Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No wiec ten pan, (okolo 30 na oko), Aga ma zdjecia, wypatrzyl Bursztyna na stronie Pomocy psom Greckim juz w sobote.
Wszedl na strone , bo ma sunie z Grecji bardzo podobna do Bursztyna.
Przeczytal i otworzyl swoje serce.
Powiedzial mi, ze gdyby Bursztyn nie przyjechal, to on sam pojechalby po niego do Ostrody.

Historia wypadku Bursztyna jest straszniejsza niz nam sie wszystkim wydawalo.
Otoz specjalisci na podstawie zdjec RTG ztwierdzili, ze uraz kregoslupa jest zdecydowanie STARSZY niz zlamanie nogi.
Jesli on zostal znaleziony na szosie, a absolutnie sam nie mial szans sparalizowany sie tam dostac, to nasuwa sie tylko jeden wniosek -
on musial zostac tam porzucony i jeszcze raz potracony ( noga)...

Co za potwory chodza po tej ziemi!
Aga i Agatkia, kto ma youtuby wstawcie, albo podajcie mi adres - tez chce poogladac!

I tak na marginesie pragne jeszcze dodac, ze jak mi ktos jeszcze raz napisze, ze psy z Polski sa w Niemczech przerabiane na smalec, to przyjade i osobiscie przerobie delikwenta/tke na salate...

Malgosmalgos

  • Replies 665
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja jeszcze dostałam informację, ze niestety ta łapa została kiepsko w Polsce złożona... że wszyscy z całych sił będą o Bursztynka walczyć- ale z medycznego punktu widzenia- nie ma on dużych szans na powrót do sprawności/ Cytuję maila:
Kregoslup Bursztynka jest stosunkowo w wysokim miejscu zlamany.Röwniez jego lewa lapa jest zlamana.Lapa zostala katastrofalnie zlozona,a nastepnie gwözdz zostal duzo za wczesnie usuniety,kosci zrosly sie w nie zdefiniowana mase(?).Dlatego tez ta noga jest znacznie krotsza.Druga noga jest jeszcze przez pare zdrowych nerwowych szlakow unerwiona.troche czucia w tej nodze jest.Bursztyn uzywa tej nogi jako podparcia,ale aktywnie poslugiwac sie nia nie moze.Obecnie nie ma bolow.

Posted

a tutaj link do reszty filmików

[URL="http://www.youtube.com/user/jameike"]YouTube - Kanal von jameike[/URL]


a Pana ma przystojnego nasz Burztynek ;)

Mamy informację od Nicoli, że kciuki mocno potrzebne... bo dzisiaj konsultacja u jednego z najlepszych specjalistów od kości ..... :happy1:

Posted

[quote name='sleepingbyday']agniecha, to zalinkuj nam te filmiki, albo usera podaj, ędziemy sobie szukac. bo tak kości rzucać ("dodają filmiki, jest już 8"), ale za daleko (bez namiarów na te filmiki) to sadyzm :evil_lol:[/quote]


a ja mogę ;)

[url=http://www.youtube.com/user/jameike]YouTube - Kanal von jameike[/url]

Posted

a ja ciagle becze jak patrze na naszego Bursztynka...obejrzalam dwa filmiki i znow lzy mi leca bo on jest taki kochany i ciagle przychodzi do Panstwa zeby go glaskac..taki kochany i wdzieczny...jak to dobrze ze juz nigdy nie bedzie cierpial ..tyle juz zlego przeszedl....nie moge uwierzyc w to co ktos mu zrobil...

Posted

[quote name='Panca']a ja ciagle becze jak patrze na naszego Bursztynka...obejrzalam dwa filmiki i znow lzy mi leca bo on jest taki kochany i ciagle przychodzi do Panstwa zeby go glaskac..taki kochany i wdzieczny...jak to dobrze ze juz nigdy nie bedzie cierpial ..tyle juz zlego przeszedl....nie moge uwierzyc w to co ktos mu zrobil...[/quote]

uffffffffffffffff


bo myślałam, że to tylko ja tak beczę jak go zobaczę.... czyli to normalne :-(

becze, że nie mógł pobiec a tym pieskiem ..który przeskoczył, że pieski się z nim nie bawią... pewnie jakby się bawiły to bym płakała, że się bawią....echhhhhhhhh... chyba się skończyłam już... :p

Posted

[quote name='sleepingbyday']agniecha, to zalinkuj nam te filmiki, albo usera podaj, ędziemy sobie szukac. bo tak kości rzucać ("dodają filmiki, jest już 8"), ale za daleko (bez namiarów na te filmiki) to sadyzm :evil_lol:[/quote]

przepraszam nie pomyslalam, zeby Wam tu filmiki zalinkowac :oops: taka podekscytowana samolubnie ogladam :oops: no ale widze, ze juz ktos podal linka :cool3:

a pieski czy sie nie bawia z Bursztynkiem... czy ja wiem, sa na dworze to biegaja, a wiadomo, ze Bursztynek szans na razie nie ma zeby sie z nimi scigac , ale widac jaki jest radosny, cudownie jest go widziec takiego szczesliwego, czyz nie?

no to sciskam mocno! :kciuki:

Posted

Aga Mazury, trzymam kciuki za pomyślne informacje z dzisiejszej konsultacji.Oglądając filmiki zastanowiło mnie dlaczego osoba do której podbiegł Bursztynek nie pogłaskała go, gdy o to prosił...Zrobił to dopiero mężczyzna do którego w drugiej kolejności podszedł piesek...Widzicie, polskie cioteczki dogomaniaczki zawsze będą szukać dziury w całym...A to wszystko przez naszą nadwrażliwość...Cioteczki, chociaż nigdy go osobiście nie widziałam, też się wzruszam jak go widzę, jak biega w swoim "bernimobile", albo idzie za panią po domu, powłócząc łapkami...:-(Śledziłam jego wątek i Waszą walkę o niego.

