Zacieki :(

[Lilki16]

[quote name='McDzik']Uporczywe, brzydkie, widoczne zacieki :( Jak je retuszować na jaśniutkim piesku? Słyszałam o jakimś kredowaniu... Gdzie można dostać takie coś? Może ktoś zna jakąś dobrą "krede", która skutecznie to retuszuje? Oczka przemywamy, ale.. piesek jest rasy spaniel tybetański - rasa ze zwężonymi kanalikami łzowymi, czyli ogólnie łzawiąza, kichająca i często z karatkiem.. - i tak przez całe życie pieska, nie da się z tym niec zrobić ani tego usunąć całkowicie.. ehhh a te zacieki są okropne... mają je nawet najsłynniejsze interchampiony.. tylko u białego czy kremowego są wybitnie widoczne :( Polećcie coś :( !!![/quote]
Polecam zrobienie papki z kwasu bornego 2% i maczki ziemniaczanej ,u białych psów się sprawdza, nakładać małą szczoteczką i poczekać jak wyschnie i wykruszyć albo zostawić aż samo się wykruszy ,nie może dostać się do oczu...:)

[carmina]

Odświeżę wątek. Prosze Angel Eyes jest skuteczny i używa go wielu hodowców. Jeżeli w Polsce jest drogi, to za granicą będzie tańszy. opłaca się zamówić z USA. Polecam. Proszę pamiętać tylko, że funt waży około pół kilo na polskie:)

[emue]

Nam weterynarz polecił przetrzeć okolice oczu wodą utlenioną lub kwaskiem cytrynowym :razz: Byle nie dostało się nic do oczu ;)

[Grey]

Przebarwienia u psów zawsze będą i trzeba działać z tym ostrożnie.

[gabby]

[quote name='emue']Nam weterynarz polecił przetrzeć okolice oczu wodą utlenioną lub kwaskiem cytrynowym :razz: Byle nie dostało się nic do oczu ;)[/quote]


Hmmm wodą utlenioną :crazyeye: I jak są jakieś efekty??

[Kiłi]

Ja wodą utlenioną czasami przemywałam, pomagało. Stosuje borasol po ok 2 dniach przebarwienia zaczynają jaśnieć, tylko jakoś nie moge się zmobilizować żeby robić to codziennie:evil_lol:

A no i jeszcze zakrapianie sulfacetamidum, tylko to też chyba nie można non stop zakrapiać.

[emue]

[quote name='gabby']Hmmm wodą utlenioną :crazyeye: I jak są jakieś efekty??[/QUOTE]

Jak na wodę utlenioną, na przmycie raz na jakiś czas to widać :)

[gabby]

też stosuję borasol u mojej suni, ale efektów jak na razie wielkich nie ma :shake:
Wiadomo nie od razu Rzym zbudowano - trzeba przemywać oczka systematycznie.

[Kotki]

a ktos uzywal beaphar sensitiv?

[Kiłi]

U mojej suki bez mycia (kilka tyg) wygląda tak
[URL]http://img195.imageshack.us/img195/8730/img8578x.jpg[/URL]

Po 6 dniach przemywania już tak:
[URL]http://img213.imageshack.us/img213/8859/img6172.jpg[/URL]

[Diana S]

Niezły efekt :crazyeye: to woda utl. zdziałała takie cuda?

[Kiłi]

Głównie przemywane Borasolem dwa razy dziennie plus zakrapianie sulfacetamidum raz dziennie (ma odstającą dolną powieke więc dużo jej tam wpada brudu). Ale wodą utlenioną też (przez pierwsze dni), ona nieźle wybiela. Dobrze wybiela też maść cynkowa, ale moja suka uwielbia ją... jeść, więc gdy tylko czuje jej zapach zaczyna szaleć:roll:

[gabby]

o kurczę maść cynkowa :crazyeye: ile człowiek moze się dowiedzieć z takiego forum :evil_lol:

[Kiłi]

Maść cynkową to hodowczyni mi poleciła ;)

[gabby]

muszę przyznać że woda utleniona daje efekt, nie jakiś tam skandaliczny, ale różnica jest :razz: co do maści cynkowej...hmmmm może bardziej sprawdza się u piesków krótkiej sierści. U mojej długowłosej suni skleja sierść i robią się tłuste kłaczki, do których wszystko się klei :roll:
wodę utlenioną zdecydowanie polecam...

[Hawanka]

[FONT=Comic Sans MS]Fafikowi od tygodnia robiły sie bardzo brzydkie zacieki a jest to pies długowłosy to zacieki były ąż do brody :-( Wczoraj kupiłam sulfacetamidum i kropie raz dziennie i oczka sa bardziej wyrazieste :p A zacieki znikną z czasem .....[/FONT]

[Kiłi]

No fakt u długowłosego z maścią może być problem, mojej bokserce też zlepia, a u długowłosego to napewno jeszcze gorzej wygląda.
Mój "bolończyk" za to nie ma problemów żadnych z oczami (nigdy nie musiał mieć zakrapianych itp), nigdy nie było zacieków nawet jak miał długie włosy, teraz go obcinam, więc przy okazji przy oczkach delikatnie wycinam, ale nawet bez tego by nic nie było, za to bokserka... koszmar...:shake:

[Ppx]

A np. na wybielenie brody co dajecie? ;)

[Angelka]

Ja wczoraj usłyszałam taką metodę "zmieszać 1:1 skrobię kukurydzianą (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością) z kwasem borowym w proszku (kupuje się w aptece).
Taki puder ładnie wysusza wąsiki i do tego wybiela. Nakłada się palcami rozgarniając włoski albo pędzelkiem, nadmiar można wyczesać grzebieniem."
Koleżanka przetestowała na swoim shih tsu i mówi że rewelka :)

[Ppx]

Trzeba wypróbować. :)
Można, gdzieś na necie to kupić?

[bachar]

A czasami nie była to skrobia ziemniaczana, czyli pospolita mąka ziemniaczana? Bo to jest bardzo stary sposób na czyszczenia "na sucho" białych psów.

[Angelka]

[quote name='bachar']A czasami nie była to skrobia ziemniaczana, czyli pospolita mąka ziemniaczana? Bo to jest bardzo stary sposób na czyszczenia "na sucho" białych psów.[/quote]
Z braku laku może być, ale ponoć skrobia kukurydziana daje lepsze efekty :)

[Ppx]

Co sądzicie o Hery?

[Myszka]

Ja (tzn. mój pies:) używam żelu i dezodorantu tej firmy. Moja Maltanka ma czyste białe oczy ale stosuje też krople do oczu i proszek na zacieki, więc nie wiem jaki dokładnie udział w tym ma sam żel Hery. Sprawdza się jeżeli używasz go systematycznie, jest dobry do stosowania profilaktycznie codziennie, żeby usunąć już istniejące zacieki potrzebuje dużo czasu.

[Hawanka]

A jakie kropelki????