Jump to content
Dogomania

SHELBY-młodziutka,w typie jamnika;POLECAM!!! DT u mnieTYLKO NA KILKA DNI! ma domek


Ka-ka

Recommended Posts

Shelby jest w trakcie odrobaczania...
póki co, reaguje dobrze...jutro ostatnia dawka...jeśli nadal wszystko będzie OK, ze względu na to, że czas nas goni, w środę zrobimy szczepienie complex

dzięki cioci [b]asher[/b], Shelby ma cuuuudną wyprawkę :loveu:
wprawdzie ona najwyraźniej nie umie bawić się zabawkami (najpierw myślałam, że to tylko odnośnie piłek i gryzaków), ale to jest chyba takie ogólne ;) jednak biorąc pod uwagę jej zapatrzenie w Atlasa i to, że wiele zachowań (np. to, że z psami należy witać się bez lęku, przyjaźnie i miło :multi: ) szybko małpuje, może się uda...na razie goni..dopada..ale nie bardzo wie, co dalej

[SIZE=1][b]asher[/b], łoś jest THE BEST...Atlas jest nim absolutnie zafascynowany i nosi go ciągle w pysku :evil_lol:[/SIZE]

[B]DOMEK CORAZ PILNIEJ POSZUKIWANY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a miałaś jeszcze styczność z panem z Katowic? bo do mnie się nie odzywał :placz:

P.S. właśnie przeczytałam coś, od czego włosy mi zdębiały...jak sobie przypomnę Shelby biegającą ufnie za dziećmi...
[url]http://www.adopcje.org/aktualnosci1839.html[/url]
[FONT=Courier New][SIZE=1][URL="http://www.adopcje.org/images/aktualnosci/spacer.gif"][IMG]http://www.adopcje.org/images/aktualnosci/medium/spacer.gif[/IMG][/URL]Trójka nastolatków z okolic Lublina w wieku 11, 15 i 16 lat, postanowiła zrealizować swoje makabryczne fantazje na bezbronnym szczeniaku rasy husky.

Pod koniec mają br. zarejestrowali aparatem komórkowym przebieg swojej bestialskiej zabawy. Błąkającego się psiaka zauważył najmłodszy z dzieci. Wspólnie postanowili sprawdzić jak zwierze poradzi sobie wrzucone do wody. Gdy zabawa stała się nudna, podpalili szczeniaka oblewając go wcześniej denaturatem. Na koniec „eksperymentu” 15 – latek złapał płonące i wycieńczone zwierzę za kończyny i podrzucał nim, nadsłuchując przy upadku oznak życia.

Ten wstrząsający film trafił w ręce policji w lipcu. Młodociani przestępcy nie byli wstanie wytłumaczyć swojego zachowania, wszyscy przyznali się do winy. Jak podają nasze źródła nie wykazywali żadnej skruchy, podczas przesłuchania zachowywali się nonszalancko.
Rodzice nastolatków zaręczyli ze było to pierwsze takie zachowanie ze strony ich dzieci.
Co takiego wyzwolił w swoich oprawcach niewinny szczeniak,że odebrali mu życie w taki okrutny i bestialski sposób?[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

nie miałąm, pan ze mnarozmawiał telefonicznie i byłzainteresowany Figgi, ale ja juz miałam dla niej domek, powiedziałam panu, że poszukam podobnego pieska, zależało mu na młodziutkiej małej suczce i fajnej z charakterku, obeznanej ze spacerkami już... podał mi maila...

Link to comment
Share on other sites

haha...dzięki, [B]waszka [/B]:loveu:
zobaczymy...pan ma teraz dwa dni urlopu, chciałby jej je poświęcić... dzisiaj pierwszy raz zostawiłam ją BEZ kennela...sądzę, że te rolki papierowe ukradzione z pudełka, to jej sprawka :diabloti:
więc będę dziś usilnie namawiać ich na zakup kennela
dość szybko okazało się, że Shelby marudziła przy zostawianiu samej, więc pewnie to się przyczyniło do tego, że została na ulicy...ale trening czyni mistrza...wiem, że teraz jest już lepiej...po prostu, wbrew jej cudnemu zachowaniu, nie wolno jej pobłażać i zbytnio rozpieszczać

[b]auraa[/b]....dzięki za pomoc....wiesz, kupę czasu i tak na to wszystko schodzi....zwłaszcza, że co innego promować psa ze schroniska...co innego mieć go w domu, w bloku i go naprawiać.... jestem mocno uwiązana przez nią.... od paru dni nie tknęłam obowiązków, które MUSZĘ wypełnić JUŻ...NA WCZORAJ...dlatego nie dam rady wszystkiego i jeszcze co chwila podnosić wątku ;(

a tak poza tym-są chętni na adopcję Shelby z WROCŁAWIA oraz z POZNANIA, byłą także Pani ze SZCZECINA ....
ale najbardziej chodzi nam o Wrocek i Poznań

a zatem [B]
halo
[SIZE=7]WROCŁAW
POZNAŃ[/SIZE][/B]
jeśli ci z Warszawy wydadzą się sensowni, może tam spróbować jakieś inne psy zaproponować?bo odchodzi problem transportu...plus wolałabym w razie czego na powrót ratować Shelbę (tfu ftu TFUUUUUUUUUUUU) z Warszawy...a nie z drugiego końca Polski...
tylko potrzebni byli pełnoletni wolontariusze, którzy sprawdziliby te domy...SĄ CHĘTNI?????????

