Zakocona galeria Poświaty

[Asiaczek]

OK. Juz sie poprawiam - Twoja KŻ ma "prawie" anioła w domu. Czy ten aniołek jest taki doskonały w całości, to lepiej niech TKŻ się wypowie gdzieś, kiedyś. Ty juz sie tak nie chwal :wink:
Pzdr.

[Ihaczka]

[quote name='Beata&Poświata']Moi drodzy, moje kofane dzieci bardzą chcą mieć koteczka i ja ich popieram :P .
Tatuś mówi zdecydowane NIE, lekko łamiącym się już głosem.
Lada moment ulegnie, tylko ma straszne obawy o współżycie psa z kotem i odwrotnie.
Napewno ktoś z Was ma takie mieszane stadko w domu i może zechce się podzielić swoimi doświadczeniami, a tym samym dać mi argumenty do ręki :P !!!
Przyznam się, że kotek jest już zamówiony przeze mnie (poza plecami męża), temat więc PILNY, bo muszę komuś dać odpowiedź czy tak czy nie!

[color=blue]"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował"
Derek Bruce
[/color]

[size=7]zdjęcia str. 10; 12; 14; 15[/size][/quote]

o!! i tak mi się wydaje że ten topic został stworzony w tym celu.

[Asiaczek]

My mamy taką właśnie sytuację. Oprócz sznaucerki olbrzymki i basenji, wspólnie z nami mieszkają koty perskie. Kot był pierwszy w domu, potem sznaucery, a na koncu baski.
O ile przy sznaucerach nie było większych problemów, o tyle przy baskach trzeba było trochę popracowac nad tymi "myślicielami". Ale generalnie nie było tak źle. Nasze szczeniaki zawsze sa przyzwyczajane do kotów i od małego uczę ich komendy "zostaw kota" lub "fe". Maluchy, jak to maluchy, chca sie bawić z kotami, które nie są aż tak skore do zabaw z "niewyżytymi" małymi, pełnymi energii baskami. Na początek nie rozumieja, kto ich tu w domu goni i podgryza za ogony, a potem jak się zrozumieja, że to niby takie same, a jednak troche inne psiaki od tych domowych, to po prostu wskakuja na okno, regał, stół i tam spokojnie obserwuja wysiłki i zabawy maluchów. Przez kilka dni ta sytuacja się powtarza. Po jakimś czasie baski nie zwracają uwagi na koty. I tak ułożyły się stosunki dyplomatyczne kotów i psów.

Czasami, gdy kocice mają ruję, same prowokują baski do zabaw, np. lubia wtedy, jak baski "ciągną" je za ogon. A jak już wytrą wszystkie kurze w domu - kot idzie się myć. W tym czasie pozwalają równiez na podgryzanie w kark. Żartujemy wtedy, że baski sprawdzają, czy koty już "dojrzały" do zjedzenia:)))

Na pewno da się ułożyć ich wzajemne współżycie. To Twoja rodzina musi nauczyć psiaka, co to jest kot, co psu z kotem wolno, a czego nie wolno. Troche pracy i efekt na pewno będzie. Ale przez kilka pierwszych dni nie zostawiajcie ich samych w domu. Oraz bardzo uważajcie przy dawaniu zwierzakom jedzenia. Pies może nie życzyć sobie (przynajmniej na razie) towarzystwa przy jego misce. Potem ...może byc OK. Ale te pierwsze dni są pewnego rodzaju sprawdzianem dla Was. Musicie po prostu cały czas patrzeć na kota, gdzie jest ten maluszek, co robi, jak zachowuje sie pies. I przede wszystkim - nie promować/nie preferować kota w domu. Zarówno pies, jak i kot muszą dostać swoje porcje czułości i głaskadełek. Po równo. To potem będzie procentowało.
Pzdr. i trzymam kciuki za Was wszystkich :D

[Patka]

Asiaczek :thumbs:
Oj jakbym chciała miec maluszki :wink: ale moje koty juz nie mogą :wink:
masz same kotki czy kocura też??