Posted

[quote name='zachary']Aga Mazury, trzymam kciuki za pomyślne informacje z dzisiejszej konsultacji.[B]Oglądając filmiki zastanowiło mnie dlaczego osoba do[/B] [B]której podbiegł Bursztynek nie pogłaskała go, gdy o to prosił..[/B].Zrobił to dopiero mężczyzna do którego w drugiej kolejności podszedł piesek...Widzicie, polskie cioteczki dogomaniaczki zawsze będą szukać dziury w całym...A to wszystko przez naszą nadwrażliwość...Cioteczki, chociaż nigdy go osobiście nie widziałam, też się wzruszam jak go widzę, jak biega w swoim "bernimobile", albo idzie za panią po domu, powłócząc łapkami...:-(Śledziłam jego wątek i Waszą walkę o niego.[/quote]

kurcze ja tez na to jakos tak zwrocilam uwage :shake:
czy my sie czepiamy? :roll:

Posted

oczywiście, że sie czepiacie:roll:. jakbym głaskała zoske zawsze, kiedy tego chce, to juz w ogole by mnie nie słuchała....
widac po bursztynku, ze nie leży tam w jednym kącie i nie patrzy, co sie dzieje, tylko swobodnie się zachowuje- a to sobie pyszczek drapie, na boku lezy wyluzowany, wózek bardzo dobrze znosi, biega, zapoznaje się z terenem, minę ma normalną (jeszcze nie przeszczęśliwą, ale bez przesady, w końcu nie zna ich).

loooozik.

Posted

ehhh bo on juz tyle wycierpial to sie teraz do wszystkiego czlowiek przyczepia :shake: a przeviez sama widze, ze mu tam dobrze, jest radosny, ciagle sie kreci, zwiedza, oglada, taka iskierka z niego, chyba wszedzie go pelno :lol: cudowny psiak :loveu:

Posted

Nicola z Niemiec napisała do Irenki, z którą mam bezpośredni kontakt tak:


Hallo Irena, nie mam tutaj niestety wszystkich E-Mail adresow,wszystkie sa w pracy.Czy moglabys do wszystkich w Polsce napisac,ze dzisiaj mielismy termin w Klinice dla zwierzat.Operacja w obecnym momencie niema sensu. Jednakze Lekarka ma nadzieje,ze odpowiednie cwiczenia ruchowe przyniosa polepszenie i,ze nawet pewnego dnia Bursztyn bedzie na trzech lapach stal.Teraz radzi sobie z wozkiem bardzo dobrze,on ta terapie dostanie.jednakze,gdy pewnego razu bedzie na 3 lapach chodzic,chora lapa musi zostac amputowana.To jednak bedzie jeszcze bardzo dlugo trwac.On zosanie poddany terapi wodnej i pewien rodzaj gimnastyki.To znaczy wiec musimy sie dalej modlic,aby nastapila poprawa.teraz zwolamy zbiorke pieniezna,azeby nowego wlasciciela Bursztyna troche od tej kosztownej Terapi i kosztow nowego wozkaodciazyc

Posted

Nie wchodzilam pewien czas na dogo, a teraz patrze ze Bursztynek znalazl nowy dom :multi:. Ogladnelam filmiki , az lezka kreci sie w oku :placz:, ale ze szczescia tym razem :loveu:.
A na jakie konto teraz trzeba wplacac pieniazki, aby pomoc w rehabilitacji ?

Posted

[quote name='agatkia']Aga, Nicola ma dla Bila środki przeciwbólowe. Napisz mi proszę na priva adres, na jaki można je wysłać. Jeżeli możesz, podaj też swój nr telefonu.[/quote]


dla naszego Billa?

a skąd Nicola zna naszego biednego chorego Billa? Ostatnio źle z nim :shake: chyba, że o innego Billa chodzi

Posted

Chodzi o owczarka Billa. Aguś, nie wiem, skąd go zna. Zostałam tylko poproszona o zdobycie Twojego adresu, żeby Nicola mogła wysłać środki przeciwbólowe. Postaram sie czegoś dowiedzieć.

Posted

[quote name='agatkia']Chodzi o owczarka Billa. Aguś, nie wiem, skąd go zna. Zostałam tylko poproszona o zdobycie Twojego adresu, żeby Nicola mogła wysłać środki przeciwbólowe. Postaram sie czegoś dowiedzieć.[/quote]


daje adres:

Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5m19
14-100 Ostróda

tel 505222207


Myślę, że mogła jej opowiedziec o Billu Pani Ania (pani z niemiec, która była u nas w schronisku i nam przysyła paczki dla zwierzaków)...

no nieważne.... skąd wie... ;)

dzięki agatika :loveu:

Posted

I mysla intensywnie, jakby tu Ostrodzie pomoc.
Nicole prosi o zdjecia Billa i tej suni ze zlamana przednia lapa.
Dotrzymuja danej mi obietnicy - prosza o wiecej informacji o Ostrodzie.
P.Ania ma podobno DVD z ostrodzkimi pieskami.

Serdecznie pozdrawiam malgosmalgos

Posted

zajrzalam przed chwila na forum AFN i jestem cala zaryczana jakk obejrzalam film z Bursztynem usmiechnietym i jak sie cudnie bawi ze swa wspollokatorka..wzruszajace maxymalnie

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...