Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [COLOR=RoyalBlue][B]CUDA JAKIEŚ!:crazyeye: Dam sobie rękę uciąć, że na pierwszej stronie było rozliczenie. Ile Karilka dostała, od kogo, ile poszło i na co! Nie ma... ZNIKNĘŁO! :angryy:[/B][/COLOR] Quote
lewkonia Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Nie ma rozliczenia - w zamian jest kiczowaty wierszyk - wyciskacz łez. No to możemy sobie popłakać nad ludzką głupotą. Quote
epe Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Każdy,kto wpłacał ma chyba na wyciągu bankowym kwotę? Można to jakoś odtworzyć? Quote
Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [COLOR=RoyalBlue][B]Np ja mam 2 konta. W tym przypadku robiłam przelew akurat z tego, w którym nie mam papierowego wyciągu, bo korzystam tylko z przelewów internetowych. Ale jak będzie trzeba to taki wyciąg otrzymam:roll:[/B][/COLOR] Quote
Marcik Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Nie wiadomo, czy odezwą się wszyscy, którzy wspomogli Karilkę. Ciężko też będzie odtworzyć ile tak naprawdę poszło na leczenie i odrobaczanie psa. Chyba, że wet udostępni takie informacje. Wyjątek: możesz chyba wydrukować sobie wyciąg pobrany do pdfa. Przynajmniej ja tak mam w iPKO i mój współlokator w mbanku. Natomiast przed chwilą dostałam wiadomość od Ciasteczko08 (z Radomia), która zaoferowała Ince dom i mówiąc szczerze teraz mi puściły nerwy przez to, co wyczytałam :angryy: [SIZE=5][U][B][SIZE=2][COLOR=Red]Bardzo proszę osobę odpowiedzialną za wyadoptowanie Inki o kontakt z Ciasteczko08 ponieważ nie wie, czy jest jeszcze szansa na to, że sunia trafi do niej i niebardzo rozumie co się dzieje.[/COLOR] [/SIZE][/B][/U][SIZE=2]Po krótce (akurat! i tak wyszedł esej!) opisałam co się tu działo jednak nie jestem w stanie napisać jakie są plany wobec Inki. Myślę, że osobie, która tak szybko zaoferowała pomoc należy się rozmowa. Z tego wątku ciężko cokolwiek zrozumieć jesli nie brało się w nim udziału na bieżąco zwłaszcza, że jest naszpikowany postami przepełnionymi emocjami. Za to bez żadnych informacji. [/SIZE] [/SIZE] Quote
Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [COLOR=RoyalBlue][B]Marcik[/B] z tego co udało mi się wyczytać z tego wątku wnioskuję, że Inka trafi w piętek do jakiejś Pani z Warszawy... Jednak masz rację. Ciasteczko08 należy się rozmowa, wyjaśnienia. W końcu to ona PIERWSZA zaoferowała dom Ince. Już kilka razy prosiłam żebyście do niej zadzwoniły, podawałam numer... Naprawdę jeszcze nikt tego nie zrobił? To nie jest w porządku. Tak potraktować osobę, która chce pomóc. Jak powietrze... Nawet jeśli już nie ma szans na to, że Ciasteczko08 weźmie Inkę to należy się jej informacja o tym. Amen.[/COLOR] Quote
rita60 Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Wpłaciłam razem z Antonkiem 40 zł,poza tym kupiłysmy 4 kilo karmy suchej dla małej:roll:dostałam nr.konta na PW,a nawet dwa numery:roll: Quote
iskierkaaaa Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='ARKA']Tzn.ze przelalas jej na konto jakies pieniadze?[/quote] przelalam jej na konto 50 zl Quote
rita60 Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Antonek przesłała jeszcze potem 20 zł,jak Karilka napisała,ze jej dobek nadział sie na jakis pret:roll: Quote
Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [B][COLOR=RoyalBlue]Ja przelałam 10zł, więc to nie majątek. Ale przelewało kilka osób chyba, wiec jakaś sumka na pewno sie zbierze... Tylko czemu zamiast rozliczenia jest zdjęcie Inki i apel o pomoc? Poz z sierpnia edytowany 12 września :mad:[/COLOR][/B] Quote
rita60 Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='Wyjątek'][B][COLOR=RoyalBlue]Ja przelałam 10zł, więc to nie majątek. Ale przelewało kilka osób chyba, wiec jakaś sumka na pewno sie zbierze... Tylko czemu zamiast rozliczenia jest zdjęcie Inki i apel o pomoc? Poz z sierpnia edytowany 12 września :mad:[/COLOR][/B][/quote] Masz racje,pamietam,ze było [B]wczesniej[/B] rozliczenie w pierwszym poscie:mad: Quote
