Jump to content
Dogomania

Czy maci jeszcze cierpliwośc tłumaczyć??


dog193

Recommended Posts

  • Replies 442
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Boże, na NK są dorosłe kobiety, a takie głupoty piszą. Zabrakło im odpowiedzi i argumentów na to co pisałam z jedną osobą i się zgłoszą forum do moda, żeby je zamknął. I bardzo dobrze. Ale Wasza pomoc się przyda! Wejdźcie na link, który podała Globalnydog. Niech zamkną ten cyrk na kółkach!

P.S Przestraszyły się, że jestem ze Związku Kynologicznego:)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Kochane, przeglądam sobie dziś przy śniadaniu darmową lokalną gazetkę a tam śliczna, wypasiona tabelka z cenami pseudorasowych szczeniąt z giełdy :angryy:

zacytuję parę punktów (pisownia oryginalna!)

[quote]foksterier, 8 tyg 210zł
beagle, 7 tyg. 550zł
jamnik miniatura, 2 tyg. (?! :angryy:) 160zł
pinczerek, 2 tyg (?! :splat) 160zł
york, 10 tyg. 800zł
[B]lablador[/B], 6 tyg. 450zł
[B]amstaf[/B], 3mies. 150zł
kundelki za darmo! (k*rwa, miłosierni :angryy:)
[B]rotwailer[/B], 3mies. 350zł
cane [B]carso[/B] (pies samochodowy? :diabloti:), 4mies. 300zł

i gwóźdź programu:

[SIZE=3][B]caraker[/B][/SIZE] (????? :question:), 3,5mies. 300-500zł
[/quote]gdybyście miały chwilkę i chciały napisać maila... może coś zmienią, napiszą sprostowanie czy coś :angryy:... Boże, gdzie ja mieszkam?! :placz:

ja już napisałam maila, brzmiał on tak:
[quote][SIZE=1]Szanowna Redakcjo![/SIZE]
[SIZE=1]Dziś rano przeglądałam najświeższe wydanie „Naszego Miasta Lublin” i z przykrością muszę stwierdzić, że rozczarowała mnie strona 9., na której zamieszczono błękitną tabelkę zatytułowaną „Giełda zwierząt przy Turystycznej”. Konkretnie chodzi mi w tym momencie o podpunkt „PSY”. [/SIZE]

[SIZE=1]Po pierwsze – na giełdzie sprzedaje się zwierzęta nierasowe. W świetle prawa zwierzę rasowe to [U]tylko i wyłącznie zwierzę z rodowodem[/U], a „pseudohodowcy” posługujący się nazwami psów rasowych w pewnym sensie łamią prawo. Pies rasowy = tylko i wyłącznie pies rodowodowy.[/SIZE]

[SIZE=1]Po drugie, jeżeli już ktoś wypisywał „rasy” to powinien zadać sobie choć odrobinę trudu, aby te rasy sprawdzić – nie ma wszakże czegoś takiego jak „Lablador”, „Cane carso”, „Rotwailer” czy „Amstaf”. Zapewne chodzi o skrócone formy nazw: [B]Labrador[/B] Retriever, Cane [B]Corso[/B], [B]Rottweiler[/B], American Staffordshire Terrier, zw. [B]Amstaffem. [/B]Ponadto nie istnieje coś takiego jak „Caraker” i jest to zapewne „rasa” wymyślona przez handlarzy.[/SIZE]

[SIZE=1]Poza tym, nie mogę zrozumieć jak NML może wspierać handel pseudo-rasowymi szczeniętami, podczas gdy w Polsce, w zależności od szacunków mamy ok. 70-120 TYSIĘCY porzuconych, niechcianych psów, często właśnie „w typie ras”, które czekają miesiącami na nowych właścicieli w przytuliskach i schroniskach.[/SIZE]

