Jump to content
Dogomania

osoby do wyprowadzania psa szukam -Warszawa


Esia

Recommended Posts

Poszukuję osoby- najchetniej z Żoliborza, ew. z Bielan - która na przełomie września/października (przez około 14 dni) podejmie się wyprowadzania mojej suki Mai na spacer. Musi to być osoba dorosła i odpowiedzialna. Sunię należy wyprowadzać 3 razy dziennie (godziny około: 8-16-22), jednak będą dni kiedy od osoby która się zgłosi wymagać będę by wyprowadziła psa raz lub dwa razy w ciągu dnia. Chodzi o spacery 15-20 minutowe, jeden np. poranny lub popołudniowy może być dluższy - w zależności od chęci i możliwości osoby która będzie się Mają opiekowała.
Maję wzięliśmy ją ze schroniska jako niewyrośniętą ONkę (26 kg), jest trochę nadpobudliwa, bywa agresywna, nie lubi dzieci, nie jest zsocjalizowana z innymi zwierzętami, na obcych ludzi reaguje różnie - jest bardzo nieufna. Jest bardzo żywa, uwielbia jeździć samochodem i wskakuje do auta gdy widzi otwarte drzwi. Jest mocno przywiązana do właścicieli więc oddanie jej do hotelu odpada.
Zgłoszenia wraz z oczekiwanym wynagrodzeniem proszę przesyłać na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, Beatka, ani mi ci ludzie swaci, ani bracia, po prostu wiem że istnieje taka firma - ale kiedyś zajmowalam się psami w domowej hodowli co oznaczało jeżdżenie tam 3x dziennie i wyprowadzanie tej bandy po kolei (bo psy trudne) - robilam to "po koleżeńsku", nieodplatnie, ale drugiego dnia te wyrazy ktore mowilam nie nadawaly się do publikacji.
To jest umęczliwe nie do zniesienia. :angryy: Uznałam ze nie byloby takiech pieniędzy za ktore bym się w coś takiego jeszcze raz dala wmanewrować.. :evil_lol:

Uważam że czym innym jest przewiezienie psa do hotelu (lub, ogólniej, do stacjonarnego miejsca pobytu) a czy innym niewątpliwy luksus jakim jest pozostawienie psa na własnych śmieciach z dochodzącym opiekunem.

Jeśli ktoś ma takie wymagania - niech płaci.
:lol:
Dodatkowo nie mamy do czynienia z wdzięcznym grzecznym przytulaskiem ino z suką ktora pewnie wiele potu wyciśnie z opiekuna...

Link to comment
Share on other sites

Ależ to nie była pretensja do Ciebie! Po prostu spojrzałam na cennik i te ceny są dla mnie chore. Również ceny pobytu psa u opiekuna na zasadzie hotelu. Ja za pobyt Emila w hotelu płacę 40 zł za dobę, a warunki są takie, że on ma tam po prostu wczasy. Wermut w tym czasie ciężko pracuje na wystawie czy zawodach (bo na takie okazje zostawiam Emila w hotelu), a on się bawi w 2,5-hektarowym ogrodzie, pływa w stawie, a oprócz tego ma normalne spacery. A na noc zostaje nie w ciasnym kennelu czy kojcu (jak to bywa w niektórych hotelach), tylko w pokoiku do własnej dyspozycji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Beata, nie, no spokojnie... taka dysusja bardziej akademicka w końcu. :lol: Spytaj właścicieli "swojego" hotelu ile wezmą za dojazdy do Emila 3x dziennie... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote]

Takich usług nie świadczą, musieliby się rozdwoić. :cool3:

A tu po prostu chyba ktoś niezłą kasę zgarnia za pośrednictwo.

Link to comment
Share on other sites

faktycznie koszty wysokie . biorąc jednak pod uwage ,,przywary" wymienione przez własciciela psa ja raczej zdecydowalabym sie na hotelik , oddzielny kojec z wybiegiem ,ogrodzeniem dobrym itd.
kiedy mialam jednego psa przy opcji wyjazdu bez psa wprowadzala sie do mnie znajoma lubiąca i znajaca suczke .wczesniej oprowadzilam ja po wszystkich naszych sciezkach ,pokazalam kogo nie lubimy itd itp.
teraz przy dwóch psach wprawdzie ograniczylam do niezbednych wojaze bez psów ,ale jesli juz cos sie takiego trafilo ze nie bylo mocnych ,wolalam je zostawic w pracy. bez tłumaczenia okolicznosci juz dodatkowych . ale wygląda to tak , ze psy są razem , mają psi pokój , są wyprowadzane na duzy ogrodzony teren ,smigają tam luzem oczywiscie , pod nadzorem rzecz jasna . wole zeby- trudno -siedzialy dłuzej same i te bieganka mialy krótsze niz zeby cos sie stalo bo jakis wyprowadzacz przeliczyl sie ze swoimi mozliwosciami ,umiejetnosciami itd ,bo akurat do tej pory miał do czynienia z potulnymi misiami, a temperamentne dwa onki trafily sie pierwszy raz . i żeby nie bylo -moje psy nie są agresywne , kochają ludzi, psów nie kocha tylko jedno i to tylko niektórych . ale jako nadopiekuncza ,,mamusia" wolalabym je zamknąc w duzej klatce na te pare dni , zeby ktos zajrzal do nich i wypuscil na jakis wybieg 3 razy dziennie ,niz zeby mial jakąs niespodziewajke na spacerze na osiedlu .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...