Wielkość miotu. W genach?

[ILIADE6]

Witam serdecznie.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym, czy na to ile szczeniaków będzie rodziła suczka ma wpływ to ile rodziła jej matka? Jeżeli np. suka miała 2 mioty i oba po 3 szczeniaki to czy jej córki również będą mało rodzić? Czy nie ma to żadnego znaczenia?
Proszę o uświadomienie mnie w tej kwestii :)
Pozdrawiam

[Saskja]

Tak, to się dziedziczy, może nie w jakimś ogromnym stopniu, ale geny mają tu coś do powiedzenia.

[semmi]

Moje doświadczenia w hodowli nasuwają mi wnioski, że geny mogą mieć coś do powiedzenia, ale... Generalnie jeśli cała linia jest bardzo płodna (dla kotek to 7 kociąt wzwyż) to potomstwo dość często dziedziczy płodność (znam przykład - matka rodziła po ok 7, jedna córka miała 9, druga po 1 kryciu 5 - może nie bardzo dużo ale wciąż miot zaliczany do bardziej licznych). Jeśli zaś linia nie ma jakiś specjalnych "preferencji" (czy to w jedną czy to w drugą stronę) to bywa bardzo różnie... Prosty przykład: matka mojej kotki ma dość liczne mioty (po 6 kociąt), moja kotka - bardzo małe (po 2 kociaki), rodzona siostra mojej kotki - po 4 kociaki (czyli średnie mioty), córka mojej kotki - pierwszy miot 5 kociąt...

[MSMIMI]

mysle, ze wielkosc miotu, a takze problemy z zajsciem w ciaze czy pewne neprawidlowosci ciążowe czesciowo warunkowane sa przez geny, .
ale wydaje mi sie, ze odpowiednie prowadzenie suki moze podniesc ilosc szczeniat w miocie- my jemy BARF od poczatku, a takze kompleksowo badamy suki przed pokryciem, zwlaszcza przed kryciem dbam, aby duzo sie ruszaly, biegaly spacerowaly i plywaly, odchudzaja sie nieco przez to, ale to dobrze, bo kondycja wystawowa buli to "paróweczka" a wiec dla mnie jak na krycie nieco za gruba, a dodatkowo dwa razy po kryciu szczepimy na herpesviroze. byc moze to przypadek, a byc moze nie, ale jedna nasza suka pochodzi z malo plennej linii- srednio ok 4 w miocie, a sama urodzila 9 szczeniat, druga pochodzi z bardziej plodnej, miala 10. sa to bulteriery wiec to bardzo liczne mioty jak na ta rasę/

[Dominika1987]

No i trzeba pamietać o tym, że tak naprawdę liczba szczeniąt zależy w 90% od suki, gdyż to ona produkuje określoną liczbę komórek jajowych (a to dziedziczy po swoich rodzicach, dziadkach itd.). Pies ma mieć natomiast bardzo dobrej jakości nasienie.
Czasami na stronach internetowych spotykam informację przy reproduktorach "pies jest bardzo płodny" itp., i mimo iż też jest z płodnej lini to i tak suczka ma "ostatnie słowo".;)

[semmi]

Córka mojej małopłodnej kotki pierwszy miot 5 kociąt, teraz urodziła drugi i 2... Jednak pierwszy był dość liczny, więc widać może rodzic tak i tak, a ja zastanawiam się czy mogę coś zrobić żeby moja kotka na swój ostatni miot miała choć trochę więcej :( W marcu po raz trzeci urodziła tylko 2 kociaki... z innym kocurem... Veci nie mają za bardzo pomysłów, ew kwas foliowy, witamina E.... i na tym koniec :shake: jedzenie zawsze dostaje bardzo wartościowe, nie ma nadwagi itp, jajniki obydwa sprawne, problemów z zajściem nie ma najmniejszych... raczej nie wchłania płodów, bo ostatnia ciąża była monitorowana od 21 dnia (a 90% wchłonięć następuje później) nie mam pomysłów :roll:

[Niesia]

Mnie też ten temat zaciekawił.
Obecnie czekam na poród. Montany matka i babka są suczkami, które rodzą wiele szczeniąt (ostatnio matka - 9 szczeniąt). Po naszej kolejnej wizycie u weta widzieliśmy dwa, może trzy zarodki. Pomyślałam od razu, że to pewnie trochę sprawka taty Montany, który pochodzi z linii, dającej małe mioty.
Przypomniałam sobie jednak od razu tezę, że to suczka ma więcej do powiedzenia w tym temacie.
Zobaczymy, ile szczeniąt podaruje nam Montana - już nie moge się doczekać :multi: Dla mnie najważniejsze jest zdrowie matki i maluchów, a ile chomiczków będzie, to będzie;)

[MSMIMI]

nie przejmuj sie wynikiem usg, nam wyszlo w obu przypaadkach ze widac 4 szczeniaki a urodzilo sie 10 i 9 wiec badz dobrej mysli ;) one lubia się chowac i robic niespodziankę przy porodzie :lol:

[Dominika1987]

Niesia trzymam kciuki za Montusię :D Będzie dobrze ;)
Pamiętajcie - liczy się jakość a nie ilość :D

[Goldek]

Ten wątek mnie zaciekawił troszku.
Magia ma w tej chwili pierwszy miot.
W miocie w którym się urodziła Magia, było 9 szczeniąt, 4 suczki i 5 piesków.
I ona urodziła też 9!! Też 5 psów!! Też 4 suczki!!!:multi:
CIekawe jak to wygląda genowo:loveu:

[duzebzium]

U mnie sie to sprawdzilo (jak narazie :evil_lol:)

Matka mojej fifki miala 2 mioty: w jednym 3 w drugim 4 szczeniaki
Fifka i jej siostra mialy po jednym miocie obie po 3 szczeniaki

Moja druga suczka jest z miotu 6 szczeniat.
Zuza jak narazie miala 1 miot - 5 szczeniakow, wiec przyblizona liczba.

Cos w tym musi byc :cool3: