Jump to content
Dogomania

Ilu jest tu Owczarkarzy?


doddy

Recommended Posts

Czy moge sie dowiedziec na czym polegaja wasze spotkania??;] ..bo nie zabardzo moge sie doczytac;P

i czy jesttu jakis Onek z Bemowa...??Bo u mnie na bemowie prawei wszytkie jakies nie ten teges...smycz kolczatka ikaganiec...dwa razy naokolo bloku i fruu dodomu...;( malo jest fajnych onkow...ale obrze ze sa ludzie ktorzy podrzymuja prawdziwe Onki :) Ja sobie kiedys sprawie jakiegos uzytka...jak bede miala wiekszy domek..a raczej jak juz pojde na swoje..narazie pozostaja mi dw aoszolomy i nielugo jakis pies do agility;]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='asher']A ja zawerbowałam kolejnego chętnego ONka :razz: Pojawilibyśmy się w sobotę :razz:
Za to dzisiaj nie dotarłam na agility :placz: Jestem padnięta, mam zakwasy, spuchła mi kostka :shake: A pogoda taka śliczna...[/quote]
Co to za ON-ek?? Chyba wolałabym dzisiaj być na twoim miejscu i mieć zakwasy / płyn w kolanie jakoś nie powstrzymał mnie przed agility i to był błąd :placz: / zamiast kompromitować się na agility. Młody każdą przeszkode pierwszy raz robił dobrze a każdy następny raz coraz gorzej:angryy: :angryy: . Zwiewał do cioci Magdy z Jamais oraz patyczków .A żeby już zdołować mnie całkowicie wylazł z obroży i dał noge:diabloti: no i czując że jestem na wyczerpaniu nerwowym postanowił omijac mnie duuzzzyyymmmmm łukiem. Miałam już tak dość że chyba pierwszy raz olałam bachora i zamiast na spacerek na pola Joshua wylądował w domu ,a pańcia udała się na obiadek do knajpy coby się choć troche odstresować. Młody też się odstresował /nie wiem wprawdzie po czym / niszcząc posłanie kocicy. Do zobaczenia w sobote na grupie ON-kowej jeżeli dożyje.:shake:

Link to comment
Share on other sites

doadam ze jak ktos bedzie mogl to oprocz weekendow grupa onkowa bedzie tez w piatki o 19.zapraszam.ewa-jo-my to sie widzim w srode juz kobieto:diabloti: .macie spoooooro pracy z onkami kochani.jestem pelna sil witalnych to wam je bede przekazywac na zajatkach:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']doadam ze jak ktos bedzie mogl to oprocz weekendow grupa onkowa bedzie tez w piatki o 19.zapraszam.ewa-jo-my to sie widzim w srode juz kobieto:diabloti: .macie spoooooro pracy z onkami kochani.jestem pelna sil witalnych to wam je bede przekazywac na zajatkach:diabloti:[/quote]

to może przekaż nam te siły przed zajątkami -żebyśmy były w stanie przetrzymać zajątka /a zablokowanie prawą ręką daje efekty -dzięki za rade/.Pozdrowienia .W środe 19 ?????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']doadam ze jak ktos bedzie mogl to oprocz weekendow grupa onkowa bedzie tez w piatki o 19.zapraszam.ewa-jo-my to sie widzim w srode juz kobieto:diabloti: .macie spoooooro pracy z onkami kochani.jestem pelna sil witalnych to wam je bede przekazywac na zajatkach:diabloti:[/quote]

Kto przyjdzie jeszcze w piatek, kto?!:multi: My postaramy sie dotrzec.....w miare punktualnie :diabloti: Nie ma co sie lenic bo mamy z Baroszem spore zaleglosci:oops:

Link to comment
Share on other sites

[B]Ewa-Jo[/B], po pierwsze, dlaczego mnie się zdawało, że Ty jesteś moja imienniczka - Asia? :hmmmm: :lol:

Po drugie, ten ONek, to Camp (albo Kamp? :hmmmm: ), mój znajomy ze spacerów, fajny psiak, młody, a jego pancia ma chęć coś z nim porobić :multi:
Może zwerbuję też jeszcze jednego, długowłosego Fargo :cool3: Też młodziak, strrrasznie mi się jego charakter podoba, bardzo zrównoważony pies. Jego pancia też chętna do pracy z nim, tylko nie wiem, czy da radę więcej, niż raz w tygodniu, bo ma małe dzieciątko... A myślała też o agility...

