Jump to content
Dogomania

Riva Szuka Domu - Nieaktualne !


cyber_killer

Recommended Posts

[COLOR=darkred][I]Na początku zwracam się z ogromną prośbą do administratorów o nie przeklejanie tego wątku do działu adopcje. Pragnę uniknąć sytuacji, gdzie pies trafi do kogoś "nieuczciwego" bądź "nieodpowiedzialnego". Idealnie byłoby gdyby Rivę przygarnął ktoś z grona AGILITOWCÓW, ze względu na predyspozycje suni i jej żywiołowe usposobienie.[/I][/COLOR]

Przedstawię więc pieska.
Jest ona znana pewnej grupce Agilitowców.
Suczka rasy MIX (bardzo podobny do Australian Kelpie z wyglądu i usposobienia), która biega po świecie od 3,5 roku. Niestety jeszcze nie została poddana sterylizacji. Wabi się RIVA i świetnie sprawdza się w AGILITY. To ostatnie mogą potwierdzić jej osiągnięcia:

1. I Miejsce na III IAL w Szczecinie Przecławiu - kategoria MIDI A0
2. II miejsce w Płocku - kategoria MIDI A0
3. III miejsce w Łącku - kategoria MIDI A0

Ale o co chodzi?

Mianowicie:

Z przykrością muszę stwierdzić, iż RIVA szuka nowego domu.
Niestety zostaliśmy zmuszeni do oddania naszego kochanego psa.
Problemem nie do przeskoczenia okazał się temperament naszej suni, który w połączeniu z nowo narodzonym dzieckiem doprowadził nas do momentu, w którym musimy podjąć tę decyzję.
Riva niestety okazuje się być psem "stróżującym", który kiedy tylko dzieje się coś pod drzwiami - alarmuje nas bardzo głośno i intensywnie. Nie da rady (pomimo wielu prób) tego u niej wyplewić. Niestety małe dziecko za każdym razem gdy Riva coś wyczuje i zaczyna alarmować zanosi się płaczem, aż do niebezpiecznej granicy, kiedy to nie może złapać oddechu. Dlatego też nie chcąc wybierać pomiędzy zdrowiem dziecka a psem, zostaliśmy zmuszeni do podjęcia tej decyzji.

ODDAMY RIVĘ W DOBRE RĘCE !!!

Riva jest 3,5 letnią suczką, bardzo żywiołową, potrzebującą dużo ruchu, biegania, wody do pływania. Świetnie znosi zabawę z dzieckiem. Nauczona jest czystości i nie niszczy nic w domu. Jej wadą jest opisane wcześniej "stróżowanie" tak w domu jak i w samochodzie oraz fakt iż nie lubi być sama. Kiedy pozostaje w domu sama, przez pierwsze 30-40 minut daje znać o sobie "ujadając", później milknie i grzecznie czeka na nasz powrót.

Jest suczką bardzo inteligentną i zawsze gotową do "pracy" oraz zabawy.
Nauczona jest spania w kojcu oraz podstawowych komend takich jak:

- siad,
- daj łapę,
- druga łapa,
- leżeć,
- waruj,
- zostań,
- pies zdechł,
- turlaj się,
- inne, które nie przychodzą mi teraz do głowy.

[IMG]http://www.australian.kelpie.prv.pl/fotki/tytulowa.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.australian.kelpie.prv.pl/fotki/33.jpg[/IMG]

Zdjęcia Rivy można zobaczyć tu: [URL]http://www.australian.kelpie.prv.pl/album/index.html[/URL]

ODDAM TYLKO W DOBRE RĘCE, DO LUDZI KTóRZY KOCHAJą PSY TAK JAK MY !!!
Informacje pod nr tel. 502 276 388 lub mailem [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote]ODDAM TYLKO W DOBRE RĘCE, DO LUDZI KTóRZY KOCHAJą PSY TAK JAK MY !!! [/quote]
No to będzie mały problem. Bo jezeli trafi do ludzi którzy stwierdza ze to szczekanie jest przeszkoda, to sunia będzie oddawana z rak do rąk aż trafi do schronu.
Czy oddajac tę sunię, deklarujecie ze juz nigdy nie weźmiecie do domu innego psa?
Jak póbowaliscie ją oduczyć szczekać? Moze nie wypróbowaliscie wszystkiego? Pies już sie do Was przyzwyczaił, pokochał i oddanie go bedzie dla niego dużą tragedia.
Ta sunia została przez Was wychowana, wiec jezeli jest jakis problem to powinniscie jej pomóc i naprawić to co została źle nauczona.
Czy próbowałeś obrozy antyszczekowej?
Myśle ze warto spróbowac, skoro jest to prawdziwy powód oddania i tylko w tym problem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']No to będzie mały problem. Bo jezeli trafi do ludzi którzy stwierdza ze to szczekanie jest przeszkoda, to sunia będzie oddawana z rak do rąk aż trafi do schronu.[/quote]

Tego się właśnie obawiam....i dlatego post tu a nie w dziale adopcja.

