Jump to content
Dogomania

wnętrostwo


Katjuchna1

Recommended Posts

hej wszystkim
chciałabym zapytać was co sądzicie o wnetrostwie.
mam pieska i ma 7 miesiecy. pani od której go kupilam twierdzi, ze trzeba poczekac do roku, bo moze wyjdzie jeszcze jajeczko. jako, ze to mala rasa, to czekanie wskazane, gdyz malym rasom schodza jajka pozno... co wy na to? co robic? czekac? czy znacie jakies pieski ktorym pozno zeszlo jajko? prosze napiszcie co wiedzie :) dzieki

Link to comment
Share on other sites

NIe masz własciwie innego wyjścia jak czekać..mam 5miesiecznego Yorka z tym samym problemem - wet powiedzial ze na leczenie hormonalne jest juz za pozno, wiec pozostaje obserwowac. Jeśli po roku jądro nie zejdzie, trzeba psa wykastrować, bo takie jadro może być później przyczyną nowotworu.
Zapytaj weterynarza czy u Twojego pieska jądro jest wyczuwalne - jesli jest, to wet Ci powinien pokazac w jaki sposob masować je, żeby pomóc mu zejść. Na pocieszenie powiem Ci ze moim dwom psom starszym jądro zeszło późno, około 8-10 miesiaca życia, z tym że w zwiazku kyn. mi powiedzieli, ze pies któremu zeszło tak późno i tak moze chorować, bo jadro zbyt długo było poddawane przegrzaniu, no i raczej plemniki będą mało wartościowe, czyli pies w zasadzie moze mieć problem z rozmnażaniem.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź. No rzeczywiście jest nadzieja na zejście... ale... no właśnie... co z tego? jak plemniki są małowartościowe... chyba kastracja to jedyne rozsądne wyjście :) U mojego psiaka jajko jest wyczuwalne.
A czy Ty pomimo tego, że masz wnętra, jesteś zarejestrowana w związku kynologicznym? Ja w sumie nie jestem. Co daje zarejestrowanie wnętra w zkwpl?? Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź :lol:

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli jest wyczuwalne a kanał się nie zamknął możesz masować, powinno zejść. Być może kanał trzeba zamknąć operacyjnie.Zapytaj dobrego weta. Sterylizacja jest najtańszym i najprostrzym sposobem pozbycia się kłopotu. Napewno taki pies nie nadaje się do hodowlii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katjuchna1']
A czy Ty pomimo tego, że masz wnętra, jesteś zarejestrowana w związku kynologicznym? Ja w sumie nie jestem. Co daje zarejestrowanie wnętra w zkwpl?? Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź :lol:[/quote]
Możesz być członkiem ZK nawet nie mając psa :razz:
Zarejestrowanie z kolei wnętra nie daje Ci w sumie nic - poza tym że za rejestrację musisz zapłącić :p, bo i tak nie możesz wystawiać psa bez jajka - za to jest dyskwalifikacja na ringu.

Link to comment
Share on other sites

[quote]A czy Ty pomimo tego, że masz wnętra, jesteś zarejestrowana w związku kynologicznym? Ja w sumie nie jestem. Co daje zarejestrowanie wnętra w zkwpl?? Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź [/quote]
Nie, nie jestem, nawet nie wyrabiałm psu rodowodu, bo i po co? On nie tylko jest wnętrem, ale też ma wadę szczęki, z którą nic sie nie da zrobić. Gdyby tylko o jadro chodziło, to moze bym zawalczyła o wystawy jeszcze, ale wady szczęki nie przeskoczymy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna']Nie, nie jestem, nawet nie wyrabiałm psu rodowodu, bo i po co? On nie tylko jest wnętrem, ale też ma wadę szczęki, z którą nic sie nie da zrobić.[B] Gdyby tylko o jadro chodziło, to moze bym zawalczyła o wystawy jeszcz[/B]e, ale wady szczęki nie przeskoczymy[/quote]
A jak byś zawalczyła? Przy każdej rasie, brak jądra dyskwalifikuje na wystawach. A sędziowie sprawdzają, czy te jadra są.

