agaga21 Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 [quote name='Lorijel']będę jutro dzwonić do tych państwa/pani (za godzinę znikam i nie mam kontaktu ze światem do późnych godzin nocnych ;) ) mówiłam im też wcześniej o tym kocie, że gwarancji nie daję, że może być różnie... zależy od ich hmm.. determinacji. czy są gotowi na takie czy inne problemy, czy są gotowi do pracy nad tymi ewentualnymi problemami. sama nie wiem, to trudna decyzja, bo szansa dla niego jest, ale z drugiej strony - co jeśli coś pójdzie nie tak, jeśli okaże się, że mamy go stamtąd zabrać, bo kota obwarczał i po tygodniu obwarkuje nadal? to na drugim końcu Pl[/quote] może państwo mogli by się zobowiązać ze w razie czego sami go przywiozą do was w najgorszym wypadku[SIZE=1](tak na wszelki wypadek)[/SIZE] Quote
Asior Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 ja żałuje, ze nie było Pani, tylko sam Pan.... Wg mnie to ona podejmuje w tej kwestii decyzje ... no ale przez tel choć dopytaj... Quote
agaga21 Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 co oznacza ta cisza? ma dom czy nie ma domu? :hmmmm::hmmmm: Quote
Asior Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 no pięknie.. ja latałam żeby jak najszybciej sprawdzić domek a tu nic???? Quote
Asior Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 dziewczyny, dajcie kuźwa ludziom znać co z psem, bo wydzwaniają do mnie a ja niewiem co im mówić... :roll: ALBO NAPISZCIE MI ZE TO JUZ NIEAKTUALNE to zaproponuje im Borysa... ALE NAPISZCIE COKOLWIEK!!!!!!! Quote
agaga21 Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 też już mnie to zaczyna delikatnie wkurzać. jeśli pies idzie do domu to można chyba o tym napisać a jeśli nie to przecież wystawie mu znów allegro! po co ma siedzieć w schronie w nieskończoność??? Quote
Lorijel Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 przepraszam za nieobecność, najpierw osobiste sprawy, potem problemy z moją suczką... nie rozumiem, czemu ci państwo nie dzwonią do mnie, wyraźnie im zaznaczyłam, żeby kontaktowali się ze mną... ja się do nich dodzwonić nie mogę, a sms nie doszedł... rezygnujemy z tego domu, to zbyt daleko, żeby tak ryzykować, a nie przekonuje nas jakoś i nieobecność pani, i pomysł wysłania psa przesyłką kurierską... Quote
agaga21 Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [quote name='Lorijel'] rezygnujemy z tego domu, to zbyt daleko, żeby tak ryzykować, a nie przekonuje nas jakoś i nieobecność pani, i [B]pomysł wysłania psa przesyłką kurierską..[/B].[/quote] :crazyeye::crazyeye: już wystawiam allegro! Quote
agaga21 Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=676674790]NAJWESELSZY AMSTAFF POD SŁOŃCEM traci nadzieję (676674790) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Quote
Asior Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 OK, w takim razie jak jeszcze raz zadzwoni to powiem, zeby się kontaktował z Wami ;) No, co do przesyłki to fakt, padło takie stwierdzenie, ale już tłumaczyłam Lorijel, że to była chyba kompletna niewiedza jego bo on nie mówił o wysyłaniu w paczce, tylko, myślał ze jakaś firma zajmuje się tego typu przewozami.... No nieobecność Pani też nie była mi na ręke, bo zawsze wolę jak są obie strony obecne.... :shake: Być moze Pani była w innej pracy ( bo w domu mają salon masarzu) Nie sądze, zeby byli źli, bo jak pisałam kot ma osobny pokój i masę pierduł w nim.... ale fakt, ze odległość dość znaczna i to duze ryzyko.... Quote
agaga21 Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 asior, to może jak oni nie sa jednak "źli":evil_lol: to im borysa daj:cool3: Quote
Asior Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 trzeba było by jeszcze jedną kontrolę im wysłać.... bo tylko etatowi inspektorzy mogą robic kontrole dla amstafów.. a społeczni nie... no niewiem.... musiała bym pogadać koniecznie na zywo z babką.... Quote
agaga21 Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 nie ma co gdybać i się zastanawiać bo zanim się obejrzymy, zima przyjdzie:roll: asiu, organizuj te kontrole bo cos ostatnio krakowskie astki stoją w miejscu:placz: Quote
