evel Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 właśnie mnie szlag trafia. a niby super wykształcona pani studentka... :wallbash: najlepsze na czerwono. opis na gg: "poszukuje kota tajskiego do rozpłodu mojej melki:D" [quote]Eweluch 20:49:15 Claudiooo a Melka ma uprawnienia hodowlane? :P Claudia 20:49:24 no nie bardzo;P Claudia 20:49:35 ale to nie dla hodowli te małe koty tylko dla własnej przyjemności;P Eweluch 20:49:59 a czemu? serio pytam ;] Claudia 20:50:20 ale co czemu? Claudia 20:50:28 my nie prowadzimy żadnej hodowli;P Eweluch 20:50:32 ja jestem ortodoksyjną anty-rozmnażaczką Eweluch 20:50:38 no wiem wiem. Eweluch 20:50:43 zaczaiłam :P Claudia 20:50:51 czemu anty? Claudia 20:50:53 ;P Claudia 20:51:08 [COLOR=Red]oryginalna rasa mojego kocurka wymiera i trzeba podtrzymać linie;P[/COLOR] Eweluch 20:51:32 bo w Polsce mamy ok. 17 tysięcy niechcianych kotów, w tym rasowych też i nie widzę sensu coby namnażać kolejne. tym bardziej bez rodowodów, uprawnień hodowlanych i tych spraw. Claudia 20:52:06 [COLOR=Red]tak tylko żeby mieć uprawnienia hodowlane trzeba płacić składki na które mnie teraz nie stać[/COLOR] Claudia 20:52:24 [COLOR=Red]poza tym moja kotka tak jak każda kobieta pragnie potomstwa:D[/COLOR] Eweluch 20:52:26 a odchowanie miotu to też spore koszta ;] Claudia 20:52:36 nie takie jak składki Eweluch 20:52:38 wcale nie, to Ty uważasz, że ona pragnie ;> Claudia 20:52:43 poza tym moja znajoma tez chce takiego kota Eweluch 20:52:47 oj, kłóciłabym się. Claudia 20:53:05 nie nie nie....[COLOR=Red]nie daje jej od 1,5 miesiąca tabletek i uwierz mi-chce kota:D[/COLOR] Eweluch 20:53:12 to niech kupi z hodowli z rodowodem albo przygarnie z azylu/schroniska ;] Eweluch 20:53:20 bo to instynkt, to co ona ma do gadania... Claudia 20:53:27 ale takich nie ma w schronisku Eweluch 20:53:33 czasem są. Claudia 20:53:42 [COLOR=Red]jakby były to bym o tym wiedziała:D[/COLOR] Eweluch 20:53:43 ostatnio w Lublinie była taka koteczka do adpocji ;] Eweluch 20:53:49 trzeba wiedzieć gdzie szukać ;] Claudia 20:53:59 [COLOR=Red]ale ja nie chce koteczka tylko chce żeby moja urodziła[/COLOR] Claudia 20:54:09 [COLOR=Red]ja muszę mieć oryginalnego takiego jak moja[/COLOR] Eweluch 20:54:38 ale czemu? co jej to da oprócz rozregulowania hormonalnego plus ewentualnych przyszłych niechcianych kociąt w przyszłości, w sensie jej dzieci albo dzieci jej dzieci? Claudia 20:54:45 [COLOR=Red]to jak jest tyle kotów błąkających się po świecie to niech ludzie kastrują koty swoje[/COLOR] Eweluch 20:55:00 no to kastrują, ci, którzy są uświadomieni. Claudia 20:55:04 jak to niechcianego..my baaaaaaaaardzo chcemy takie koteczki Claudia 20:55:18 [COLOR=Red]a innych widocznie trzeba uświadamiać[/COLOR] Claudia 20:55:36 poza tym nasza nie urodzi 15 kociąt tylko co najwyżej to 2 Eweluch 20:55:41 a gwarantujesz na 100% dobry dom dla każdego z kociąt plus X dobrych domów dla ich ewentualnych dzieci? Claudia 20:55:55 bo jest młoda, nie miała jeszcze kotów i niedawno odstawiliśmy leki.a takie koty nie rodzą dużo małych Eweluch 20:56:18 ale wcale nie musi mieć młodych i ne bardzo się zmartwi. można wyciachać u dobrego weta i po krzyku. Claudia 20:56:20 ale ja te koty zachowam dla siebie jak jednak znajoma się rozmyśli.dla mnie to żaden problem.będę je kochać tak jak ich matkę Claudia 20:56:36 [COLOR=Red]nie będę kaleczyć kota[/COLOR] Eweluch 20:56:40 ała. Claudia 20:56:47 już jednego pokaleczyłam i ledwo wybudził się z narkozy Eweluch 20:57:05 to dla niej żadna strata, a przy dobrym wecie ona nawet nie zauważy różnicy... Eweluch 20:57:13 w sumie zauważy - nie będzie rujkować... Eweluch 20:57:22 i będzie spokój ze śpiewającym kotem Claudia 20:57:53 mój stary kot dostał taka dawne narkozy ze ledwo przeżył.