Jump to content
Dogomania

"Organizacja" na rzecz buldożków francuzkich- co o tym myślicie?


demi

Recommended Posts

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

bo ja się tak zastanawiam, czy byśmy podołali w z kolejną org... chyba, że ksiegowa sie znajdzie:cool3:

bo to ci sie teraz w toz dzieje to jest koszmar, interwencja za interwencja i nie pomożesz wszytskim bo po prostu fizycznie nie da sie rady:shake:

hm... zarys mówisz?:razz:

Link to comment
Share on other sites

słuchajcie, może najpierw rzeczywiście zacząć działać nieformalnie, tzn nie legalizować sie i działać wolno jak mówi aisaK. bo gdyby jakieś nie daj bóg zgrzyty były czy coś, to bedzie nam łatwiej.

a powiedzcie mi jak to wygląda w AFN? wiem, ze oni bardzo pomagali np. BwP i dość długo współpracowali.

a narazie najważniejsze chyba bedzie strona www:)
i moze jakieś pomysły na logo i nazwe?

Link to comment
Share on other sites

no to myślę, ze już postanowione:multi:

[LIST]
[*]buldożkową pomoc zrobimy przy TOZie we Wro
[*]stronę zaoferowała ciotka netti1 :modla: dziekujemy:loveu:
[*]nazwa? hm... buldożki francuskie w potrzebie ( BFWP ) co o tym myslicie?
[*]LOGO- cały czas czekamy na pomysły:)[/LIST]A jak się nas troszke konkretnych osób zbierze to bedziemy mogli zabrać sie za rejestracje;)

Co o tym myślicie?:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='demi']tylko jakiegos cud pulpecika weź w to logo wrzuć:loveu:

zresztą ja juz nic nie wybrzydzam, bo tu wszyscy na razie wszystko za mnie robią:oops:[/quote]

To musiałabym swojego wrzucić.:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Duże to logo? A i w jakich kolorach? Określcie coś bo tak w ciemno to trudno robić.:shake:

Link to comment
Share on other sites

dziś mam już oficjalne "pozwolenie" ze strony TOZ, żeby buldoziaki przechodziły właśnie przez te org i bedzie to pilnowane:)

Teraz tylko czekamy na logo i stronę;) a później można myśleć, łączyć sie i ratować:loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='demi']dziś mam już oficjalne "pozwolenie" ze strony TOZ, żeby buldoziaki przechodziły właśnie przez te org i bedzie to pilnowane:)

Teraz tylko czekamy na logo i stronę;) a później można myśleć, łączyć sie i ratować:loveu:[/quote]
A jak to wygląda z wpłatami kasy? Bo np jak są oddzielne oddziały TOZ to nawet kasa za składki członkowskie nie zawsze trafia do tego konkretnego oddziału gdzie pojawia się nowa osoba.
Żeby nie było tak że TOZ sobie bierze kasę na BF, a BF nic z tego nie mają poza "opieką".:lol:


Ogólnie "nieformalnie" to działania na rzecz adopcji i pomocy BF trwają od 2005 - przynajmniej te o których jest mowa ogólnie w necie.
Anutka na swojej stronie opisuje kolejne historie - dział BF w potrzebie - [URL]http://buldozka.prv.pl/[/URL]

Nie wiem jak to wyglądało wcześniej, ale ja też zaczęłam działać przy adopcjach. Pierwszą akcją w której brałam czynny udział była adopcja buldożki ze schroniska w Gdańsku.
Anutka miała grono teoretycznych DS dla bulw w potrzebie, wybrała jeden domek, omówiła szczegóły, zdecydowała że tam jedzie sunia, że tam będzie jej dobrze. Ja zebrałam kasę na paliwo z wpłat miłośników rasy - pojechałam z Joss do Gdańska, a potem z jej mężem pojechałyśmy do Wrześni.
Kolejne akcje wyglądały mniej więcej podobnie.
Na forum hodowli Mały Gladiator zostało na takie akcje założone konto w banku. Wpłacał każdy kto chciał i ile mógł. I kasa była na następne akcje pomocy. Oczywiście potem jakieś kłótnie między osobami, na tym forum zostało kilka osób, powstało kolejne forum - na którym również niedawno powstało konto dla BF.
Ale jak to w życiu bywa - znowu coś się pokićkało i nie wiadomo czy to konto dalej jest czy nie.