Link to comment
Share on other sites

Zawalczyłabym w tym sensie, ze wcale nie jest przesadzone ze to jadro nie zejdzie dzis, jutro, za miesiac. A na wystawie przeciez nikt mnie nie będzie pytał w jakim wieku psu zeszło drugie jadro :roll: a wet mowił że jak nam bardzo zależy to mozemy spróbowac jeszcze leczyc hormonalnie - mamy 20% szans że terapia zadziała - z tym ze mnie absolutnie nie zależy - nie pod katem wystaw.
Natomiast zębów dodatkowych mu nie da rady dokleić

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna']Zawalczyłabym w tym sensie, ze wcale nie jest przesadzone ze to jadro nie zejdzie dzis, jutro, za miesiac. A na wystawie przeciez nikt mnie nie będzie pytał w jakim wieku psu zeszło drugie jadro :roll: a wet mowił że jak nam bardzo zależy to mozemy spróbowac jeszcze leczyc hormonalnie - mamy 20% szans że terapia zadziała - z tym ze mnie absolutnie nie zależy - nie pod katem wystaw.
Natomiast zębów dodatkowych mu nie da rady dokleić[/quote]
Jeśli zeszłoby naturalnie - dla mnie wszystko OK.
Jeśli ściągane hormonalnie - nie OK, bo co, psiak zrobi uprawnienia (w końcu będzie miał oba jądra) i co, jeśli Cię ktoś poprosi o krycie? Odmówisz? Jeśli tak, to w porządku, a jeśli nie, to dalej będziesz przekazywać wadę genetyczną, jaką jest wnętrostwo.
Generalnie interwencje wszelakiego rodzaju w schodzenie jadra, NIGDY nie dadzą Ci pewności czy zeszłoby samo z siebie, czy nie. A jeśli samo z siebie by nie zeszło, to znaczy że psiak jednak "genetycznie" BYŁ wnętrem - jeździc na wystawy można, oczywiście, tylko po co, jak i tak nie ma się go użyć nigdy w hodowli.

Link to comment
Share on other sites

[quote], a jeśli nie, to dalej będziesz przekazywać wadę genetyczną, jaką jest wnętrostwo.[/quote]
Czemu zawsze zwykły szary posiadacz jednego psa ma się martwić tym, zeby nie "przekazywać wad"? Skoro to wada genetyczna, to mały ja ma po tatusiu tak? Jakoś nie widze żeby hodowca się przejmował tym, kolejne mioty "lecą" po tym piesku. Dlaczego zawsze sie "najeżdza na" zwykłych posiadaczy psów, podczas gdy w hodowlach co drugi pies przekazuje wady i nikt nic nie powie?
Nie martw się - nie zamierzam swojego psa karmić hormonami w żadnym wypadku, nawet gdyby był poza tym idealnie wzorcowy. nie chcialam wystaw i nie chcę, teraz tym bardziej, kiedy widzę jakie to bagno...

Link to comment
Share on other sites

Bez przesady z tym bagnem. Hodowcy to także zwykli właściele,którzy czasami mają szczenięta.Wady przekazują obydwoje rodzice. Jeżeli zależy komuś na tym aby nie kupowano psów z danej "hodowli" wystarczy podać jej nazwę. Swoją drogą ja nie kupiłabym samca - szczeniaka bez jąder. Pytanie czy piesek był kupowany jako wystawowy i czy istnieje umowa kupna-sprzedaży? Po fakcie nieprzemyślanego zakupu można mieć pretensje do PANA BOGA. Było kiedyś w "Psie" genialne ogłoszenie oddam psa -nazwa hodowla i wszystkie dane,dalej lista wad typu dysplazja wady zgryzu itp. Nigdy więcej nie było miotu tej rasy z tym przydomkiem.

