Jump to content
Dogomania

Orzechowska kicia - Balbinka w nowym domku ! :)


Neczka

Recommended Posts

  • Replies 391
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=darkblue][I]My już nie wytrzymamy z tą Dużą [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/crying.gif[/IMG]
Znów coś przyniosła do domu [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] Tym razem to chyba koty, bo takie bardziej podobne do mnie i nie szczekają [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_confused.gif[/IMG] Ale za to cała rodzina- mama jakaś taka pstrokata, jeden mały to chyba chłopak (nawet mi się spodobał [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_redface.gif[/IMG] ) i dwie małeczarne. Na razie tylko podejrzałam przez szparke, bo zamknęła ich w pokoju i udaje, że nic tam nie ma [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] Wujek Diego szybko policzył na pazurkach i mówi, że teraz to już jest nas razem 13 [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] [/I][/COLOR]

Już przestań, ty mała rozpieszczona zrzędo [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]
A było to tak: Zadzwoniła do mnie pani, że znalazła malutkie kociątko, takie... no, jeszcze samo jeść nie umie, i co ma z tym zrobić. Powoli w rozmowie okazało się, że nie ona, tylko jej 11-letnia córeczka, i nie znalazła, tylko dostała od koleżanki, która ma jeszcze 2, to znaczy nie ma, tylko opiekuje się nimi pod blokiem i szuka im domu... Pod którym blokiem?- córka wie tylko mniej- więcej, bo to szkolna koleżanka i kociatko jej dała w szkole. Poszliśmy więc z mamą, córką, całą chmarą dzieciaków i maleńkim, ok 3-tyg. kociątkiem ułożonym w wyłożonym koronkami i lalczanymi kołderkami pudełeczku, wyposażonym w buteleczkę z krowim mleczkiem, pod mniej- wiecej ten blok.
Mieliśmy szczęście, bo pod blokiem spotkaliśmy koleżankę, noszącą drugie maleństwo, a w prowizorycznym "gnieździe", tzn na gołej ziemi w kolczastym krzaczku irgi znaleźliśmy jeszcze trzecie. Wsadziłam maleństwa do gniazda i zabroniłam dzieciom je wyciagać. Kociątka śliczne, okrąglutkie, oczka zdrowe- na pewno nie urodziły się w tym miejscu, bo deszcze i nocne chłody by je wykończyły. Mieszkańcy bloku mówili, że kociątka maja matkę, która krąży gdzies w pobliżu, ale póki jest ruch na podwórku, to nie zbliża sie do gniazda.
Koteczka wprawdzie dzika, ale prawdopodobnie wyrzucona z maleństwami, nieprzywykła do życia na wolnosci, nie umiała im znaleźć bezpiecznego miejsca.
Późnym wieczorem poszłyśmy pod blok z Bogusia i klatką- łapką. Koteczka rzeczywiście była, ale jakoś nie skusiła się na pyszne kąski. Wypadała tylko co jakiś czas i dzielnie odganiała zbliżające sie kocury. Około północy dałyśmy za wygraną. Wróciłyśmy nad ranem, i kiedy już zaczynał się ruch na blokowisku, zdesperowane zwabiłyśmy kotkę, "kradnąc" jej dzieci.
Ze względu na moje szczeniaczki Bogusia zgodziła się umieścić rodzinkę na jakiś czas w swojej piwnicy, a teraz trafiły do mnie. Są tak śliczne, że na pewno długo się nimi nie pocieszę [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_confused.gif[/IMG] Pewnie trudniej będzie z mamą- jest mocno zestresowana, ale raczej nie dzika: posykuje, kuli się, ale nie atakuje, nie broni dzieci i bierze kąski z ręki.

[IMG]http://images32.fotosik.pl/294/9d4d504939423e3c.jpg[/IMG]

[IMG]http://images29.fotosik.pl/234/4ed3537d57606019.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...