Jump to content
Dogomania

Czy maci jeszcze cierpliwośc tłumaczyć??


dog193

Recommended Posts

[B]A ja jestem ciekawa czy gdyby monika1980 miała innego psiaka (np. pudla królewskiego) niż yorka to czy też by go rozmnażała?[/B] Bo dla mnie to wygląda tak ktoś kupuje pieska bo jest moda w związku tym nam się piesek podoba. Sąsiad jeden czy drugi powie że mamy ładego pieska i on by chętnie dla żaony czy dziecka takiego wziął. Myślimy sobie czemu nie w końcu na miniatury zawsze jest popyt. Suczke dopuszczamy, rodzą się szczeniaki, wszystkie nam schodzą bo w końcu rozchodzi się po osiedlu że ktoś ma super yorki bez tych upierdliwych papierów co to właścicela zmuszają do wystaw i się spiralka nakręca. A jeszcze kochająca pieski właścicielka doda że suczka z rodowodem po championie i za takiego z papierami to trzeba ogrom kasy zapłacić a ona to ma takie wychuchane ukochane i za korzystną cenę. I kto przy wiedzy chociażby na poziomie moniki1980 a takich niestety jest stanowczo za dużo, nie kupi takiego kochanego psiaczka. A taka osoba utwierdza się w przekonaniu że uszczęśliwia ludzi i ma super psy bo wyszscy je zachwalają do tego kaska leci. POPROSTU IDYLLA

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 442
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

nie wiem co by było gdyby... yorka wybrałam nie dla tego że jest w modzie ale dla tego że taki piesek akurat mi odpowiada ,taki mi się podoba i wiem że jestem w stanie zapewnić mu wszystko czego potrzebuje .Nie wiem co was boli ? to że na szczeniaki są chętni ? na takie kundle!W schroniskach zawsze były i będą pieski bez względu czy pokryje moją sunie czy nie :angryy:Adoptowałam już nie raz psiaki stare które nie miały wielkich szans na dom i dożywały ostatnich dni u mnie w spokoju i miłości ,.Medalu za to nie dostałam .Teraz mam yoreczki i to ja zadecyduje czy będe je pokrywać czy nie .Co do poziomu to nie będę się wypowiadała o kimś kto go nie ma

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]yorka wybrałam nie dla tego że jest w modzie ale dla tego że taki piesek akurat mi odpowiada ,taki mi się podoba i wiem że jestem w stanie zapewnić mu wszystko czego potrzebuje[/QUOTE]
Pod jakim kątem? Wyglądu czy charakteru? Świetnie łapią szczury.
[QUOTE]Nie wiem co was boli ? to że na szczeniaki są chętni ? na takie kundle!W schroniskach zawsze były i będą pieski bez względu czy pokryje moją sunie czy nie :angryy:[/QUOTE]
Tak samo jak kiedyś na inne rasy byli chętni i co? Będziesz później każdego Yorka ze schronu wyciągać, żeby się nie tarzał we własnych odchodach?
A najlepiej mieć głęboko wszystko co Ciebie nie dotyczy, a masz pewność, że będziesz miała zawsze kontakt z przyszłymi właścicielami?
[QUOTE]Teraz mam yoreczki i to ja zadecyduje czy będe je pokrywać czy nie [/QUOTE]
To nie to forum, Pompeo przywita Cię z otwartymi ramionami - ten sam tok myślenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']a pomyślałaś że może ty masz zły tok myślenia ? nikt nikogo nie zmusza do kupienia pieska z rodowodem czy też bez to już jest indywidualna sprawa .Jak komuś zależy na piesku z rodowodem to proszę bardzo ,tylko jaka gwarancja że taki piesek nie trafi do schronu?[/quote]
Sumienie by mnie gryzło... Wsadzać komuś tyle kasy za nic? :roll: Przy psie z papierem przynajmniej wiem, że hodowca wysilił się na tyle (co dla innych jak widać jest nie do zrobienia) i zrobił psom hodowlankę. Zresztą nie mówię tu o taśmowych produkcjach pod płaszczykiem ZK.
Są tacy sami jak ci produkujący bez papierów, którzy uważają, że mają wybitne i piękne psy - tylko zaprosić na wystawę, może trochę ego się zmniejszy.
Wyznaję zasadę, że jeśli coś biorę to bardzo dobre, a nie tylko dlatego, że wygląda jak...
Na głupotę ludzką nie ma lekarstwa, każdy pies może trafić do schronu, ale tam może być zidentyfikowany po tatuażu i wrócić do hodowcy.

