Jump to content
Dogomania

York i morze.


Skibka

Recommended Posts

Witam.
Postanowiłam założyć temat bo na dziele yorek nie znalazłam takiego tematu.
Mamy w tym roku zamiar jechać nad morze- Viki też.:lol:
No i mam pytanie. Bo Viki nie przepada za jazdą w samochodzie a my mieszkamy na śląsku i nad morze mamy koło 10 godzin podróży.. I tu moje pytanie: Jakie znacie dobre środki uspokajające, żeby Viki mniej więcej większość podróży przespała? 2 lata temu jechaliśmy z byłym pieskiem nad jezioro i wet polecił nam podać jej tabletkę Aviomarinu, ale to nic nie dało ale tamten pies akurat bardziej lubił jeździć autem. I chcielibyśmy dać jej coś żeby podróż nie była dla nie stresująca.
Drugie pytanie to czy pies (york) może kąpać się w słonej wodzie i czy to źle wpływa na włos? I co zrobić w razie kiedy słona woda naleci jej do oczu?
I kolejne co powinniśmy wziąć oprócz takich podstawowych rzeczy jak smycz itp. może jakieś leki w razie czego? Jak tak to jakie?
I co zrobić żeby Viki się na plaży za bardzo nie męczyła w cieple, wiem że nie ma leżeć w słońcu i musi mieć wodę, ale czy jeszcze jakoś możemy jej pomóc ?
I ostatnie kiedy powinna dostawać jeść przed kąpielom w morzu czy po?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę o opowieści jak Wy sobie radziliście ze swoimi psiakami nad morzem! :Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bardzo dobry temat :) tez właśnie miałam pytac bo wybieramy sie również z Nerem w tym roku a jestem z południa Polski wiec czeka nas jazda samochodem ale Nero w przeciwieństwie jak widzę do Viki uwielbia jazdę samochodem - leków mu podawać nie muszę
Ale co do całej reszty to czarna magia wiem tylko ze muszę go na plaży gdzieś schować od słońca i chce zakupić taki namiot - a' la parawan są takie dostępne w większości sklepów

Dobre rady by sie przydały :)

Link to comment
Share on other sites

My w zeszłym roku byliśmy ze Scoobym nad morzem. Jeśli chodzi o podróż to moj pies zawsze przesypia całą drogę na moich kolanach, więc ja nie mam takiego problemu.
Mój wchodził do wody, ale niechętnie, bo woda w morzu jest dość zimna. Więc nie wiem, czy nie będziecie musiały psów wrzucać tam na siłę :lol:
Jeśli chodzi o kąpiel to słona woda to nic. Niech tylko taki mokry pies z długimi włosami potem wytarza się w tym drobniutkim piasku :diabloti:

My podczas wyjazdu mieliśmy dwa psy. Mojego Scoobiego i Axela - shih tzu. Ten drugi z tym którkim pyszczkiem dopiero się męczył w upał. Żeby im tego oszczędzić to mieliśmy taki "pół namiot" (nie wiem jak mam inaczej to nazwać). No i psiaki tam sobie leżały, bo był cień. Scooby podkopywał sobie też dziurę pod tym namiotem i w tym chłodnym dole leżał. No i obowiązkowo musiała być tam woda w misce. Pamiętajcie, żeby wziąć jakąś swoją w butelce, bo pies tej słonej przeicież nie będzie pił.

Z lekarstw my nic nie braliśmy. Ważna jest książeczka zdrowia z aktualnym szczepieniem na wścieklizne. No i zabezpieczenie od kleczszy. Zwykła obroża czy kropelki dużo nam nie dawały (bo pole namiotowe było w lesie), więc kupiliśmy coś takiego, czym trzeba było psa pryskać co 12 godzin. I to pomagało.

A co do jedzenia. U nas psy dostawały rano karmę, potem na plaży zawsze ktoś dał im jakąś kiełbaskę czy coś innego do jedzenia, potem k. 16 kiedy wracaliśmy na pole namiotowe i wieczorem k. 21 - 22.

Mam nadzieję, że trochę pomogłam ;)

Link to comment
Share on other sites

York + morze to doskonałe połaczenia :)
[IMG]http://i126.photobucket.com/albums/p84/kaprys/Benito%20morze%20maj%2008/KopiaIMG_9634.jpg[/IMG]
Co do tabletek my nie mamy porblemow ani z grzywkiem, ani z yorkiem, ale moj wet ostatnio mowił ze sa takie tabletki ze psa nie otumaniaja ale nie ma wymiotnych akcji -> tak pod wytsawy tez, spytam albo popytaj jeszcze swojego weta

Karmienie zawsze swoja karma + oczywiscie troche turyzmu od nas z plazy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kate8828']York + morze to doskonałe połaczenia :)
[URL="http://i126.photobucket.com/albums/p84/kaprys/Benito%20morze%20maj%2008/KopiaIMG_9634.jpg"]http://i126.photobucket.com/albums/p84/kaprys/Benito%20morze%20maj%2008/KopiaIMG_9634.jpg[/URL]
Co do tabletek my nie mamy porblemow ani z grzywkiem, ani z yorkiem, ale moj wet ostatnio mowił ze sa takie tabletki ze psa nie otumaniaja ale nie ma wymiotnych akcji -> tak pod wytsawy tez, spytam albo popytaj jeszcze swojego weta