[SIZE=1]Fakt, który mnie mocno zaniepokoił to sprzedaż szczeniąt „Jamnik miniatura” i „Pinczerek” [U]w wieku dwóch tygodni![/U][/SIZE] [SIZE=1]KAŻDE szczenię powinno choć jeden miesiąc kalendarzowy spędzać z suką-matką, przy czym najkorzystniejsze dla szczenięcia jest pozostawanie z matką do ukończenia 10-12 tygodni. Tak krótki okres jak 2 tygodnie nie pozwala szczenięciu na nabycie odporności fizycznej przed pasożytami i chorobami zakaźnymi i wpływa bardzo niekorzystnie na jego psychikę – piesek taki, gdy dorośnie, staje się agresywny, nadpobudliwy bądź też lękliwy, ponieważ nie rozumie zachowania innych psów, bo po prostu się go nie nauczył od matki i rodzeństwa w odpowiednim czasie. Stanowi więc zagrożenie dla siebie i innych psów, a także dla ludzi – ile razy słyszy się o pogryzieniu przez „amstafa” czy „wilczura”? Żaden z psów, które dotkliwie pogryzły ludzi nie pochodził z profesjonalnej hodowli psów rasowych zrzeszonej w Polskim Związku Kynologicznym ani innej podobnej organizacji związkowej, tylko właśnie z giełd i targowisk.[/SIZE]

[SIZE=1]Szczerze przyznam, że rozbroiło mnie wyrażenie „Kundelki za darmo!”.[/SIZE]
[SIZE=1]Proszę Państwa, kundelki to są za darmo w polskich schroniskach, do wyboru do koloru, i nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy wspierać niczym nie ograniczony rozród psów z tak zwanej grupy mieszanej, potocznie zwanych kundelkami. [/SIZE]

[SIZE=1]Mam nadzieję, że ten list zmieni coś w Państwa podejściu do problemu sprzedaży nierasowych szczeniąt i zaprzestaniecie Państwo jako gazeta lokalna reklamować tego typu procedery.[/SIZE][/quote]

Link to comment
Share on other sites

Guest Lotty

Kisses xox, szczerze wątpię,że byle handlarz wie, co to FCI, skoro nie potrafi nawet poprawnie napisać nazwy rasy,którą "chodóje".

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Ech, nawet przy świątecznej sobocie może mnie coś zirytować:
[url=http://warszawa.gumtree.pl/c-Spo-eczno-zwierzaki-JAMNIK-SZORSTKOW-OSY-SUCZKA-CHCE-MIE-DZIECI-W0QQAdIdZ119797547]JAMNIK SZORSTKOWŁOSY SUCZKA CHCE MIEĆ DZIECI... - Zwierzaki Psy Koty Konie Papużki i Inne - Gumtree Warszawa[/url]

Proszę, zasypmy go informacjami, że robi źle...

Link to comment
Share on other sites

Od niedawna zaczęłam "zabawę" w tłumaczenie i już nie mam siły :-(
Pół roku namawiałam babcię na sterylkę kotki, zgodziła się jak miałam z nią jechać do weta babcia się rozmyśliła, bo kocica sąsiadów zmarła podczas takiego zabiegu. O ile się nie mylę jest kotna, po raz drugi. Ma 2,5 roku :-(
Przyjaciółkę próbuję odwieść od rozmnażania swojej suki (dziecko setera i mieszańca wyżła węgierskiego ze spanielem. wyszła ładna mieszanka, ale to już kundel i nikt temu nie zaprzeczy nawet ci którzy nie popierają r=r). Na forach też zaczynam tłumaczyć. Nic.
A jako, że studiuję weterynarię to już do końca życia będę tłumaczyć. Ale czy starczy mi sił? :shake:

BTW. sama ten problem uświadomiła sobie dzięki jakiemuś forum

Link to comment
Share on other sites

Bzium, ja w tym roku chcę zdawać na weterynarię (chociaż jestem już troszkę po maturze, ale uznałam że mój kierunek mnie nie interesuje i zresztą od dawna chciałam być wetem). I boję się, jak to będzie gdy będę pracować jako wet i jak będą do mnie przychodzić tacy pseudohodowcy domowi. Nie wiem czy mnie nerwy nie będą ponosić...:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Ale tłumaczyć warto. Jeśli chodoffczyni nie zrozumie błędu to może ktoś kto przeczyta taką dyskusję (np. ja :P choć ja zawsze miałam kundelki czystej kundelkowatej krwi i nigdy nie chciałam ich rozmnażać). Na szczęście są też osoby, którym chwilę oś wyjaśnisz i rozumieją, że pseudo jest złe. ostatnio dowiedziałam się, że koleżanka z grupy rozmnożyła swojego "Shi-tzu" (ktoś poprosił by pies był reproduktorem :mad:). Po paru moich zdaniach poprosiła o przesłanie jakiś stron na ten temat. Sądzę, że już jest "nasza" (choć pies jest jej mamy i nie wiadomo, czy ta będzie w przyszłości słuchać córki :shake: rodzinę najgorzej do czegoś przekonywać)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

:angryy: ja dzisiaj nie mam nerwow,juz nie wiem jak dotrzec do rodzicow i faceta:angryy::mad:
Gadka o psach i standartowo ze im papier nie potrzebny,ze jak ktos chce psa to kupuje psa a nie papier:cool1::angryy::angryy:
Luuudzie:mad::mad::angryy:
Nerwy mnie nosza bo tluke ile sie da,pokazuje ile sie da przyklady cierpien psow z pseudo a tu takie cos:placz:

A najsmieszniejsze ze Tz godzine wczesniej tlumaczyl koledze ze suka musi miec uprawnienia by mogla miec mlode z prawami do rodowodu:crazyeye::cool1:
I zrozum tu faceta:shake::roll::mad:

Link to comment
Share on other sites

Globalny wejdź na alegratka.pl w dział psy, później w rasę bullterier i to jest świeże ogłoszenie z 29.04. Suka ma 1,5 roku i miała już dwa mioty (czyli co cieczka krycie)...a opis, szkoda gadać...:placz: Chcą za nią 700 złotych. Tam też jest suka jedna na sprzedaż z powodów osobistych ale z adnotacją, że daje liczne mioty, jest akurat przed cieczką i w zasadzie to by ją wymienili na inną rasę :placz:

Cockermaniaczka, a jaką rasę chcą rodzice kupić? Czy tylko tak ogólnie?

Link to comment
Share on other sites

Straszne :shake:
Ale to co się dzieje na wsi... Byłam na weekendzie majowym, a tam suczka z sutkami do ziemi, ma 2 razy do roku szczeniaki... Ale suszki to jeszcze przynajmniej jakiekolwiek wytchnienie maja, a króliki?... Przeciez one były tam trzymane samce i samice razem, a wiadomo - jak kroliczyca rodzi to już w tej samej chwili samiec znowu ja zapładnia... I tak w kółko... :placz:
Ja przepraszam, że tak o królikach nadaje, ale sama mam i po prostu to dla mnie straszne...

Eh...

Link to comment
Share on other sites

Globalnydogu, królików i innych zwierząt jest mi równie szkoda jak psów czy kotów. Całe swoje krótkie życie w klatce prawie, cały czas w ciąży lub z młodymi, a na sam finał tego jakże "humanitarnego" życia śmierć. A na wsi to normalne bo "taka kolej rzeczy" bo to "tylko króliki". Dobrze, że ja rzadko jeżdzę na wieś bo łatwo się denerwuję wtedy kiedy nic na coś poradzić nie mogę.

Cockermaniaczko, ja mam to szczęście, że moi rodzice wiedzą, że dla mnie ktoś kto kupi psa z pseudo lub rozmnaża swoje psy bez papierów jest skreślony więc baliby się chyba kupić sobie psa bez mojej wiedzy:) Również mi się marzy jamnik miniaturka bądź króliczy ale to pewnie nigdy nie nastąpi bo na dogomanii i w schronach do wyboru, do koloru psich przyjaciół, którym się grunt pod łapkami pali więc lepiej chyba tutaj jakiemuś pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...