Link to comment
Share on other sites

[b]Kala&Majka[/b]

dzięki :loveu: będę wiedziała na przyszłość, kogo prosić o pomoc-ja nie umiem robić bannerków :-(

póki co, żeby nie cieszyć się za szybko, proszę jeszcze nie zmieniać działu na "w nowym domu"...bo wiadomo, różnie to bywa...początki są ciężkie, ale....

uwaga, uwaga.....

[COLOR=DarkOrchid][B][SIZE=7]SHELBY JEST JUŻ W NOWYM DOMKU !!!!!!!!!!!![/SIZE][/B][/COLOR]





:thumbs::smilecol::sweetCyb::BIG::drink1:



ludzie wydają się sensowni. młode małżeństwo, zaczynające "kompletować" rodzinę ;)
wychowani z psami. najpierw myśleli o rasowym-i sądząc po rasach, szukali czegoś w okolicach myśliwskich :evil_lol:

umowa spisana, sprawiają wrażenie naprawdę ok...

[B]TRZYMAMY KCIUKI[/B], żeby Shelby wykorzystała swoją szansę :oops: :oops: :oops:

[SIZE=1]P.S. póki co....Shelby się...boi....nie wie, co jest grane....po moim wyjściu się ssikała... nie daje podejść do siebie swojemu nowemu panu (tego się obawiałam, boi się mężczyzn)..widać, że jest powtórka z rozrywki... znowu zmieniła właściciela... i znowu wszystko jest nowe...więc nie chce jeść, nie daje się dotknąć...

czekamy...jesteśmy w kontakcie...mam nadzieję, że nowym właścicielom starczy cierpliwości, bo ona trochę czasu potrzebuje....

u mnie tez nie od razu była radosna :roll:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='auraa']Na razie się nie cieszę. Poinformowałaś ich wcześniej o możliwych problemach ?[/quote]

ja też, dlatego prosiłam o pozostawienie (tfu tfuuu) w dziale "Do adopcji"

owszem...rozmawialiśmy prawie 3 godziny...powiedziałam [B]wszystko.[/B]..byłam zdziwiona, bo dużo im mówiłam o możliwych problemach, negatywach...zaznaczałam, że jestem z tych, którzy wolą uprzedzić, niż wmawiać, że to kolejna idealna, biedna psinka...bo z reguły mało która jest faktycznie idealna....

więcej nie dało się zrobić...wiem, ludzie nie lubią tego, co kojarzy im się z "brakiem wdzięczności"...ale może się uda...

jedno mnie pocieszyło...gdy rozmawiałam z p. Marcinem o kłopotach z jej zachowaniem (już po moim wyjeździe), powiedział w pewnym momencie:"ooo.... wstała i poszła za mną do innego pokoju"....
potem wlazła pod biurko...ale to już dobry objaw ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ka-ka'][B]Kala&Majka[/B]

dzięki :loveu: będę wiedziała na przyszłość, kogo prosić o pomoc-ja nie umiem robić bannerków :-(

póki co, żeby nie cieszyć się za szybko, proszę jeszcze nie zmieniać działu na "w nowym domu"...bo wiadomo, różnie to bywa...początki są ciężkie, ale....

uwaga, uwaga.....

[COLOR=darkorchid][B][SIZE=7]SHELBY JEST JUŻ W NOWYM DOMKU !!!!!!!!!!!![/SIZE][/B][/COLOR]
[/quote]
:multi:
Trzymamy kciuki za Shelby ;)

Link to comment
Share on other sites

jeszcze wczoraj wieczorem dotarły do mnie wieści, że Shelby nadal boi się swojego nowego pana, chowa się-jedynie zmienia miejsce-z "zza łóżka" na "pod biurko"....i nadal warczy ze strachu..nie chce jeść....

uspokoiłam p. Marcina, że przerabiałam to samo, żeby dać jej spokój, mówić do niej, ale "w powietrze", miłym tonem, nie naruszać jej terenu "ochronnego", skoro go potrzebuje....a z głodu nie padnie ;) nie zbliżać się etc etc...ogólnie-DAĆ JEJ CZAS.... trochę tego wyszło...mam nadzieję, że p. Marcin znosi moją gadatliwość i ogrom słowa pisanego :evil_lol:
zresztą uprzedzałam, że jakiś mężczyzna musiał ją bić, bo bardzo się ich bała i trochę mi zajęło przekonywanie jej, gdy jeszcze byłą u mnie, żeby nie startowała z zębami, ani nie uciekała z podkulonym ogonem

dziś rano dostałam sms:
"[I]W nocy nastąpił chyba jakiś przełom, bo teraz nie odstępuje mnie na krok:) dzięki za pomoc""[/I]

UFFFFFFFFFFFFFFFF.... uprzedziłam jednak, że zasada dystansu i JEJ tempa nadal obowiązuje...nic za szybko...bo z jednego kroku do przodu zrobi się (TFU TFUUU) pięc do tyłu....

zatem nadal...[B]TRZYMAMY [U]MOCNO[/U] KCIUKI[/B]...za Shelby...i jej nowych Państwa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halbina']jak sobie życzysz... trzymamy nadal![/quote]

sobie??? haha.... to dla Shelby.... wiem, że początki z nią, to próba wytrzymałości ;)
ale oby wszyscy wytrwali :loveu: bo suńka [B]jest[/B] KOCHANA... tylko początki z reguły bywają trudne :p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...