[quote name='LALUNA']Czy oddajac tę sunię, deklarujecie ze juz nigdy nie weźmiecie do domu innego psa?[/quote]

Absolutnie, nie. Jak nasz synek będzie starszy (może 2 może 3 lata) i nie będzie już tak reagować na szczekanie - napewno jakiś piesek trafi pod nasz dach.

[quote name='LALUNA']Jak póbowaliscie ją oduczyć szczekać? Moze nie wypróbowaliscie wszystkiego? ........ Czy próbowałeś obrozy antyszczekowej?[/quote]

O tym zapomniałem. Ale problem nie w tym, że pies szczeka. Problem w tym jak reguje nasze dziecko (nie może złapać oddechu ze strachu - dziecko ma 8 miesięcy). Ale masz rację - spróbuje obrąży antyszczekowej.


[quote name='LALUNA']Pies już sie do Was przyzwyczaił, pokochał i oddanie go bedzie dla niego dużą tragedia.Ta sunia została przez Was wychowana, wiec jezeli jest jakis problem to powinniscie jej pomóc i naprawić to co została źle nauczona.Myśle ze warto spróbowac, skoro jest to prawdziwy powód oddania i tylko w tym problem[/quote]

Powiem tak. Dla mnie osobiście to też wielka tragedia, bo kocham tego psa jak własne dziecko. Ale postaw sie na moim miejscu - masz 8 miesięczne dziecko reagujące na szczekanie psa płaczem do momentu kiedy nie może złapać oddechu i prawie nie sposób go uspokoić. CO ZROBIŁ(A)BYŚ NA MOIM MIEJSCU? Mając do wyboru dzieko i psa - wybrałabyś psa ? Wiem że dla wielu jest to najłatwiejsze wyjście. Ale pies miał już wiele szans na dostosowanie sie - trwa to już od 4 miesięcy.


I powiem, gdyby nie to jak reguje moje dziecko na szczekanie psa - nigdy w życiu bym nie oddał mojej suni.

Nie oceniajcie mnie jak potwora - postawcie sie na moim miejscu.

Ale oczywiście, spróbuje obrązy (zapomniałem o tym sposobie), lecz jesli to nie przyniesie efektu - niestety nie będę miał wyboru.

Ale wtedy zostaną tylko 2 opcje - adopcja przez kogoś naprawde ochającego psy albo niestety sunia zostanie uspana .

Mam nadzieję, że nie dojdzie do jednego ani drugiego.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cyber_killer'] adopcja przez kogoś naprawde ochającego psy albo niestety sunia zostanie uspana .

Mam nadzieję, że nie dojdzie do jednego ani drugiego.

Pozdrawiam.[/quote]

A ja mam nadzieje, ze to niesmaczny zart z tym usp[B]ie[/B]niem...
Chyba nie usmiercilibyscie psa z powodu szczekania :crazyeye:

A znalezc dom bedzie ciezko. Zajrzyjcie na psy w potrezbie. Tam jest cala masa psow do adpopcji....
Ja popytam znajomych oczywiscie, ale....:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cyber_killer']...Ale problem nie w tym, że pies szczeka. Problem w tym jak reguje nasze dziecko (nie może złapać oddechu ze strachu - dziecko ma 8 miesięcy).... [/quote]

Czy naprawdę jest mnie tak ciężko zrozumieć?

[B]MAJĄC do wyboru :[/B]

[COLOR=Red][B]ZDROWIE i ŻYCIE dziecka

a

PIES[/B][/COLOR]


[COLOR=Navy][B]JA bynajmniej wybiorę zawsze dziecko.[/B][/COLOR]


A co do uspania -> to jeśli nikt sie nie znajdzie a pies radykalnie się nie zmieni przy naszych usilnych staraniach to innego wyjścia nie będzie.
Bo do schroniska jej nie oddam -> przejedźcie się do schronu w Szczecinie i sami oceńcie dlaczego.

Chwilowo sunia się uspokoiła, jeżeli dalej tak będzie (w połączeniu z obrążą antyszczekową) to jak najbardziej post będzie nieaktualny (o czym poinformuję).

Tak jak pisałem wcześniej, dla nas też jest to tragedia, ale niestety czasami tak już jest że człowiek ustawiony jest pod ścianą i nie ma żadnego wyboru.
Dlatego próbuję znaleźć jakieś rozwiązanie. Wolę zacząć szukać jej domu niż uścpić !

Narazie szukam, nie oddaję lecz szukam.

