Poli

[quote name='meja'] Czytałam, że w tygodniu powinno być: 2xzielenika, 2x mięso i 2 razy podroby, tak samo mam w tabelce, więc teraz to już nie wiem:flaming: Chyba muszę jeszcze raz przewałkować ten post od początku (kolejny tydz z głowy:diabloti:) Dzięki[/quote] [B]Meja[/B] , a czytalas ten watek, tam sa podane przykladowe jadlospisy : [url]http://www.dogomania.pl/forum/f503/barf-jadlospisy-122910/[/url]

[B]starlet[/B] piekna historia :placz:. Z doswiadczenia wiem, ze pies goni kota, jak ten ucieka ;), jak kot stanie i przeciwstawi sie, to pies nic nie zrobi. Spotkalam sie tylko z jednym, psem , ktory jak gonil to z celem uduszenia i byl to jamnik. U mnie w rodzinie przewinelo sie wiele kotow i psow, nie kochaly sie, ale akceptowaly , a w razie biedy to spaly wszytskie na jednym poslaniu:evil_lol:. Trzymam kciuki za [B]Ralfika[/B] , moze sie uda tym razem :-).

Moja zwierzyna takze wariuje za zoladkami :loveu:, tylko teraz jadaja bez wypelniacza, nastepnym razem jak przyjade do rodzinnych stron do zaopatrze sie ;). Te moje bez wypelniacza tak smierdza , ze mozna pasc , to co dopiero bedzie z zawartoscia:-o.

[quote name='daga10011']moze sprobuj tych zoladkow wolowych z wypelniaczem-sa w ofercie,[/quote] W ofercie sa juz zaladki , super:multi:, moj pies i kot uwielbiaja je:cool3:. A tak wogole, to co to za wypelniacz??

[quote name='D&J'] P.S. Poli mam nadzieję, że nie wykupiłaś wszystkiego bo ja dzisiaj jadę zapasy zrobić :mad:[/quote] Nie wykupiłam:evil_lol:, jeszcze mieli sporo, a pani obsługująca mowila ,ze po swietach maja dostawe i nawet mowila cos o miesie ze strusia :-o.

A moja to juz barfuje na calego , z psa zmienila sie chyba w wilka:cool1:. W parku znalazla zdechlego golebia i połknęła go w calosci w ciagu chyba sekundy ze wszystkim :crazyeye: tylko parę piór zostalo jej w pysku :-o. Dzisiaj chciala wmucic zdechla mysze ( moj kot upolowal i przyniósł na podwórko ) , ale cale szczescie zauwazylam i wyrzucilam , uff;).

W koncu obkupiłam sie w barfa polskiego , wzielam wszystkiego po trochu, razem 30 kg:cool3:. Wiec mam pytanie, wiem, ze czerwony primex zawiera tylko mieso i kosci, niebieski full zestaw z warzywami, ale co z tymi w foliach ??? [URL="http://www.naszepotworki.pl/index.php?p3612,primex-barf-z-indyka-500g-produkt-gleboko-mrozony-tylko-dla-mieszkancow-szczecina"]Primex - Barf z indyka 500g Produkt głeboko mrożony - tylko dla mieszkańców Szczecina! :: naszepotworki.pl[/URL] Pani w sklepie poinformowala mnie,ze one takze zawieraja warzywa, ale na opakowaniu nie pisza o tym ani slowa :roll:, tylko mieso, kosci chrzastki, jak to w koncu jest ??: A tak przy okazji te papierowe opakowania w niebieskim barfie ([URL="http://www.naszepotworki.pl/index.php?p3608,primex-barf-dla-psow-doroslych-1kg-4x250g-produkt-gleboko-mrozony-tylko-dla-mieszkancow-szczecina"]Primex - Barf dla psów dorosłych 1kg (4x250g) Produkt głeboko mrożony - tylko dla mieszkańców Szczecina! :: naszepotworki.pl[/URL] ) troche odstraszaja :oops:, jakby byly z takiego samego papieru jak czerwony primex, byloby znacznie lepiej. Mam nadzieje, ze to sie zmieni :p. Poniewaz niebieski barf jest najbardziej atrakcyjny: wszytskie gatunki miesa razem zmieszane i oczywsicie warzywa + owoce, dodatkowo male porcje;).