Ostatnie akcje z pomocą BF prowadziły najczęściej Lavinia i Maupa4. Były to i bulwy ze schronisk, pseudohodowli i oddawane z domów prywatnych.



Taka inicjatywa jest fajna - można spróbować. Tylko szczerze to ja mam wątpliwości co do tego TOZu - nie chodzi o jakieś uprzedzenia, tylko po prostu trzeba jasno ustalić jak to ma wyglądać - szczególnie kwestie finansowe.
Stronka pomocy bf i adopcji jest - założyła ją Chefrenek - można przecież wykorzystać chyba już istniejącą. Zmieni się ewentualnie logo czy coś.
Oczywiście jeśli Chefrenek będzie chciała.
Dodatkowo - a wg mnie najważniejszą rzeczą jest stworzenie sieci domów tymczasowych - nie zawsze będziemy mieć dom stały od razu. Oczywiście sieć domów stałych też. Zapisujemy dane itp.
Trzeba zebrać ludzi z różnych zakątków Polski żeby sprawdzić warunki w tych domach! Czyli wizyty przedadopcyjne i poadopcyjne.
Potrzeba osób które będą mogły transportować zwierzaki. I też najlepiej żeby to było kilka osób w różnych częściach Polski.Bo jak wyskoczy jakiś BF w Rzeszowie do odbioru, DT we Wrocławiu to szkoda by było żeby odbierała go Osoba z Gdańska. To jest możliwe - ale trochę marnuje się kasę, bo gdyby była osoba z okolic Wrocławia i sama pojechała to oszczędza się na kolejną akcję.

I dopiero jak będzie ustalone przynajmniej kilka osób które mogą pomagać poprzez DT, DT i transport, wg mnie jest sens działać. Na stronie internetowej - na stronie głównej podać informacje o numerze konta bankowego do wpłat, założyć BFWP konto na allegro - można wystawić aukcje ogłoszeniową, aukcje cegiełkową; podrukować plakaty ( informacje plus o tym że szukamy DT i DS ).

Nie wiem jak ta księgowość ma wyglądać, ale jeśli to tylko wgląd w konto i zapisywanie ile przyszło, ile jest i ile wyszło to nie jest to trudne - tu też trzeba ustalić.


AFN działa tak że wpłaca się tam kasę, AFN odtrąca część dla siebie, reszta ląduje w skarpecie - cel na który było wpłacone, a potem trzeba się starać żeby te pieniądze wypłacić. Ponoć są z tym problemy - ja wolałam się nie przekonywać na własnej skórze.

Aha - ja jeszcze jak byłam w schroniskach to zostawiałam na siebie namiary jakby jakiś BF się tam trafił. To też warto zrobić jeśli już mniej więcej będzie wszystko gotowe. Podać 3 telefony kontaktowe że w przypadku pojawienia się BF prosimy o kontakt itp.

To chyba tyle wstępnych przemyśleń.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='demi']dziś mam już oficjalne "pozwolenie" ze strony TOZ, żeby buldoziaki przechodziły właśnie przez te org i bedzie to pilnowane:)

Teraz tylko czekamy na logo i stronę;) a później można myśleć, łączyć sie i ratować:loveu:[/quote]

Tak jak i Viris kiedyś tam w 2006 roku zaczęłam sobie całkowicie nieformalnie i bez oficjalnego niczyjego pozwolenia działac w "ramach" pomocy buldożkom ... Jakoś też specjalnie nikt mnie nie musiał pilnowac ... Tym bardziej oficjalnie zlecac "zadań do wykonania" ...

