Jump to content
Dogomania

W weekend znajdę dom albo zamieszkamy pod mostem...KATASTROFA!!! Inka 4mies. Łódź


Karilka

Recommended Posts

witajcie, wiemy o takich przypadkach z mieszkaniem. Mieszkamy juz od ponad 2 lat w tym miejscu i mamy umowy na piśmie. Wczesniej mieszkała z nami kolezanka z pieskiem wiec nie mamy z tym problemów. Jest tez fretka, która bawi sie z pieskami wiec czeka z utęsknieniem na towarzyszkę. Pani właścicielka często nas odwiedza i wszystko jest dobrze ;) wiec o to sie nie martwimy. Mieszkamy na Bielanach, żoliborz ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 564
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='lewkonia']To super, że ciasteczko08 zaproponowała Ince dom, ale jest "świeża" na dogo i proponuję dogomaniakom z Radomia sprawdzenie domku adopcyjnego.

Czy wchodził ktoś z Radomia na ten wątek???[/quote]

[COLOR=RoyalBlue][B]
Ale chyba dom juz został wybrany. Przynajmniej wstepnie. I nie jest to dom Ciasteczko08. Tylko, że nikt nawet nie raczeł jej poinformować...:roll:[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lewkonia']To super, że ciasteczko08 zaproponowała Ince dom, ale jest "świeża" na dogo i proponuję dogomaniakom z Radomia sprawdzenie domku adopcyjnego.

Czy wchodził ktoś z Radomia na ten wątek???[/quote]

To nie tak.
Ciasteczko zarejestrowała się na Dogomanii konkretnie w poszukiwaniu psa. Skontaktowała się z Karilką w kwestii Inki jeszcze zanim pojawiły się problemy. Były nawet podejścia do załatwienia wizyty przedadopcyjnej (ktoś podał Dogomaniaczkę z Radomia). Niestety wtedy zaczęła się wielka akcja z próbą sprzedania psa i temat upadł.


Dziewczyny a co będzie z psem jak się wyprowadzicie?

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy ile złego robią niejasnym postępowaniem..Nieuczciwością..
Przecież my się znamy z internetu,tu musi byc zaufanie..
Jakoś tak gorzko...
E/W

Link to comment
Share on other sites

tu pracujemy, zyjemy, znamy sie juz wiele lat. kazda z nas wywodzi sie z domku w którym zwierzeta wypychały właściciela z łóżka, bo spały w pościeli! tak sa kochane i u nas ;) nie ma planów wyprowadzenia się, jest umowa o prace, umowa mieszkania wiec nie planujemy zmian. oprocz tego są dwie mety u rodziców ( pod włocławkiem dom-2 psy i 2 koty, pod lublinem dom - 2 koty przywiezione z kliniki małych zwierząt z wawy znalezione w piwnicach i piesek kochajacy kazde stworzenie) mysle że nie musicie sie martwic o te rzeczy. Ale jesli ktos by chcial,a wiem że włascicielka Gamy jest z Wawy, to serdecznie ją zapraszamy! ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='linka1983'](...)Ale jesli ktos by chcial,a wiem że włascicielka Gamy jest z Wawy, to serdecznie ją zapraszamy! ;)[/quote]
[COLOR=RoyalBlue][B]
Heh.. Tylko, ze ja do 3 października chodzę o kulach... Ale myślę, że jeśli miała by być wizyta przed adopcyjna to Marcik by się pokusiła może zamiast transportu?:cool3:

Ja bardzo chętnie pójdę na spacer jak tylko z moją nogą będzie ok, ale to dopiero w październiku niestety:roll:[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wyjątek']
[B][COLOR=royalblue]Heh.. Tylko, ze ja do 3 października chodzę o kulach... Ale myślę, że jeśli miała by być wizyta przed adopcyjna to Marcik by się pokusiła może zamiast transportu?:cool3:[/COLOR][/B]