Link to comment
Share on other sites

szkoda dać ci tyle kasy za "nic" skoro psiaki dla ciebie to "nic" to o czym tu pisać :angryy:w sumie nikt ci nie każe kupować pieska .Niektórzy hodowcy (nie mówię że wszyscy)oddają lub sprzedają swoje wysoko utytułowane sunie które się już wysłużyły ,bo przecież trzeba zrobić miejsce dla nowych suczek które będą robić karierę .Czasem kundelki mają lepsze życie

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]szkoda dać ci tyle kasy za "nic" skoro psiaki dla ciebie to "nic" to o czym tu pisać :angryy:[/QUOTE]
Napisałam o "hodowcy" nie o psie. Dla mnie ktoś jest zerem jak nie chce mu się ruszyć doopy na wystawy, zrobić coś więcej dookoła swoich zwierząt, niż tylko dopuścić sukę.
Teraz nagle wszyscy rozmnażacze stali się hodowcami. Żal serce ściska.
[QUOTE]Niektórzy hodowcy (nie mówię że wszyscy)oddają lub sprzedają swoje wysoko utytułowane sunie które się już wysłużyły ,bo przecież trzeba zrobić miejsce dla nowych suczek które będą robić karierę[/QUOTE]
Nie licytuj się, bo nie warto. Napisałam o dobrych hodowlach w całym tego słowa znaczeniu.

Ludziom odbija jak widzą coś tańszego, a po co wydawać tyle kasy na psa, jak można mieć "podobnego" za połowę ceny. Pogratulować.

Link to comment
Share on other sites

Opowiem wam małą historyjkę. Moja przyjaciółka bardzo chciała mieć foksteriera. Znalazłyśmy ogłoszenie przyjechałyśmy do "hodowli". Piękny do, pani milusia prosi nas do środka po czym naszym oczom ukazłay się książeczki, uloteczki informujące o tym jak opiekować się psem. Pani nas zapewniała że ma psy ukochane w super warunkach bo wychowane w domu a nie na dworze czy w kojcach jak inni bezdusznicy. W pewnym momencie otwarła drzwi i wykeciały dwa foksteriery (szczeniaczki). Ja się zaczęłam dopytywać czy psy mają papiery, pani mi odpowiedziała, że rodowodu nie mają bo po co psom takie pierdoły, ale zaznaczyła że szczeiaki są dobrze żywione i zaszczpione. Moja koleżanka zauroczyła się pieskiem i kupiła go od pani. Psiak był u niej trzy dni po czym okazało się że ma poważne problemy neurologiczne. Koleżanka postanowiła psa zwrócić, i tu zaczęły się schody bo pani psa przyjąc nie chciał, kasy też zwrócić nie chciał i nie ważne były dla niej badania przeprowadzone przez dwóch weterynarzy bo ona lepiej wiedziała :cool3:. Sprawa stanęła na tym że zamieni jej tego chorego pieska na drugiego. I tak się stało. Drugi psiak był u koleżanki tydzień, niepokój wzudzało dziwne nocne charczenie psa. Pies trafił do kliniki - okazało się że pies ma wrodzoną wadę serca której nie da się leczyć i psiak w każdej chwili mógł zejść. Kiedy właścicielka się o ty dowiedziała to nastąpiła ta sama sytuacja co z poprzednim pieskiem z tym że moja koleżanka nasłuchała się mnóstw wyzwisk na swój temamt i została bez kasy i bez psa. [B]I teraz moje pytanie jak ktoś kto nam wmawiał że kocha swoje psy najbardziej na świcie i mają najlepszą opiekę mógł nie zauważyć że z psiakami dzieje się coś niedobrego skoro my to dostrzegłyśmy w ciągu paru dni od przybycia piesków?????? Bo mi się wydaje ze gyby to była hodowla prowadzona przez pasjonatę rasy z odpowiednim zapleczem wiedzy to nie doszłoby do takiej sytuacji.[/B]
Obecnie koleżanka ma terriera walijskiego (pseudohodowca skutecznie ją zniechęcił do foksterierów) od hodowczyni, która prosto z mostu nas poiformował, że nie będzie już tych psów hodować bo jej się nie opłaca. A wiecie dlaczego bo miła też yorka rodowodowego i sunie i jak się zorientowała jaki jest popyt na te pieski to zaczęła je rozmnażać ale bez papierów bo jak stwierdziła takie idą jak świeże bułeczki każdy za ok 1000 zł. Dowiedziałyśmy się też oczywiście że jej psy są najlepsze i najpiękniejsze a te z papierami to się do nich nie umywają.
monika1980 STĄD TEŻ BYLO MOJE PYTANIE CZY GDYBY NIE BYŁ TO YORK TO CZY INNEGO PSA TEŻ BYŚ ROZMNAŻAŁA. BO JAKOŚ NIE CHCE MI SIĘ W TO WIERZYĆ. I powiem ci dlaczego bo choćbyś go najbardziej kochała i najlepiej o niego dbała i byłby on najpiękniejszy to przy twoim toku myślenia to albo nie wpadłabyś na ten absurdalny pomysł albo poprostu bałabyś się że nie znajdziesz nabywców :shake: i było by po sprawie.

