Jump to content
Dogomania

Krew w spermie


Kasia.w-wa

Recommended Posts

Witam Serdecznie,
Dzisiejszej nocy mój 9-letni futrzak miał sny erotyczne. Zdarza się... ale niestety strasznie piszczał o jak wstał poleciała wydzielina <chyba sperma> i niestety z krwią. Krwi było całkiem sporo, miał również problemy z chodzeniem. Dałam mu apap <tylko to miałam przeciwbólowego/zapalnego> pomogło na tyle że się położył spać, jednak cała noc do tyłu bo copewien czas wstawałam. A moje maleństwo spało jednak pojękiwało. Wiem na pewno że muszę iść do weta, zrobie to od razu po pracy, jednak pytanka - co to może być... mam raczej ciemne myśli. Zastanawiam się również czy przypadkiem nie poszukać od razu weta urologa, czy też iśc do "naszego".....
Musze dodać że dzisiaj rano był już "zdrowy", w moczu porannym nie zauważyłam oznak krwi.

P.S. Psiak nie jest kastratem

Pozdrawiam
Kasia

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze zrobiłas błąd podając psu ludzki lek- cieszę się ,że mimio wszystko trafiłaś w najbardziej bezpieczny z niebezpiecznych.

Możliwe,że piesek ma zwykłe zapalenie pęcherza moczowego, może jakiś uraz śluzówki prącia. Najlepiej jakbyś poszła do weta który wykonuje na miejscu badanie moczu, albo który wpółpracuje z laboratorium. Mocz do badania powinien być nie "straszy" niż 4 godziny i nie przechowywany w lodówce.

Głowa do góry, będzie dobrze!

Link to comment
Share on other sites

Byłam wróciłam. Buras miał robione USG. Ma trochę powiększoną prostate, jednak lekarz stwierdził że to może być normalne u psa w tym wieku. Poza tym ma torbiela, na szczęście niezbyt dużego. Mam jeszcze zrobić (tzn. psiak ma zrobić) badanie moczu.... Tylko może ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na pobranie siuśków:razz:.

Link to comment
Share on other sites

Kochani...
nie wiem co się dzieje z moim małym. Już piąty raz wymiotuje jakąś wydzieliną brązową. Dzisiaj nic nie jadł, tylko pije, nie dostał rzadnych specyfików od weta. Ma również suchy i gorący nosek.
Niestety naszego lekarza nie ma. Zastanawiam się czy iść teraz do jakiegoś innego, czy też poczekać do jutra i odwiedzić weta, który zna Burasa od 6 lat...

Link to comment
Share on other sites

[B]Talia[/B] pije wode normalnie, temperatura 37,9
nawet jakiś taki żywszy się zrobił, na spacerze, psy zaczepiał, jednego pogonił ...
Poczekam jeszcze trochę, jeżeli wymiotuje jeszcze raz jade zgodnie z sugestią [B]WŁADCZYNI[/B] na ostry dyżur...
trzymajcie kciuki.....

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia.w-wa'][B]Talia[/B] pije wode normalnie, temperatura 37,9
nawet jakiś taki żywszy się zrobił, na spacerze, psy zaczepiał, jednego pogonił ...
Poczekam jeszcze trochę, jeżeli wymiotuje jeszcze raz jade zgodnie z sugestią [B]WŁADCZYNI[/B] na ostry dyżur...
trzymajcie kciuki.....

pozdrawiam[/quote] To trzymamy kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Witam,
Przede wszystkim odnieśliśmy wielki sukces..... rano udało mi się pobrać mocz do badania:multi: Nie powiem Buras był bardzo zdziwiony jak latałam za nim z miseczką i co nogę podnosił pańcia była przy nim - trochę stresujące to dla niego było..... nie wspominając o mnie. Jutro mam mieć wyniki.
Co do wymiotów.... to jak nagle się pojawiły to tak nagle znikneły. Rozmawiałam dzisiaj z lekarzem i też jest podobnego zdania że to przez apap który małemu podałam. Póki co dzisiaj mam wesołego psiaka i zachowuje się całkiem normalnie.
Także została mi tylko do leczenia prostata <torbiel> no i nie wiadomo jak mocz,

Jeszcze raz [B]BARDZO wszystkim dziękuję[/B] za informacje, a przede wszystkim za wsparcie ;)

Link to comment
Share on other sites

mam już wyniki moczu.
Nie są zbyt dobre ale i tragiczne też nie są. Ma ślady białka, leukocyty. Jednym słowem stan zapalny. Póki co wet zaleca na razie urosept, po 10 dniach powtórzyć badanie, jeżeli nie będzie znaczącej poprawy to są dwa wyjścia: albo antybiotyk albo kastracja.....
Póki co - opserwując moje kudłate - to jestem dobrej myśli.

