Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Piękny pies, bardzo mi go szkoda.
Jedna z osób adoptujacych psy do Niemiec pisała mi kiedyś o mieszańcu boksera - wyciągniętego z polskiego schroniska, którego Niemcy uśpili w czasie transportu na granicy, ponieważ stwierdzili, że to mix DA.
Podobno tam te rasy sa zakazane. Czy to prawda?

Jesli potrzebne byłyby fundusze na powrót psa do Polski, to chętnie się dołożę.

  • Replies 900
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Bono byl ciapa okropna na Kosodrzewiny. U Mosii tez nie przejawial agresji. Do Poznania pojechal do domu z psem i kotem. Psa zaakceptowal kota juz nie. Niemki wiedzialy ze moze zaistniec problem z agresja do innych zwierzat. Napisaly ze jesli sie taki pojawi to przeniasa go do domu tymczasowego bez innych zwierzat.

Posted

jednak sie dziwie,ze akurat psa tej rasy posłano do Niemiec.Mimo wspanialej roboty,jaka robi fundacja dla dobermanow,DA bym nie poslala.

Co do chudości-mamy w schronie amstaffke biala,tez alergiczke,na tle nerwowym,bo moze jesc schroniskowe jedzenie,ale o ile ma stabilzacje psychiczna-jest OK.Dwa razy wydana do adopcji-raz na dwa tygodnie,drugi raz wrocila po tygodniu.Z tlustego psa,w ciagu tygodnia zrobil sie chudzielec,caly zaaogniony.Tak na nia dziala atak alergii.
Teraz od dwoch miesiecy znowu jest w schronie i o ironio-zdrowa,ladnie przytyla.....

Posted

Jeśli chodzi o pozwolenie na DA w Niemczech, to wjeżdżać z nimi do tego kraju można, nie można ich natomiast tam rozmnażać i [B]w niektórych landach [/B]hodować/trzymać.

To są zdjęcia, o których pisała AisaK, te najnowsze.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/12/b9eff277b543ed9e.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/453/735adb22fe413fdf.jpg[/IMG][/URL]

Posted

mam odpowiedz Anji:
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Ja die ersten Fotos waren am 10.04 gemacht.An diesem Tag kam er auch auf die Pflegestelle.Die neuen Fotos waren von Montag.[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Ihr könnt die Pflegestelle besuchen und auch Kontakt haben.[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Ich werde sie bitten von Zuhause neue Fotos zu machen.[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Lg[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Anja [/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial][/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Nie mam powodu miec takich mysli, jak wy, ufam im, w 100%.[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Znam je osobiście. Wiem, jak bardzo ciężko pracują. wiem, co robią dla psów, wiem ile serca w to wkładają. Widziałam....[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial][/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]

Posted

[COLOR=#000080][FONT=Arial]Chciałam pisac bardziej ustami Anji, bo nie wiem czy moge moimi, jestem tylko pośrednikiem. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000080][FONT=Arial]Szkoda, że fundacja nie zna polskiego :roll: musi pytać i odpowiadać moimi ustami. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000080][FONT=Arial][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000080][FONT=Arial]wiec Anja pisze: pierwsze fotki robione były 10.04. tego dnia trafił do DT. Nowe zdjecia robione były w poniedziałek. Mozecie odwiedzić DT i możecie być z DT w kontakcie. Poprosze aby zrobili zdjęcia w domu.[/FONT][/COLOR]
pozdrawiam
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Anja [/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='ockhama']Chyba raczej tamtejszy klimat nie służy Bono... w ojczystym schronie wyglądał... ładniej... nie ma to jak profesjonalna/zagraniczna opieka. Może trzeba na dogo zrobić zbiórkę na badania, leki i... karmę? Można mieć tylko nadzieję, że uczuć ludzkich mu tam nie brakuje, bo tego wysłać się nie da.[/quote]
Byłaś w tym schronie, widzialas tam Bono ?Wiec sie nie wypowiadaj,bo mi cisnienie rosnie jak cie czytam.

Posted

[quote name='mosii']:shake:
jeszcze raz mówie, [B]ryż+ marchewka+ kurczak[/B](piersi, korpusy, szyjki) żadnego suchego!!! na boga niech już nie eksperymentują:shake:
[U]do każdego[/U] posiłku: [B]len mielony, biotyna, olej z pestek winogron i cynk[/B]!

a swoja droga nie ładnie wyszło
wiem ze własciciele schroniska czytają ten watek, pies u nich wyglądał i miał sie ok, tez bym sie wkurzyła jak bym zobaczyła, ze pies wyciagany do hotelu w celu poprawienia warunków tuła sie teraz i jego stan sie wyraznie pogarsza....
nie mozna go po prostu przywiezc z powrotem?????????????????????????????????????????????????????????????[/quote]
Monika co ty piszesz?Pies w schronie miał sie ok?Jak go przywiozłem to był ok? wygladał ok?:crazyeye:

Posted

Dziękuję za przetłumaczenie :).

[quote name='aisaK'][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=navy][COLOR=navy][FONT=Arial]Znam je osobiście. Wiem, jak bardzo ciężko pracują. wiem, co robią dla psów, wiem ile serca w to wkładają. Widziałam...[/FONT][/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]Nie przeczę. Nie oskarżam na całej linii. Nie mówię, że są be i nic nie robią. Wręcz przeciwnie, raczej mam dobre skojarzenia z tą fundacją.

Ale jestem mocno zaskoczona zmianami jakie zaszły w psie w zaledwie 3 dni... Rany się pogoiły (nawet te duże, na pysku), pies wyraźnie przytył, zniknęły mu zmiany na łapach, blizny, objawy alergii. Trochę niemożliwe mi się to wydaje...

Posted

Maciaszek to jest Bono,zobacz jak pionuje tylne nogi,ma spora blizne nad lewym okiem i jest po niej ślad,no chyba ze Niemki markerem mu zrobiły.Czy ty naprawde widzisz ze on przytyl przez te trzy dni?Wygląda prawie tak samo.Nadal jest szczupły.Poprostu inaczej stoi.Alergie pewnie ma nadal tylko ze słońce świeci i 0dbija sie od jego białej sierści,dlatego jej nie widac.Ludzie nie róbmy psychozy ,poczekamy ,zobaczymy,pies napewno żyje,jak cos bedzie nie tak to pierwszy tam pojade w odwiedziny:cool1:.Aisa napisała ze mozna go odwiedzic,wiec jak ktos ma problem z okiem to moze sie przejechać.Aisa niech przyslą lepsze fotki i bedzie po sprawie,a nawiasem mówiac moje bordogi jak miały alergie,po podaniu encortonu wszystko im schodzilo w ciągu jednego dnia.

Posted

... :hmmmm: zastanawia mnie np dlaczego na oficjalnej stronie fundacji info dotyczące Bono zawiera jego zdjęcia jeszcze z Polski z 10 grudnia 2008 a na dole tej strony jest data jej aktualizacji 11 kwietnia 2009 - chyba szukając psu domu chcemy go "zareklamować" również wizualnie, prawda? Czyż by na starych foto wygladał lepiej?

[url=http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_content&task=view&id=903&Itemid=54]Dobermann Nothilfe e.V. - Bono,Dogo-Argentino ,ca. 7-8 Jahre alt sucht ein neues Zuhause[/url]


[quote name='jaco-placo']...Wiec sie nie wypowiadaj,bo mi cisnienie rosnie jak cie czytam.[/QUOTE]

... a na zbyt wysokie ciśnienie... sa odpowiednie środki farmakologiczne na jego obniżenie, a jeśli komuś szkodzi czytanie... to niech lepiej nie czyta... publicznego forum... raczej polecam np książkę telefoniczną, może podziała uspakajająco :lol:

Posted

Ockhama a co ty o tym psie wiesz?Widziałas go choc raz, wątpie ,wiec nie pisz kłamstw.Jak masz problem to zawsze sie mozesz przejechac do niemiec,aby sie dowiedziec jak tam sie Bono ma.Tacy ludzie jak ty sa zabawni,wyskakuja jak królik z kapelusza w jakims temacie i piszą te swoje wypociny,które nie wiadomo czemu maja słuzyć.Ciekawe gdzie byłaś jak psa trzeba było ze schronu brać,wozic go po Polsce,po Niemczech,leczyc,układac, odwiedzac,kase na niego dawac.Wiec jedno ze decyzja o tym czy Bono zostanie tam czy wróci,do ciebie nie należy,a więc tym samym szkoda twoich klawiszy. Tacy jak ty potrafia tylko krytykować,TRZEBA BYŁO MU DOM ZAŁATWIC JAK BYŁ W POLSCE.Nie zabraniam ci pisac na publicznym forum,tylko nie pisz o czyms o czym nie masz pojecia.

