzenia. Zdrowie psa jest wazne, ale zadna hodowla nie wyeliminuje naturalnych slabosci, chyba, ze taki pies otrzyma sztucznie mieszane geny z psami, ktore nie posiadaja takich slabosci lub wad. Ale dla mnie to juz jest nie fascynacja ani tez milosc tylko zaslepienie.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

To nie zaslepienie tylko dzieki badaniom i dbaniu o zdrowie eleiminuje sie pewne chorboska - nei oznacza to całkowitej eliminacji ale przynajmniej zmniejszenie ryzyka ich wystepowania :)

No i w jakim wieku kupowałes psa bo teraz ma on 7 miesiecy tak ? - jesli juz masz zrobione RTG na dysplazje - bo takie masz jesli dobrze zrozumialam :) Z tego c o sie orientuje to takie przeswietlenia robi sie w wieku 18 miesiecy - wtedy ono jest wiarygodne - a wczesniej nie ma co robic - opinia specjalisty - najlepszego weta w Toruniu :)

A jesli nie przewidujesz rozrodu to po co kupowac suke - no chyba ze masz warunki na rozdzielenie ich na przynajmniej 3 tyg w okresie cieczki 2 razy do roku, w przeciwnym przypadku masz gwarantowane szczeniaki, bo nie upilnujesz ich :)

Czyli masz psa bez papierow ? skoro nie wiesz jakich ma rodzicow, w przeciwnym wypadku bys mial metryke w ktorej sa wpisane nazwy i przydomki rodzicow i nazwisko hodowcy - tzn, ze nie mozesz go wystawiac - niestety bez rodowodu nie da sie :)

Kontrowersyjna - czyli rozmazacz hihi a moze to hodowla Gorzowska Panorama ktora jest znana z rozmnazania :) Pani produkuje psy i nie ma wcale swietnych eksterierowo. Choc moga sie zdazac wyjatki od regoly jak wszedzie.

A jesli LUCKY jest domionantem to tym bardziej sa mu potrzebne kontakty z innymi psami i nie chodzi tu o własne psy tylko własnie o obce :) Jest młody i czas by sie nauczył zachowywac wsrod nich, a szczeniak nowy jego tego nie nauczy a raczej bedzie sie uczył młody od LUKEGO zachowan jego :)

Jaki jest moj punkt widzenia?

Uwielbienie dla rasy i dbanie by byle co nie było kryte i dbanie o zdrowie i eksterier tych psów. Widzisz , ja mam wszystko potrzebne by miec szczeniaki, przebadana suke, zatwierdzona hodowle, i cała reszte pierdół, ale nie zalezy mi na szczeniakach. Chocby dlatego ze moja suke jest nie warta rozmnazania i nic sensownego po niej by sie nie urodzilo nawet jakby pies byl cudem. Jesli bym sie zdecydowala na kupno samca napewno bym ja wysterylizowala by nei dopuscic do przypadkowych kryc.

Poza tym jest wiele osob ktore mnaza byle co co powoduje spadek jakosci naszych psow i nei ma sensu sprowadzania na swiat kolejnych szczorow. No iwiekszosc nabywcow to ludzie kupujacy dla urody i nie majacych pojecia o tych psach - a ja niechcialabym by mlode trafily na kogos kto nie umialby im zapewnic tego do czego zostały stworzone :)

Link to comment
Share on other sites

Odpowiadajac na pytanie metrosa - pies mial przeswietlenie robione w 5 m-cu, bylo wykonane na moja prosbe, poniewaz zjadl uhm moje skorzane klapki :). Po wykonanym rentgenie lekarz stwierdzil ze u psa jest wszystko ok. Nigdzie nie pisalem na jakie potrzeby bylo robione zdjecie, jednak chcac nie chca jak na razie (odpukac) Lucky jest zdrowy i nie wykazuje zadnych ulomnosci.