[COLOR=Red]wiec wybacz-tej nie będę zmuszać na takie tortury[/COLOR] Claudia 20:58:02 [COLOR=Red]jeżeli nie chcesz mieć kotów to sobie nie miej[/COLOR] Claudia 20:58:05 nikt Ci nie każe Eweluch 20:58:39 mi nikt nie każe, ale te tysiące nie wzięły się ode mnie tylko od tych, co mają i sobie rozmnażają dla przyjemności tudzież dla kasy tudzież dla satysfakcji, ew. czegoś tam. czyż nie? Eweluch 20:59:00 mój każdy kot będzie wykastrowany, jeśli o to Ci chodzi. Eweluch 20:59:06 psy zresztą też ;] Eweluch 20:59:24 bo uważam osobiście, że dla nich to żadna krzywda a ryzyko ropomacicza np. maleje i to sporo Claudia 20:59:53 no i dobrze.ja z kolei uważam ze jeżeli ktoś jest odpowiedzialny i zapewni kotom byt to [COLOR=Red]może sobie rozmnażać w granicach rozsądku oczywiście[/COLOR] Eweluch 20:59:57 i jak mam kotkę wykastrować albo na starość jej dopiero wykroić macicę to wolę za młodu, dopóki ma silny, zdrowy organizm. Eweluch 21:00:23 a nie ma pięknych kotów wystarczająco do adopcji? Eweluch 21:00:44 jeśli znajdę Ci pięknego kota w takim typie do adopcji to nie rozmnożysz? Claudia 21:00:48 [COLOR=Red]tajskich -wybacz-raczej nie ma.poza tym mi nie chodzi o to żeby mieć kota, tylko żeby moja kotka urodziła[/COLOR] Claudia 21:00:55 rozmnożę Eweluch 21:01:21 no właśnie nie bardzo rozumiem. myślisz, że Melka jest wyjątkowa i absolutnie musisz mieć po niej potomka? Claudia 21:01:39 [COLOR=Red]tak właśnie myślę.[/COLOR] Eweluch 21:01:48 bo kilka tysięcy właścicieli też tak myślało... a "odpadki" lądują na ulicy albo w schronach :( Claudia 21:02:07 na pewno.od razu jak mi się małe urodzą to wywalę je na dwór Eweluch 21:02:23 no dobra, sprzedasz/oddasz komuś tam. Claudia 21:02:32 po tamtym tajskim nie miałam kotów i rok czasu szukałam kolejnego takiego samego Claudia 21:02:40 zostawię sobie najprędzej Eweluch 21:02:49 a później ten ktoś sobie rozmnoży. i znowu i znowu. Eweluch 21:03:07 było w lublinie "gniazdo" syjamskich kotów półdzikich. Claudia 21:03:12 na pewno.[COLOR=Red]kobieta która ma 40pare lat zajmie się rozmnażaniem kotów[/COLOR] Claudia 21:03:27 chyba krzyżówek syjamów Eweluch 21:03:33 które się rozmnażały między sobą i z okolicznymi. Claudia 21:03:33 a mi nie chodzi o syjamy tylko tajskie Eweluch 21:04:08 ale chcę Ci pokazać, że takie koty, które się na dziko krzyżują wcale nie są mniej rasowe od tych rozmnażanych poza hodowlami. Claudia 21:04:15 i jak się półdzikie to nie będę latać za nimi po jakimś osiedlu Claudia 21:04:32 ale nie masz pewności jakich ten kot miał rodziców Eweluch 21:04:51 bo tylko koty, które są zaakceptowane przez sędziów felinologicznych, zdrowe, przebadane, bez wad są w pełni rasowe i powinny być dopuszczane do rozrodu. Claudia 21:05:41 na pewno są zdrowe i przebadane skoro są półdzikie i lataja po osiedlu.na pewno każdy kot jest przebadany, prawda? Claudia 21:05:46 Ewelina Claudia 21:05:53 nie zmienisz mojego zdania Claudia 21:05:56 ja nie zmienię twojego Claudia 21:06:01 a ta dyskusja jest