Jump to content
Dogomania

wylew u psa


montana1

Recommended Posts

Tak dzwoniłem do Pani wet. i powiedziała tak że zmienić podawanie leków tz. dostawał do tej pory półtora tabletki Agapurinu rano ina wieczór a ma dostać tylko rano ale 2 tabletki i na wieczór już nie, a memotropil normalnie czyli tak jak dostawał czyli dwa razy dziennie po jednej tabletce. Aha Agapurin ma przyjmować do końca opakowania a później już nie a memotropil to jeszcze nie wiem.
Wet.też mówiła że Rex powinien przyjmować Kersivan 2 razy dziennie po 3 tabletki więc 6 dziennie więc mówiła że bardzo drogo nas to wyjdzie (no i prawda w tym jest) a i tak ma brać do końca opakowania i koniec więc nie wiemy co robić?
Czy słuchać Weta czy nie?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 242
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='darko-1980']Tak dzwoniłem do Pani wet. i powiedziała tak że zmienić podawanie leków tz. dostawał do tej pory półtora tabletki Agapurinu rano ina wieczór a ma dostać tylko rano ale 2 tabletki i na wieczór już nie, a memotropil normalnie czyli tak jak dostawał czyli dwa razy dziennie po jednej tabletce. Aha Agapurin ma przyjmować do końca opakowania a później już nie a memotropil to jeszcze nie wiem.
Wet.też mówiła że Rex powinien przyjmować Kersivan 2 razy dziennie po 3 tabletki więc 6 dziennie więc mówiła że bardzo drogo nas to wyjdzie (no i prawda w tym jest) a i tak ma brać do końca opakowania i koniec więc nie wiemy co robić?
Czy słuchać Weta czy nie?[/QUOTE]


Karsivanu juz się nie odstawia raczej, w tym wieku po takich przejściach pies do końca życia powinien go brac; decyzja nalezy do Ciebie, po ile u niej jest karsivan???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']no może tak żle nie będzie....opakowanie czyli 60 tabl karsivanu to koszt rzędu 70 zł....ewentualnie [B]darko[/B] spytaj wetke o polfilin zamiast karsivanu,[/QUOTE]

wiem jakie to są koszty po przez to przechodziła
moja na początku brała dwa razy po dwie tabl a potem już dwa razy po trzy

Link to comment
Share on other sites

Ale z ulotek wyczytałem że polfilin to taki sam skład jak agapurin więc czy warto przechodzić na polfilin i jak ma takie same skutki uboczne? chyba że się mylę?
A czy jak skończy się ten agapurin to nie wystarczyło by zapobiegawczo podawać Reksowi 2 razy dziennie po 1 tabletce? nie wystarczyło by taka dawka?

Edited by darko-1980
Link to comment
Share on other sites

[quote name='darko-1980']Ale z ulotek wyczytałem że polfilin to taki sam skład jak agapurin więc czy warto przechodzić na polfilin i jak ma takie same skutki uboczne? chyba że się mylę?
A czy jak skończy się ten agapurin to nie wystarczyło by zapobiegawczo podawać Reksowi 2 razy dziennie po 1 tabletce? nie wystarczyło by taka dawka?[/QUOTE]


dawkę ustala lekarz w zalezności od wagi psa i stanu zdrowia, a ten polfilin to ludzki lek, nie znam go?

Link to comment
Share on other sites

Kurcze Rex od wczoraj jest jakiś smutny może zmiana w dawkowaniu leku bo agapurin przyjmował 2 razy dziennie po półtora tabletki rano i wieczorem a Pani weterynarz po moim poinformowaniu że lubi zwymiotować raz dziennie zmieniła dawkę agapurinu na raz dziennie rano 2 tabletki a memotropil normalnie 2 razy dziennie po jednej tabletce.
Powiem Wam że nie mam już siły tego wszystkiego kontrolować i nie wiem co robić żeby było dobrze, jestem już znerwicowany po tym wszystkim

Link to comment
Share on other sites

[quote name='darko-1980']Rex dzisiaj zauważyłem że ma napuchłe prawe oczko i dziwi mnie od czego.czy to może mieć jakiś związek z tym wylewem.[/QUOTE]


a byłeś z tym u wetki? albo zgłosiłeś?
może jakiś stan zapalny, może jakis guzek, musi to zobaczyć lekarz