Nie wydaje mi się żeby buldożki którym "nieformalnie" pomogłam jakoś specjalnie narzekały na moją pomoc ...

Jeżeli najważniejsze w pomocy buldożkom jest logo i strona - to życzę powodzenia ... oczywiście w "oficjalnej" pomocy buldozkom - szkoda tylko buldożków które nie doczekają tej "oficjalnej" pomocy ...

Co do późniejszego "myślenia i łączenia się " - nie będę się wypowiadac ... bo jakoś nie widzę tu na razie żadnego myślenia ... a jedynie chęc "pilniowania i nadzorowania" i jak zwykle "do roboty" brak chętnych ...

Demi - jestem pod ogromnym wrażeniem, że na końcu tych wszystkich niezwykle ważnych spraw organizacynych znalazłaś miejsce i na punkt pt. RATOWANIE buldożków ...

Szkoda tylko bulw ... tych bulw które potrzebują szybkiej pomocy ...

Jeżeli pozwolicie to ja nadal nieoficjalnie, nieformalnie, bez niczyjego pozwolenia, bez logo i pilnowania będę pomagac buldożkom które potrzebują pomocy ...
Cóż może ja umiem bez "oficjalnego" TOZ-owskiego nadzoru myślec i "ratowac" ... i "łączę się" raczej z tymi ludzmi z którymi chcę a nie "oficjalnie" muszę ...

Link to comment
Share on other sites

Powiem Ci, ze masz swiętą racje!

Wiec juz mówie, jak to by wyglądało! JEśli chodzi o finanse, to jestem na tyle zaangażowaną osoba w TOZ, że mam do nich wgląd, tzn do wydruków z banku. I jeśli w tytule by pisało, ze dla bulwików, to od razu by się wpisywalo w zeszyt, że jest taka rezerwa.
Ja teraz cały czas tak robie przy różnych operacjach, na które się dla biedaczków zbiera.

Dlatego początkowo proponowałam osobą org, ale jeśli ja bym miała ja zakładać to wiem teraz, ze za chiny bym nie podołała... A narazie nikt z taką propozycją nie wyszedł.

Wiem, ze org, które stawiają na daną rasę łatwiej jest działać, bo to co sie dzieje u nas w TOZ to koszmar, za dużo biedulek, a rąk kilka do roboty...
Wiec jeśli mamy jakaś inną org, godną zaufania dla innych osób i sie zgodzi to nie ma problemu przecież;) najważniejsze aby tym pulpetom pomagać!

Jeśli Cherfrenek chciałaby poprowadzić i zmienić stronę dla potrzebujących bulwików to chwała jej za to! I już mamy jakaś bazę! Od tego trzeba zacząć, a w miedzy czasie gdy wiecej ludzi się o pomocy dla bulwek dowie bedzie nam pomagać, a my tej pomocy bedziemy szukać!
Teraz stosujemy w każdym calu partyzantkę- i bardzo dobrze, bo gdyby nie to, to psiaki by sie pomocy od org nie doczekały...:shake: ale nie ma się też co dziwić...
a jeśli chodzi o dt to o wiele łatwiej znajdywać dla rasowych czy podrasowionych, bo ja wiem co sie dzieje we wro, dla kundelków nie ma nic:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote] "pilniowania i nadzorowania" i jak zwykle "do roboty" brak chętnych ...[/quote]- świeta prawda... ale kto jak nie ma?

