sleepingbyday Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 [quote name='madcat1981']Wstyd przyznac, ale ja mam... och, czy dam rade to wydusić z siebie.... muszę... wybaczcie... mam... psie kłaki na ubraniach!!!!! Dziękuję za wsparcie. :cool2:[/quote] no wie pani. flejom wsparcia na dogo nie udziela się :shake:. a tak na serio - tylko na ubraniach masz te kłaki??? farciara. ja mam wszędzie, nawet w jedzeniu i w łóżku i w ogóle jestem obrzydliwa.... dziekuję za wsparcie. :cool1: Quote
Talcott Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 [quote name='madcat1981']Wstyd przyznac, ale ja mam... och, czy dam rade to wydusić z siebie.... muszę... wybaczcie... m psie kłaki na ubraniach!!!!! Dziękuję za wsparcie. :cool2:[/quote] A ja mam jeszcze i kocie kłaki:oops::oops: Quote
Neczka Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 [quote name='sleepingbyday'](...)w ogóle jestem obrzydliwa.... dziekuję za wsparcie. :cool1:[/quote] Chyba wszyscy z DOGO jesteśmy obrzydliwi :tard: Quote
madcat1981 Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 No ubranie to było tak na lajtowy początek;) Quote
sleepingbyday Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 ktoś się za nas wstydzi... bo my sie nie wstydzimy. równie dobrze może sie wstydzić szpilka. mi nie przeszkadza :evil_lol:. Quote
elmira Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 Tą madroscią dzieliły sie dwie paniusie w poczekalni. Myslałam, ze parsknę śmiechem :D Psie i kocie kudły sa fe, psy sa fe, jak bowiem kazdy wie: śmierdzą, brudza i są hałaśliwe. Koty to juz w ogóle obrzydliwce do kwadratu, bo sa takie jak psy, albo jeszcze gorsze (podobno w nocy mogą przegryźć gardło). A ci co sadza inaczej, a jeszcze sa tak dziwni, że maja po kilka sztuk sierściuchów, to psiarze, Violetki V. bis, no i oczywiście oszołomy i nienormalki. A i zapomniałam o tym braku higieny w domu. Mnie to nawet te teksty już tylko śmieszą :D Quote
Talcott Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 No i co nie mówiłam że paniusie! Ha! Quote
mru Posted September 16, 2008 Author Posted September 16, 2008 o, jak tu wesoło :eviltong: i pozdrowienia lecą ;) dzięki tacy higieniczni luzie to śmieszni są :evil_lol: przykro śmieszni, ale śmieszni sami nie wiedzą jak bardzo niehigienicznie żyją mimo, że nie maja zwierząt (ostatnio koleżanka z pracy powiedziała mi, że człowiek podczas życia wypija 3 kg koopy pijąc wodę :evil_lol:) Quote
elmira Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='mru']o, jak tu wesoło :eviltong: i pozdrowienia lecą ;) dzięki tacy higieniczni luzie to śmieszni są :evil_lol: przykro śmieszni, ale śmieszni sami nie wiedzą jak bardzo niehigienicznie żyją mimo, że nie maja zwierząt (ostatnio koleżanka z pracy powiedziała mi, że człowiek podczas życia wypija 3 kg koopy pijąc wodę :evil_lol:)[/quote] No coraz lepiej!:evil_lol: Ale w tej chwili trudno znaleść coś nieszkodliwego, woda szkodzi, powietrze szkodzi, o żywnosci nie wspomnę ;) Mozna by przejsć na odżywianie energią słoneczną, ale ta dziura ozonowa... Ja juz wolę przezywac traumę zyjąc niehigienicznie w otoczeniu zwierząt. Quote
Charly Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 połykać 3 kupy to nic. jakby tak ludzie przezroczyści chodzili po świecie to widać, że kupke zawsze w sobie noszą:p:evil_lol::oops: Quote
sleepingbyday Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 [quote name='mru']o, jak tu wesoło :eviltong: i pozdrowienia lecą ;) dzięki tacy higieniczni luzie to śmieszni są :evil_lol: przykro śmieszni, ale śmieszni sami nie wiedzą jak bardzo niehigienicznie żyją mimo, że nie maja zwierząt (ostatnio koleżanka z pracy powiedziała mi, że człowiek podczas życia wypija 3 kg koopy pijąc wodę :evil_lol:)[/quote] mniam :diabloti:. a znajoma właścicielka goldena opowiadała mi obłędną sytuację. jest facet z boksiem u nas na osiedlu. podchodzi kiedys do niej i pyta się, czy może pogłaskać jej psa. ona na to, że owszem, może. a on na to: to pani tak pozwala głaskać swojego psa???. ona: tak, a co, pan nie pozawala? pan: nie nie pozwalam. pani: a dlaczego??? pan: to pani nie wie, ile ludzie przenosza zarazków na rękach?!!!? :crazyeye::roll::evil_lol::evil_lol: to jest dopiero świr. rozumiem, że jego boksio po spacerze jest odkażany od czubka nosa po ogon, bo przecież tym nosem niucha w trawie, która jest na maksa niesterylna. a pan jak ciumka boksia w nosek, to dostaje owsików od tych ludzi, co boksia głaszczą... Quote