Marcik Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Monika wiem o tym, że Inka trafi do Pani z Wawy i tak tez napisałam w odpowiedzi na pytanie Ciasteczka08 jednak nie jestem osobą kompetentną do udzielania takich informacji. Nie u mnie jest pies, nie ja się nim zajmuję, nie ja zajmuję się adopcją. Dlatego bardzo bardzo proszę o telefon do tej osoby i wyjaśnienie sprawy bo wyszło ... nieładnie. Co do pozostałej części wiadomości, którą otrzymałam... jednak jestem wybuchową osóbką i nie zdzierżę... KARILKA! Czy ty masz dziewczyno jakiekolwiek poczucie wstydu i przyzwoitości?! :angryy: Byłaś na Dogomanii jakiś czas temu więc mogłaś spokojnie odpisać na wszystkie zarzuty przedstawiane w tym wątku. czyli JAKIŚ dostęp do internetu masz. Pomijam fakt, że gdybym ja była oskarżana o kradzież (nazywajmy rzeczy po imieniu) to pognałabym chociażby do kawiarenki ile sił w nogach żeby wyjaśnić sprawę. Nie to mnie jednak tak wkurzyło. Osoba, która jako pierwsza zaoferowała pomoc dla psa próbuje się z tobą bezskutecznie skontaktować, pisze do ciebie wiadomości i twierdzi, że na nie nie odpisujesz mimo, że jesteś ONLINE. Na pytanie co się dzieje i o co całe zamieszanie odpisujesz, że [B]o to, iż prosiłaś o wzięcie psa w nie tym wątku co trzeba!!![/B] :angryy::angryy::angryy: Naprawdę myślisz, że takie głupie kłamstwa nie wyjdą na jaw? Ktoś, kto tak szybko zaoferował pomoc zasługuje na to, że by nie robić z niego, za przeproszeniem, kompletnego idioty. Miej odwagę przyznać się do całej sytuacji kobiecie, która chciała ci pomóc a nie wciskasz jej kit!!! Szanuj jej czas bo zapewne ma pracę i własne zajęcia ciekawsze od dociekania prawdy i tego czy pies ciągle szuka domu czy nie. Może ty masz dużo czasu ale nie wszyscy mają ten przywilej. Na koniec sugeruję udanie się do rodziców w celu podziękowania za NIEwpojenie podstawowych zasad przyzwoitości, ewentualnie wizytę u lekarza w celu zdiagnozowania jednostki chorobowej bo chorobliwe kłamanie ma jakąś nazwę. PS. Zwłaszcza, że to ja przeprosiłam ciasteczko za spowodowane przez CIEBIE zamieszanie i TWÓJ tupet a powinien to zrobić kto inny. Nie muszę chyba dodawać kto. Quote
Kolia Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='"Reno2001"']Myślę, że to Karilka powinna sie rozliczyc z wpłat, które do niej dotarły.[/quote] Z powyższym się zgadzam. Ja zrobiłam bazarek dla Inki z dwóch książek (jeszcze ich nie przekazałam Karilce). Jedną kupiła Yana za 13zł, drugą Malawaszka za 17zł. Quote
Kolia Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 rita60 - 40zł iskierkaaa - 50zł Antonek - 20zł Wyjątek - 10zł bazarki - 30zł (+ wysyłka nie wiem ile) [B]150zł + wysyłka[/B] Quote
ciapuś Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Mam nadzieje że Karilka rozliczy się z kasy bo sunia niestety będzie potrzebować dalszego leczenia.Jestem w stałym kontakcie z DT suni i wiem że sunia cała noc wymiotowała i dzisiaj ponownie pojechała do weterynarza aby sprawdzić co jej jest.Czekam teraz na telefon z wiadomościami co suni dolega Quote
Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [COLOR=RoyalBlue][B]To ja Wam powiem tylko tyle, że z tego rozliczenia, które kiedyś było na pierwszej stronie wynikała NA PEWNO, że Karilka dostała poniżej 100zł i że jej zabrakło na weta! A teraz wychodzi, że w sumie miała 150zł i do tego leczyła Inkę na krechę!:angryy:[/B][/COLOR] Quote
ARKA Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='ciapuś']Jestem w stałym kontakcie z DT suni i wiem że sunia cała noc wymiotowała i dzisiaj ponownie pojechała do weterynarza aby sprawdzić co jej jest.Czekam teraz na telefon z wiadomościami co suni dolega[/quote] :shake:oby to nie byla jakas wirusowka, podlapana w 'tym cudownym miejscu".:angryy: Quote
Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='ciapuś']Mam nadzieje że Karilka rozliczy się z kasy bo sunia niestety będzie potrzebować dalszego leczenia.Jestem w stałym kontakcie z DT suni i wiem że sunia cała noc wymiotowała i dzisiaj ponownie pojechała do weterynarza aby sprawdzić co jej jest.Czekam teraz na telefon z wiadomościami co suni dolega[/quote] [COLOR=RoyalBlue][B] Mam do Ciebie zatem ogromną prośbę! Czy możesz nam na bieżąco pisać ile Dt wydaje na sunię? Z bazarku mamy juz uzbierane na opłacenie Dt. Może uda sie tez opłacic leczenie.[/B][/COLOR] Quote
linka1983 Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Tu Paulina i Agnieszka. Zyjemy teraz w Warszawie i to właśnie my chiałybyśmy adoptować Inke ;) nie piszcie że jakaś Pani, jestesmy młode (chyba) i mamy wielkie serce. przykro czytać że sunia znów źle się czuje, mam nadzieje że wyjdzie ze wszystkiego i bedzie szczęsliwym pieskiem. Wczoraj wysłałysmy Ince 30zł na konto, tyle mamy terz, organizujemy podróz do Łodzi na piatek ;) tu mamy znajomych wetów, dobrych ludzi, blisko domu naszego więc będzie na pewno pod kontrolą lekarzy w dalszym ciągu. mieszkamy w zielonej części Wawy (nie pochodzimy stąd, ale teraz pracujemy i żyjemy w wawie.) mamy parki, duzo zielonych trawników i wiele miejsc gdzie spotykają sie ludzie ze swymi pupilami by razem sie bawiły. Myśle że bedzie jej dobrze :) w nowym domku. Pzdrawiamy serdecznie Was wszystkich, widzimy ile potraficie zrobić dla tych pięknych stworzeń! Quote
ciapuś Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='ARKA']:shake:oby to nie byla jakas wirusowka, podlapana w 'tym cudownym miejscu".:angryy:[/quote] Mam nadzieję że nie jest to nic tak poważnego Nie chce nikogo osądzać ale sunia jest bardzo chuda i rzuca się na jedzenie.Je bardzo zachłannie i może tym spowodowane są wymioty -mam przynajmniej taka nadzieje:-( Quote
Wyjątek Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='linka1983']Tu Paulina i Agnieszka. Zyjemy teraz w Warszawie i to właśnie my chiałybyśmy adoptować Inke ;) nie piszcie że jakaś Pani, jestesmy młode (chyba) i mamy wielkie serce. przykro czytać że sunia znów źle się czuje, mam nadzieje że wyjdzie ze wszystkiego i bedzie szczęsliwym pieskiem. Wczoraj wysłałysmy Ince 30zł na konto, tyle mamy terz, organizujemy podróz do Łodzi na piatek ;) tu mamy znajomych wetów, dobrych ludzi, blisko domu naszego więc będzie na pewno pod kontrolą lekarzy w dalszym ciągu. mieszkamy w zielonej części Wawy (nie pochodzimy stąd, ale teraz pracujemy i żyjemy w wawie.) mamy parki, duzo zielonych trawników i wiele miejsc gdzie spotykają sie ludzie ze swymi pupilami by razem sie bawiły. Myśle że bedzie jej dobrze :) w nowym domku. Pzdrawiamy serdecznie Was wszystkich, widzimy ile potraficie zrobić dla tych pięknych stworzeń![/quote] [COLOR=RoyalBlue][B]Witajcie! Czyli Inka będzie miała aż 2 pańcie ;) A możesz napisać, z której części Warszawy jesteście? Fajnie, że Inka trafi do Warszawy, może ją kiedyś na spacerze z Gama spotkamy :cool3:[/B][/COLOR] Quote
lewkonia Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 To super, że ciasteczko08 zaproponowała Ince dom, ale jest "świeża" na dogo i proponuję dogomaniakom z Radomia sprawdzenie domku adopcyjnego. Czy wchodził ktoś z Radomia na ten wątek??? Quote
epe Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 To ja zadam pytanie,uważam,że ważne: kochane dziewczyny z Warszawy,czy to mieszkanie jest wynajmowane,a skoro tak,czy macie zgodę na piśmie od właściciela na trzymanie psa? Pytam,bo niestety,kilka osób juz musiało na gwałt szukać nowego mieszkania,właśnie z powodu psa! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.