[quote] Demi - jestem pod ogromnym wrażeniem, że na końcu tych wszystkich niezwykle ważnych spraw organizacynych znalazłaś miejsce i na punkt pt. RATOWANIE buldożków ... [/quote]
Musiałabyś siedzieć naprawde w jakiejś org, zeby wiedzieć jak prawnie to wszytsko strasznie wygląda, nadzór, wieczne kontrole...
W TOZ ja mam interwencje, adopcje, tymczasowiczów, problemy z finansami- bo na nic nie starcza tak naprawdę.
Widzę po przykładzie choć by BwP, że można sie złączyć i pomóc na większą skalę, a nie pojedynczym psiakom...

bo jak można nie pomagać takim kluskom przecudownym? Wiem, ze jeszcze nic takiego na rzecz bulwieków z kupionego nie ma, a to jest wielka szansa dla nich! ja sobie zawsze o takim cudeńku marzyłam, ale niestety pozostała mi w domu gromada schodowanych kundliszonków:lol: bo wiem, ze te rasowe zawsze znajdą kogoś kto odda im coś z siebie;)

[B]wiec gdybys chciała założyc stowarzyszenie czy jakąkolwiek org na rzecz tych klusiaków, to napewno służę pomocą!

Bo krytykować to każdy potrafi... [/B]

[quote] Szkoda tylko bulw ... tych bulw które potrzebują szybkiej pomocy ...[/quote]no szkoda:-( ale najważniejsze, ze teraz zdogowaciałe partyzantki się robi:razz: bo jak by nie było to dla nich wielka pomoc!

[quote] Jeżeli pozwolicie to ja nadal nieoficjalnie, nieformalnie, bez niczyjego pozwolenia, bez logo i pilnowania będę pomagac buldożkom które potrzebują pomocy ...
Cóż może ja umiem bez "oficjalnego" TOZ-owskiego nadzoru myślec i "ratowac" ... i "łączę się" raczej z tymi ludzmi z którymi chcę a nie "oficjalnie" muszę ...[/quote]i tak można przecież cały czas tak działać, ale wszyscy wiemy, ze w grupie siła- aby tylko ta grupa poważna była i wiedziała, ze chce pomagać tym biedaczkom, a nie na nich zarabiać czy bóg wie co...:shake:

Miejsce, gdzie skupiały by się tylko bulwiki (myslę o stronie) jest bezcenna, bo i ludzie chetni adoptować, pomóc fizycznie czy finansowo sie znajdą szybciej.

Link to comment
Share on other sites

Demi - bierzesz pod uwagę to że były kiedyś plany takiej fundacji? I Maupa wtedy już działała na rzecz bezdomnych psów i potrzebujących BF. Z tego co pamiętam były dyskusje plany itp, ale nie było takiej potrzeby. Za dużo właśnie tych papierów a za mało tej właściwej pomocy.

Do tej pory jako - tako się udawało. Chyba żadna potrzebująca bulwa nie skończyła tragicznie - no poza tą ze Szczecina - uśpioną w schronisku, mimo że był DT i transport - na to wpływu nie miałaby nawet BFwP.

Sama mówisz że nie podołasz takiemu wyzwaniu o jakim pisałaś przy zakładaniu tematu. Wg mnie TOZ ma i tak kupę roboty żeby mu jeszcze bulwy dokładać pod opiekę.




A co do strony to pisałam że już istnieje - [URL="http://www.buldogiadopcje.republika.pl/"]http://www.buldogiadopcje.republika.pl[/URL]



Na stronie Anutki jest dział o adopcjach, na serwisie buldoga francuskiego też jest taki dział.

Link to comment
Share on other sites

Na podaną wyżej stronę nie można się dostać...ma wirusy czy coś takiego, ja zanim tu trafiłam wiele razy szukalam stron internetowych dot. tego tematu...dopiero na dogo ktoś mi powiedzial co robi lavinia i maupa...ale jak ktoś tu nie zajrzy to nie dowie się... więc chodzi też o nagłaśnianie, internet itp
np boksery w potrzebie mają swoją fundację i stronę i już kilka razy przelałam tam pieniądze, bo są widoczni!
Wolałabym pewnie "robić zbiórki" na buldogi...ale musi być konto i ogólniedostępna informacja np o wirtualnej adopcji itp.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...