Mam nadzieję, że nie dojdzie do najgorszego dla mnie - odania suni lub uśpienia.

PROSZĘ o ZROZUMIENIE i nie komentowanie w sposób taki jak powyżej, gdyż zabija to we mnie wszelkie nadzieje na to że są tu ludzie którzy potrafią zrozumieć człowieka który naprawdę ma wielki kłopot.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Czy gdyby nie problem szczekania pod drzwiami, to chcielibyście sunię zatrzymać? Czy też są jeszcze jakieś inne powody/problemy (np. brak czasu, nadmierna jej żywiołowość, itp.), dla których chcecie ją oddać?[/quote]

Nigdy bym nie oddał suni, gdyby moje 8-miesięczne dziecko nie reagowało w tak makabryczny sposób na jej szczekanie (nie może złapać oddechu, kiedy rozpłacze się ze strachu).

Jej żywiołowość, nasz brak czasu nie są powodem dla którego zdecydowaliśmy się poszukać jej innego domu.

Link to comment
Share on other sites

cyber kiler - a może dokładnie powiesz w którym momencie dziecko zaczyna płakać 8 miesięczy szkrab nie jest już maluchem, który płacze ot tak... może po prostu pies go przestraszył kiedyś i teraz tak reaguje nie próbowałaś oswoić dziecka ze szczekaniem psa..?? może z tej strony trzeba spróbować... Pies umie szczeknąć na zawołanie ?? może baw się z dzieckiem zajmij go czymś i każ psu zaszczekać i pokaż dziecku ze szczekanie psa nie jest niczym złym... Może być tak że jak teraz go nie oswoicie ze szczekaniem psa to później tez będzie panicznie na to reagował...

Link to comment
Share on other sites

Pies reaguje świetnie na dziecko i na odwrót.

Problem zaczyna się kiedy dziecko usypia lub śpi. Wtedy obudzone szczekaniem suni reaguje w sposób opisany wcześniej.

Wiem, można by napisać że to przejściowe, ale musielibyście zobaczyć sine w bezdechu dziecko ze łzami w oczach żeby poczuć to co ja. Ja nie chcę ryzykować, że następnym razem dziecka nie uda się uspokoić i skończy się to tragicznie.

Ale tak jak pisałem post wcześniej - narazie próbujemy oraz szukamy kogoś kto ewentualnie byłby chętny na takowego psiaka. Ale 100% decyzji jeszcze nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze żaden porządny weterynarz nie podejmie się uśpIEnia psa z powodu szczekania.

Po drugie myślę że zakładając temat powinieneś/powinnaś być gotowy/a na to, że nie wszyscy powstrzymają się od komentowania.

Po trzecie i najważniejsze- skoro pies jest szczekliwy to dlaczego nie próbowaliście jej tego oduczyć ZANIM dziecko przyszło na świat, lub gdy się urodziło? I co robicie w kierunku oswojenia dziecka z psem? Śnieżynka ma rację- może należałoby zacząć od pokazania dziecku, że pies nie jest zły i jego szczekanie też nie.

Nie oceniam Cię na zasadzie czy robicie dobrze czy źle, chcę wyrazić tylko swoje zdanie (a tym samym podrzucę wątek- a to chyba mogę?:razz:). Wiadomo że sytuacja jest nieciekawa, jednak powinineś/powinnaś zdawać sobie sprawę że w tym momencie zawiniliście wy- jeśli przed przyjściem dziecka na świat nie zrobiliście nic w kierunku oduczenia psa szczekliwości- a teraz będzie cierpiał pies.
No cóż, mam nadzieję że znajdziecie jej naprawdę godny i dobry dom.

A i jeszcze jedno- ile czasu jej dajecie? Do kiedy ma znaleźć się nowy dom?

Link to comment
Share on other sites

AGUŚ przeczytaj post powyżej twojego.

A co do prób oduczenia psa szczekania, takie są prowadzone od momentu kiedy tylko ujawniła sie ze swoją "przypadłością", ze tak to nazwe.
Ujawniła ją kilka miesięcy po swoim przybyciu do domu. Udało się ją uspokoić, ale po przeprowadzce do "tymczasowego domu" i powrocie po roku do domu "docelowego" sytuacja zaczęła się powtarzać.

Co robimy w celu oswojenia dziecka z psem i na odwrót.
Ciężko to opisać, ale sytuacja wygląda tak, że dziecko "z ręki" karmi psa, podając mu np swoje chrupki, pies je dziecku z ręki. Dziecko głaszcze, klepie, przytula psa, któremu sprawia to radochę (psu) i sam nastawia się dziecku do głaskania przytulania itd.
Więc pokuszę się o ocenę iż dziecko i pies mają super kontakt.