Pozdrawiam

ps/Mam nadzieje ze to juz wszystko na ten temat - bo widze ze osoby hodujace psy za wszelka cene chca abym przyznal im racje - przykro mi ale mam wlasne zdanie na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Nikt nie chce bys przyznawał komus racje, ale co do tych badan - czyli Twoj pies nie wiadomo czy jest zdrowy czy nie , tzn czy jesli chodzi o bioderka :D

RTG jest robione w specjalny sposob i jest wysylane z rodowodem do jednago z 5 lekarzy w Polsce upowaznionych do odczytu tego typu zdjec i uprawnionych do wpisu w rodowod :)

Tak wiec jesli dbasz o zdrowie bedziesz musial w wieku 18 miesiecy ponownie robic zdjecie i wyslac z papierkami do np wrocławia :)

( ale tych jak juz sie zorientowałam - nie masz )

sorry ale nudzi mnie juz to - jak zwykle sytuacja sie powtarza :)

Ta dyskusja zaczyna byc bezsensu

Zycze przyjemnosci w obcowaniu z haszczakiem i rozsadku przy podejmowaniu decyzji co do drugiego psa

Link to comment
Share on other sites

Masz racje nudne to sie stalo - ale niestety musze jeszcze 3 grosze wtracic...

Tak sie sklada, ze nie lubie gdy ktos sobie drwi ze mnie - tekst typu:

Tak wiec jesli dbasz o zdrowie bedziesz musial w wieku 18 miesiecy ponownie robic zdjecie i wyslac z papierkami do np wrocławia

( ale tych jak juz sie zorientowałam - nie masz )

Wlasnie Twoje podejscie do tematu jest dla wielu nie zrozumiale. Powiem tak, stac mnie na kupno psa z papierami, stac mnie na wyrobienie psu papierow (lewych) mikt nie mialby pojecia skad jak i co. Wszedzie rzadzi pieniadz. Tylko powiedz mi po cholere mi to. Za jakie grzeczy mam robic z psa Championa, po co mam posiadac metryki? Czy dla Ciebie twoj pies to metryka?

Juz daj sobie spokoj. Wlasnie tak jak ty postawe odebralem na wystawie. Jak widzisz - no comment

Link to comment
Share on other sites

Metryka nie zobowiazuje do wystawiania psa. :wink:

A teraz cos jeszcze o milosci do psow.Czy jesli mialbys psa,ktory kocha jedzenie karmilbys go ciagle,bo tak go kochasz i chcesz zeby robil to co lubi? Chyba nie,prawda. A dlaczego? Z rozsadku,zeby nie wygladal tak jak ten z tematu "Grubas". Tak samo jest z rozmnazaniem psow. Trzeba wykazac sie zdrowym rozsadkiem,a nie miloscia (np.bo suka tak by chciala) :wink:

Przyjacielsko pozdrawiam! :D

Link to comment
Share on other sites

Jestem snobem, gburem i sadysta, a moje psy :o to nie wiem, ale zawsze "czuja" co bedzie sie dzialo i chetnie jezdza na wystawy.

Ale zbaczam z tematu.

Bylam w Gorzowie i nasz ring znajdowal sie zaraz przy haszczakach.

Nie zauwazylam zadnych :agrue: ani innych tego typu :evil:

Wszyscy, ale to wszyscy ktorzy siedzieli obok mnie- nawet ci ktorzy sie nie znali rozmawiali bardzo radosnie,wymieniali uwagi i opowiadali o swoich pupilach :angel:

Ja na poczatku bylam bardzo zla, bo psiaki kladly sie w cieniu mojej klatki, a moje szkociory dostawaly amoku widzac "zagrozenie", ale z czasem wszystko ucichlo, w koncu musimy soboie pomagac tzn. naszym psiurom.

Jarek&Ala dajcie sobie na luz pierwszy raz byles na wystawie z psem ( i to z psem ktorego nie powinno tam byc-naprawde jest zakaz wprowadzania psow nie zgloszonych) nie dziw sie innym, ze odciagaja swoje haszczaki i nie tylko od innych psow, na wystawach panuje specyficzna atmosfera, ktora udziela sie rowniez psom, nie chodzi o to, ze kazdy chce wygrac za wszelka cene, ale o to aby pokazac sie z jak najlepszej strony.Kazde "nieporzadane" spotkanie moze sie skonczyc tym, ze sami lub nasz psiak niepotrzebnie sie stresuja, a p[ozniej to odbija sie na ringu.

Uff, ale sie napisalam.

Uwielbiam wystawy, wlasnie dlatego, ze zawsze spotyka sie tam "maniakow" ktorzy zawsze podziela sie swoimi wiadomosciami, informacjami na temat rasy itp.itd, ale zawsze najlepiej dogadujemu sie po wystawieniu swoich psiakow.