jałowa Eweluch 21:06:05 są wyłapywane przez Animals np. i kastrowane, żeby dalej się nie rozmnażały. Claudia 21:06:07 tym bardziej że nie mam teraz czasu Claudia 21:06:16 jakoś słabo im to idzie;] Eweluch 21:06:23 no nie wiem. Claudia 21:06:39 no skoro jest tyyyyyyyyyyyle dzikich to słabo im idzie to kastrowanie Claudia 21:06:57 [COLOR=Red]poza tym ciekawe czy jakbyś sama chciała mieć dziecko to zaadoptujesz i nie urodzisz własnego[/COLOR] Claudia 21:07:03 dobra ja spadam. Eweluch 21:07:04 no bo jak miasto ich nie wspiera to sami muszą organizować fundusze co nie jest proste Claudia 21:07:04 na razie Eweluch 21:07:09 haha :/ Claudia 21:07:29 wiec przyznasz ze słabo im to idzie Eweluch 21:09:25 nie. a co do macierzyństwa to zdaje się ludzie nie są zdeterminowani przez instynkt, który każe im się rozmnażać. a zwierzęta są. Claudia 21:10:07 [COLOR=Red]ale fakt faktem ze tez jest cala masa sierot.pomyśl o nich w przyszłości[/COLOR] Eweluch 21:11:01 ale ludzie mają swój rozum. w ogóle nie widzę sensu porównywania ludzi i zwierząt bo ani kotka ani suka nie chce mieć ślicznych puchatych kulek tylko próbuje zaspokoić instynkt i tyle. Claudia 21:11:33 [COLOR=Red]ale efekt jest ten sam: dużo dzieci[/COLOR] Claudia 21:11:39 idę cześć[/quote] :splat::splat::splat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 starałam się, chociaż przyznam, że mi ciśnienie skakało na wyrażenia w typie "niech se inni kastrują", "ja nie będę kaleczyć", "ona CHCE kota". na każdy - zdawałoby się - rozsądny argument cały czas tłucze to samo, że ona chce, że ma domek, że coś tam. i już pewnie się do mnie nie odezwie. cóż, czas okroić znajomych :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gunia Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Wiecie co, zauważyłam, że ludzi myślących tak samo jak ta Klaudia jest dużo, mimo że są to osoby wykształcone... Najgorsze jest to, że celowego rozmnażania/dopuszczania swoich zwierząt oni nawet nie potrafią poprzeć naukowymi dowodami. Często kierują się zasłyszanymi zabobonami bądź nadinterpretacją psich i kocich zachowań oraz ich psychiki. I zawsze prawie ucinają rozmowę gdy braknie im żenujących argumentów...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted May 4, 2009 Author Share Posted May 4, 2009 Matko, evl :shake: Podziwiam za cierpliwość... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 [quote name='gunia']Wiecie co, zauważyłam, że ludzi myślących tak samo jak ta Klaudia jest dużo, mimo że są to osoby wykształcone... Najgorsze jest to, że celowego rozmnażania/dopuszczania swoich zwierząt oni nawet nie potrafią poprzeć naukowymi dowodami. Często kierują się zasłyszanymi zabobonami bądź nadinterpretacją psich i kocich zachowań oraz ich psychiki. I zawsze prawie ucinają rozmowę gdy braknie im żenujących argumentów...:shake:[/quote] no właśnie, nie mogę pojąć czegoś takiego - niby przyjęła do wiadomości i przełknęła te 17 tysięcy (wg mnie zaniżone, że hoho) ale nie widzi swojego udziału w tym całym procesie produkowania bezdomnych, że tak to niezgrabnie określę. po prostu ona jest w innym wymiarze, niż te bezdomne i półdzikie :cool1: ale do świętej pomyji - albo się kocha koty i kocha się wszystkie albo się (pozornie) kocha jednego i ma klapki na oczach :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gunia Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Evl, jak