Dorcia Posted May 20, 2004 Share Posted May 20, 2004 Witajcie :D Założyłam ten wątek i mam zamiar zdawać relację z tego, co się u nas dzieje.(Na wątku "Co się z wami dzieje" jakoś mi nie pasuje pisać o tym) Po długich, ponad dwuletnich staraniach o dzidzię, zaciążyłam :angel: Obecnie jest to końcówka 4 miesiąca. Jenny 02 czerwca skończy rok. Na razie sprawdzam jej reakcje na dzieci w wieku szkolnym. Zauważyłam, że jak dziecko się jej boi, to ona podchodzi do niego na 2 metry, kuli uszy i i macha jak szalona ogonkiem :D Najbardziej jednak lubi dzieciaczki te najmniejsze :D (mieszkam koło podstawówki...) Ostatnio też chodzę na spacery do lasu z koleżanką, która ma 2 letnią córeczkę. Jenny jej pilnuje, żeby ta się nie oddalała, kładzie się na plecy i oczekuje pieszczot...Normalnie mnie zadziwia :D Moje obawy rozwiewają się z każdym dniem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted May 20, 2004 Share Posted May 20, 2004 Bardzo się cieszę z Waszych sukcesów :D Salma niestety omija dzieci jak tylko może i nie przepada za ich pieszczotami. Pociesza mnie to, ze kiedy ja bede miała dzieci, to będzie ona miała jakieś 10 lat, więc moze to się zmieni :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agusia i Busiu Posted May 20, 2004 Share Posted May 20, 2004 Na pewno będzie ok! Przecież nie może być inaczej.Sunia ma tylko rok i napewno bardzo przywiąże się do maleństwa.Zebyście widzieli jak nasz Buniu tęsknił za swoją mała panią tzn dziewczynką z którą się wychowywał był z nią 1,5 od szczeniaka i jej narodzin byli razem.Niestety my nie mamy dzieci i w rodzinie też nie ma takich maluchów więc jak gzieś jechaliśmy czy szliśmy np do parku gdzie bawiły się dzieci to wielki amstaf siadał, patrzył na nie i piszczał.Zeby go puścić do nich. Teraz ma kilku znajomych 3 - latków i naprawdę jest dla nich przewspaniały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alsa Posted May 20, 2004 Share Posted May 20, 2004 Dorciu, to wspaniale! :) w przyszłości na pewno Jenny i maluszek będą tak wielkimi przyjaciółmi, że nie będą mogli bez siebie żyć :) Gaja nieszczególnie lubi dzieci, podejrzewam, że jest to związane z jej przeszłością... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted May 25, 2004 Author Share Posted May 25, 2004 Kochani mam problemik :( Jenny lubi się tarzać w ...ech...śmierdziuchach. Co niedzielę jej się zdarza i ostatnio co niedziela przymusowo jest kąpana :( Jak sobie z tym poradzić? Przecież nie będę jej ciągle trzymać na smyczy...Przecież ona musi się wybiegać!:( Ponadto nie wraca na zawołanie. Coś jej świrnęło i już... :o :shocked!: boję się co też jej jeszcze przyjdzie do głowy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alsa Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 Dorciu nie bardzo wiem jak Ci pomóc, ale słyszałam, że działa głośne grzechotanie czymś w momencie kiedy pies ma zamiar sie w czyms wytarzać :wink: A tak przy okazji Gaja kończy dzisiaj 2 lata, mamy impreze na całego :lol: :BIG: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovka Posted May 26, 2004 Share Posted May 26, 2004 A tak przy okazji Gaja kończy dzisiaj 2 lata, mamy impreze na całego :lol: :BIG: No to nieco zbaczając z tematu ;) STO LAT! STO LAT! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted May 27, 2004 Author Share Posted May 27, 2004 A tak przy okazji Gaja kończy dzisiaj 2 lata, mamy impreze na całego :lol: :BIG: :D Gaja - zdrowych łap i długiego życia :D :new-bday: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Spóźnione piegowate życzenia dla Gai :laola: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted May 27, 2004 Share Posted May 27, 2004 Dorcia ja ze swoim diablątkiem miałam podobne problemy, ale mało ,że szukała róznych paskudztw, to potrafiła się nimi częstować, fe............ Żeby nie brała nic z ziemi polecono mi rzucać w jej kierunku metalowym łańcuszkiem - i wyobraź sobie pomaga.Niedawno pogardziła nawet specjalnie rzuconym kawałkiem sera żółtego, który lubi.Tu nie chodzi o zadanie bólu psiakowi,włąściwie nie wolno w niego trafiać, ale chyba odgłos lecącego żelastwa na nią działa.Spróbuj! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted May 28, 2004 Author Share Posted May 28, 2004 Kika dzięki. Popróbujemy... Problemem tylko będzie rzucanie, gdyż jak Jenny znajdzie cos w pobliżu mojej osóbki, to wystarczy że krzyknę a nie rusza niczego. Najgorzej jak w lesie jesteśmy i nie widzę za dobrze gdzie ona jest albo jak jesteśmy na łączce i ona się oddali (a jak już coś znajdzie to ciężko ją wtedy przywołać...) Owszem z łączki wraca ale na ogół jest juz wtedy świeżutko pachnąca Co do samoczęstowania się śmierdziuchami - to mam to samo :-? Ale na szczęście nie często się zdarza :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted May 28, 2004 Share Posted May 28, 2004 Chciałam tylko zameldować ze godzinkę temu wróciłam z 5-cio dniowego pobytu nad morzem (w Rogowie) i ze czuję się doskonale :lol: Pogodę mieliśmy wręcz wymarzoną - caly czas swieciło słońce i było całkiem ciepło (jak na nasze polskie warunki) :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alsa Posted June 2, 2004 Share Posted June 2, 2004 Dziękujemy za wszystkie życzenia! i przepraszamy, że tak późno :oops: ostatnio jesteśmy zajęte "klikaniem" i początkami agility :lol: (Aniu serdeczne pozdrowienia od ALTERNATYWY! :wink: ) w ten weekend mamy następne seminarium klikerowe, z ostatniego dostałyśmy dyplom ukończenia i inne :wink: ok to teraz się pochwalę... Gaja ma juz opanowany do perfekcji skok przez przeszkodę, a teraz uczę ją slalomu(wszystko oczywiście za pomocą klikera)...aj długa jeszcze przed nami droga, ale będziemy dzielne i wytrwamy 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted June 2, 2004 Author Share Posted June 2, 2004 A dziś Jenny kończy ROCZEK :new-bday: :D Alsa napewno dacie radę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alsa Posted June 2, 2004 Share Posted June 2, 2004 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA JENNY!!! :new-bday: DUZO ZDROWKA, SMAKOŁYKOW I MNOSTWA WSPANIALYCH CHWIL SPEDZONYCH RAZEM Z PANCIA! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted June 2, 2004 Share Posted June 2, 2004 A dziś Jenny kończy ROCZEK :new-bday: :D Jeny rośnij zdrowo na pociechę swojej Pani :laola: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted June 2, 2004 Author Share Posted June 2, 2004 Dziękuję w imieniu Jenny, która wszystkim serdecznie podaje łapę w podziękowaniu za życzenia :D A swoją drogą, ciekawa jestem, czy ona teraz coś wydorośleje? Czy dalej będzie taka dzieciakowata :wink: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted June 2, 2004 Share Posted June 2, 2004 Z moich doświadczeń wynika ,że może teraz nastąpić okres "próby sił" - psica może próbować walczyć o dominację w stadku rodzinnym.Pewne zachowania moich suk na to zdecydowanie wskazywały - czasem to wymaga dużego samozaparcia ze strony właściciela.Wydaje się, że to, czego nauczyłaś bestyjkę przez kilka miesięcy - jakby zapomniała nagle. A moż u Was tak akurat nie będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted June 2, 2004 Author Share Posted June 2, 2004 Kika juz to z Jenny przerabiałyśmy :-? Ja wygrałam :D Ale nie chciałabym powtórki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovka Posted June 2, 2004 Share Posted June 2, 2004 A swoją drogą, ciekawa jestem, czy ona teraz coś wydorośleje? Czy dalej będzie taka dzieciakowata :wink: :D Będzie dzieciakowata :D Rasta skończyła 4 lata i też potrafi zachowywać się jak szczeniak, czy raczej 'szczeniara' :wink: Choć trzeba przyznać, żę od czasu do czasu umie już być dorosła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alsa Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Hej dziewczyny!:) W poniedziałek mój znajomy z wielkim wyrzutem :wink: oświadczył mi, ze na wystawie w Płocku nie było żadnego piegusa, :-? a jeszcze co mnie bardziej przeraża spotykam co raz więcej w ogóle nie wzorcowe dalmatyny :o istne mieszanki...brak słów Buziaki dla Was i nakrapianych! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Alsa, to niestety smutna rzeczywistosc :-? Na szczęscie jutro dłuuuugi weekend a do tego zbliża się koniec roku :lol: Poza tym w sobotę wybieram się na wesele o typowo wiejskim charakterze, a takie są według mnie najlepsze :D Życzę udanych dni wolnych :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorcia Posted June 10, 2004 Author Share Posted June 10, 2004 Witajcie:D Ja również dołączam się do życzeń udanego, długiego weekendu. Co do zakończenia roku szkolnego, to mnie to nie dotyczy już od kilku lat, ale jakoże za płotem domu mam podstawówkę i gimnazjum, to cieszę się na wakacje, gdyż będzie nieco spokojniej w okolicy :wink: :D A wczoraj byłam na USG i podglądałam maleństwo. Mam na video całe badanie pomiarowe (ach ta technika :D ). Dzidzia rozwija się książkowo. Jenny natomiast upodobała sobie mój brzuszek jako poduszkę pod łepek... :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted June 10, 2004 Share Posted June 10, 2004 Dorcia, bo ona te Twoją dzidzię pewnie słyszy.Przecież psiaki mają dużo lepszy słuch niż my. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted June 10, 2004 Share Posted June 10, 2004 Dorciu, a kiedy będzie wiadomo czy to będzie chłopak czy dziewczynka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.