Posted

[quote name='jaco-placo']Ockhama a co ty o tym psie wiesz?Widziałas go choc raz, wątpie ,wiec nie pisz kłamstw.Jak masz problem to zawsze sie mozesz przejechac do niemiec,aby sie dowiedziec jak tam sie Bono ma.[/QUOTE]

Tak masz 1000% racji... tylko myślę, że to nie ja "piszę kłamstwa" ja tylko zadaje pytania, a jeśli pisze się o czymś na publicznym forum to trzeba miec świadomość tego, że ktoś czytający może o coś zapytać... trzeba było sobie "załatwić ten export" na PW a wątek zamknąć.
Mam nadzieję, że Bono trafi kiedyś w odpowiedzialne, świadome i opiekuńcze ludzkie ręce.
I podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. EOT

Posted

Załatwić ten eksport?Słuchaj kontroluj troche bajere bo pare osób dużo poswieciło czasu,kasy i róznych takich, zeby ten pies miał dobrze.Ty napewno masz za soba setki udanych adopcji do domow z e złotymi klamkami?A co ty jestes prokurator ze sie tak wypytujesz,powtarzam gdzie byłas jak potrzebował Bono pomocy?

Posted

Maciaszek nspójrz na ten slad po bliznie nad lewym okiem,powtórze jezeli dostał leki sterydowe mogło to błyskawicznie zejsc,szczególnie w zastrzyku.Nie twierdze ze 100 procent to Bono,ale 99.

Posted

ockhama ty myslisz ze my jestesmy zadowoleni z takiej sytuacji w jakiej sie znalazł ten pies,czekamy i zobaczymy co z tego bedzie, bedzie zle wróci do Polski.Ta fundacja uratowała duzo dobermanów, to nie sa ludzie z kosmosu ,którzy nagle sie pojawili i znikli.Nie twierdze ze zrobili dobra robote ci pierwsi,wrecz ja zjebali,ale zjebywanie zaczeli ludzie z Poznania, ten dt musi dostac szanse.

Posted

[quote name='jaco-placo']Maciaszek to jest Bono.[/quote]No tak, Ty jesteś bardziej miarodajny w ocenie niż ja, bo Ty psa znasz. Ja znam go tylko ze zdjęć.

[quote name='jaco-placo']Ludzie nie róbmy psychozy ,poczekamy ,zobaczymy,pies napewno żyje.[/quote]Ja nie twierdzę, że pies nie żyje. Bardziej skłonna bym była myśleć, że ktoś fotki pomylił i innego białasa przysłał (naprawdę - patrz pysk - rany mogą zagoić się w 3 dni, tak żeby śladu nie było? A rany i zmiany na łapach, które miał, też mogły zniknąć? Myślisz, że to wszystko kwestia słońca, które odbija się od sierści i tego, że pod wpływem słonecznego światła sierść inaczej wygląda? No może...). Ale skoro Ty, znając Bono, twierdzisz na 100%, że to on, to chyba nie mam podstaw, żeby Ci nie wierzyć :diabloti: :eviltong:.

[quote name='jaco-placo']AisaK niech przyslą lepsze fotki i bedzie po sprawie[/quote]AisaK przekazała moją prośbę o inne zdjęcia. Robione nie z góry. Robione z różnych stron. I zbliżenia. I w ogóle. Właśnie po to, żeby wyjaśnić sytuację i ewentualnie ukrócić spekulacje.

Posted

[quote name='jaco-placo'][B]Załatwić ten eksport?[/B]Słuchaj [B]kontroluj troche bajere[/B] bo pare osób dużo poswieciło czasu,kasy i róznych takich, zeby ten pies miał dobrze.[B]Ty napewno masz za soba setki udanych adopcji[/B] do domow z e złotymi klamkami?[B]A co ty jestes prokurator[/B] ze sie tak wypytujesz,powtarzam gdzie byłas jak potrzebował Bono pomocy?[/QUOTE]

Eksport na PW - zabolało? na zasadzie "uderz w stół a nożyce się odezwą..."
Kontrola to przydałaby się nie którym nad językiem i nerwami...
A jeśli chodzi o setki adopcji ... to wyobraź sobie, że zgadłeś - nic o mnie nie wiesz... adopcje - owszem przez ostatnie ok. 15 lat - własnymi a nie pośredników rękami...
A co do zawodu prokuratora... to nie zgadłeś :diabloti: niestety.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...