Jump to content
Dogomania

Po co nierasowcom egzamin z PT?


AniaP

Recommended Posts

No właśnie? :roll:

Rozmawiałam z kimś dwa dni temu na temat szkolenia i egzaminu PT i ta osoba spytała mnie po co psu, który nie jest rasowy (nie ma rodowodu?) egzamin PT? :roll: No bo szkolenie PT, to może się jeszcze przyda, ale po co właściciel i pies ma się jeszcze denerwować na egzaminie? :wink: (a przecież niektóre psiaki kształcą się jeszcze dalej)

I co byście na takie pytanie odpowiedzieli? :roll:

Link to comment
Share on other sites

A po co rasowcom taki egzamin?

Ukończenie PT nie daję ŻADNEMU psu żadnych uprawnień.

Jesli pies kończy edukację na PT, to bez względu na to, czy rasowy czy nie, dyplom ma takie samo znaczenie, czyli żadne. A jeśli pies ma być szkolony dalej, to ukończenie PT jest podstawą. Tylko wciąż nie rozumiem, co ma do tego rodowód.

Link to comment
Share on other sites

Dla tych, którzy czytają po angielsku, wklejam bardzo ładnie napisane wytłumaczenie, dlaczego ja podchodzę z moimi psami to egzaminów z posłuszeństwa. Może ktoś ładnie przetłumaczy? Bo warto...

What is an Obedience Title, Really

by Sandy Mowery of Highland, Wis.

Not just a brag, not just a stepping-stone to a higher title, not just an adjunct to competitive scores, a title is a tribute to the dog that bears it, a way to honor the dog, an ultimate memorial. It will remain, in record and in memory, for about as long as anything in this world can remain. Few humans will do as well or better.

And though the dog itself doesn't know or care that its achievements have been noted, a title says many things in the world of humans, where such things count. A title says your dog was intelligent and adaptable and good-natured. It says that your dog loved you enough to do the things that pleased you however crazy they may have sometimes seemed.

And a title says that you loved your dog, that you loved to spend time with it because it was a good dog, that you believed in it enough to give it yet another chance when it failed, and that, in the end, your faith was justified. A title proves your dog inspired you to that special relationship enjoyed by so few; that in a world of disposable creatures, this dog with a title was greatly loved and loved greatly in return.

And when that dear, short life is over, the title remains as a memorial of the finest kind, the best you can give to a deserving friend, volumes of praise in one small set of initials after the name. An obedience title is nothing less than love and respect given and received and permanently recorded.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie. zawsze powalają mnie pytania tego typu.

Moja sąsiadka, posiadająca prawdopodobnie landseera, widząc jak ćwiczymy na spacerze komendy, powtarzamy ćwiczenia, zapytała co robimy, ja na to, że jedziemy dziś na szkolenie i powtarzamy. Pytanko _ A po co? Łapy mi opadły. To samo, gdy spotkaliśmy pewną panią z drugim labkiem. _My go nie tresujemy, bo to ma być pies rodzinny.(????!!!!!).

Ja na to, że mój też jest jak najbardziej rodzinny, a ja go nie tresuję, tylko szkolę i usiłuję wychowywać. I co wy na to?

Link to comment
Share on other sites

To ja może spytam inaczej - " po co komu kupiony egzamin IPO "? ( oczywiście w pakiecie jest juz PT ).

To czy pies jest rasowy czy też nie, nie ma znaczenia, te osoby które ćwiczą z psem i potem zdają egzamin robią to dla przyjemnosci pracowania z psem, dla dalszej nauki i dla siebie i psa bo robią to rzetelnie.

Link to comment
Share on other sites

To ja słyszałam wręcz odwrotna opinię, :lol: Że niektórych rasowców (typu ON, czy Lab) nie ma potrzeby szkolic :o bo one z natury mądre są :o

„Madrość” i wyszkolenie w rodowodzie maja zapisaną :roll:

Link to comment
Share on other sites

To ja słyszałam wręcz odwrotna opinię, :lol: Że niektórych rasowców (typu ON, czy Lab) nie ma potrzeby szkolic :o bo one z natury mądre są :o

„Madrość” i wyszkolenie w rodowodzie maja zapisaną :roll:

To mój Bilbuś chyba jakiś poszkodowany genetycznie. :wink: :wink: :wink:

Link to comment
Share on other sites

To ja słyszałam wręcz odwrotna opinię, :lol: Że niektórych rasowców (typu ON, czy Lab) nie ma potrzeby szkolic :o bo one z natury mądre są :o

„Madrość” i wyszkolenie w rodowodzie maja zapisaną :roll:

To mój Bilbuś chyba jakiś poszkodowany genetycznie. :wink: :wink: :wink:

Ten ON co mnie ugryzł chyba też. Ale to już wiedziałam.
Link to comment
Share on other sites

Jeśli ktoś chodzi na szkolenie dla zdobycia "papierka" to gratuluję podejścia :-? .

