Jump to content
Dogomania

Esia

Members
  • Posts

    1017
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Esia

  1. Witam! Chciałabym prosić o radę odnośnie wyjazdów wakacyjnych i problemów z tym związanych. Mamy psa ze schroniska rasy ON, sukę, 5-letnią (jest u nas trochę więcej jak 4 lata). Suka niestety od początku jest niesuboodynowana i nadpobudliwa, żeby nie powiedzieć agresywna (obszczekuje wszystko i wszystkich, broni członków rodziny przed innymi ludźmi, raczej chwyta zębami niż gryzie, ale faktu tego pominąć się nie da :oops:). Niestety brak nam czasu, a głównie konsekwencji w szkoleniu jej (była na szkoleniu PT) stąd jest taka rozwydrzona. Mamy z nią straszny problem w czasie urlopów. Do tej pory zostawialiśmy ją u Babci, która niestety już nie daje rady-suka jest zbyt silna, na spacerach wyrywa się i szarpie, choć z drugiej strony nie chcę zrobić z psa potwora, to naprawdę kochany pies, oczywiście gdy w pobliżu nie ma zagrożenia (wg. niej). Próbowaliśmy już patentu zostawienia jej u babci i wynajęcia osoby, która przychodziłaby po to żeby zabrać sukę na spacer. Niestety ten sposób nie bardzo się sprawdza, głównie ze względu na Babcię, która boi się zostawić sukę u siebie w domu samą (ma inne zwierzę, które wtedy zajmuje jeden z pokoi) i wyjść choćby po zakupy. Nie wchodzi też w grę opcja aby ktoś zamieszkał w naszym mieszkaniu (kwestia zaufania), nie mamy komu zostawić psa pod opiekę. Myśleliśmy o hotelu ale suka jest z nami bardzo zżyta, zostawiona nawet u Babci w mieszkaniu nie chciała jeść przez pierwsze dni, miała też problemy żołądkowe (co jej się często zdarza :shake:). Obawiamy się zostawić ją w hotelu, nie wiemy też czy ktokolwiek podjąłby się opieki nad naszym psem :oops: Czy sądzicie że to dobry pomysł, zostawić tęskniącego psa w hotelu?
  2. Dziewczyny jestem za granicą i udało mi się znaleźć kafejkę, nie mam czasu czytać wszystkiego, ale rozumiem że Pysiowi się udało i wreszcie pojechał do Niemiec. Bardzo się cieszę, kamień spadł mi z serca, jak wrócę do Polski przeczytam wszytsko dokładnie. Jeśli poniosłyście jakieś dodatkowe koszty to ja również mogę się dorzucić, tak jak pisałam na początku (chyba w styczniu gdy Pysio miał jechać). Tymczasem pozdrawiam i czekam na kolejne fotki Pysia :))
  3. Znalazłam stronę tej organizacji: [URL]http://www.animalshelter.org/[/URL] hmm wygląda całkiem nieźle :multi::multi:
  4. Dziewczyny zgadałam się z Pauliną, że Pani Iza która ma zabrać Pysia (ta od Tundry) to ta sama Iza z którą ja się kontaktowałam. Niestety z jakichś powodów Iza przestała odpowiadać na moje maile. W każdym razie potwierdzam, że Pysio trafi w dobre ręce - prawdopodobnie do organizacji Animal shelter, gdzie będzie miał profesjonalną opiekę wet. i bardzo dobre warunki. Organizacja będzie szukała mu domku - takie informacje otrzymałam od Izy, gdy jechała do Polski w marcu, wtedy jednak nie udało Jej się zabrać Pysia. Tak więc myślę że naprawdę możemy być o Pysia spokojne :)
  5. Przepraszam nie czytałam od początku, tylko kilka ostatnich postów. Charly czy możesz napisać coś o tej adopcji do Niemiec, czy on jedzie do kolejnego schronu, czy już do domku? Czy ta fundacja jest sprawdzona?
  6. Zdjęcia super, Pysio super :) Szkoda że wyjeżdza, prawdopodobnie już nie będziemy mogły go 'monitorować'. Mam tylko nadzieję że tam odnajdzie szczęśliwy, kochający domek.
  7. Niestety NIKT się nie odezwał, ani pani Iza, ani pani Monika. Zero zainteresowania :( Myślę że nie ma co robić sobie nadziei na ten wyjazd, trzeba działać jakoś inaczej, szukać mu domku tu w Polsce, albo przez jakąś inną fundację.
  8. Z wyjazdem do Niemiec nadal nic nie wiadomo, myślę że trzeba równolegle szukać dla Pysia innego domu, choćby tymczasu. Mnie się marzy że Pysio trafi do jakichiś ludzi którzy mieszkają w domku z ogródkiem, żeby Pysio miał swobodę i był bezpieczny. Ech....
  9. [quote name='Charly'](..........)[/quote] ?????????????????????
  10. Dziewczyny tak naprawdę to przecież mamy już dane Calin, Paulina pisała że już wie kim jest ta osoba. A więc Paulino B. z T. - okolice Piły (specjalnie nie piszę nazwiska i całej nazwy miasta) jak widać nie jesteś anonimowa w Internecie. Ja się chętnie dopytam w jakiejś organizacji czy można Paulinę jakoś ukarać, choćby informując szkołę, do której uczęszcza o jej okrutnym postępowaniu (tak Paulino, adres Twojej szkoły także mamy). Osobiście uważam że powinna powstać taka czarna lista rozsyłana po hodowlach, sklepach zoo i schroniskach, gdzie byłyby osoby którym kategorycznie nie powinno się wydawać żadnego zwierzęcia.