[Patka]

A tak mój (prawie) kocur sie relaksuje :D
co do kompieli przy ogonie my się obywamy Waler nie ma z tym problemu a na mokro pod bródką nie mam serca go myć :wink:

[img]http://img49.exs.cx/img49/8241/img19120ha.jpg[/img]

[LAZY]

Fotka rewelacja!!! :P

[adda]

A ja ostatnio te kudły pod brodą, żeby się nie brudziły, [size=2]obcięłam[/size] :oops:

[Asiaczek]

[quote name='Patka']Asiaczek :thumbs:
Oj jakbym chciała miec maluszki :wink: ale moje koty juz nie mogą :wink:
masz same kotki czy kocura też??[/quote]
Mam kotki, kotki-kastratki i kastraty. Ale nie będę kryła moich kotek, bo po prostu ostatnio nie mam na to czasu. Tzn. nie na krycie, ale na późniejsze czynności i zajęcia :cry: Praca zawodowa, dom, zajęcia przy baskach + jeszcze koty, to trochę za dużo jak na 24 godziny. I dlatego koty mam juz tylko dla przyjemności patrzenia na nie i na zabawy z nimi. One po prostu sa cudowne!
Pzdr.

[Patka]

Asiaczek rozumiem rozumiem mogę z moimi godzinami obcować :wink:
i patrzec efekt to to że zarzucam was zdjęciami moich kudłaczy :D
pozdrawiam gorąco :D

[Asiaczek]

No, cos Ty. Przeciez na kotymożna patrzec godzinami. Nawet na obce:)) I zarzucaj nas zdjęciami.
Prawdopodobnie jutro zaprezentuje jednego z moich kocurków, 3 dni po ostrzyzeniu. Ciekawe, jak go ocenicie :o
Pzdr.

[Patka]

Asiaczek czekam z niecierpliwościa :laola:
pogoglądam z przyjemnościa także cudze :wink:

[Basenji]

Patka, zerknij na to:
[url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=20074[/url]
Zdrówko :lol:

[Poświata]

[quote name='pepsi']...Chciałam się pochwalić, że jutro w moim domku pojawi się nowy domownik. Będzie to biała, roczna kotecka którą adoptuję z naszego poznańskiego schroniska. Milka (bo tak będzie miała na imię :wink: ) jest strasznym przytulasem, rozmruczanym traktorkiem i ogromnym pieszczochem. [/quote]

Pepsi ma chyba pełne ręce roboty :kociak: .
Jak już trochę ochłoniesz, to daj znać czy Milka jest już z wami w domu :P ???

[Patka]

Beata ja takze nie mogę się doczekac prezenrtacji nowej koteki :D
Jak tam przystojniak moj kwitnie :D

[Poświata]

Dymcia gdzieś wcięło :squarewi:. Jakieś dwie godziny temu poszedł usypiać Młodego na piętrowym łóżku i już nie powrócił :-? . Aż się boję czy nie zabłądził gdzieś w bałaganie dziecinnego pokoju :hmmmm:, biedaczek.

[Patka]

U wakerego mozna rózne rzeczy w takiej sytuacji podejrzewać zasnął po drodze zdarza się .... spi na miejscu Lilith i ta przychodzi się skarzyc na kota.
spi pod łózkiem jak cos strasznego czai się za drzwiami :wink: albo ....
pozdrowienia dla wszystkich ludzkich i zwierzęcych dzieciaczków masz wieczorną chwilke dla Siebie :wink:

[Asiaczek]

Zgodnie z obietnicą, prezentuję Wam zdjęcia jednej mojej koteczki (ostrzyzona jakieś 2 tygodnie temu) i jednego mojego kocurka 3 dni (juz teraz 4) po ostrzyżeniu. Na główce, łapkach, no i na ogonie ma pozostawione futerko (łapki, niestety, trochę przerzedziłam).
Miłego oglądania. I nie śmiejcie się, bo koty będą miały czkawkę :wink:

[img]http://img114.exs.cx/img114/4392/kotps14zf.jpg[/img]

[img]http://img114.exs.cx/img114/1182/kotps21ae.jpg[/img]

[img]http://img114.exs.cx/img114/7028/kotps35au.jpg[/img]

[img]http://img114.exs.cx/img114/6153/kotps46dr.jpg[/img]

Pzdr.

[Poświata]

No wiecie co państwo :o . Gdybym nie wiedziała że to persiaki, to pomyślałabym że to nowa rasa :lol: .

[pepsi]

a cio to za przystrzyżony baranek .......hehehehehehe :D :D :D

Milka jest już z nami w domku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po pierwsze i co dla mnie najważniejsze - umie korzystać z kuwetki. I to jest wielki plus przygarnięcia dorosłego już kotka, wie co i jak. Jest to dla mnie tak ważne ponieważ pozwala zamknąć wszystkim przeciwnikom (kotecki w domu) buzie, że będzie robić po kątach i nie tylko. Bo u mnie w chacie nikt nie wiedział 8) Całkowity sponton. Namawianie rodzinki byłoby całkowitą stratą czasu (wiem co mówię) a tak proszę SURPRISE w całkiem hamerykańskim stylu :D :D :D

Ale wracając do kici to jest przekochana, cały czas ładuje się na kolana, najchętniej wlazłaby na głowę :D Moja córcia czytała sobie książkę leżąc na łóżku to kicia cały czas przy Niej. Bliziuteńko, trącała Natalię od czasu do czasu noskiem w brodę żeby ją głaskać bo pieszczoch n niej straszny. A jak mruczy, traktor przy niej wysiada.