Link to comment
Share on other sites

Czytam i mi ręce opadają. Mam wrażenie, że dla niektórych genetyka to to samo co matematyka. Że tu zawsze 2+2=4. Kochani, tak nie jest! Nawet doświadczonemu hodowcy w miocie może trafić się wnętrostwo, braki zębowe, padaczka, zły zgryz etc. Mimo iż z rodowodów wychodzi, że teoretycznie tego być nie powinno.
Czasem doskonały reproduktor z 9 sukami nie da żadnego wnętra, z dziesiątą już tak. I co, tego super charakterowo i eksterierowo psa wycofujemy z hodowli (jak i jego potomstwo), bo dał tego jednego wnętra? W ten sposób szybko by się okazało, że nie ma czego hodować. Bo nie ma idealnych psów. I niemal w każdym rodowodzie coś siedzi i co przy nieodpowiednim skojarzeniu lub też pechu hodowcy wyjdzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna']Skoro to wada genetyczna, to mały ja ma po tatusiu tak?[/quote]

Niekoniecznie. Wnętrostwo jest często przenoszone przez suki. Więc może ją mieć po dziadku, pradziadku etc. ze strony matki. Ta wada może wyjść nawet dopiero w dość odległym pokoleniu od psa, który był nią dotknięty.

Link to comment
Share on other sites

[quote] Swoją drogą ja nie kupiłabym samca - szczeniaka bez jąder. [/quote]
primo - pies nie miał tylko jednego jądra i był w wieku w którym raczej to jeszcze bardzo nie martwi. Secundo - bierzesz pod uwagę że czasem psy kupują ludzie, którzy poza tym że wiedzą jak pies powinien wygladać i ze rodowód "daje pewnosc zdrowia psa", to wiedzą niewiele?

[quote] Pytanie czy piesek był kupowany jako wystawowy i czy istnieje umowa kupna-sprzedaży? [/quote]
NIe, nie pojechaliśmy tam po psa wystawowego, pojechalismy po prostu PO PSA. To hodowca się skrzywił jak powiedziałam że wystawy mnie nie interesują i to hodowca stwierdził że szkoda pieska zmarnować - w rezultacie wracałam przerażona myślą ze będę musiała siebie i psa tego wszystkiego co trzeba do wystaw nauczyć, no bo "szkoda psa zmarnowac". Umowa istnieje, nie ma w niej słowa o wadach psa, ale o tym nie chcę dyskutowac, bo już mnie uświadomiono co i jak. Nie chcę tez zniesławiać hodowli - w sumie jesli chodzi o zachowania "rynkowe" zachowali sie fair- chcieli wziac psa spowrotem, ewentualnie leczyć ( do tej pory nikt mi nie umie powiedzieć w jaki sposób) - ale jako ludzie moim zdaniem oblali test - psa w zyciu nie oddam i nie wiem jak mogli o tym w ogole pomyśleć, leczyć go nie będę bo co mu 4 zeby przeszkadzają, a na wystawach mi nie zależy. Uważam tylko że jedyną rzeczą fair byłby zwrot części ceny psa, jako że to pets, ale tego nie zaproponowano, zaproponowano natomiast robienie psa wystawowym na siłę..

