Czy Podhalan przesypia cały dzień?

[ELŻBIETA]

Elu, to pytanie do Ciebie - czy Moryś też przesypia cały dzień?

Ależ oczywiście! Moryś niestety jest z tych 'flegmatyków",śpi,jedzonko ,spacer,śpi,spacer,jedzonko i tak juz 7 lat:cool3: :cool3: :cool3: . No ale teraz jest u nas coś ok.30C,więc się nie dziwię jego senności. Niestety nawet nie jestem posiadaczką balkonu,więc chłopak leży na kaflach /nie odbierać tego,że nie może mieszkać w bloku!:mad: /,ale krzywda mu się nie dzieje! Też ok.21-22 ożywia się :crazyeye: :crazyeye: ,łap za zabawkę i baw się ze mną,ale na szczęście trwa to ok 5-10 minut /hi,hi/ i dalej spanko.Na spacerkach może jest bardziej ożywiony jak leje deszcz i jest burza,brrrr,wtedy to najlepsza pora -według niego na zabawę,a że pańcia sie boi burzy to jakoś nie bierze tego pod uwagę!!!!:placz:

[basia]

Piszecie, że wasze psy stale śpią ... :crazyeye: Może to dlatego, że Luna z husky wychowana... stale w gotowości do zabawy. Np. dzisiaj mieliśmy odwiedziny zaprzyjaźnionego setera angielskiego. Gonitwom i zabawie nie było końca, łącznie ze wspólnym pływaniem w basenie :p Z uwagi na upał przerwaliśmy te charce, co psom się nie specjalnie podobało.

[da-NUTKA]

Basiu, bo może te "blokowe" podhalany są inne ;) . Wyszaleją się na spacerze, a w domu nuuuuuuudno, to i śpią :lol: .
Żałuję, że Baster nie może cały dzień wylegiwać się na trawce, no, ale cóż, takie jest życie.

Danka

[basia]

Nie mam pojęcia.
Luna lubi być w domu ale krótko. Dla niej zbyt intrygujące są odgłosy podwórka czy ogrodu. Jak bywała często w mieszkaniu to już po chwili podchodziła do okna czy drzwi i nasłuchiwała co to się na zewnątrz dzieje.
Myślę, że to sprawa przyzwyczajenbia. Lunka od początku większość czasu spędzała na szkółce czy w ogrodzie, i pewnie dlatego bardziej te miejsca uważa za swoje. Dom, mieszkanie było tylko schronienie i wieczorna atrakcja ;)

[Camara]

[quote name='basia']Nie mam pojęcia.
Luna lubi być w domu ale krótko. Dla niej zbyt intrygujące są odgłosy podwórka czy ogrodu. J.... ;)[/quote]
u mnie jest dokładnie tak samo :lol: W zasadzie to nawet niezbyt chętnie wracają do domu na noc :roll:
A to Belcia dziś, w pozycji strategicznej, w miejscu widokowym z panoramą wsi :lol: wykąpciana... i jeszcze troszkę mokra :lol:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img357.imageshack.us/img357/2787/165zd.jpg[/IMG][/URL]

[dorinia]

Danusiu-spanko nie zależy chyba od mieszkania w bloku czy w domu,właśnie miałam pytać czy wasze psiaki też pół dnia przesypiają,wczoraj u nas był upał,więc Baca większość dnia spędził w domu na kafelkach niż na dworze-wychodził na chwilę załatwił swoje sprawy,poleżał w cieniu i szedł do domu ożywia się dopiero ok.godz.21 i wtedy nie chce wracać do domu,nie obchodzi go że komary żrą mnie żywcem.co do aportowania-Baca aportuje choć nigdy go tego nie uczyłam,sam z siebie wykombinował kiedyś robiła tak,że brał zabawkę i w nogi teraz przynosi,a jak chce mi zabrać zabawkę to zachodzi od tyłu i podstawia mi nogę-naprawdę!