Po trzecie, co robiliście dziś na agility? Jakieś nowe elementy, czy w kółko to samo? Ja mam starszne wyrzuty sumienia, że nie poszłam, biedny Bugajski, on tak stasznie lubi te zajęcia, w ogóle lubi cokolwiek robić, a ja od tygodnia jestem flak, niezdolny do robienia czegokolwiek :shake: NIC z psami nie cwiczyłam :placz:

Acha, ja nie wiem, czy dam radę w piątek, bo dwa razy dziennie, w tym raz wieczorem, muszę wyprowadzać na spacer znajdkę z mojego podpisu... A lecznica, w której jest tymczasowo Milunia - czynna do 22...

Link to comment
Share on other sites

zalozylam temat u mnie na forum-zapraszam.grupe zamkne na max.8 psach[szczerze mowiac powinno byc kolo 6:roll: i tak bym wolala].barosza zapraszam w piatek:multi: .bedzie josh[inaczej :angryy: :lol: ],norasek-bo to ich grupa,szira,lalunia[mam nadzieje ze sie wyrobia na 19:oops: ].aha i chcialam dodac ze beda jeszcze moje dwa durne onki:cool3: oraz bialy onek ktory kamufluje sie w skorze bulla-no macie sumienie nie przyjac bulla ktory jest onkiem-Zamci?:roll: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'][B]Ewa-Jo[/B], po pierwsze, dlaczego mnie się zdawało, że Ty jesteś moja imienniczka - Asia? :hmmmm: :lol:


Po trzecie, co robiliście dziś na agility? Jakieś nowe elementy, czy w kółko to samo? Ja mam starszne wyrzuty sumienia, że nie poszłam, biedny Bugajski, on tak stasznie lubi te zajęcia, w ogóle lubi cokolwiek robić, a ja od tygodnia jestem flak, niezdolny do robienia czegokolwiek :shake: NIC z psami nie cwiczyłam :placz:

...[/quote]
Z imieniem masz racje -po prostu jestem Ewa Joanna w papierach Ewa w domu Joanna czyli faktycznie Aśka.
Na Agility z nowości to mocno plaskate błotko dające duże prawdopodobieństwo niekontrolowanego z nim kontaktu całym ciałem. przeszkody te same tylko zakręcili tunel i łaczyli kładke z widlem i hopki były 3 jedna z boku. Zdrówka życze i do zobaczenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']zalozylam temat u mnie na forum-zapraszam.grupe zamkne na max.8 psach[szczerze mowiac powinno byc kolo 6:roll: i tak bym wolala].barosza zapraszam w piatek:multi: .bedzie josh[inaczej :angryy: :lol: ],norasek-bo to ich grupa,szira,lalunia[mam nadzieje ze sie wyrobia na 19:oops: ].aha i chcialam dodac ze beda jeszcze moje dwa durne onki:cool3: oraz bialy onek ktory kamufluje sie w skorze bulla-no macie sumienie nie przyjac bulla ktory jest onkiem-Zamci?:roll: :lol:[/quote]
Widze że pani treser funduje Joshowi rozpraszacz w postaci Magdy z JAmais i aportem. Ja się śmiałam z Bu z piszczałką :multi: teraz Glonek nawet nic sam nie będzie musiał robić wystarczy stać spokojnie i patrzec jak Joshua zostawia mnie i pędzi :angryy: :angryy: :placz: :mad: do cioci z nakręcaczem i niewyrośniętego białego onka. Jednak faktycznie emeryci mają pod górke:placz: :placz: . Życie to nie bajka.:-(

Link to comment
Share on other sites

poczekaj az pojdziesz na poszukiwanie "zaginionego":diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: albo sladzik 2 km:cool3: .zwlaszcza poszukiwanie z psem luzem:diabloti: .zaczynaj sie usmiechac do magdy od zamci-moze sie przebiegnie dodatkowo:roll: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']poczekaj az pojdziesz na poszukiwanie "zaginionego":diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: albo sladzik 2 km:cool3: .zwlaszcza poszukiwanie z psem luzem:diabloti: .zaczynaj sie usmiechac do magdy od zamci-moze sie przebiegnie dodatkowo:roll: :lol:[/quote]
Zaginione to nam możesz naskoczyć Joshua nawet klucze znajduje i przynosi :eviltong: :multi: . A już wiem jedno tego psa nie powinnam oddawać tylko sama pracować bo inaczej będę miała coraz słabszy z nim kontakt:shake: . A jak nie będe dawała rady to sobie spokojnie usiądziemy i odpoczniemy:eviltong: .Ambitna nigdy nie byłam i napewno nie będę:lol: , a emerytką jestem i już do końca życia zostane :mad: i tych faktów nic niestety nie zmieni.:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

nie sadze zeby praca raz w tygodniu z obca osoba wyrzadzila taka krzywe waszym relacjom.ale jedno jest pewne-z wlasnym psem pracuje sie samemu.moze ci ktos pomoc ale nigdy nie bylo mowy o wyreczaniu cie w pracy z joshem.ambitna mozesz nie byc-majac onka to nie ma nic do rzeczy.to rasa pracujaca.pracowac z nimi trzeba-na miare swoich mozliwosci ale trzeba.ambicja ma sie tu nijak do decyzji o posiadaniu takiego psa.i oto wlasnie chodzi mi glownie.zakladajac przemyslana decyzje zakupu psa rasy nieozdobnej tylko sensu stricte pracujacej "skazujemy'sie na plac szkoleniowy i inne formy aktywnosci z onkiem.to onek determinuje nasza aktywnosc-kupujac go bowiem zgodzilismy sie na nia a priori.:cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']nie sadze zeby praca raz w tygodniu z obca osoba wyrzadzila taka krzywe waszym relacjom.ale jedno jest pewne-z wlasnym psem pracuje sie samemu.moze ci ktos pomoc ale nigdy nie bylo mowy o wyreczaniu cie w pracy z joshem.ambitna mozesz nie byc-majac onka to nie ma nic do rzeczy.to rasa pracujaca.pracowac z nimi trzeba-na miare swoich mozliwosci ale trzeba.ambicja ma sie tu nijak do decyzji o posiadaniu takiego psa.i oto wlasnie chodzi mi glownie.zakladajac przemyslana decyzje zakupu psa rasy nieozdobnej tylko sensu stricte pracujacej "skazujemy'sie na plac szkoleniowy i inne formy aktywnosci z onkiem.to onek determinuje nasza aktywnosc-kupujac go bowiem zgodzilismy sie na nia a priori.:cool1:[/quote]
Kochana Tresserko -większość posiadaczy onków nie pracuje z nimi. Idą na PT i na tym kończą. Wybór ON-ka nie musi być tak przemyślany -w moim przypadku n.p. nie był. JA po prostu zawsze chciałam miec owczarka i inna rasa nie wchodziła w grę. Weż przykładowo naszą grupę z Pola. Ile właścicieli chce szkolic a ile gdyby psy były same z siebie posłuszne nie zobaczyłoby tresera na oczy. Są ludzie którzy posiadają owczarka jako psa przyjaciela li i jedynie ,są tacy którzy kupuja owczarka żeby uprawiać sport z psem ,ale tych drugich jest duzo ,dużo mniej. Do zobaczenia w środe.

Link to comment
Share on other sites

Witam Was wszystkich serdecznie, prosze mi poradzić jakie są hodowle owczarków niemieckich i gdzie moge kupić szczeniaka? W tej rasie jestem zielona, potrzebuje psa a raczej suczke do stróżowania, która będzie pilnowała naszej posesji i rodziny i broniła przed obcymi, mam bernenke i szukam dla niej koleżanki do zabawy i do pomocy w pilnowaniu o chronieniu nas. I jeszcze jedna ważna sprawa, suczka będzie też wystawiana, jak cała reszta moich pociech, pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

nie kazde szkolenie to sport.nie kazde szkolenie to ...hmm....tresura.ja niestety nigdy nie zgodze sie na traktowanie onka jako ozdobnika domowego.nic na to nie poradze.moge to przyjmowac do wiadomosci ale nie akceptowac.i naprawde onek nie wymaga baaaardzo duzo od przewodnika.natomiast wymaga kontaktowej pracy umyslowej.chodzenie na smyczy od krzaczka do krzaczka albo wylacznie bawienie sie z piesiami na spacerkach to za malo dla tych psow.i wymierne niestety sa tego skutki.spacerki na smyczy-zadymy ,bawienie sie z psami na calych spacerach-przewodnika mam w d..... wazniejsze sa psy....ja sportu od nikogo nie wymagam.namawiam.nie wymagam.jesli ktos nie chce -to co mi do tego?przeciez to jego/jej pies.onki to robole-nie nadaja sie na kanape i nie powinny tam spedzac swego zycia zeby nikt za 20 lat nie potraktowal ich jak ....np.collie.prosze,tylko nie to:shake:ps.jeszcze jedno-dalas przyklad grupy z Pola-a dlaczego sa klopoty?;)

Link to comment
Share on other sites

Dałam przykład grupy z Pola bo w tej grupie jedyna która jest naprawde zainteresowana pracą z psem to Anka z Frodo i Birma/obidience/. Argo ma PT i Artur jest zainteresowany PTT no i potem IPO. Libra chodziła na szkolenie jest właściwie po PT no i interesuje ich praca węchowa. Reszta ....... Beata rozumiem twoje podejście ja tylko mówie że większość ludzi chce mieć tylko psa przyjaciela - no i hihihihih najchętniej posłusznego . Josh mnie podłamuje po prostu nie daje sobie rady z jego wiecznym rozproszeniem i startami do rąk z patykami ,no i najgorszym krązeniem naokoło jak coś zbroi i nie przychodzeniem na komendę. JA nie umiem się opanowac i w środku zaczynam się gotować - a młody krązy naokoło jak kometa. Kiedyś zejde na zawał w takiej sytuacji. Zdaje sobie sprawe że on nie jest głupi i jak to się mówi ma potencjał ,ale ja nie umiem do niego dotrzeć przebić się i to mnie zniechęca i odbiera radość z pracy z nim. No po prostu często i gęsto mam dośc. Do zobaczenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo'] Josh mnie podłamuje po prostu nie daje sobie rady z jego wiecznym rozproszeniem i startami do rąk z patykami ,no i najgorszym krązeniem naokoło jak coś zbroi i nie przychodzeniem na komendę. JA nie umiem się opanowac i w środku zaczynam się gotować - a młody krązy naokoło jak kometa. Kiedyś zejde na zawał w takiej sytuacji. Zdaje sobie sprawe że on nie jest głupi i jak to się mówi ma potencjał ,ale ja nie umiem do niego dotrzeć przebić się i to mnie zniechęca i odbiera radość z pracy z nim. No po prostu często i gęsto mam dośc. Do zobaczenia[/QUOTE]

A my trzymamy kciuki i wierzymy, że dzięki uporowi i nie poddawaniu się wszystko będzie OK:happy1: Żeby pocieszyć to powiem, że całą zimę chodziłam na ślady i już było całkiem dobrze:lol: a tu przyszła wiosna, śnieg się roztopił i w ten weekand było tragicznie :-( Szirka zgubiła mi 2 pary skarpetek :razz: aha i wykąpała się we wszystkich możliwych kałużach a następnie patrząc się na mnie połażyła sie w błocie :cool1: :angryy: ale ogólnie to było suuuper i śliczna pogoda:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szira/Gosia']A my trzymamy kciuki i wierzymy, że dzięki uporowi i nie poddawaniu się wszystko będzie OK:happy1: Żeby pocieszyć to powiem, że całą zimę chodziłam na ślady i już było całkiem dobrze:lol: a tu przyszła wiosna, śnieg się roztopił i w ten weekand było tragicznie :-( Szirka zgubiła mi 2 pary skarpetek :razz: aha i wykąpała się we wszystkich możliwych kałużach a następnie patrząc się na mnie połażyła sie w błocie :cool1: :angryy: ale ogólnie to było suuuper i śliczna pogoda:lol:[/quote]
Jedno jest pewne Josh na pewno poszedłby w ślady Sziry w przypadku kąpieli i błota :evil_lol: :diabloti: i zrobiłby to nie raz a pare razy:angryy::mad: . Dzieki za podtrzymanie na duchu :loveu: i do zobaczenia w środe - mam nadzieje że jakieś skarpetki ci jeszcze zostały:eviltong: ???Szira jak na nia patrze na szkoleniu to jest rewelacyjna. Mam nadzieje że Joshua choć w części kiedyś .... kiedyś taki będzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo']Jedno jest pewne Josh na pewno poszedłby w ślady Sziry w przypadku kąpieli i błota :evil_lol: :diabloti: i zrobiłby to nie raz a pare razy:angryy::mad: . Dzieki za podtrzymanie na duchu :loveu: i do zobaczenia w środe - mam nadzieje że jakieś skarpetki ci jeszcze zostały:eviltong: ???Szira jak na nia patrze na szkoleniu to jest rewelacyjna. Mam nadzieje że Joshua choć w części kiedyś .... kiedyś taki będzie.[/QUOTE]

No teraz to mnie zawstydziliście:oops: to jaka Szirka jest zawdzięczam w 95% Beacie za co będę wdzięczna do końca życia (mojego oczywiście) i 5% mojej własnej pracy.
A Szirka to wykąpała się we wszystkich kałużach, które tam były, a trochę tego było.(Jak się nauczę to wstawię trochę zdjęć) W pewnym momencie nawet nasz zmyślny treser prowadził nas w stronę stawiku, ale po mojej małej perswazji :mad: zrezygnował.
Dzisiaj kupiłam nowe pary skarpetek :lol:

Link to comment
Share on other sites

A ja mam pytanie do Tresserki. Mało sie tu odzywam na forum (prawie wcale), ale zagładam czasami i czytam. Mam ONka 7 miesiecy. Miałam i mam nadal duzo checi do pracy z nim, ale.... Mamy przeciwskazania lekarskie do przeciążania kończyn :( i jak to pogodzić ze szkoleniami i pracą z psiakiem? Jestem w kropce i nie wiem co robić. Skończyliśmy przedszkole i chodzimy na PT. Choc wet mówi: żadnego skakania, aportowania, gonitw z psami. Ale jak takiemu maluchowi odmówić tego co najbardziej uwielbia? I jak rozładować inaczej jego ogromną energie? A ja bym chciała coś wiecej .. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orasek']Dzięki za odpowiedź na mój post, jesteście zarąbiści :roll:[/quote]

Orasek spokojnie;) troszke cierpliwosci, posta wyslalas dopiero dzisiaj na pewno ktos Ci odpowie i doradzi:lol: Ja niestety nie moge Ci pomoc. Mam owczarka z rodowodem, ale hodowli w ktorej go kupilam nikomu bym nie polecila a innych hodowli nie znam. Lepiej by Ci odpowiedzial ktos kto ma wieksze rozeznanie w tym temacie.
W dziale owczarka niemieckiego jest tez zalozony watek "hodowle?" tam jest lista hodowli polecanych przez forumowiczy;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orasek']Dzięki za odpowiedź na mój post, jesteście zarąbiści :roll:[/QUOTE]

Ktoś tu się obraża, a ja poprostu posta nie zauważyłam:eviltong: powiem tak, nie potrafię poradzić i polecić żadnej hodowli, bo sama miałam problemy z kupnem ONka.
A tak wogóle to jestem przeciwna kupowaniu ONka "aby bronił mojej rodziny". Ja chcę, aby mój piesek był grzeczny, dał sie pogłaskać każdemu (narazie to chyba nie możliwe), dobrze pracował na śladzie, był posłuszny, ale do tego potrzebne jest duuużo pracy i chęci (a niestety tego często brakuje):lol:
Bo później taki broniący piesek powoduje że wszystkie ONki postrzegane są jako niebezpieczne psy:angryy: :angryy: :angryy: no ale to jest tylko moje zdanie i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam
Aha i hodowli z której ja kupiłam ONka też bym nie poleciła.

Link to comment
Share on other sites

polecam hodowle De-Bes.uczciwie prowadzona.a to juz sporawo:roll: .i bez nerwow-polecanie hodowli w onkach to........no dosc sliska sprawa.mozesz tez srobowac sciagnac onka z czech lub slowacji.eksteriery tez maja dobre.a jakiego szczeniaka wybierzesz-to juz inna inszosc:roll: .hodowla to jeszcze nie wszystko -nawet w hiper super darzaja sie mioty-niewypaly :cool1: .poszukaj.popatrz na wyszkolenia[nie w polsce robione egzaminy] to i cos wybierzesz.Gosia a ty nie przesadzaj:razz: z tymi moimi zaslugami w robieniu sziry.pomieszkala u mnie tylko troszku:cool3: .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...