[quote name='darko-1980']Kurcze Rex od wczoraj jest jakiś smutny może zmiana w dawkowaniu leku bo agapurin przyjmował 2 razy dziennie po półtora tabletki rano i wieczorem a Pani weterynarz po moim poinformowaniu że lubi zwymiotować raz dziennie zmieniła dawkę agapurinu na raz dziennie rano 2 tabletki a memotropil normalnie 2 razy dziennie po jednej tabletce.
Powiem Wam że nie mam już siły tego wszystkiego kontrolować i nie wiem co robić żeby było dobrze, jestem już znerwicowany po tym wszystkim[/QUOTE]

nie mam doświadczenia do agapurinu z wyjątkiem takiego, że moja dostała go przez parę dni i źle na niego reagowała i od razu został odstawiony. Na karsivan poszła świetnie, w zasadzie przez ten rok po wylewie była jak młody pies, gdyby nie rak pewnie by jeszcze żyła.
Jeśli ma zmniejszoną dawkę a jeszcze nie doszedł do siebie to nie będzie się dobrze czuł...agapurin na pewno nie działa 24 godziny więc jeśli przyjmuje go tylko rano to po południu już lek przestaje działac.
A co lekarka twierdzi nt karsivanu?

Link to comment
Share on other sites

Na temat kersivanu powiedziała że drogo nas to będzie kosztowało.
Te oko ma troche jak by zaropiałe przy rogówce ma taką jakby żółtą czy białą ropę ale aby odrobinkę.
Tego wczoraj jeszcze nie miał ale jak z pracy wróciłem ok 18 to zauważyłem to, dolną powiekę ma jakby lekko napuchniętą i białko oka troszkę zaczerwienioną.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj Rex miał znów atak Pani weterynarz twierdzi że to padaczkowe. Objawy podobne do poprzednich ale z tego co czytam to bardziej wygląda i pasuje do padaczkowych objawów nie wiem sam.Nie odzywałem się jakiś czas aby zapomnieć o tym co było ale znów się zaczęło.Początek to drgawki i jak by dezoriętacja szukał patrzył wszędzie jak by czegoś szukał, tak jak by nerwowy był,ślinił się zrobił qupe pod siebie i po jakimś czasie oddał mocz.
Lekki oczopląs który w padaczce też występuje niby.
Dostał szybko Relanium i coś jeszcze ale nie wiem co powinien po tym byc ospały ale dostał lekką dawkę relanium i leży ale ciągle szuka czy jest jego Pani czyli moja Mama którą najbardziej lubi i wtedy czuje się lepiej jak ją widzi czy czuje.
Jak to faktycznie padaczkowe to powinien byc inaczej leczony z tego co wiem i juz jak pierwszy raz to się stało.
Jak odróżnić czy to wylew kolejny czy padaczka???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='darko-1980']Dzisiaj Rex miał znów atak Pani weterynarz twierdzi że to padaczkowe. Objawy podobne do poprzednich ale z tego co czytam to bardziej wygląda i pasuje do padaczkowych objawów nie wiem sam.Nie odzywałem się jakiś czas aby zapomnieć o tym co było ale znów się zaczęło.Początek to drgawki i jak by dezoriętacja szukał patrzył wszędzie jak by czegoś szukał, tak jak by nerwowy był,ślinił się zrobił qupe pod siebie i po jakimś czasie oddał mocz.
Lekki oczopląs który w padaczce też występuje niby.
Dostał szybko Relanium i coś jeszcze ale nie wiem co powinien po tym byc ospały ale dostał lekką dawkę relanium i leży ale ciągle szuka czy jest jego Pani czyli moja Mama którą najbardziej lubi i wtedy czuje się lepiej jak ją widzi czy czuje.
Jak to faktycznie padaczkowe to powinien byc inaczej leczony z tego co wiem i juz jak pierwszy raz to się stało.
Jak odróżnić czy to wylew kolejny czy padaczka???[/QUOTE]

lekarz to powinien umieć odróznic a jeśli nie umie to go zmień
padaczka ma inne leczenie niż wylew, leczenie stałe do końca życia

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się że wet. ma trochę racji z tym że nie da się już nic więcej zrobić bo rex ma 12 lat przeszło.
Tak uspokoił się wczoraj po tym relanium i jeszcze był drugi lek ale nie wiem jaki może przeciw padaczkowy nie wiem.
Dzisiaj jest tak że wstanie chce iść jakby pochodzić ale gorzej z równowagą i głowa mu się chwieje na obie strony jakby szukał czegoś i rozglądał się na boki.
Ale czy po padaczkach są takie objawy to nie wiem.