Zdecydowanie trafił mi się ideał kota???

Hej macie dla swoich kotecków drapaki??? Czy to przydatne i zdeje egzamin???

[Basenji]

Asiaczek, zabawne te koty, zwłaszza ten pierwszy. Mina kapitalna.
Zdrówko :lol:

[Patka]

Asiaczek tricolorowa kotka wyglada na zadowoloną :D z zycia (ma piekne umaszczenie) a kocur no cóz;) biedak na tym ostatnim zdjęciu mina w stylu "...coś cie zrobbili z moją duma ... moim pieknym futerkiem" :wink: za kilka dni pewnie mu przejdzie i teraz pewnie się czuje taki nagi ;) - myslalaś o produkcji swetrów :wink: sporo musisz mieć tej wełny :wink:
super fotki czekamy na więcej czkawke moze mieć tylko kocur :wink:
pozdro

[tajdzi]

ale teraz im ziiiiimnoooooo :niedowia:

[Monik@]

Witam na chwilkę po baaaaaardzo długiej nieobecności.
Melduję, że zaległości w czytaniu nadrobiłam.
Chłopaki wczoraj otworzyli sobie kredens, podziurawili dwa kartony mleka.........po czym uciekli na dwór a do kredensu wpuścili Karolinę (że to niby ona zrobiła).
Myślałam, że kurwicy serca dostanę.
P.S. Badman - kto nazywa kota "Tomek"????? :lol: :lol: :lol:
P.S.2 Powiedzcie, bo nie wiem. Dlaczego się strzyże persa???? :o :o
Spadammmm

[PATIszon]

[quote name='Monik@']
Melduję, że zaległości w czytaniu nadrobiłam. [/quote]

[b]Myszaaaaaa![/b] Trza tu kogos przepytac! 8)

[Poświata]

[quote name='pepsi']
Milka jest już z nami w domku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bo u mnie w chacie nikt nie wiedział 8) Całkowity sponton. Namawianie rodzinki byłoby całkowitą stratą czasu (wiem co mówię) a tak proszę SURPRISE w całkiem hamerykańskim stylu :D :D :D [/quote]
Zaraz, zaraz z tego co napisałaś obyło sie bez molestowania i wiercenia dziury w brzuchu rodzinie? Poprostu PRZYNIOSŁAŚ IM KOTKA :o ?
Faaaaaaaajnie. Cieszę się, że dołączyłaś do naszego grona. Czuj się 100% kociarą - jak nazywa to Basenij :P .
[quote name='pepsi']Ale wracając do kici to jest przekochana, cały czas ładuje się na kolana, najchętniej wlazłaby na głowę :D Moja córcia czytała sobie książkę leżąc na łóżku to kicia cały czas przy Niej. Bliziuteńko, trącała Natalię od czasu do czasu noskiem w brodę żeby ją głaskać bo pieszczoch n niej straszny. A jak mruczy, traktor przy niej wysiada.
Zdecydowanie trafił mi się ideał kota???[/quote]
To poczekaj jak się zadomowi na dobre, tak mniej więcej po trzech tygodniach :P :D :P . I całe szczęście że trafił Ci sie ideała, bo za kota-wredota rodzina by Cię wymeldowała :lol: :wink: .
[quote name='pepsi']Hej macie dla swoich kotecków drapaki??? Czy to przydatne i zdeje egzamin???[/quote]
Ja mam taki sizalowy palik na podstawie, do którego Dymek przyłazi drapać pazurkami i przeciągać się . Wyrósł już z niego i przewraca się razem z nim :lol: . Na taki duży "wypasiony" drapak z półeczkami nie mam narazie kasy, ale marzy mi się, może wtedy Dymek przestanie skakać po wszystkich półkach :roll: . Molestowałam szwagra, myśli intensywnie :onfire: i może zrobi takie cudo :hmmmm:

[quote name='Monik@']Witam na chwilkę po baaaaaardzo długiej nieobecności.
Melduję, że zaległości w czytaniu nadrobiłam. [/quote]
Witaj, witaj na gigancie byłaś czy gdzie??? Jak już wróciłaś to zaglądaj częściej :P !