Podpisuje sie pod tym wszystkim co bylo wczesniej napisane

i proponuje :drinking: :drinking: :drinking: :drinking:

Link to comment
Share on other sites

1)To z Jolki wypowiedzi wynikal fakt, ze pies bez papierow to nie ten sam pies.

2)Nie kupowalem psa aby go wystawiac, nie kupowalem go tez aby jezdzic z nim na zawody. Dlatego nie widzialem sensu kupowania psa z papierami i nawet teraz nie widze takiego sensu. Pies ma wszystko co mu potrzeba wybieg (duzy ogrod), dlugie spacery. Jesli ktos uwaza ze jest mniej szczesliwy bo nie startuje w zawodach to no comment. Jesli tak znacie sie na psach to chyba powinniscie wiedziec, ze to Pan wie co dla psa lepsze a co nie i z czasem pies przyzwyczaja sie akceptuje to. Tak samo jak relacje miedzy Panem a Psem poprawiaja sie w wyniku szkolenia.

3)Bledne jest wasze rozumowanie w kwestii pokrywania suki. Ten temat wyciagnela Jolka za wszelka cene chcac mi wmowic, ze kupujac dla psa suke napewno bede ja pokrywal. Odpowiedzialem jej, ze nie mam zamiaru, ale tez nie widze przeszkod jesli pod moja nieuwage stanie sie cos takiego. Jolke ponioslo w tym momencie. Dlaczego to juz ona wie najlepiej. Ja to odbieram dwojako - kolejne haszczaki znajda wlascicieli bo beda tansze, po drugie zdrowie ich, przeciez beda na 80% na pewno chore. Nie przyjmujecie do wiadomosci, ze pies bez papierow moze byc zdrowy. Coz o tym z cala pewnoscia przekonam sie w najblizszych m-cach. Ale jak na razie nie mam zadnych sygnalow ostrzegawczych. Tym bardziej, ze jest pod stala opieka kliniki.

I teraz jeszcze jedno pytanie: - przypuscmy, ze pies bedzie calkowicie zdrowy, i wg autorytetow jakich wymienila Jolka od dysplazji i innych uznany zostanie za odpowiedniego psa do rozmnazania. Nadal bedziecie go uznawali za "szczura". Przestanie nim byc dopiero jak dostanei wlasny dowodzik? Tak wynika z pisaniny Jolki. Takie wlasnie zachowanie jest dla mnie niezrozumiale. Przypomina mi to podzial na lepszych (szlachta) i gorszych (chlopi). A juz calkowitym dyskomfortem dla Joli bylby przegrany wyscig z zaprzegiem (lewych) Huskych. Wybacz Jola, ale swoja postawa wlasnie takie wywolalas we mnie odczucia.

4)Mam znajomego, ktory odszedl ze zwiazku kynologicznego w Gorzowie. Zrobil to z osobistych powodow. Mniejsza o to jakie sa powody. Wystarczajaco duzo wiedzialem dzieki niemu, o tym co jak i dlaczego. I pomimo swojej wiedzy, wciaz nie uwazalem za normalne kupowanie psa z papierami. Powiem ci tylko jedno, ze gdy bylem tam sam w zwiazku kynologicznym, nie dostalem zadnego adresy hodowli, nie mieli nawet pojecia, gdzie szukac Huskych.

5)Gdybym tak jak wy, myslal kategoriami genow to w ostatecznosci te Husky, ktore nie maja papierow pewnikiem nie znajdowalyby wlascicieli i bylyby traktowane na rowni z mieszancami.

6)Wybacz ale gdy widze te pokraki tworzone dzieki mieszaniu genow zaczynam watpic w jakikolwiek sens. Wiesz kiedys ktos napisal bardzo swietny tekst, sory ale nie pamieatm calosci, jednak jedno zdanie odzwierciedla calosc. Osoba ta wczula sie w psa ktory mowi w wigilie. Byl to rotwelier. Gdy Pan z Psem rozmawiali w pewnym momencie pies powiedzial. "Czy myslisz ze chcialbym miec taki pysk? Czy ty chcialbys miec taki pysk? Wszyscy sie mnie boja. I czyja to wina?... ludzi" Tak wlasnie odpowiedzial pies swemu panu, tekst byl naprawde doskonaly az zal ze nie moge przytoczyc calosci

7)Wciaz nie rozumiem postawy waszej w stosunku do innych psow (okreslenia Jolki "szczury" na psy z nieznanych rodzicow) swiadcza o czyms. Chociaz daleki jestem od uogolniania.