Edited by darko-1980
Link to comment
Share on other sites

Szkoda że już nikt nie chce pomóc. Przepraszam że nie odzywałem sie na forum ale jak się polepszyło mojemu Reksiowi to chcieliśmy zapomnieć o tym i żyć jak dawniej i nie chcieliśmy powracać do tych nerwów i myśleć do przodu bo naprawdę wykończyło nas to nerwowo a w szczególności mnie bo najbardziej jestem zżyty z Reksem choć on bardziej jest za moją Mamą bo ona go karmi i pewnie w tym rzecz chyba że znaczenie ma to że jest kobietą i pies to czuje nie wiem.
Czytałem na forum o padaczkach i pasują objawy ale ciekawi mnie dlaczego jak wczoraj dostał niby padaczki to czemu do dzisiaj jest osłabiony i jak ktoś przechodzi koło niego to główką miata raz na lewo raz na prawo na przemian? czy takie objawy są po padaczkach czy raczej miał ponowny wylew? a jak tak to mniej intensywny bo nie jest aż taki kiepski jak za pierwszym razem.
PROSZĘ WAS co sądzicie o tym czy jak by miał ponowny wylew to czy przy tym też są drgawki kończyn i całego ciała? Rex nie miał drgawek połączonych z przewróceniem się i trzepaniem kończynami się i wyginaniem szyji więc czy to padaczka w ogóle?Proszę jeśli ktoś ma naprawdę dobrego weterynarz najlepiej od spraw neurologicznych do którego mógł bym zadzwonić i porozmawiać i przedstawic objawy to był bym bardzo wdzięczny za pomoc.Jak nie wolno podawać numeru telefonu tutaj to proszę bardzo na prywatną skrzynkę.
Pozdrawiam Wszystkich i z góry dziękuje za pomoc będę bardzo wdzięczny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='darko-1980']Szkoda że już nikt nie chce pomóc. Przepraszam że nie odzywałem sie na forum ale jak się polepszyło mojemu Reksiowi to chcieliśmy zapomnieć o tym i żyć jak dawniej i nie chcieliśmy powracać do tych nerwów i myśleć do przodu bo naprawdę wykończyło nas to nerwowo a w szczególności mnie bo najbardziej jestem zżyty z Reksem choć on bardziej jest za moją Mamą bo ona go karmi i pewnie w tym rzecz chyba że znaczenie ma to że jest kobietą i pies to czuje nie wiem.
Czytałem na forum o padaczkach i pasują objawy ale ciekawi mnie dlaczego jak wczoraj dostał niby padaczki to czemu do dzisiaj jest osłabiony i jak ktoś przechodzi koło niego to główką miata raz na lewo raz na prawo na przemian? czy takie objawy są po padaczkach czy raczej miał ponowny wylew? a jak tak to mniej intensywny bo nie jest aż taki kiepski jak za pierwszym razem.
PROSZĘ WAS co sądzicie o tym czy jak by miał ponowny wylew to czy przy tym też są drgawki kończyn i całego ciała? Rex nie miał drgawek połączonych z przewróceniem się i trzepaniem kończynami się i wyginaniem szyji więc czy to padaczka w ogóle?Proszę jeśli ktoś ma naprawdę dobrego weterynarz najlepiej od spraw neurologicznych do którego mógł bym zadzwonić i porozmawiać i przedstawic objawy to był bym bardzo wdzięczny za pomoc.Jak nie wolno podawać numeru telefonu tutaj to proszę bardzo na prywatną skrzynkę.
Pozdrawiam Wszystkich i z góry dziękuje za pomoc będę bardzo wdzięczny.[/QUOTE]


moja sunia miała wylew i miała inne objawy; nie miała drgawek, miała oczopląs, zaburzenia równowagi i paraliż łapek;
nie mam więc doświadczeń w tym temacie; a robiłeś mu jakieś badania po tamtym ataku?
Jesli lekarz twierdzi, że to padaczka to powinien wdrożyc leki padaczkowe i wiek tu nie ma nic do gadania, psa sie leczy, psu sie pomaga do ostatniej chwili; trzepie głową - moze ma zapalenie uszu, moze ma polipy w uszach???
po ataku na pewno jest osłabiony, człowiek po ataku padaczki tez nie wstaje od razu i nie tańczy...
masz możliwość zmienienia lekarza?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...