Jump to content
Dogomania

Stoi na polu na łańcuchu i rodzi. Potrzebne fundusze i opieka na 7 dni.


Recommended Posts

  • Replies 154
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Siedze i ryczę , czy mogłam to przewidzieć...................:-(
Lira zniknęła, ciężko teraz mi myśleć, ale wygląda na to,że ten skur...za to ,że zabrałam szczeniaka gdzieś ją wywiózł.
Dzwoniłam do niego,po długiej nerwowej rozmowie powiedział ,że sąsiedzi zaświadczą,że ja psa wywiozłam.

Nie zostawie tego tak, mam nadzieje,że nie zrobił jej nic złego.


(Wszystkie pieniądze zebrane na Lire zostaną zwrócone, choć mam wielką nadzieję,że jej zniknięcie to tylko "zły sen"...)

Link to comment
Share on other sites

Smutne bardzo... Wole myslec, ze facet gdzies ja wywiozl, ze nic gorszego sie nie stalo. Moze bedzie miala tam nawet lepiej niz u niego.
Iza, a moze wywies w okolicy ogloszenia o nagrodzie za znalezienie suni? Jakos uzbieramy. Moze sasiedzi faceta "sprzedadza".
Jesli sunia sie nie znajdzie (odpukuje), to prosze, przeznacz moja wplate na sterylke jakiejs innej suni ktora sie opiekujesz, albo na Kubusia.

Link to comment
Share on other sites

:-(:shake: Tyle starań a dureń i tak na swoim postawił ? Byle tylko nie było jej lepiej ? Pewnie przekazał ją jakiemuś "kumplusiowi". Jesli nie będzie mozna pomoc Lirze to proszę podzielić "moja " kasę na Kubusia i dla następnej sierotki .

Link to comment
Share on other sites

hesia właśnie już przyszykowałam ogłoszenie z nagrodą , moze to zadziała.
Nie wybacze sobie...najpierw się z nim cackałam, potem czekałam na interwencje, potem sytuacja była beznadziejna , bo zabranie jednego psa nie wykluczało kolejnego itd itp. Czy mogłam temu zapobiec, nie wiem, wiem,że nie zniose myśli, że ona jest gdzies i cierpi.

jpg i hesia wciąż jeszce mam nadzieje, ze wasze wpłaty są nadal dla niej.

Link to comment
Share on other sites

Iza, Ty najmniej masz sobie do zarzucenia. Przeciez Ty chcialas jej pomoc!

Mysle, ze facet gdzies ja dal na przechowanie, poczeka az przestaniesz sie nim interesowac, bo przeciez nie ma psa, a potem ja przyprowadzi i w razie pytan powie, ze uciekla i wrocila. Mysle tez, ze sasiedzi cos wiedza, chyba rozmawial z nimi, jesli maja zaswiadczac. Moze ktos sie skusi, oby. W koncu podobno cel uswieca srodki.

Link to comment
Share on other sites

Kto Wam obiecał przyjeć na intrrwencje. ? ja zaproponowalam Aldonie , że zawiadomię PdZ , poprosze troszkę po znajomosci, może przyjadą ale Aldona mi nie odpisala. Tu czas dziala na niekorzyść. Nie wiem czy facet nie trzyma jej gdzieś w chlewie czy innym miejscu ? Długo to się ciagnie. a sunia może gdzieś kona. Czy Aldonie ktos pomaga na miejscu, bo zawsze razem jest bezpieczniej i są swiadkowie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...