Jump to content
Dogomania

Mały, kochany staruszek Elf odszedł na zawsze.


Martulinek

Recommended Posts

Elf chodzi w przytulisku swoimi ścieżkami, żyje jakby bardziej w swoim świecie, ale podobno tak ma większość staruszków. Bardziej interesuje się obwąchiwaniem nowego terenu niż zawieraniem przyjaźni z innymi psami;) Na noc jest zamykany w kojcu. Śpi tam sam, ale chyba będzie mu raźniej w towarzystwie, więc Pani się zastanawia nad wybraniem mu kolegi. Zjada całą swoją miskę i jeszcze podbiera od sąsiadów :evil_lol: chociaż psy tam są naprawdę dobrze żywione. Niestety mój pies złapał go za szyję mocniej niż myślałam :oops: teraz to wychodzi, bo jak się go tam próbuje dotknąć, to popiskuje.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 557
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Rybka_39']Podniose tylko...ostatnio mnie tu nie było bo miałam malego dołka...[/quote]
Elf i Rybka razem hopsajcie do góry, koniecznie!!!

Ja też znam takie dołki.... Kiedyś usłyszałam, żeby spróbować wtedy zrobić coś, czego nie robisz zwykle, np. pójść z psem na spacer, ale w odwrotną stronę niż zwykle. Nie wiem czy każdemu, ale pomaga - widzisz to samo, ale z innej strony. Przewrócone drzewo schowane w krzakach, które mijałm często, z drugiej strony okazało się że ma dojście i można na nie wejść i to nawet z psem. Ścieżka tam była już wydeptana, a ja dopiero teraz to miejsce odkryłam :evil_lol: Pierwszy raz w życiu widziałam tą okolicę z wysoka. Ładnie, pola, łąki i bocian, a domy takie malutkie, daleko. Nie rozwiązuje problemu, ale daje jakąś taką pozytywną wewnętrzną siłę, żeby nie myśleć tylko o tym co się nie udaje.

A po burzy przychodzi spokój...
Za Twój spokój Rybko :thumbs:
I za Elfika spokojny domek:thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Przez resztę zycia Kory przyda się nam dużo spokoju.;)
Ale pogodziłam sie już, ze sportów to my uprawiać nie bedziemy...jakoś długo się nie mogę użalać nad sobą, bo widzę, że sa psy w gorszejsytuacji od mojej psicy chodźby Elfik.;)
[SIZE=1]Też lubimy samotne dłuugie spacerki w ciszy.
[SIZE=3]Nie mam już pomysłu co zrobić, żeby Elfik znalazł kochający domek...:shake:[/SIZE]
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Za każdym razem kiedy biorę stareńką psią bidę chce mi sie wyć i kląć - trudno nadrobić lata zaniedbania, ale w przypadku Pata to szczególnie okrutne -bo stracił wzrok - a wystarczyło zakraplać tzw. "sztuczne łzy" i nadal by widział:angryy::angryy::angryy::angryy:
Teraz po kilku miesiącach kuracji może - może uda się trochę to cofnąć - ale jak spoglądam na te jego ślepka to cholera mnie bierze:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

Chociaż w przytulisku ma dożywotnią opiekę, to dom byłby najlepszy, bo to pies człowieka. Jak był u mnie uspokajał się tylko jak byłam obok, nawet kładł się pod tymi drzwiami, gdzie wchodziłam, a on nie mógł i czekał. Podobnie Pani z Ami mówi, że nie idzie razem za wszystkimi psami, tylko tak po swojemu szuka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talcott']Za każdym razem kiedy biorę stareńką psią bidę chce mi sie wyć i kląć - trudno nadrobić lata zaniedbania, ale w przypadku Pata to szczególnie okrutne -bo stracił wzrok - a wystarczyło zakraplać tzw. "sztuczne łzy" i nadal by widział:angryy::angryy::angryy::angryy:
Teraz po kilku miesiącach kuracji może - może uda się trochę to cofnąć - ale jak spoglądam na te jego ślepka to cholera mnie bierze:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:[/quote]

biedny Pat :-(:-(:-(:placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...