Dziecko i pies są do siebie przyzwyczajeni. Kiedy mały nie spi nie ma problemu.

A co do tego ile dajemy jej czasu - nie ma limitu - nie potrafię go określić. Może będzie to godzina a może do momentu kiedy mały się przyzwyczai.
To zalezy od sytuacji. Napewno kiedy powtórzy się sytuacja z bezdechem wystraszonego szczekaniem dziecka - Riva będzie w tragicznej sytuacji.

POWTÓRZĘ RAZ JESZCZE - wybiorę dobro dziecka a nie psa - i myślcie sobie o mnie co chcecie, ale dziecko jest ważniejsze.

A tak BTW. To widzę iż mało kto chce pomóc rozwiązać sytuację i znaleźć dom dla Psa.

MY NIE POTRZEBUJEMY RAD, robimy chyba wszystko co można aby uniknąć ewentualności o których piszę w każdym moim poście.

A tu co post z odpowiedzią - to ocena i zarzuty.

Jeśli to ma tak wyglądać to poproszę o skasowanie tego wątku, bo nie o to tu chodziło, żeby się nad nami pastwić - tylko żeby pomóc uchronić psa przed ewentualnością eksmisji do schronu bądź co gorsza "humanitarną eutanazją".

Link to comment
Share on other sites

A mam jeszcze takie pytanie- w jaki sposób uczycie spać dziecko? Bo może spróbowalibyście uczyć go spać przy włączonym radiu, telewizorze- cokolwiek, tak żeby nie było idealnej ciszy, plus pokazywać dziecku czesto jak pies szczeka, tak żeby było oswojone z tym dźwiękiem jako z czymś normalnym a nie z czymś "potwornym" co budzi je z błogiego snu- ?

Link to comment
Share on other sites

Aguś to dobre pytanie w jakich warunkach dziecko zasypia... bo może dziecko boi sie szczekania a jak maluch nie śpi a pies szczeka jest ok ?? Znam dzieci które były uczone spania w ogromnej ciszy i teraz jak są duże nie zasną jak ktoś chodzi obok... A znowu jeden ancymon potrafi zasnąć wszędzie... ale jemu od początku nic nie przeszkadzało i nic nie budziło ze snu...

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, ze mieszkacie tak daleko....

Ja rozumiem, ze mozna sie bac o dziecko (sama mam dwojke).
Dajcie suni jeszcze szanse.
Dzieci sie zmieniaja jak w kalejdoskopie!
Za tydzien lub dwa Wasze dziecko moze sie wcale nie budzic na dzwiek psa! Moze to przejsciowy okres....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PATIszon']Szkoda, ze mieszkacie tak daleko....

Ja rozumiem, ze mozna sie bac o dziecko (sama mam dwojke).
Dajcie suni jeszcze szanse.
Dzieci sie zmieniaja jak w kalejdoskopie!
Za tydzien lub dwa Wasze dziecko moze sie wcale nie budzic na dzwiek psa! Moze to przejsciowy okres....[/quote]

I tak mamy zamiar postąpić.

Ale z drugiej strony wolę przygotować się na najgorszą ewentualność.

NA DZIŚ NIE CHCĘ ODDAĆ PSA ! NA DZIŚ SZUKAM KOGOŚ KTO EWENTUALNIE MÓGŁBY JĄ PRZYGARNĄĆ W RAZIE POTRZEBY !!!

Może to wyjaśni sprawę. (może źle się wyraziłem na początku)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cyber_killer']Sorka, ale nerwy mi puszczają jak czytam ocenę mojej osoby i żażuty zę coś jest moją winą, kiedy pisze to osoba nie mająca pojęcia w jakich warunkach żyje pies, jak jest ułożony itd.


PRZEPRASZAM[/quote]

Nikt tu nie ocenia Twojej osoby, wyluzuj!
Chcemy Wam, pomoc, a zwlaszcza psu!

Powod, jaki podajesz jest dosc.....dziwny.
Dziecko swietnie reaguje na psa, a jednoczesnie zanosi sie, kiedy slyszy jego szczek....dziwne.:hmmmm:

Moze skojarzcie szczekanie psa z czyms mega przyjemnym?
Czy dziecko jest karmione piersia jeszcze?

Link to comment
Share on other sites

a psiak bardzo głośno alarmuje ?? hmm tak właśnie myślę... i jedyne co mi wpada do głowy i jest bardzo śmieszne to nagrać szczekania psa na kasecie i puszczać ja w kółko.. żeby maluch był przyzwyczajony do szczekania na początku w dzień a po czasie żeby też była jak mały zasypia.... Bardzo też mnie zastanawia... co takiego się stało gdy maluch miał 4 miesiące.. skoro przez 4 pierwsze miesiące maluch sie nie budził...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...