Link to comment
Share on other sites

A ja powiem tak. Ktoś kto nigdy nie miał miotu do odchowania to buja w obłokach. To jest na prawdę kupę pracy (jeśli oczywiście chce się miot odchować w całości i najlepiej jak się da). Nieprzespane noce, czuwanie, sprzątanie kup, sików, resztek domowych sprzętów. A jak jeszcze dojdą jakieś komplikacje przy porodzie albo odchowie maluchów.

Do tego trzeba zapomnieć o zostawieniu szczeniaków na cały dzień samych, bez nadzoru. Nie odchowa się w ten sposób miotu.

Link to comment
Share on other sites

a więc tak zgadzam się że są ludzie którzy za wszelką cenę chcą sprzedać szczeniaka ,często sprzedają chore wiedząc o tym.Macie w tym racje i nie wypieram się tego .Ale należy też zauważyć że nie wszyscy tacy są .Wiem też co to znaczy odchowanie szczeniaków moja sunia ta z rodowodem miała 4 lata kiedy pierwszy raz ją pokryłam ciąża super poród też ale od 2 tyg szczeniaki dokarmiałam sama ponieważ dostała tężyczki i to 3 razy .Nie dla tego że była żle karmiona itp po prostu miała problem z pobieraniem wapnia .więc kosztowało mnie to wiele nie przespanych nocy,nerwów nie mówiąc o kosztach leczenia (2xJechałam w nocy na pogotowie)ale udało się maluchy odchować na śliczne szczeniaki .zaznaczam że to sunia z papierami i dla tego szlak mnie trafia jak słysze że tylko pieski z rodowodem są zdrowiutkie itp.Gdybym widziała tylko kase to dalej bym ją kryła ale tego nie robie :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']a więc tak zgadzam się że są ludzie którzy za wszelką cenę chcą sprzedać szczeniaka ,często sprzedają chore wiedząc o tym.Macie w tym racje i nie wypieram się tego .Ale należy też zauważyć że nie wszyscy tacy są .Wiem też co to znaczy odchowanie szczeniaków moja sunia ta z rodowodem miała 4 lata kiedy pierwszy raz ją pokryłam ciąża super poród też ale od 2 tyg szczeniaki dokarmiałam sama ponieważ dostała tężyczki i to 3 razy .Nie dla tego że była żle karmiona itp po prostu miała problem z pobieraniem wapnia .więc kosztowało mnie to wiele nie przespanych nocy,nerwów nie mówiąc o kosztach leczenia (2xJechałam w nocy na pogotowie)ale udało się maluchy odchować na śliczne szczeniaki .zaznaczam że to sunia z papierami i dla tego szlak mnie trafia jak słysze że tylko pieski z rodowodem są zdrowiutkie itp.Gdybym widziała tylko kase to dalej bym ją kryła ale tego nie robie :angryy:[/quote]

tężyczką zagrożone są wszystkie suki po porodzie, nie tylko rodowodowe/nie. :razz:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Wiem też co to znaczy odchowanie szczeniaków moja sunia ta z rodowodem miała 4 lata kiedy pierwszy raz ją pokryłam ciąża super poród też ale od 2 tyg szczeniaki dokarmiałam sama ponieważ dostała tężyczki i to 3 razy .Nie dla tego że była żle karmiona itp po prostu miała problem z pobieraniem wapnia .więc kosztowało mnie to wiele nie przespanych nocy,nerwów nie mówiąc o kosztach leczenia (2xJechałam w nocy na pogotowie)ale udało się maluchy odchować na śliczne szczeniaki[/QUOTE]
To nie wiem o co chodzi? Samobiczowanie się? "Ile ja przeszłam, dla..." no właśnie dla czego?
Dla zdrowia suki? Nie
Szczeniaków? Nie
Wniesienia czegoś nowego do rasy? Nie
Zostaje kasa...

[QUOTE]zaznaczam że to sunia z papierami i dla tego szlak mnie trafia jak słysze że tylko pieski z rodowodem są zdrowiutkie itp.[/QUOTE]
Chodzi o wady genetyczne... A nie o to, że pies z papierem nie ma prawa nabawić się kataru.
[QUOTE]Gdybym widziała tylko kase to dalej bym ją kryła ale tego nie robie :angryy:[/QUOTE]
Ale chyba masz jeszcze jedną...

Link to comment
Share on other sites

dla radości posiadania szczeniaków .Prawie wszystkie szczeniaki rozeszły się po rodzinie .Co do 2 suni to mam tak zwaną 'KUNDLEM" i o dziwo ona nie miała żadnych problemów .Nie chodzi o to czy będę dalej ja kryła czy nie a chodzi o to że nie wszyscy wciskają chore szczeniaki :angryy: warto to zauważyć :razz:zarówno moje psy jak i szczeniaki zawsze miały najlepsze szczepionki ,zawsze przebadane i starannie odchowane .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']tężyczką zagrożone są wszystkie suki po porodzie, nie tylko rodowodowe/nie. :razz:[/quote]
zgadza się ale wy się upieracie że jeśli jest piesek z papierami to nie ma z nim problemów .Nawet pies z papierem może zachorować tak samo jak ten z bez nich może być okazem zdrowia .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']co do pytania czy gdyby to nie był york to czy też bym rozmnażała ?nie umiem odpowiedzieć na takie pytanie bo nie mam innego psa .Yoreczke dostałam od męża ,długo marzyłam o takim piesku a nie dlatego że kiedyś tam może na nim zarobie!:angryy:[/quote]

Dlaczego ty tak naprawdę zdecydowałaś się pokryć swoją suczkę skoro nie chcesz być hodowcą i cały światek kynologiczny masz głęboko gdzieś, bo tłumaczenie typu "dla radości posiadania szczeniaczków" mnie powaliło z nóg i w sumie potwierdza to jak jesteś nieodpowiedzialną osobą. I powiem ci co mnie najbardziej wkurza, nie to że są psiaki bez rodowodu ale to [B]że za rozmnażanie biorą się ludzie którzy nie mają odpowiedniej wiedzy[/B]. Bo gdyby ludzie najpierw poznali obydwie strony medalu to by nie było tyle psich nieszczęść ani ludzkich zawodów i zapewniam cię że byłyby to psy z udokumentowanym pochodzeniem.
I przestańcie ludziom głupoty wciskać że psy z papierami są bardziej schorowane od tych bez. Psiak to nie maszyna to żywa istota, mają prawo chorować czy to kundelki czy rasowce. I jeszcze jedno: to dzięki hodowcom mogłaś mieć swoją wymarzoną sunie, bo to oni prowadzili dokumentacje dobierali kojarzenia ujarzmiali genetykę. I pomyśl o ich pracy zanim znowu postanowisz mieć szczeniaczki dla własnego widzimisie!!!!