[quote]Po fakcie nieprzemyślanego zakupu można mieć pretensje do PANA BOGA.[/quote]
Po fakcie NIEPRZEMYSLANEGO zakupu faktycznie - ale nasz zakup był przemyślany pod każdym względem.Czy kupując samochód, uczysz sie jego budowy i działania na pamieć, zeby sprawdzić czy nie wciskają Ci zepsutego? Nie, kupujesz na słowo, ze jest sprawny i dochodzisz swoich racji jeśli okaże się ze był zepsuty. Po fakcie nie do końca uczciwej sprzedaży można mieć pretensje do HODOWCY, bo nie wierzę że doświadczony hodowca nie zauważył wady szczęki i braku jądra u szczenięcia. I tak bym go kupiła - nawet jakby miał trzy łapy - ale mozna było otwarcie powiedzieć o jego wadach, a nie utrzymywac ze pies jest wzorowy. Tylko o to mam żal. Poza tym - skoro wiec jak utrzymujesz, nie mozna ufać hodowcom jesli mówią ze oddają nam prawidłowe szczenię, to dlaczego ludzie nie mieli by kupowac psów bez rodowodu? Skoro jesli nie ma się wiedzy o rasie takiej, zeby samemu rozpoznać wszelkie wady i chroroby szczeniaka, a w hodowlach trafia sie tak samo na wadliwe egzemplarze...to co za róznica? Mówi się "kupileś psa bez papierow, sam jestes sobie winien że ma wady, trzeba było brać rodowodowego", ale tez "kupiłeś psa rodowodowego i ma wady? To gdzie Ty miałaś oczy, sam sobie jesteś winien, pretensje do Pana Boga!" - wychodzi na to że psy rasowe to są tylko dla kynologów, nikt inny nie powinien nawet myśleć o ich kupnie, bo jak go oszukają to jego wina... Do chole*.*y, hodowla rasowych psów powinna być chyba właśnie po to, zeby laik mógł isć i kupić sobie bezpiecznie psa, bez wad lub z wadami, o których go poinformowano.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się co do uczciwości hodowców. Ale wierzyć to jedno a być pewnym swego gdy wydaję pieniądze to co innego. Dlatego gdy kupuję samochód zabieram ze sobą mechanika. Myślę, że gdybyś poprosiła znawcę rasy chętnie by pojechał. Pozatym miot poddaje się przeglądowii. W protokóle przeglądu miotu,który ma także hodowca opisuje się ewentualne wady. Wada zgryzu o ile jest widoczna w dniu przeglądu powinna być zaznaczona, podobnie jak przepuklina, krzywy ogonek, czy brak jądra . Niedoświadczony hodowca może sam nie zauważyć pewnych wad po to jest kierownik sekcji. Doswiadczeni hodowcy czasami używają w hodowli psów i suk które przekazują pewne wady.Np jeżeli wiadomo,że w poprzednim miocie urodziły się 4 wybitne psy a 2 wnętry to warto zaryzykować. Tyle, że szczenięta z wadami należy sprzedać jako NIEWYSTAWOWE. Jeżeli kupiłaś pieska wystawowego należy się zwrot części pieniędzy lub drugi piesek za 1/2 ceny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zgredek.80']Zgadzam się co do uczciwości hodowców. Ale wierzyć to jedno a być pewnym swego gdy wydaję pieniądze to co innego. Dlatego gdy kupuję samochód zabieram ze sobą mechanika. Myślę, że gdybyś poprosiła znawcę rasy chętnie by pojechał.[/quote]
Tak, i jeszcze jemu zapłacić? Zwłaszcza ze jestem ze Szczecina a psa brałam z Warszawy? Aż tyle pieniedzy to ja nie mam :shake: Poza tym po to jechałam do hodowli wlasnie, zeby mnie nie oszukano, żeby mieć umowę itp. Gdyby mi nie zależało, wzięłabym pierwszego lepszego Yorka z allegro, za połowę albo i 3/4 taniej, i wtedy do tego znawcę rasy i oewnie cenowo wyszłabym jak za rodowodowca, i miała idealnego psiaka..tyle ze bez papierów - mam już jednego takiego, trzeci mi niepotrzebny na razie ;)

[quote] Pozatym miot poddaje się przeglądowii. W protokóle przeglądu miotu,który ma także hodowca opisuje się ewentualne wady. Wada zgryzu o ile jest widoczna w dniu przeglądu powinna być zaznaczona, podobnie jak przepuklina, krzywy ogonek, czy brak jądra . [/quote]
Teraz to wiem, w Z.K. mnie uświadomili...ale hodowca nie pokazał nam protokołu z przeglądu, a mnie do głowy nie przysżło o niego pytać, bo skoro psiak go przeszedł znaczy powinno być ok, a druga sprawa to że pierwszy raz kupowałam psa z rodowodem, więc nie byłam obyta i nie bardzo wiedziałam o co pytac, na co patrzeć.

[quote]
Niedoświadczony hodowca może sam nie zauważyć pewnych wad po to jest kierownik sekcji.[/quote]
Ten jest doświadczony, na pewno jest...

[quote]Doswiadczeni hodowcy czasami używają w hodowli psów i suk które przekazują pewne wady.Np jeżeli wiadomo,że w poprzednim miocie urodziły się 4 wybitne psy a 2 wnętry to warto zaryzykować. Tyle, że szczenięta z wadami należy sprzedać jako NIEWYSTAWOWE. Jeżeli kupiłaś pieska wystawowego należy się zwrot części pieniędzy lub drugi piesek za 1/2 ceny.[/QUOTE]
Otóż to, własnie to jest sedno...tyle że nic takiego nam nie zaproponowano...ehhh.. a ja nie chcę walczyć, nie nadaję się do tego, mam za slabą psychikę

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...