Karmienie zawsze swoja karma + oczywiscie troche turyzmu od nas z plazy :)[/quote]

Mnie niestety nie wystarczy tabletka przeciw-wymiotna, bo bardziej nam zależy żeby większość trasy przespała bo ona nawet 5 minut nie umie usiedzieć bo piszczy, a często jeździ autem więc niewiem czemu nie umie być grzeczna i polubić go..:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zetka73']chyba nie chcesz jej uśpić :) !!? (żartuje )[/quote]

Pewnie że nie ale mogłaby być troszkę oszołomiona i śpiąca..Bo jak będzie taka jak teraz to chyba nigdzie nie dojedziemy...:roll:
Ale może wet coś poradzi i będzie dobrze...Musi być dobrze! :lol:

A co Wy zabieracie dla psa ze sobą na wakacje? :razz: Bo kompletnie niewiem co nam będzie potrzebne...:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Skibka']
A co Wy zabieracie dla psa ze sobą na wakacje? :razz: Bo kompletnie niewiem co nam będzie potrzebne...:oops:[/QUOTE]
Posłanko, miski, karma, smakołyki, ulubione zabawki, ręcznik, szampon... Co tam jeszcze :hmmmm: Smycz też, ale to oczywiste. Książeczkę zdrowia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziasto4']Posłanko, miski, karma, smakołyki, ulubione zabawki, ręcznik, szampon... Co tam jeszcze :hmmmm: Smycz też, ale to oczywiste. Książeczkę zdrowia.[/quote]


Nie chciałabym się wtrącać ale chyba jeszcze coś do czesania. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

I bardzo dobrze myślisz, trzeba sobie spisać listę rzeczy na odpowiednio długo przed wyjazdem, żeby o niczym nie zapomnieć :lol:
A jak czesadło, to i pewnie gumki do kitek, jeśli takie robisz :lol:

O, ja też jeszcze biorę preparat p/kleszczowy, jeśli akurat w czasie pobytu na wczasach mija termin poprzedniego preparatu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziasto4']I bardzo dobrze myślisz, trzeba sobie spisać listę rzeczy na odpowiednio długo przed wyjazdem, żeby o niczym nie zapomnieć :lol:
A jak czesadło, to i pewnie gumki do kitek, jeśli takie robisz :lol:

O, ja też jeszcze biorę preparat p/kleszczowy, jeśli akurat w czasie pobytu na wczasach mija termin poprzedniego preparatu.[/quote]

O właśnie preparat na kleszcze! Jaki polecasz? Ja kupiłam jakieś miesiąc temu więc muszę nowy kupić, ale ten był jakiś nie skuteczny i tak kleszczy nałapała..:roll:

Link to comment
Share on other sites

Ja proponuje zaopatrzyć sie również w sól fizjologiczna do przemywania oczu , bo zalegający piasek często powoduje zapalenie spojówek u Y.T.
Jeśli piesek zamoczy łapencje, należy spłukiwać łapki słodką wodą najlepiej po powrocie na kwatere. Częstym powikłaniem u psów po pobytach nad morzem są grzybice zwłaszcza na łapkach. Tak wiec bezpieczniej spłukać tym bardziej, że to zajmuję chwilkę:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Skibka']O właśnie preparat na kleszcze! Jaki polecasz? Ja kupiłam jakieś miesiąc temu więc muszę nowy kupić, ale ten był jakiś nie skuteczny i tak kleszczy nałapała..:roll:[/QUOTE]
Bo są preparaty, które nie odstraszają, a zabijają już te psaożyty, które się wbiły i napiły. Więc pies łapie kleszcze, ale zostają one zabijane.

Ja moim psom zakraplam Ex-spot i jestem b. zadowolona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Erato']Ja proponuje zaopatrzyć sie również w sól fizjologiczna do przemywania oczu , bo zalegający piasek często powoduje zapalenie spojówek u Y.T.
Jeśli piesek zamoczy łapencje, należy spłukiwać łapki słodką wodą najlepiej po powrocie na kwatere. Częstym powikłaniem u psów po pobytach nad morzem są grzybice zwłaszcza na łapkach. Tak wiec bezpieczniej spłukać tym bardziej, że to zajmuję chwilkę:)[/quote]

A czy mogę prosić o wytłumaczenie jak się przemywa te oczy?
Przecież jej tej soli do oczu nie nasypię :evil_lol: A nie wiem jak to się robi:roll:

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o przemywanie oczu do zdecydowaie zwykła woda a ie sól fiozjologicza!!