elmira Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Jak widać są "higieniczni" ludzie, ale również higieniczne zwierzątka. Chaplin rozbawił mnie do łez, juz z samego rana :) On rano zawsze szczeka i ma wysmienity humor, znaczy się bryka i pomyka truchcikiem, z wdziękiem małego prosiaczka. Dzisiaj pobrykał pod budę psów. Na drodze stanęła mu duża miska. Chapek hopnął nad nią...i znikł. Biedulek wyladował w jamce, która przez noc, z nudów wyryły moje dzikusy. Jamka solidna, bo Małego nie było w ogóle widać. Wygramolił się i niezrażony potruchtał do budy. Quote
albiemu Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt: OK nikt nie wynalazł emotioikonki która by oddała mój śmiech ... po raz pierwszy od .... nie wiem kiedy uśmiałam sie do łez. Dzięki! tego mi trzeba było :)! Quote
sleepingbyday Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 to się musiał zdziwić :evil_lol: Quote
elmira Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Ja sie tez zdziwiłam;) Rano szarówka jeszcze była, a dół świeżo wykopany. Całe szczęście, że sobie nic nie zrobił. Quote
Talcott Posted September 16, 2008 Posted September 16, 2008 Zamiast " pułapki na chochonia" ta była na Chaplinka!:evil_lol: Quote
gagata Posted September 17, 2008 Posted September 17, 2008 Widzisz Tal,tyle łaziłaś nocą po Orzechowcach a nie pokazałaś Chaplinowi co się robi z dziurami w ziemi.... Quote
mru Posted September 17, 2008 Author Posted September 17, 2008 buahahaha :roflt: ale on jest pocieszny! no ni mogę, to musiało być super jakbym Dymka widziała on jak się cieszy to też tak truchta :evil_lol: i też jest serdlem :eviltong: trochę a jak się potknie czy gdzieś wpadnie to wstaje jak gdyby nigdy nic i udaje, że "nikt tego nie widział" :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
elmira Posted September 17, 2008 Posted September 17, 2008 [quote name='mru']buahahaha :roflt: ale on jest pocieszny! no ni mogę, to musiało być super jakbym Dymka widziała on jak się cieszy to też tak truchta :evil_lol: i też jest serdlem :eviltong: trochę a jak się potknie czy gdzieś wpadnie to wstaje jak gdyby nigdy nic i udaje, że "nikt tego nie widział" :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] Mru, to mnie właśnie rozwaliło. Wygramolił się i pokopytkował dalej:lol: Chaplin coraz pewniej sie czuje. Wczoraj pogonił Nodiego, bo ten durny go zaczepiał. Chaplinowi sie znudziły młodzieńcze swawole i kłapnął na Młodego;) Pepa da Chapkowi buzi i dalej juz go nie męczy, a Nodi taki upierdliec, że szok! Co rano Dzikusy pchają sie do ganku przez okno balkonowe, to Chapek juz też próbuje. Tylko, dla nich wskoczyć, to raz-dwa, a biedny serdelek się gramoli, gramoli :cool3: i nie może. Ale robi to, co reszta psów. Dla mnie kolejne potwierdzenie faktu, że psy uczą się od siebie pewnych zachowań. Quote
Talcott Posted September 17, 2008 Posted September 17, 2008 [quote name='gagata']Widzisz Tal,tyle łaziłaś nocą po Orzechowcach a nie pokazałaś Chaplinowi co się robi z dziurami w ziemi....[/quote] :eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: A co do łażenia po Orzechowcach to postanowiłam dać sobie spokój - na propozycje dot. domów dla 2 psów zero reakcji - to szkoda mojego czasu!!! Quote
mru Posted September 17, 2008 Author Posted September 17, 2008 [quote name='elmira'] Co rano Dzikusy pchają sie do ganku przez okno balkonowe, to Chapek juz też próbuje. Tylko, dla nich wskoczyć, to raz-dwa, a biedny serdelek się gramoli, gramoli :cool3: i nie może. [/quote] ahahaha :evil_lol::evil_lol::evil_lol: jak się staram to sobie wyobrazić to normalnie nie sposób sie nie śmiać ;););) [quote name='Talcott'] na propozycje dot. domów dla 2 psów zero reakcji - to szkoda mojego czasu!!![/quote] konkretnych psiaków? może dziewczyny zaganiane... :roll: Quote
Talcott Posted September 17, 2008 Posted September 17, 2008 Dla mnie starczy bid! Jest tyle!:cool1: Quote
elmira Posted September 17, 2008 Posted September 17, 2008 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10903472#post10903472[/URL] to wątek cyganka-misia. w poniedziałek pomagałam przy zabieraniu pieska z podpruszkowskiej miejscowości. piesek przy nas został potrącony przez samochód. pies jest młody, przyjazny...choć w poniedziałek, wcale się na to, nie zapowiadało...cyganek przebywa w tej chwili u luki1. zajrzyjcie, proszę. pies jest uroczy, uratowany cudem od śmierci, no i młodziak...moze ktos go pokocha. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.