My skończyliśmy już szkolenie i teraz chodzimy "towarzysko" żeby trochę poćwiczyć - muszę powiedzieć ze sprawia to mnie (nie wiem jak psu :wink: ) coraz więcej przyjemności.

Link to comment
Share on other sites

U mnie podobna sytuacja jak szkoliłam Figę(sama) sąsiadka od labradorki powiedziała że ona nie szkoli, niczego nie uczy bo nie będzie robić z psa małpy cyrkowej. Efekt jest taki że Figa patrzy mi w oczka i jest we mnie zakochana a jej labka ma ją głęboko... wiecie w czym.

A teraz jak uczę Lunkę w SZKOLE to słyszę że Figa (kundelek) to taka mądra, a Lunka(rasowa) taka głupia że do szkoły chodzić musi.

Ale kundelek nawet nie wychowany a Dog Kanryjski nie wychowany to chyba jest różnica :o

Link to comment
Share on other sites

Ale kundelek nawet nie wychowany a Dog Kanryjski nie wychowany to chyba jest różnica :o

Wiesz mój "kundelek" ma 60 kg wagi :roll: i jakies 60 cm w kłebie, ciekawe jaka by była róznica pomiędzy np. nie wychowanym, rzucającym sie moim "kundelkiem" a Twoim canarem :roll:

Link to comment
Share on other sites

Masz rację Flaire.

Każdy piesek powinien być szkolony, rasowy, nierasowy, duży i mały, każdy...wtedy napewno mniej byłoby pogryzień.

Ciągle mnie zastanawia to lista "złych psów"...czemu nie szkoli sie jamników :evilbat:

Czy ktoś ma jamnika po zdanym egzaminie PT?

Link to comment
Share on other sites

Wiesz mój "kundelek" ma 60 kg wagi :roll: i jakies 60 cm w kłebie, ciekawe jaka by była róznica pomiędzy np. nie wychowanym, rzucającym sie moim "kundelkiem" a Twoim canarem :roll:

Taka, że ja uważam, że mój kanarek to się tylko nazywa rasowy, rodowód ma niekompletny, a zresztą jeżeli jest to rasa zarejestrowana w 2001...

Może twój kundelek też za chwile bedzie rasą PIKA, jeżeli to ten morderca :evilbat: z emblematu to śliczny jest :D :D :D Ucałuj go mocno w nochala, gdzie mogłabym zobaczyć resztę 60kilogramowego ciałka???

Link to comment
Share on other sites

Jak chodziłam z Leonem na PT-1, to uczęszczał z nami jamnik, był jednak mało pilnym uczniem i dosyć dużo wagarował, a do egzaminu w ogóle nie przystąpił. Za to obecnie szkoli się razem z nami suczka sznaucer miniatura, która jest na etapie dawnego PT-2 (obecnie chyba PTT-1 o ile się nie mylę :oops: ) i jest świetna. Tak więc rozmiar psiaka nie powinien być wyznacznikiem, czy warto szkolić czy nie.

Link to comment
Share on other sites

Ucałuj go mocno w nochala, gdzie mogłabym zobaczyć resztę 60kilogramowego ciałka???

Hanya dzieki :lol: Ale to Ona :wink: A zdjęcia można zobaczyc na Kundelkowej Galerii :lol:

A z nami na szkolenie chodził psiak w typie ratlerka :lol: I świetny był :lol: :lol: Nie mówiąc, że świernie wyglądał taki malutki wśród samych "olbrzymów" :lol:

Link to comment
Share on other sites

Super, nie widać po emblemacie że to ona :D A jak sie nazywa?

Jeśli to do mnie to odpowiem ma na imie Saba czyli w jakims języku afrykańskim chyba lew :wink:

A na emblemacie nie za bardzo widać, ze to ona, bo ona tu pływa i tylko łepetyne z wody widać, a do tego przejeta jest starsznie bo mnie "aportuje" do brzegu :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...