[COLOR=red]MAKABRA bo wychodzi na to, że trudniej jest hodować ziemniaki niż rozmnażać psy. [B]Kiedy to się wreście zmieni??????[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Monika, troche blednie interpretujesz, a moze juz wiekszosc uzywa skrotow myslowych ;).
Generalnie chodzi o to, ze, gdy jest to hodowla, jest zarejestrowana, mozna dotrzec do wlasciciela psa;/hodowcy ( a hodowca ma namiary i na ogol kontakt utrzymuje przez lata), gdy pies zaginie. Poza tym cena psa i wysilek wlozony w znalezienie hodowli, rozmowy z hodowca, powoduja, ze przypadkowych nabyc psa jest stosunkowo nieduzo, co za tym idzie - niewielki odsetek ich trafia do schronisk.
Podobnie jest, jesli chodzi o przesledzenie pochodzenia psow, mozliwosc rozszerzenia danych o nich o ewentualne schorzenia, wystepujace nawet po latach (np. dowiedzialam sie, ze nastoletni ojciec mojego psa zszedl na nowotwor prostaty, w efekcie wlasciciele psow po nim robia badania kontrolne co roku, by mozliwie najwczesniej zdiagnozowac ewntualne zmiany), podobnie zaznacza sie nieprawidlowosci psychiczne w danych skojarzeniach (np. agresje, niewielka motywacje do pracy), by takiego skojarzenia nie powtarzac. Juz o badaniach na najczesciej wystepujace schorzenia nie wspomne.. Norma jest liczenie na wiedze i doswiadczenie hodowcy przez lata posiadania od niego psa ( przy okazji daje to swietne kontakty towarzyskie).
Natomiast w przypadku rozmnazania "dla puchatych kulek", nie ma zadnej bazy danych o specyfice ich rodzicow, nigdy nie wykluczysz bliskiego pokrewienstwa w dalszych pokoleniach, nie wiesz nic o wygladzie, cechach przekazywanych potomstwu ( w jakim skojarzeniu czyje geny okaza sie dominujace).
Nie ma tez zadnego kontaktu z rozmnazaczem, wsparcia w razie problemow, umowy. Rozmnazacz nie bedzie sprawdzal domu, czy jest odpowiedni dla szczeniora, po co mu koszty w postaci telefonow, maili, rozmow..
Nie jest w stanie zweryfikowac wad uzywanych do rozrodu psow, nie szuka ciekawego skojarzenia - uwaza to za fanaberie, a w efekcie prowadzi do degeneracji danego typu ( widac to szczegolnie w popularnych rasach, jorasy 1 kg, albo potworki 10 kg).
Liczy sie przekazana kasa z reki do reki i pa!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NATKA']Dlaczego ty tak naprawdę zdecydowałaś się pokryć swoją suczkę skoro nie chcesz być hodowcą i cały światek kynologiczny masz głęboko gdzieś, bo tłumaczenie typu "dla radości posiadania szczeniaczków" mnie powaliło z nóg i w sumie potwierdza to jak jesteś nieodpowiedzialną osobą. I powiem ci co mnie najbardziej wkurza, nie to że są psiaki bez rodowodu ale to [B]że za rozmnażanie biorą się ludzie którzy nie mają odpowiedniej wiedzy[/B]. Bo gdyby ludzie najpierw poznali obydwie strony medalu to by nie było tyle psich nieszczęść ani ludzkich zawodów i zapewniam cię że byłyby to psy z udokumentowanym pochodzeniem.
I przestańcie ludziom głupoty wciskać że psy z papierami są bardziej schorowane od tych bez. Psiak to nie maszyna to żywa istota, mają prawo chorować czy to kundelki czy rasowce. I jeszcze jedno: to dzięki hodowcom mogłaś mieć swoją wymarzoną sunie, bo to oni prowadzili dokumentacje dobierali kojarzenia ujarzmiali genetykę. I pomyśl o ich pracy zanim znowu postanowisz mieć szczeniaczki dla własnego widzimisie!!!!

[COLOR=red]MAKABRA bo wychodzi na to, że trudniej jest hodować ziemniaki niż rozmnażać psy. [B]Kiedy to się wreście zmieni??????[/B][/COLOR][/quote]niestety nigdy wolny kraj i wolny wybór