[B][COLOR=royalblue]Ja bardzo chętnie pójdę na spacer jak tylko z moją nogą będzie ok, ale to dopiero w październiku niestety:roll:[/COLOR][/B][/quote]

serdecznie zapraszamy :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marcik']Aaaleeeż ja Cię mogę zapakować do samochodu i zawieźć :razz: ;)

Mi nikt z wizytą przedadopcyjną nie zaufa.[/quote]

:lying::sweetCyb:

[COLOR=RoyalBlue][B]To możemy jechać we dwie- dla mnie nie ma problemu ;)
Bo ja właśnie kierowcy potrzebuję ewentualnie ;)

A ufać to Ci powinni tak samo jak mnie. W końcu, jak waldi zauważył, znamy się tylko z netu i zaufanie to podstawa tutaj.
[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']To ja zadam pytanie,uważam,że ważne:
kochane dziewczyny z Warszawy,czy to mieszkanie jest wynajmowane,a skoro tak,czy macie zgodę na piśmie od właściciela na trzymanie psa?
Pytam,bo niestety,kilka osób juz musiało na gwałt szukać nowego mieszkania,właśnie z powodu psa![/quote]
Dokladnie tak. A wynajmowane mieszkania mają to do siebie, ze wlasciel moze zawsze wymowic-prawda? I co wtedy? Nie jest łatwo znalezc mieszkanie nastepne aby zwierzeta moglby w nim byc.
Soory ale jestem PRZECIWNA wydawaniu zwierzat do wynajmowanych mieszkan, doswiadczenia pokazuja jak to sie niestety konczy, dla zwierzat:shake:

Czy ktos moglby sie pokusic i zrobi spis psow ktore karlilka miala pod swoja "opieką", datki wplacone sumarycznie, linki do wątkow?
Czy ktos wie czy nauki pobiera w jakies szkole?:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='linka1983']tu pracujemy, zyjemy, znamy sie juz wiele lat. kazda z nas wywodzi sie z domku w którym zwierzeta wypychały właściciela z łóżka, bo spały w pościeli! tak sa kochane i u nas ;) nie ma planów wyprowadzenia się, jest umowa o prace, umowa mieszkania wiec nie planujemy zmian. oprocz tego są dwie mety u rodziców ( pod włocławkiem dom-2 psy i 2 koty, pod lublinem dom - 2 koty przywiezione z kliniki małych zwierząt z wawy znalezione w piwnicach i piesek kochajacy kazde stworzenie) mysle że nie musicie sie martwic o te rzeczy. Ale jesli ktos by chcial,a wiem że włascicielka Gamy jest z Wawy, to serdecznie ją zapraszamy! ;)[/quote]
Poniekąd tu jest odpowiedź

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=RoyalBlue][B]Karilka napisała do mnie na GG. Od razu wyjaśniam: korzysta z GG w komórce :p
Dostałam następującą wiadomość:[/B][/COLOR]

[I][COLOR=#000000]weszlam na dogo ale nie moge nic napisac bo nie mam hasla dlug zostal zaciagniety ale zaraz splacony po otrzymaniu pieniazkow. niestety nie bylo mnie stac na to zaraz jak Inka do mnie przyszla. wtedy nie mialam nic. wplacilam zaraz jak dostalam pieniazki [/COLOR][/I]
[I][COLOR=#000000] [B]jutro bede na moment w domu, wtedy podam rozliczenie

[/B] [/COLOR][/I][COLOR=#000000][I]podam Tobie na razie bo mam w zeszycie wszystko[/I]
[/COLOR]
[I][COLOR=#000000]dostalam na inke: 10, 40, 30, 25, 50 = 155 wydatki: 26,5- podklady hig. 19-obr.p.pchelna 16,54-witC 11,9-witaminy, 27-Hills Wet. Raz wydalam na nia 15 a potem bylismy z Dolarem i Inka splacilismy dlug w wysokosci 15zl[/COLOR][/I][I][COLOR=#000000] + wizyta = jakos 35zł zl .[/COLOR][/I][COLOR=#000000] [I]+6zł odrobaczenie[/I]
[I]dostalam tez karme od lodzianek -4kg mam jeszcze w domu z 1 lub 2kg[/I][/COLOR]

[COLOR=RoyalBlue][B]
Z tego wynika, ze Karilka wydała więcej niż dostała, o ile dobrze liczę[/B][/COLOR]:roll:
[B][COLOR=RoyalBlue]Poczekajmy do jutra z komentarzami itd aż sama przyjdzie i to wszystko dokładnie wypunktuje.