Asior Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 OK to pisze do goscia zeby wpadł do achronu i zorientował się czy borys mu się nie podoba.... Quote
Asior Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 bo amstafom odbija w zamknięciu :( One muszą mieć swojego człowieka... Quote
Lorijel Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 a z kotami naprawdę czarno to widzę patrząc na jego ostatnie spacery... dojrzewa chłopak psychicznie czy nie wiem co, w każdym razie o ile kilka mies. wcześniej do innych czworonogów odnosił się przyjaźnie (a przynajmniej na odległość), tak teraz na psy poluje :roll: może i by pogonił dla zabawy, ale sprawdzać tego nie będziemy... w sumie zachowuje się podobnie jak moja suka, z tym że u niej taka 'zabawa' w sekundę się może w jatkę przerodzić :roll: ona jakby czekała tylko, żeby ją sprowokować :/ w poprzednia sobotę Szatan został odrobaczony, ładnie przytył po tym... a drugi chętny, do którego w międzyczasie wcześniej dzwoniłam stwierdził, że to chyba jakaś pomyłka (a głos ten sam) wczoraj chyba jeszcze do mnie z alegratki napisał na GG ktoś, ale okazał się niepełnoletni, mieli wcześniej psa, ale oddali, bo siostrzyczka się urodziła... Quote
Lorijel Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 Chłopak jest leczony, naderwał sobie krąg w ogonie (nie wiadomo do końca jak to się stało, może to 'kolega' z boksu obok złapał go przez siatkę...), ogonek zabandażowany, aż myślałam, że mi psa podmienili, bo na pierwszy rzut oka wygląda to jakby miał taką łatę... Nie widać po nim, żeby jakoś szczególnie źle się czuł. Dławik poszedł w odstawkę, tzn wyprowadzany poza teren schroniska jest na nim i na nim wraca, ale na spacerze zamieniamy go na normalną szeroką obrożę (trochę za duża jest i gdyby chciał, wywinąłby się z niej, a że się lubi przy powrocie buntować, no to niestety, trzeba się przepinać). W tę sobotę miał do niego przyjechać zainteresowany pan z Olsztyna, ale coś mu wypadło... [img]http://img29.imageshack.us/img29/715/dscf0479b.jpg[/img] [img]http://img17.imageshack.us/img17/2144/dscf0486s.jpg[/img] [img]http://img529.imageshack.us/img529/9462/dscf0488o.jpg[/img] [img]http://img248.imageshack.us/img248/1293/dscf0489.jpg[/img] Quote
agaga21 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 właśnie dostałam maila takiego: [I][B]witam!! szatan to synek po moim psie.ostatnio jak bylem w schronisku sie o niego dowiedziec to mial go zabrac jeden z wolontariuszy.nie stalo sie tak??? [/B][/I] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: co wy na to? Quote
Asior Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 a ci ludzie z krakowa kupili sobie szczeniaka amstafa w warszawie :roll: Quote
agaga21 Posted August 13, 2009 Posted August 13, 2009 [SIZE=4][B]czy można prosić o jakiekolwiek informacje o psie? [/B][/SIZE]odkąd zadałam poprzednie pytanie minął prawie miesiąc...już 2 razy od tamtej pory wystawiałam psu allegro. [B]dziś powinnam wystawić ponownie ale nie zrobię tego, póki nie ostanę informacji choćby takich, czy pies nadal do adopcji.[/B] Quote
lidka_park Posted August 15, 2009 Posted August 15, 2009 [quote name='agaga21'][SIZE=4][B]czy można prosić o jakiekolwiek informacje o psie? [/B][/SIZE]odkąd zadałam poprzednie pytanie minął prawie miesiąc...już 2 razy od tamtej pory wystawiałam psu allegro. [B]dziś powinnam wystawić ponownie ale nie zrobię tego, póki nie ostanę informacji choćby takich, czy pies nadal do adopcji.[/B][/quote] Cioteczko, amstek nadal jest w schronisku. Było parę osób które interesowały się adopcją, ale w ostateczności nic z tego nie wyszło :shake: Quote
agaga21 Posted August 15, 2009 Posted August 15, 2009 ok. to odnowię allegro. czy jest szansa na nowe zdjęcia? Quote
lidka_park Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/573/dscf0077n.jpg[/IMG] Quote
andzia69 Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 taki fajny psiak i nei ma szczęścia...chyba trzeba mu zmasować ogłoszenia:-( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.