Jump to content
Dogomania

Wyżeł szorstkowłosy już kilka miesięcy wegetuje w schronie :( pomóżmy mu :(:(MA DOM


Negri

Recommended Posts

To może umówimy się już bardziej konkretnie- [B]muszę wiedzieć, czy mam "zamówić" [SIZE=3][COLOR=red]NOCHALA[/COLOR][/SIZE] do Waszego przyjazdu, czy jak by się ktoś godny jego pojawil to mają go wydać???
[/B]
[B]Jutro będę też na chwilę w schronie to zadzwoń do mnie (605095144) lub wyślij sms'a z odpowiedzią! Wtedy będę mogła przekazać p. Lidce, jak sprawa wygląda.
[/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 801
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

trochę bezsensu jest to rezewowania psa, kiedy nawet nie wiedziec czy będziecie chcieli zabrac psa do domu!?Co innego jesli zapadał by zdecyzja, ale tylko po to by moc, go obejrzec, to mija się z celem.
Rozumiem przetrzymanie psa, jeszcze w dniu waszego wyjazdu, zebyscie nadarmo nie jechali i ewetualnie od innej zainteresowanej osoby zabrac numer telefonu, jesli nie wezniecie go to , mozna zadzownic do tych drugich.
Ale tak z większym wyprzedzeniem, zaklepanie psa, gdy nie wiecie czy chcecie go brac ze sobą, to chyba nie jest nalepsze dla psa. Zostancie w kontakcie telefoniczny, ale nie blokujcie go , bo moze go zabierzecie, a moze zostawicie.

Link to comment
Share on other sites

Po raz kolejny informuję ze jestem zainteresowany zabraniem Nochalka ze schroniska... jedyne co musze sprawdzić to jak zareaguje na pieski które już mamy w domu. Nie wyobrażam sobie by psy toczyły ze sobą walkę.
Nie blokuję Nochalka po to by tylko przyjechać do schroniska i na niego popatrzeć.
Ja na poważnie chcę dać dom temu psiakowi!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoskaGoska']trochę bezsensu jest to rezewowania psa, kiedy nawet nie wiedziec czy będziecie chcieli zabrac psa do domu!?Co innego jesli zapadał by zdecyzja, ale tylko po to by moc, go obejrzec, to mija się z celem.
Rozumiem przetrzymanie psa, jeszcze w dniu waszego wyjazdu, zebyscie nadarmo nie jechali i ewetualnie od innej zainteresowanej osoby zabrac numer telefonu, jesli nie wezniecie go to , mozna zadzownic do tych drugich.
Ale tak z większym wyprzedzeniem, zaklepanie psa, gdy nie wiecie czy chcecie go brac ze sobą, to chyba nie jest nalepsze dla psa. Zostancie w kontakcie telefoniczny, ale nie blokujcie go , bo moze go zabierzecie, a moze zostawicie.[/quote]

Najpierw dowiedz się u "źródła" jak to wygląda, a potem wystawiaj opinię!

A co do "rezerwowania" to pisałam, że dzwoniła pani, która chiała przyjechać po psa i to ona póki co może jedynie wyprzedzić[B] Tora&Faro[/B] w adopcji [B][SIZE=3][COLOR=red]NOCHALA[/COLOR][/SIZE][/B]- niestety u nas w schronie tak już jest, że jak pies siedzi długo to rzeczywiście nie można go blokować, bo pewnego dnia może mu się trafić szansa na fajny dom. Natomiast w tym przypadku, jeżeli wcześniej "pani dzwoniaca" po psa nie przyjedzie do soboty, to [B][SIZE=3][COLOR=red]NOCHAL[/COLOR][/SIZE][/B] będzie czekał na [B]Tora&Faro[/B] ;)

Mam dla Was jednak niewesołą wiadomość! Dzisiaj przyjechała jakaś pani z synem (polecona przez znajomych z Wawy) i robiła [B][SIZE=3][COLOR=red]NOCHALOWI[/COLOR][/SIZE][/B] zdjęcia- chce go zaadoptować pan, ktory zobaczyl go na stronie schroniska- będzie slużył jako pies polująco- domowy. Nie wiem, jak to się stało, ale Krzysiek (opiekun boksu) wyciągnął im psa do fotek:crazyeye::crazyeye::crazyeye: (a jak wolontariusze chcą do nawet gęby nie otworzy:angryy:) W każdym razie robi się ruch wokół łyżewka, więc jak możecie to przyjedźcie jak najszybciej- lepiej jakby to było przed sobotą!:roll:

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Koperku:lol:

Niestety z przyczyn niezależnych od nas nie jesteśmy w stanie zawitać do schroniska przed sobotą:placz:. Mamy jednak głęboką nadzieję że do tego czasu "Pani fotograf" nie zabierze "naszego" Nochala:evil_lol:
Jednak z drugiej strony, gdyby psinka miała trafić do dobrego domku, nie możemy oczekiwać że będzie specjalnie dla nas zatrzymywana. Bądź co bądź liczy się tylko i wyłącznie dobro zwierzaka:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tora&Faro']Dzięki Koperku:lol:

Niestety z przyczyn niezależnych od nas nie jesteśmy w stanie zawitać do schroniska przed sobotą:placz:. Mamy jednak głęboką nadzieję że do tego czasu "Pani fotograf" nie zabierze "naszego" Nochala:evil_lol:
Jednak z drugiej strony, gdyby psinka miała trafić do dobrego domku, nie możemy oczekiwać że będzie specjalnie dla nas zatrzymywana. Bądź co bądź liczy się tylko i wyłącznie dobro zwierzaka:lol:[/quote]
No i super- dzięki za miłą konwersację- bądź co bądź nie zawsze mam okazję do czytania tak konkretnych wypowiedzi;)

A z drugiej strony- jak do piątku NOCHAL będzie siedział w schronie to w sobotę na pewno nikt przed Wami go nie zabierze!

Poza tym instrukcja do niewydawania psa byle komu przyjęta!;) Także się nie martwcie- jak trafi do adopcji to będzie to dobry dom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']Jakby ktoś nie widział jak zniechęca się ludzi do adopcji psów to robi się to właśnie tak...[/quote]

Eeee gadasz - zniechęca to sie na wątku jak ktos szuka yoreczka - a tak swoją drogą to jeśli nawet po takim zniechęcaniu człek wytrwa to jest dopiero ktoś ....:loveu:

Ale co do "zaklepywania" to faktycznie może ostrożnie. Byłoby całkiem paskudnie gdyby się okazało, że był rownie dobry domek chętny i trzeba by mu odmowić ze względu na tę rezerwację a coś by nie wyszło potem.
Tfu tfu tfu - nie życze tego - tfu tfu tfu

No ale gdyby się domek znalazł inny dla Nochala albo Nochal nie stał się przyjacielem domowych psów to są inne łyżewki :-) - nie żebym Kozaka nie chciała wyeksmitować w ten sposób ze schronu :-)

Jeżeli Nochal w schronie jest dominujący to może się okazać, że jak się zadomowi, uzna że nareszcie trafił mu się Własny dom i Właśni Duzi to może tym bardziej próbować pozbyć się konkurecji.
Test w schronie może nie być miarodajny :-(
Wasze psy będą po podrózy, schronisko, zapachy, stres...

Macie plan co zrobicie jeżeli spotkanie wypadnie ok, zabierzecie Nochala, przez kilka dni będzie ok w domu a po kilku dniach Nochal się "rozkręci" negatywnie i będzie wam probował dotkliwie poustawiać psiaki?
Odwieziecie go do schronu?

Pamiętam starego, wielkiego psiaka. Znalazł się dom ale z kotem. W schronie "przetestowano" psa na obecność kota. Pies nie zareagował.
Pojechał do domku, kilka dni był spokój. Ale jak poczuł, że to jego dom i poczuł się bezpiecznie zaczęło byc nieprzyjemnie ponieważ próbował kota zliwkidować.
No ale się dobrze skończyło. Został i kota toleruje.

Mam jednak nadzieję że tu nie będzie problemów.

A jak planujecie transport? Z trzema psami? Ciężarowka jakaś?
Wiadomo jak Nochal jazdę znosi? To kolejny stres - sama zmiana miejsca - a jeśli jeszcze po za nieznanymi ludźmi będą jeszcze nieznane mu dotąd psy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorija']Eeee gadasz - zniechęca to sie na wątku jak ktos szuka yoreczka - a tak swoją drogą to jeśli nawet po takim zniechęcaniu człek wytrwa to jest dopiero ktoś ....:loveu:

Ale co do "zaklepywania" to faktycznie może ostrożnie. Byłoby całkiem paskudnie gdyby się okazało, że był rownie dobry domek chętny i trzeba by mu odmowić ze względu na tę rezerwację a coś by nie wyszło potem.
Tfu tfu tfu - nie życze tego - tfu tfu tfu [B]WIDZĘ, ŻE NIE PRZECZYTAŁAŚ MOJEJ WYPOWIEDZI, ZAWARTEJ KILKA POSTÓW WCZEŚNIEJ:cool1:[/B]

No ale gdyby się domek znalazł inny dla Nochala albo Nochal nie stał się przyjacielem domowych psów to są inne łyżewki :-) - nie żebym Kozaka nie chciała wyeksmitować w ten sposób ze schronu :-)

Jeżeli Nochal w schronie jest dominujący to może się okazać, że jak się zadomowi, uzna że nareszcie trafił mu się Własny dom i Właśni Duzi to może tym bardziej próbować pozbyć się konkurecji.
Test w schronie może nie być miarodajny :-(
Wasze psy będą po podrózy, schronisko, zapachy, stres... [B]ZNAM TO WSZYSTKO Z AUTOPSJI, DLATEGO TEŻ PISAŁAM O TYM KILKA POSTÓW WCZEŚNIEJ:cool1:[/B]

Macie plan co zrobicie jeżeli spotkanie wypadnie ok, zabierzecie Nochala, przez kilka dni będzie ok w domu a po kilku dniach Nochal się "rozkręci" negatywnie i będzie wam probował dotkliwie poustawiać psiaki?
Odwieziecie go do schronu? [B]Tora&Faro LICZY SIĘ Z RYZYKIEM. KAŻDY KTO BIERZE PSA ZE SCHRONU PODEJMUJE TAKOWE:roll:[/B]

Pamiętam starego, wielkiego psiaka. Znalazł się dom ale z kotem. W schronie "przetestowano" psa na obecność kota. Pies nie zareagował.
Pojechał do domku, kilka dni był spokój. Ale jak poczuł, że to jego dom i poczuł się bezpiecznie zaczęło byc nieprzyjemnie ponieważ próbował kota zliwkidować.
No ale się dobrze skończyło. Został i kota toleruje. [B]TAKI PRZYKŁAD NIE JEDEN MOGE CI PODAĆ, ALE TEGO NIE ROBIĘ, BO KAŻDY PRZYPADEK JEST INNY:cool1:[/B]

Mam jednak nadzieję że tu nie będzie problemów.[B] JA RÓWNIEŻ!;)[/B]

A jak planujecie transport? Z trzema psami? Ciężarowka jakaś?
Wiadomo jak Nochal jazdę znosi? To kolejny stres - sama zmiana miejsca - a jeśli jeszcze po za nieznanymi ludźmi będą jeszcze nieznane mu dotąd psy? [B]NO I CO W ZWIĄZKU Z TYM???:crazyeye: MA NIE JECHAĆ DO DOMU, BO STRES BĘDZIE PRZEŻYWAŁ?? DZIEWCZYNO LITOŚCI! A W SCHRONIE TO CO MA- LUZ BLUZ???[/B]:shake:[/quote]
Matko- ale siejesz panikę [B]Yorija[/B]! Spójrz na moj staż na dogo i na deklaracje [B]Tora&Faro[/B]- zieloni w temacie adopcji psów nie jesteśmy- to wszystko o czym piszesz jest nam znane- a przynajmniej mi! Także daruj sobie, bo wszystkie możliwe scenariusze są możliwe i brane pod uwagę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...