[COLOR=DarkOrchid]EDIT: Dokładniejsze wypunktowanie:
[/COLOR][/COLOR][/B][COLOR=RoyalBlue][COLOR=DarkOrchid]Wpłaty
10zł- ja (Wyjatek)
40zł- łódzkie dziewczyny
25zł- malawaszka za bazarek (jednak jest ta wpłata)
30zł- od cioteczki z poznania; [/COLOR][/COLOR][COLOR=DarkOrchid]bazarek nadziei dobermana, za balsam szostakowskiego[/COLOR]
[COLOR=RoyalBlue][COLOR=DarkOrchid]25zł- od Yany za bazarek
50zł- od iskierkaaa
RAZEM [B]180zł
[/B]
Wydatki
Jak dla mnie [B]141,94zł

Do zwrotu 38,06zł. Karilka jutro zrobi przelew. Na moje konto. Ja przeleje razem z bazarkowymi. Na moje bo załatwiamy to na szybko. Mam nadzieje, że Wam to nie przeszkadza? Chodzi o czas, nie wiem kto teraz jest na wątku i za ile doczekam się konta na PW. Które i tak poproszę, bo bedę miała kaskę dla Inki. :)
[/B][/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Renata5']Poniekąd tu jest odpowiedź[/quote]

:roll: jakas jest. Trzeba byloby spytac Rodzicow, to chyba oni mieszkaja w tych domach poza W-wa, czy zgodzą sie przyjac kolejnego psa, wrazie cos. Trzeba patrzec tez w przyszlosc a nie tylko terazniejszosc, taka ja jestem.. Jak to sie mowi? "Przezorny zawsze ubezpieczony" a wrecz zabezpieczony;)

Link to comment
Share on other sites

dorose jestesmy i nie planujemy wracac na garnek rodziców,mimo to zawsze mamy od nich pomoc jak cos sie dzieje. poza tym do tej pory nie spotkałyśmy sie z problemami a tymbardziej z mieszkaniem. właścicielka jest znajoma a nie obca osoba i nie jest z tego rodzaju-macie miesiąc i spadać, mam swoje zasady i nigdy nas nie skrzywdziła w zaden sposób. nie mieszkamy u niej od wczoraj ;) wynajmowanie tego mieszkania nie powinno stac sie problemem adopcji Inki. wszystko jest w jak najlepszym porzadku, zapewniam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ciapuś'][COLOR=black]Cioteczki tak jak Wy byłam zaszokowana tym co zrobiła [/COLOR][COLOR=black]Karilka[/COLOR][COLOR=black] ale dajmy jej szanse obrony[/COLOR]
[COLOR=black]Błędy nie zdarzają się tylko tym którzy nic nie robią[/COLOR][/quote]

No przecież broni się,broni:p,ale jakoś tak cieniutko...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Renata5']Dobrze liczysz,a poza tym 25zł na leki+wizyta=60zł.
Jakoś drogo sobie liczy ten wet za wizytę?![/quote]

[COLOR=RoyalBlue][B]
Ciotka, troszke zagmatwałam. Juz poprawiłam post na poprzedniej stronie. Nie dogadałyśmy się z Karilką wczesniej. 60zł nie było tylko za Inkę ale był w tym jeszcze Dolar i kot.
Juz wszystko ok. Karilka przelewa mi pieniądze, którę wpłace razem z bazarkowymi :)[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...