  11. Paulina wklej to zdjęcie Pysia w wianku. Jest urocze :loveu:
  12. [LEFT]Dziewczyny z panią Izą jest tak, że kontaktujemy się co kilka dni. Jak już pisałam, gdzieś w okolicach marca była już szansa na zabranie Pysia, wtedy nie wypaliło. 27 sierpnia odebrałam maila od pani Izy o treści: [FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff][FONT=Verdana][COLOR=#000000]"[/COLOR][/FONT]czy pysio jeszcze jest w schronisku?[/COLOR][/SIZE][/FONT][/LEFT] [FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]przepraszam, ze wczesniej nie udalo mi sie go zabrac- uwierz mi ze ciezki to jest wybor i zalezny nie tylko ode mnie..[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]jezeli pysio jest, to moglabym go zabrac ok.25 wrzesnia wtedy bede w polsce...[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]czy pysio ma juz paszport i wszystkie szczepienia+ chip??"[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][/FONT] [FONT=Arial]Opisałam obecną sytuację Pysia, zadałam kilka pytań np. dokąd trzeba byłoby Pysia odwieźć. Myślę że nie pozostaje nam nic innego jak czekać, choć jak same widzicie nie ma pewności że to wypali, ale warto mieć nadzieję.[/FONT] [FONT=Arial]Przy okazji tej sytuacji z Calin poinformowałam również p. Monikę ze Straży, że Pysio nadal szuka domu, może ktoś się znajdzie.[/FONT]
  13. [quote name='koss']Dziewczyny -pytacie czemu go oddali,przecież wiecie............,[/quote] Koss ja nie wiem, nie rozumiem, przecież wiedziała jaki jest Pysio, widziała filmy, Paulina z nią rozmawiała. Nie wiem, nie mieści mi się w głowie czemu go oddała :roll:
  14. Ja myślę że Calin trzeba jakoś 'rozreklamować' żeby już nigdy żadnego zwierzęcia nie 'wyadoptowała'
  15. ja pisałam o adopcji do Niemiec. Niestety juz kiedyś była na to szansa, a teraz czekam na odpowiedź od pani Izy, która w Polsce będzie 25-26 września i może mogłaby Pysia zabrać.
  16. mru ja też siedzę i ryczę :placz:, brak mi słów, nie mogę zrozumieć dlaczego ona go oddała? i czemu udawała że Pysio u niej jest, po co wymyślała te dyrdymały?. Takie osoby powinny mieć dożywotni zakaz posiadania zwierząt :angryy: Napisalam do pani Izy i pani Moniki że Pysio się odnalazł, zapytałam czy wyjazd do Niemiec nadal aktualny. Niestety na odpowiedź czasem trzeba poczekać kilka dni :(
  17. Charly, chodziło mi o kontkat co CalinVanille, te namiary które podałaś są do niej ?? pixie niech Paulina poda namiary na Calin.
  18. Powiadomiłam mailowo Panią Monikę ze Straży, aby mieli oczy i uszy szeroko otwarte, bo Pysio zaginął. Załączyłam zdjęcie, mam nadzieję że Pani Monika roześle dalej mojego maila. Czekam też na odpowiedź w jaki sposób i czy wogóle C.V można ukarać. Niestety jedyny namiar jaki mamy na C.V. to numer telefonu i GG, oraz jej nickname na Allegro. Paulna czy mogłabyś mi te nuery podać na priv ??
  19. [URL]http://www.wetserwis.com.pl/s/schronisko.php?z=dojazd[/URL] tu są mapki schronisk
  20. Trzeba sprawdzić czy to on czy nie. Może ktoś mógłby przysłać jego zdjęcie, może ktoś zna jakiegoś wolontariusza z techo schroniska? Nie wiem czy mam pisać do Pani Izy czy nie. Może poczekam.
  21. Charly ja dzwoniłam po Tobie, ale zanim przeczytałam na forum ze Ty dzwoniłaś. I ta kobieta mowiła że już ktoś dzwonił i pytał o takiego psa. Że mają go od 6 sierpnia, ale takich zaburzeń nie ma, że jest trochę nieśmiały, ale się nie kręci, nie 'zawiesza'. Myślę że i tak warto to sprawdzić. Mru to cudownie! Czy mają dane osoby która go oddała ??
  22. Dziewczyny zanim jeszcze przeczytałam Wasze posty zadzwoniłam do Piły. Pani powiedziała że od 6 sierpnia mają foxa, ale gdy opisałam charakterystyczne objawy Pysia powiedziała mi że to raczej nie jest ten. Więc ja już nic nie rozumiem. Dzwonił ktoś do Jędrzejewa, czy mam zadzwonić ??
  23. Charly, z tego co słyszałam, kontakt z Callin był utrudniony. Nie odpowiadała ona na maile i telefony. Na początku odmówiła też podania namiarów na nowego 'właściciela' Pysia. Napisałam już do Pani Moniki, z prośbą by Straż rozglądała się za Pysiem, zadałam też pytanie czy osoba która Pysia adoptowała po czym się go pozbyła nie informując schroniska może ponieść jakieś konsekwencje. Paulina czy masz jakieś namiary na Callin? Nie podawaj ich publicznie, chcę tylko wiedzieć czy w razie czego będzie można pociągnąć ją do odpowiedzialności. Pies to nie zabawka, a to co zrobiła ta dziewczyna było okrutne! Napisałam też do Pani Izy, że prawdopodobnie kolejny transport nie wypali :-(
  24. Ja napiszę do Pani Moniki ze Straży, ona co prawda jest z Wrocławia ale może mają jakiś oddział/znajomych w okolicach Piły. Buuuu biedny Pysio.
×
×
  • Create New...