[quote name='Martens']To może ta nadwaga wcale nie bierze się z za duzej dawki barfu :diabloti: Popieram przedmówcę; ta ilość czekolady zawiera wystarczającą ilość trujących dla psa związków, żeby wyslać na tamten świat 2 małe psy... U większego może wywołać problemy neurologiczne i sercowe.[/quote] moze:cool3:. Co do czekolady, czytalam, czytalam, ale jakos w te nowinki nie wierze :roll:. Moj pies po zwinieciu tych czekolad, nie mial zadnych problemow. Moj poprzedni pies , lubowal sie w rodzynkach (podobno takze trujace) i jak wyniuchal jakies na stole, to takze potrafil zwinac i zjesc cala paczke i jakos zyl ( 16 lat):razz:. Wiec, co do zywienia barfem musze zmienic strategie, na jeden posilek przeznacze 0,25 miesa + tyle samo warzyw +owoce. Wiec dalej bedzie kilogram dziennie, tylko z wieksza iloscia warzyw;).

Sama nie wiem, czy zmniejszyc racje dziennie, wg procentow to je za malo, ale jak widac ten kilogram to nawet za duzo teraz. Tylko teraz jakos boje sie zmniejszyc racji :roll:, dopiero zacznie krasc :cool1:. Na imprezie zjadla w ciagu 1 sekuny pol ciasta, ostatnio ukradla dwa surowe kotlety ze stolu i dwie czekolady cale opkowane :oops:.

[quote name='donald1209']Też tak mieliśmy. Aż ktoś mądry mi powiedział, że barf to jedzenie dużo bardziej kaloryczne i pies potrzebuje go dużo mniej niż suchego. Teraz moja 8.5 mieś Luka , ON-ek o wadze 32 kg jada ok. 0.8 do 1 kg dziennie, mimo że normy żywieniowe dla tego wieku zalecają 5 - 10% masy ciała, czyli 1.6 do 3.2 kg dziennie!!! Nie przejmuj się. przejedzenie jest gorsze od przedłodzenia. Je tyle ile potrzebuje. Daj mu więcej ruchu to i apetyt się zwiększy.[/quote] Ja mam labka 7 miesiecy, wazy ok 25 kg i zjada 1 kg dziennie. Dopisze, ze bezprzerwy chodzi glodny , ale moj pies mial tak zawsze, nawe na suchej :evil_lol:. I na dokladke jest troche za gruby, ma faldki tluszczu :cool1:.

[quote name='eve66']A gdzie umiejscowiły się brodawki?? Gł. występują w obrębie jamy ustnej w postaci białych kalafiorków. [/quote] Mojemu labradorowi pojawila sie jakis tydzien temu biala kropka pod nosem, teraz juz jest gulka wyczuwalna i zaczynam sie obawiac, czy to nie jest jakas zmiana nowotworowa:roll:, moj pies ma nieclae 6 miesiecy , wiec to szczeniak jeszcze:shake:. Teraz jedziemy na urlop tygodniowy, po powrocie pojdziemy do weterynarza, poniewaz glupio tak gdybac :roll:.

Moja Ohara ma prawie 6 miesiecy, wazy ok 15 kg i dostaje ok 1 kg dziennie. Co do tych rozbieżności procentowych u szczeniakow, ja rozumiem to tak. Przez caly okres dorastania musimy stopniowo schodzic z ilosci miesa, tzn. dwu miesieczny powinien dostac 10% dawke a 7 miesieczny juz np. 7%. Przeciez nie mozemy karmic do 15 miesiaca 10% a nagle z dnia na dzien porzejdziemy do 2% , spadek musi byc stopniowy. Takze duza rozniaca jest pomiedzy malym psem a duzym, raczej troche dziwne dakowac psowi 4 kg dziennie miesa, poniewaz to jest 10%. Jeszcze jak pies zna umiar to sam zje ile bedzie mogl a reszte zostawi, natomiast pies jak Labrador zje wszytsko , nawet jakby mial zaraz to wyrzygac ;). Napewno latwiej dawkowac barf psom , kotre nie sa lakome, moj pies jest i musze mu wydzielac, jak jest "glodny" nadal rzucam mu jablko. i wtedy widze, czy rzeczywiscie jest glodny. Przewaznie juz nie jest , poniewaz zotawia te jablko. Wiec on chce wiecej miecha :evil_lol:, i to raczej z lakomstwa. A tak wogoel to sa tylko takie moje rozwazania i tak to sobie obmyslilam na moj chlopski rozum :razz:.

Jestem w szoku:crazyeye: , po takich przekrętach, ta kobieta nadal kombinuje na tym forum:cool1:.

Super wiadomosc :multi: