yamayka Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 Na pewno wiedział, ze to dla jego dobra, hihi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 Jax by zeżarł, a potem się dziwił, że coś ciężko mu się sra, za przeproszeniem :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 Ja naprawdę wolałabym psa, który chętniej wszystko żre... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 [quote name='yamayka']Ja naprawdę wolałabym psa, który chętniej wszystko żre...[/QUOTE] Nie wiesz, co mówisz - dziś cudem wytelepałam Jaxowi świeżą kocią kupę z ryja :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 Nie chciał wymienić na smakołyk? :razz: Ojej...A to łajza! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [quote name='yamayka']Nie chciał wymienić na smakołyk? :razz: Ojej...A to łajza! :)[/QUOTE] Zanim bym znalazła smakołyk, to już by dawno zjadł :diabloti: Poza tym, ja nie jestem pozytywna tak do końca :lol: Chcę fotki Soccera! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted August 13, 2012 Author Share Posted August 13, 2012 [QUOTE]Poza tym, ja nie jestem pozytywna tak do końca :lol: [/QUOTE] Zawsze miło się to czyta... ;) [QUOTE]Chcę fotki Soccera! [/QUOTE] Ja też! :lol: Tak się składa, że ja (my) nie dorobiliśmy się jeszcze aparatu (by fotografować nasze psy np. na wesołych spacerkach, gdzie BAWIĄ SIĘ ZE SOBĄ, bo nie tylko trenują, jeśli ktoś ma watpliwości :) ), a dawno nie mieliśmy okazji trenować z kimś, kto nas obfoci. Nie, przepraszam, wczoraj trenowaliśmy w gromadzie kilkunastu znajomych osób uprawiających IPO. Oczywiscie, gdy zeszłam z psem z placu, okazało się, że mnie [U]jedynej [/U]nikt nie filmował i nie fotografował :angryy: :mad: bo przecież ćwiczenia do marnego obedience z kundlem do kolana niewarte są uwiecznienia... :placz: ;) Ale już w ten weekend musimy w Wawie bardziej przyłożyć się do produkowania fotek (trzeba ruszyć facebooka nowej szkółki), więc mam nadzieję, że moze i jakiś filmik się znajdzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Ojeju, to już ruszacie? Ale fajnie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 yamayka, a to, co Ci wysłałam mailowo, jakoś się przyda? :lol: Ja też nigdy nie mam fot ani filmików, bo zwykle ja siedzę za aparatem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted August 14, 2012 Author Share Posted August 14, 2012 [QUOTE][INDENT]Ojeju, to już ruszacie? Ale fajnie :-D [/INDENT][/QUOTE] Ano. Na razie bez przyklepanej nazwy i wybujałej reklamy (i firmy...?), ale to kwestia tygodni. [QUOTE]yamayka, a to, co Ci wysłałam mailowo, jakoś się przyda? :lol: [/QUOTE] Myślę, ze tak, ale to decyzja projektującego plakat, strone itd. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted August 20, 2012 Author Share Posted August 20, 2012 Nie, nie mam zdjęć! ;) Za tydzień - będzie wreszcie nasz kolega z aparatem. Po ostatnich zmaganiach z obedience zmęczyłam się posłuszeństwem - wyszło na to, że siad w marszu muszę zrobić praktycznie od początku, bo mój pies chyba jednak nie wie, o co mi chodzi - myli stój i siad na potęgę... Zachodzę w głowę, jak mu to odróżnić... (On zdecydowanie słabiej słucha tego, co gadam, raczej kieruje sie niestety mową ciała... ) Będę dziubać siad od początku, trochę inaczej, podłożę nową komendę. Stój postanowiłam zostawić jak jest, bo mnie satysfakcjonuje i jest dla niego raczej jasne. Aczkolwiek liczę się z tym, że jak połączę, to znów mu się po...bie. Myślałam o tym, żeby ćwiczyć to w stałym regulaminowym jedynkowym schemacie (stój w marszu, przywołanie, siad w marszu), ale wolałabym, żeby raczej myslał. No i ponieważ zmęczyłam się posłuszeństwem, to po długiej przerwie postanowiłam spróbować dla rozluźnienia obrony (żeby se po prostu potrzymać linkę ;) ) - z Patrykiem jako pozorantem. I - o dziwo - trzy treningi nad wyraz udane! Piesek nie wchodził w idiotyczny, niepewny, niekomfortowy, niestabilny popęd obrony jak dawniej (co mu nie służyło), zaczął nawet szczekać ( a on do wokalnych nie należy), z czystą głową, w popędzie łupu, nie był niepewny, do tego zaprezentował pełne, pewne chwyty - z miał z tym problem bawiąc się z kimś innym, niż ze mną (znów niepewność). Nie warczał nieładnie na chwycie (co świadczy niekomfortowym obciążeniu) - dobrze się bawił! Fajnie. Zobaczymy, co pokaże dalej, bo z nim nie ma niestety nic pewnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 Kurde kurde kurde. Chciałabym Was pooglądać na żywo. Jestem w trakcie rozkminiania różnych opcji :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted August 22, 2012 Author Share Posted August 22, 2012 Evel, bój się bogów, toż to jak masz wydawać na benzynę, to juz lepiej to pooglądaj, nie nas: :) [URL]http://www.psysportowe.pl/forum/index.php?page=Thread&threadID=3749[/URL] My najprawdopodobniej będziemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 A gdzie, kto? Bo ja nic nie wiem :diabloti: Ja nawet nie wiem, jak ugryźć obi, żeby niczego nie spieprzyć :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 [quote name='LadyS']A gdzie, kto? Bo ja nic nie wiem :diabloti: Ja nawet nie wiem, jak ugryźć obi, żeby niczego nie spieprzyć :lol:[/QUOTE] matko boska, Ty się wszystko boisz spieprzyć, trochę luzu :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 [quote name='motyleqq']matko boska, Ty się wszystko boisz spieprzyć, trochę luzu :diabloti:[/QUOTE] Bo jak się za coś biorę na poważnie, to wolę zrobić to okej, niż czas na ćwiczenia poświęcać na odkręcanie tego, co zrobiłam nie tak - w końcu nikomu nie każę robić podobnie, czyż nie? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 [quote name='LadyS']Bo jak się za coś biorę na poważnie, to wolę zrobić to okej, niż czas na ćwiczenia poświęcać na odkręcanie tego, co zrobiłam nie tak - w końcu nikomu nie każę robić podobnie, czyż nie? :diabloti:[/QUOTE] ja rozumiem, ale mam wrażenie, że traktujesz to nieco zbyt poważnie :eviltong: dla mnie to nie jest aż takie ważne, robimy sobie różne rzeczy bez spiny i jest fajnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 [quote name='motyleqq']ja rozumiem, ale mam wrażenie, że traktujesz to nieco zbyt poważnie :eviltong: dla mnie to nie jest aż takie ważne, robimy sobie różne rzeczy bez spiny i jest fajnie ;)[/QUOTE] My też robimy różne rzeczy bez spiny i jest fajnie ;) Co nie zmienia faktu, że jak chce podejść do czegoś poważniej, to nie będę tego robić od dupy strony, bo tak komuś pasuje na forum :diabloti: Dlatego też nie przywiązuję zbytniej wagi, mówiąc delikatnie, do tego, jakie ktoś ma wrażenie, tak samo jak do tego, czy ktoś coś robi odpowiednio ze swoim psem, czy nie - nie mój cyrk, nie moje małpy :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 nie wiem, czemu od razu tak reagujesz, powiedziałam tylko co myślę ;) my też robimy frisbee na poważnie, a jednak nie przejmujemy się aż tak. tylko że to, że to napisałam, nie znaczy, że narzucam Ci takie podejście... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 [quote name='motyleqq']nie wiem, czemu od razu tak reagujesz, powiedziałam tylko co myślę ;) my też robimy frisbee na poważnie, a jednak nie przejmujemy się aż tak. tylko że to, że to napisałam, nie znaczy, że narzucam Ci takie podejście...[/QUOTE] Reaguję, bo nie bardzo wiem, co kogoś obchodzi, na jakiej zasadzie pracuję z psem - to trochę tak, jak mówić komuś, że źle wychowuje dziecko, bo ktoś inny robi to inaczej ;) Zwłaszcza, ze wiem, jak pracuje się z moim psem i o ile np. w kwestiach sztuczek czy zabaw on jest plastyczny, to o tyle w kwestiach posłuszeństwa muszę pracować z przygotowaniem, bo nie dość, że Jax jest oporny i cięzko mu się uczy pewnych rzeczy - to dodatkowo odkręcanie ich jest dwa razy cięższe i czasem beznadziejne. I właśnie z tego powodu nie wypowiadam się na temat tego, jak kto do czego podchodzi, szczególnie, gdy ktoś nie pyta o radę - choć uważam, że część osób zwyczajnie "j*bie", za przeproszeniem, swoje psy, to milczę - może tak właśnie z tymi psami trzeba pracować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 chyba nieco zbyt drażliwa jesteś, ale tego pewnie też nie powinnam pisać ;) dla mnie EOT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 [quote name='motyleqq']chyba nieco zbyt drażliwa jesteś, ale tego pewnie też nie powinnam pisać ;) dla mnie EOT[/QUOTE] Nie, drażliwa nie jestem, ale pieprzenia durnot nie lubię ;) A więc, yamayka, gdzie Wy będziecie, że evel chce jechać Was oglądać? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleks89 Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 No jaxowa strasznie się ze wszystkim spinasz. Frisbee nie ,bo spieprzysz ,obi nie bo spieprzysz. Luz. I tak nigdzie nie startujesz z Jaxem nigdzie więc to świetna okazja do prób i błędów.Ale wiesz lepiej jak zawsze. Motyleqqq-bój się rzucenia uroku:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 to trochę śmieszne mówić, że skomentowanie to pieprzenie durnot... to jest właśnie drażliwość- absolutnie nic na Twój temat powiedzieć nie można ;) ja tam się uroków nie boję :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 22, 2012 Share Posted August 22, 2012 Gdybym nie chciała nigdzie startować, to bym nie starała się robić czegoś porządnie ;) A komentować można - nieraz przecież na moim wątku ludzie dużo rzeczy komentowali - tylko nie zależy mi na pustych komentarzach, tylko na czymś, co mi pomoże w pokonaniu konkretnych problemów, ot co. A stwierdzenie, żebym wyluzowała - nie pomaga. Mam nadzieję, że teraz mamy jasność, dlaczego zareagowałam tak, a nie inaczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.