Pozdrawiam słonecznie

Link to comment
Share on other sites

Tylko Urosept ??? Ja bym jeszcze np. furaginum dorzuciła... Urosept to preparat ziołowy, który moze wspomagać, zapobiegać, ale nie leczyć...
No nic, napisz jakie efekty będą?!

Stan zapalny to nie wielka tragedia;) Będzie dobrze!
Zdrówka dla psinki życzę!!!

Link to comment
Share on other sites

Zaofftopuję, ale w zwiazku z wątkiem troche:
jeśli nie apap, to co mozna podać psu przeciwbólowego na własną ręke? Czasem sie tak zdaża że nie mozna w nocy pojechać do weta, a zwierze się meczy bo go coś boli, to co mozna wtedy w miarę bezpiecznie podac, oprócz Nospy (bo np na mnie ona zupełnie nie działa, niewykluczone że z psem moze byc podobnie)?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna']Zaofftopuję, ale w zwiazku z wątkiem troche:
jeśli nie apap, to co mozna podać psu przeciwbólowego na własną ręke? Czasem sie tak zdaża że nie mozna w nocy pojechać do weta, a zwierze się meczy bo go coś boli, to co mozna wtedy w miarę bezpiecznie podac, oprócz Nospy (bo np na mnie ona zupełnie nie działa, niewykluczone że z psem moze byc podobnie)?[/quote]

[B]Na własną rękę nic![/B]

Ja wiem,że jak się coś dzieje to chcemy czymś pomóc ale prawda jest taka,że często pogarszamy sprawę!!! A jak wcześniej podasz leki to w trakcie wizyty weterynarz będzie miał zafałszowany obraz choroby. Pies nie powie co mu dolega, to weterynarz musi wywnioskować z wywiadu z właścicielem i z badania klinicznego pacjenta.
Niektórzy dopuszczają podawanie paracetamolu- ale widzisz w przypadku psa Kasia.w-wa bardzo zaszkodził. Z Twojego avatarka widzę ,ze masz Yorka- takiego pieska mogłabyś nawet zabić podając ludzki lek przeciwzapalny - nawet okruszek leku.

[B]Kasia.w-wa[/B] - powodzenia w leczeniu! Ja bym antyb. dała od początku...
Kastracja nie taka straszna jak ją malują ;) Będzie dobrze!!

Link to comment
Share on other sites

Mam podobny przypadek. Mój pies ( doberman 6 lat ) ma też coś takiego tylko, że raz na jakiś czas poleci mu kilka kropli krwi z taką jakby ropą.
Nie boli go to bo wczoraj stało się to w czasie zabawy i nawet tego nie zauważył.

Link to comment
Share on other sites

Witam Serdecznie,
Widze że takie skłonności mają również Wasze psiaki. [B]Kryśka[/B] dzięki za info że dopiero kastracja pomogła. Nasz weterynarz nas dokładnie do tego nakłania. Jednak jakoś mój małżonek stwierdził że to ostateczność -czyżby męska solidarność :) - na razie walczymy antybiotykami. Dzisiaj mija 12 dzień odkąd Buras bierze enrobioflox. Podczas ostatnich "erotycznych wzniesień", padło raptem kilka kropelek krwi - co jest bardzo pocieszające, bo niedawno połowa podłogi była upaćkana. Z ubocznych skutków zauważyłam iż stał się markotny i szybko się męczy, na szczęście apetytu nie stracił i pije dużo wody. Jednak taki melancholijny nastrój jest normalny przy zażywaniu antybiotyków. W środe będe biegała z miseczką, mam nadzieję że tym razem mocz wyjdzie bdb.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...