8)Jesli juz takowa atmosfera zaistniala na forum, z uwagi na moje wypowiedzi to zadam jeszcze jedno pytanie. Rudy Husky to Husky??. Kto stworzyl rudego wilka? Bez urazy dla wlascicieli takowych. Moj pkt widzenia nie ma na celu urazenia ich. Poprostu metros i Jola chyba za bardzo sie zagalopowali.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Widze ze strasznie tu nabałaganiłam, a zawsze staram sie tego unikac, ale ostatnie spotkania z ludzmi ktorzy maja husky a nie powinni i głupie pytania na wystawach mnei dobiły - wiec wybaczcie za moj sarkazm i złośliwosc. Wiecej nie bede :)

ad 1 jesli chodzi po psa z papierami czy bez to owszem to ten sam pies, ten sam husky :)

zdaza sie ze te bez papierow sa 100 razy lepsze od rodowodowych, ale tu chodzi o to ze jesli sie planuje miec hodowle to na podstawie papierow masz wglad do psao jakie byly i co niosa z soba i prezentuja :)

ad 2 jesli kupowales psa dla miłosci i nie interesujesz sie wystawami i zawodami to po co krytykujesz wystawy ? Tam naprawde jest swietnie i moge Ci obiecac ze gdybys na nas trafil na wsytawie to uzyskałbys wszelkie informacje - ja czest o na spacerach podchodze do ludzi ktorzy maja husky i w 90 % oni uciekaja i wcale nie chca rozmawiac - wiec tu Cie rozumiem :) No i w koncu przestałam to robic, bo ja moge gadac o nich godzinami jak spotkam odpowiednia osobe. W ten sposob poznałam HAGISA ktory jest od niedawna na forum i razem w tej chwili trenujemy :) Mozesz jego popytac o mnie i moje podejscie do husky :)

ad 3 a co do krycia to nadal uwazam ze to bezsensu jest Twoje podejscie bo i tak husky jest ogrom i naprawde nie ma sensu ich rozmnazac dalej - tym bardziej ze nowi wlasciciele kupuja je w wiekszosci na urode a pozniej psy zle koncza :(

jesli Twoj pies okaze sie wyjatkowy i zdrowy to ja osobiscie bym poszla zalatwic mu legalnei rodowod i wtedy pomoc "rasie " jego genami

No i powiem tak w Pomiechowku przegrałam z reacing dog jest to własnie mieszanka dog z husky lub charta z husky i nie chcialabym miec takiego psa nawet jesli mialabym wygrywac. Poza tym na zawodach to nie jest istotne ma papiery czy nie jesli chodzi o klase velo - to juz inna bajka :)

ad 4 co do zwiazku to ja chodze tam tylkko by oplacic wszystko co potrzebne - nie lubie tej organizacji i uwazam ze jest zaklamana, ale jest i w jakims tam stopniu umozliwia rozwoj spow, a reszta to tylko ludzie ktorzy tam pracuja i niestety nie wszyscy sie znaja na tym co robia :) moge to powiedziec na podstawie doswiadczenia z oddzialu do ktorego naleze :)

ad 5 no i niestety oficjalnie i wedlug zwk pies bez rodowodu nawet jesli ma rodowodowych rodzicow to poprostu zwykły kundel :(

ad 7 tu nie chodzi o to ze szczury to tylko po nieznanych rodzicach :) moja suka ma papiery a jest szczurem - to jest niestety okreslenie moze bolesne ale raczej skierowane w kirunku psow typowo zaprzegowych ( tylko niech Ci co maja tu zaprzegi nei krzycza na mnie - ale taka jest prawda i sami wiecie o tym - jesli chodzi o okreslenie ) Choc te szczury sa rewelacyjne w zaprzegach ale to juz inny temat :)

ad 8 no i co do rudego - husky jest spokrewniony tylko z wilkiem - co nie oznacza ze musi miec ubarwienie jak wilk i ma prawo byc rudy, łaciaty, cały czarny itp.

Link to comment
Share on other sites

No i wsio :) pomijajac juz wszystko - ostatnie moje pytanie i twoja odpowiedz. Z mojej strony mialo to okazac fakt ingerencji ludzkiej wlasnie w tworzenie takiegp a nie innych umaszczenia. A to znowu oznacza mieszanie z innymi gatunkami. Przynajmniej takie posiadam informacje.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...