Link to comment
Share on other sites

nie mówie że nie macie racji ,lecz świata nie zmienicie ,jeśli ktoś chce kupić bez papierka to i tak kupi. Macie marne argumenty niestety .To czy pies trafi do schronu to już zależy od właściciela i wybaczcie rodowód tu nie pomoże .Zamiast naskakiwać na ludzi zacznijcie może pomagać zwierzakom to bardziej pożyteczne .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']nie mówie że nie macie racji ,lecz świata nie zmienicie ,jeśli ktoś chce kupić bez papierka to i tak kupi. Macie marne argumenty niestety .To czy pies trafi do schronu to już zależy od właściciela i wybaczcie rodowód tu nie pomoże .Zamiast naskakiwać na ludzi zacznijcie może pomagać zwierzakom to bardziej pożyteczne .[/quote]
Może odwrotnie.. Nie przekonamy tych, którzy są zamknięci na jakiekolwiek argumenty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']nie mówie że nie macie racji ,lecz świata nie zmienicie ,jeśli ktoś chce kupić bez papierka to i tak kupi.[...]To czy pies trafi do schronu to już zależy od właściciela i wybaczcie rodowód tu nie pomoże .[B]Zamiast naskakiwać na ludzi zacznijcie może pomagać zwierzakom to bardziej pożyteczne[/B] .[/quote]

!@#$%^&*()_)(*&^%$#@%^&*(! [i tak by wycenzurowało]

dziewczyno! weź się puknij w tę twoją główeczkę wreszcie albo zdejmij te klapki z oczu, no jak boga kocham! wiesz, ile istnień uratowano dzięki dogomanii? wiesz, ilu ludzi łoży grubą kasę na zwierzaki, nie swoje, brudne, śmierdzące, umierające, znalezione w rynsztokach, powyciągane z pseudo-schronisk? ilu ludzi nie śpi po nocach, bo zajmuje się małymi sierotami, kocimi lub psimi? ilu ludzi ma koszmarne długi przez pomaganie zwierzakom? jak śmiesz w ogóle tak pisać?!

[quote name='monika1980']Macie marne argumenty niestety .[/quote]
:roflt::roflt::roflt:
no nie mogę. a ty za to masz tak wartościowe i różnorodne, że hej.

Link to comment
Share on other sites

Mam jedna prośbe do Ciebie Monika. Jeśli rozmnożysz swojego pieska, poinformuj proszę o tym. Tak chętnie i dużo piszesz. Z Twojego wpisu na wątku o US wynika, ze nie dośc dokladnie przeczytałaś ustawę.
Teraz piszesz, ze swiata nie zmienimy. Ja z dziką chęcią zacznę od Ciebie

I nie odchodz stąd. Im dlużej tu jesteś, tym łatwiej o Twoje dane osobiste.

Link to comment
Share on other sites

[quote][I]To czy pies trafi do schronu to już zależy od właściciela i wybaczcie rodowód tu nie pomoże .[B]Zamiast naskakiwać na ludzi zacznijcie może pomagać zwierzakom to bardziej pożyteczne[/B] .[/I][/quote]A ty im rzeczywiście pomagasz.
Naprawdę, bardzo pożytecznie.
Super.
[SIZE=1](tak właściwie - nie super, lecz masakra.)[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']nie mówie że nie macie racji ,lecz świata nie zmienicie ,jeśli ktoś chce kupić bez papierka to i tak kupi. Macie marne argumenty niestety .To czy pies trafi do schronu to już zależy od właściciela i wybaczcie rodowód tu nie pomoże .Zamiast naskakiwać na ludzi zacznijcie może pomagać zwierzakom to bardziej pożyteczne .[/quote]
Monisia, slonko, po raz ostatni napisze, bo nie karmic trolla, to sam w koncu zdechnie :evil_lol:..
Zreszta zrozum, dostarczasz tu pewnej formy rozrywki od szarej/ schroniskowej rzeczywistosci, prezentujac swoisty poziom inteligencji emocjonalnej :sg168:.
Przede wszystkim takich handlarzy boli, ze przy dostepnosci do netu i for, coraz wiecej ludzi nie daje sie robic "w konia", na te rasowce bez uprawnien.
Napisalam wczesniej posta o tym co proponuje hodowca, a co handlarz - oferujesz zakres, jaki powinien hodowca :eviltong:?
Nie tyle sie tu naskakuje, co tlumaczy nieoplacalnosc zakupu z niepewnego zrodla (np. Twojego), choc czasem taki opor dyskusyjny handlarza jest meczacy ( choc nie powiem, rozumiem pobudki)..
A co do pomocy psiakom w potrzebie, to moze nie rozliczaj innych, tylko zastanow sie, co sama robisz w tym zakresie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...