najpierw szybko przeczytałam całą rozmowę to dałabym sobie rękę uciąć, że ta dziewczyna jest nastolatką, a nie studentką (sądząc po jej argumentacji i toku myślenia, a raczej jego braku)... Jeśli byłaby to moja znajoma to w tym momencie przestałaby już nią być. W sumie to w taki własnie sposób kilku moich znajomych już tylko toleruję, a nie lubię i znacznie ograniczyłam kontakty z nimi. Podziwiam Ciebie za cierpliowość i rzeczowe wyjaśnienie. Jak ja zaczynam tłumaczyć to albo zaraz się gubię w słowach od nadmiaru info jaki chce przekazać, albo się szybko irytuje. Co innego jak udzielam się na forum, gdzie mogę przemyśleć to co napiszę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 Krew mnie zalala bo z rok temu mialam podobna rozmowe z kolezanka o yorkach... Agrumentacja taka sama... Zerwalam kontakty z nia,nie zadaje sie z rozmnazaczami:cool1::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gunia Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 O yorkach to lepiej już nie wspominać. Chyba moda przechodzi bo są coraz tańsze i niestety coraz częściej ludzie usiłują sprzedać suki już dorosłe, które rodziły kilkakrotnie, albo podrośniętą yorkową młodzież, która się nie sprzedała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 Evl, trzeba ją było zapytać czy wie co to konflikt serologiczny kotów, czy ma kota przebadanego na FIV, FELV i PKD.:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 [quote name='Chefrenek']Evl, trzeba ją było zapytać czy wie co to konflikt serologiczny kotów, czy ma kota przebadanego na FIV, FELV i PKD.:razz:[/quote] miałam pójść trochę w tę stronę, ale czytając jej odpowiedzi... ręce z majtkami mi opadły :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzium Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 o matko :angryy: co za idiotka... kotka mojej babci urodziła 3 kociaki, 2 coś zeżarło pierwszej nocy :-( ale chyba babcia w końcu zdecyduje się poddać kotkę zabiegowi :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Poczytajcie to. Czegoś takiego to w życiu nie widziałam. Brak słów. [url]http://www.forum.**********/showthread.php?p=739729&posted=1#post739729[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Nie moge otworzyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzium Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 nazwa forum zagwiazdkowana.. nie mam siły ;/ porażka, wg niektórych rozmnażanie psów w hodowlach, żeby psy rasowe były psami czystej krwi to działania a'la Hitler.. [url]http://www.forum.biolog.pl/tematy74/kiedy-dopuscic-vt12750.htm[/url] na biologu co chwilę ktoś się pyta o kwestie rozmnażania.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzium Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 no tak na biologu kolejna dziweczyna pochwaliła się, że niedługo w jej domu zawita 7 yorków ;] no i kpi z moich przekonań, bo przecież rodowod nie jest nikomu do szczescia potrzebny.. (a jej pies go ma ;]) po co ludzie mnożą psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted May 15, 2009 Author Share Posted May 15, 2009 Tak to juz, Bzium jest... Jak do ściany... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzium Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 A teraz to jest mi przykro, jestem tam aktywnym użytkownikiem i ludzie z którymi zawsze dobrze mi się rozmawiało jadą po mnie, że aż piszczy ;/ jestem hipokrytą bo sama porzuciłam psa wyjeżdżając na studia (został z moją mamą) i udaję obrońcę zwierząt... i jeszcze te teksty "pilnuj czy się sąsiadka z Murzynem nie puściła, bo to też nie będzie mieszaniec". Jak można psa porównywać z człowiekiem pod takim kątem?! A kastracja to barbarzyństwo, bo hamuje instynkty... Nie jestem na nich zła, jest mi przykro to chyba jeszcze gorsze :-( I jeszcze mam takie pytanie: jakie trzeba spełniać warunki aby szczeniaki były rodowodowe (rodowody rodziców wystarczą? musi to być zarejestrowana hodowla? i skąd się ma prawa hodowlane?). Nie znam się na tym, a później łatwo palnąć głupotę/wcisnąć sobie kit.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 Bzium aby szczeniaki mialy rodowod musisz miec psa lub suke z hodowli zarejestrowanej.Pozniej musisz wyrobic upranienia hodowlane rodzica-po 15 mies zycia 3 oceny conajmniej bdb w tym jedna na wystawie miedzynarodowej.Niektore rasy musza przejsc testy psychiczne czy proby pracy.Musisz tez majac suke i chcac miec hodowle zarejstrowac przydomek hodowlany:p Uzyskujac uprawnienia mozesz dopuscic psa do suki tylko z uprawnieniami. Pozniej przeglad miotu,wyrobienie metryk. Tak w skrocie;) Jak sie gdzies pomylilam to poprawcie:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 przyszłam Wam coś pokazać... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f39/szpice-w-potrzebie-1895/index186.html#post12295071[/URL] :splat: :wallbash: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 [quote name='Cockermaniaczka']Bzium aby szczeniaki mialy rodowod musisz miec psa lub suke z hodowli zarejestrowanej.Pozniej musisz wyrobic upranienia hodowlane rodzica-po 15 mies zycia 3 oceny conajmniej bdb w tym jedna na wystawie miedzynarodowej.Niektore rasy musza przejsc testy psychiczne czy proby pracy.Musisz tez majac suke i chcac miec hodowle zarejstrowac przydomek hodowlany:p Uzyskujac uprawnienia mozesz dopuscic psa do suki tylko z uprawnieniami. Pozniej przeglad miotu,wyrobienie metryk. Tak w skrocie;) Jak sie gdzies pomylilam to poprawcie:cool3:[/quote] Samiec musi być co najmniej doskonały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerfetka123 Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 [url=http://www.pupile.com/psy/megi76]doberman | megi76[/url] fajnie nie, ktoś się bawi i to nie raz z krzyżowaniem psów w typie, brak słów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 [quote name='smerfetka123'][URL="http://www.pupile.com/psy/megi76"]doberman | megi76[/URL] fajnie nie, ktoś się bawi i to nie raz z krzyżowaniem psów w typie, brak słów[/quote] A jak ten jamnik doskoczył?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 Tez sie nad tym zastanawialam. Ale normalnie to trzeba byc nie powaznym zeby takie mieszanki produkowac :angryy::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerfetka123 Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 podsadzili na siłę,czego się nie robi dla idei, kiedyś czytałam że jak sunia york nie chce,to na wysoki stolik i po sprawie,nie ucieknie, a Ci mają już na koncie dwa mioty, to przypadek nie mógł być Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzium Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 trzeba być zboczonym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.