Jesli chodzi o ie sterujacą podróż to polecam syrop STRESNAL (do kupienia u weterynarza)
No i przed wyjazdem upewnijcie sie ze tam gdzie sie wybieracie nie ma zakazu wprowadzania psów na plaże bo może być problem. Jesli na plazy znajdzie sie ktos upierdliwy to manadat gotowy!!! w weekend kolezanka dostała madat w Rewie

Link to comment
Share on other sites

No jeżeli chodzi i wstęp na plażę to jeszcze nie wiemy bo jeszcze nie mamy wybranego miejsca ale pojedziemy napewno nad morze.. A tak przy okazji ile wynosi mandat za wprowadzenie psa na plaże? :cool1:

[QUOTE] Jesli chodzi o ie sterujacą podróż to polecam syrop STRESNAL (do kupienia u weterynarza)[/QUOTE]

A to jest syrop który zapobiega wymiotom czy sprawia że pies jest senny?

Link to comment
Share on other sites

Mandat za wprowadzenie psa na plaże wynosi 200 zł.


STRESNAL-syrop-psy, koty [B][U]Syrop trankwilizujący dla psów i kotów[/U][/B]

[B]Skład:[/B]
Wyciągi roślinne
Eschscholtzia californica, Crataegus oxyacantha (kwiatostan głogu), Passifiora
incarnata (ziele pasyflory - męczennicy cielistej) aa 8 g
Hypericum perforatum (ziele dziurawca) 7 g
Lizyna 2 g
Excipient ad 100 ml

[B]Właściwości i działanie:[/B]
Wyciągi roślinne zawarte w preparacie działają ogólnie uspakajająco, osłabiają stan niepokoju, strachu i agresywności. Działają też spazmolitycznie, zmniejszają napięcie mięśni gładkich przewodu pokarmowego, dróg żółciowych i moczowych oraz ścian naczyń krwionośnych. Lekko obniżają ciśnienie krwi i pobudzają diurezę. Eschscholt-zia californica zawiera protopinę, która działa nasennie i rozkurczająco. Wyciągi z kwia

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=orange]Jak byłam z moim Yorkiem rok temu na wakcjach to wziełam mu :
posłanie, szampon i odżywke, sczotke, ręcznik, szelki ( można przypiąć je do pasów, chyba ) smycz, preparat Fenio miał wcześniej w tubce wzięty. Oczywiście karma, kość, miski i zabawki :)
ALe mój sie niesty w morzu nie kompał :([/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Zdecydowanie najważniejszą ,moim zdaniem, rzeczą jest roztwór soli fizjologicznej, do przemywania oczu. Poza tym parasol plażowy. Tak mały pies musi być w cieniu bo szybko się przegrzewa. Trzeba mu zapewnić picie. Można wtedy pofolgować i dawać zwierzakowi wodę z sokiem (ew. z napojem). Pies wtedy chętniej pije.
Już kilka razy byłam z moja suczką i największym problemem są oczy.
Kupujesz butelkę lub dwie w aptece, koszt 2-3 zł za 500 ml. Pytaj o duże opakowanie - kroplówkowe. Nie kupuj małych buteleczek do oczu, cena 50-krotnie wyższa a zawartość ta sama.
Robisz dziurkę i polewasz obficie oko odchylając dolną powiekę.
Oko psa broni się przed zanieczyszczeniami samo, wydzielając dużo śluzu. Wypłukujesz piasek ze śluzem.
Nie polecam wody z kranu - po pierwsze może być chlorowana albo ze studni z bakteriami. Roztwór soli jest jałowy.
Podsumowując.
[B]Książeczka szczepień, aktualna oczywiście.
Roztwór soli fizjologicznej.
Parasol plażowy.
Nifuroksazyd w syropie - na biegunki i zatrucia.
Akcesoria i karma (ale to chyba oczywiste) + zabawki.
Konieczne smycz.[/B]
Jeśli chodzi o plaże to radzę chodzić na niestrzeżone aby uniknąć kłopotów i niepotrzebnych wydatków.
Na plaży z psem [B]należy się bawić[/B] aby nie kojarzyła mu się z nudą i gorącem. Najsmutniejszym widokiem są znudzone psiaki przywiązane do leżaka, tęsknie patrzące w morze. Ale należy to robić rozsądnie aby w upale nie przesadzić i zwierzaka nie "zagonić". Lepiej kilka minut ale częściej niż raz a do upadłego. Między zabawami lepiej go przywiązać aby nam gdzieś nie powędrował i nie dobrał się do kanapek sąsiada ;)
Pies na plaży to frajda i piękny widok. Postępując rozsądnie nie zaszkodzimy ani jemu ani innym plażowiczom.

Link to comment
Share on other sites

Moj Nero był tego weekendu nad morzem :lol:
Podroż zniósł raczej dobrze mimo ze zasnął dopiero po 6h jazdy o 2 w nocy :)
interesowało go bardzo wszystko co za oknem tym bardziej ze nocą tak długo jeszcze nie jechał w samochodzie
Na plaży biegał i kopała dołki :) morze raczej zimne wiec kapać sie nie chciał ale łapki zamoczył.
przed wyjazdem na urlop mam więc już zaprawę :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...