Koperek Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 To może umówimy się już bardziej konkretnie- [B]muszę wiedzieć, czy mam "zamówić" [SIZE=3][COLOR=red]NOCHALA[/COLOR][/SIZE] do Waszego przyjazdu, czy jak by się ktoś godny jego pojawil to mają go wydać??? [/B] [B]Jutro będę też na chwilę w schronie to zadzwoń do mnie (605095144) lub wyślij sms'a z odpowiedzią! Wtedy będę mogła przekazać p. Lidce, jak sprawa wygląda. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tora&Faro Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 [FONT=MS Sans Serif]jeśli możesz to wstępnie "zamów" Nochalka, a My jutro zadzwonimy do Ciebie i doprecyzujemy termin wizyty w schronisku[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 Ok, tak będzie dobrze;) Tylko, żeby nikt jutro nie przylazł i go nie zabrał:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tora&Faro Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 [FONT=MS Sans Serif]Super :multi: miejmy nadzieję że nikt się nie pojawi po Nochalka :lol:[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tora&Faro Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 [FONT=MS Sans Serif]mam nadzieję że Nochalek zaczeka na nas :lol:[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 Wracam z wakacji, a tu taki ruch wokół Nochalka! Trzymam kciuki. Nochalku, proszę, żadnych numerów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Dzięki Koperek za wszelkie informacje :calus: Zobaczymy co dalej z tego wyniknie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haank Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Ale cudnie :loveu:... Mam nadzieję, że wszystko się uda :) i Nochalos wreszcie pojedzie do swojego domku ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 trochę bezsensu jest to rezewowania psa, kiedy nawet nie wiedziec czy będziecie chcieli zabrac psa do domu!?Co innego jesli zapadał by zdecyzja, ale tylko po to by moc, go obejrzec, to mija się z celem. Rozumiem przetrzymanie psa, jeszcze w dniu waszego wyjazdu, zebyscie nadarmo nie jechali i ewetualnie od innej zainteresowanej osoby zabrac numer telefonu, jesli nie wezniecie go to , mozna zadzownic do tych drugich. Ale tak z większym wyprzedzeniem, zaklepanie psa, gdy nie wiecie czy chcecie go brac ze sobą, to chyba nie jest nalepsze dla psa. Zostancie w kontakcie telefoniczny, ale nie blokujcie go , bo moze go zabierzecie, a moze zostawicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Nikt nie powiedział że T&F jedzie tylko obejrzeć psa. Chce go zabrać, ale Nochal musi akceptować dwa inne psy. Z Warszawy do Wrocławia nie da się w sekunde przemieścić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tora&Faro Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Po raz kolejny informuję ze jestem zainteresowany zabraniem Nochalka ze schroniska... jedyne co musze sprawdzić to jak zareaguje na pieski które już mamy w domu. Nie wyobrażam sobie by psy toczyły ze sobą walkę. Nie blokuję Nochalka po to by tylko przyjechać do schroniska i na niego popatrzeć. Ja na poważnie chcę dać dom temu psiakowi!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Jakby ktoś nie widział jak zniechęca się ludzi do adopcji psów to robi się to właśnie tak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 byłoby cudownie:p trzymamy kciuki co by psiaki się ze sobą zgodziły:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 No właśnie.... zobaczymy jak ta historia się zakończy. Nie cieszmy się zawczasu bo to przynosi pecha :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 [quote name='Wisełka']No właśnie.... zobaczymy jak ta historia się zakończy. Nie cieszmy się zawczasu bo to przynosi pecha :diabloti:[/quote] Pewnie:diabloti: Ale kciuki trzymać nie zaszkodzi:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 :evil_lol: Ano nie zaszkodzi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 ja tez trzymam i mam nadzieje ze Nochal nie zrobi blamazu tylko zachowa sie lagodnie i pojedzie do nowego domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 [quote name='GoskaGoska']trochę bezsensu jest to rezewowania psa, kiedy nawet nie wiedziec czy będziecie chcieli zabrac psa do domu!?Co innego jesli zapadał by zdecyzja, ale tylko po to by moc, go obejrzec, to mija się z celem. Rozumiem przetrzymanie psa, jeszcze w dniu waszego wyjazdu, zebyscie nadarmo nie jechali i ewetualnie od innej zainteresowanej osoby zabrac numer telefonu, jesli nie wezniecie go to , mozna zadzownic do tych drugich. Ale tak z większym wyprzedzeniem, zaklepanie psa, gdy nie wiecie czy chcecie go brac ze sobą, to chyba nie jest nalepsze dla psa. Zostancie w kontakcie telefoniczny, ale nie blokujcie go , bo moze go zabierzecie, a moze zostawicie.[/quote] Najpierw dowiedz się u "źródła" jak to wygląda, a potem wystawiaj opinię! A co do "rezerwowania" to pisałam, że dzwoniła pani, która chiała przyjechać po psa i to ona póki co może jedynie wyprzedzić[B] Tora&Faro[/B] w adopcji [B][SIZE=3][COLOR=red]NOCHALA[/COLOR][/SIZE][/B]- niestety u nas w schronie tak już jest, że jak pies siedzi długo to rzeczywiście nie można go blokować, bo pewnego dnia może mu się trafić szansa na fajny dom. Natomiast w tym przypadku, jeżeli wcześniej "pani dzwoniaca" po psa nie przyjedzie do soboty, to [B][SIZE=3][COLOR=red]NOCHAL[/COLOR][/SIZE][/B] będzie czekał na [B]Tora&Faro[/B] ;) Mam dla Was jednak niewesołą wiadomość! Dzisiaj przyjechała jakaś pani z synem (polecona przez znajomych z Wawy) i robiła [B][SIZE=3][COLOR=red]NOCHALOWI[/COLOR][/SIZE][/B] zdjęcia- chce go zaadoptować pan, ktory zobaczyl go na stronie schroniska- będzie slużył jako pies polująco- domowy. Nie wiem, jak to się stało, ale Krzysiek (opiekun boksu) wyciągnął im psa do fotek:crazyeye::crazyeye::crazyeye: (a jak wolontariusze chcą do nawet gęby nie otworzy:angryy:) W każdym razie robi się ruch wokół łyżewka, więc jak możecie to przyjedźcie jak najszybciej- lepiej jakby to było przed sobotą!:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Bo to zawsze tak jest....jak cisza to cisza, a jak się pojawia cień szansy na dom to się jakiś rozruch nagle tajemniczo robi;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tora&Faro Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 Dzięki Koperku:lol: Niestety z przyczyn niezależnych od nas nie jesteśmy w stanie zawitać do schroniska przed sobotą:placz:. Mamy jednak głęboką nadzieję że do tego czasu "Pani fotograf" nie zabierze "naszego" Nochala:evil_lol: Jednak z drugiej strony, gdyby psinka miała trafić do dobrego domku, nie możemy oczekiwać że będzie specjalnie dla nas zatrzymywana. Bądź co bądź liczy się tylko i wyłącznie dobro zwierzaka:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 [quote name='Tora&Faro']Bądź co bądź liczy się tylko i wyłącznie dobro zwierzaka:lol:[/quote] Nic dodać, nic ująć;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 [quote name='Tora&Faro']Dzięki Koperku:lol: Niestety z przyczyn niezależnych od nas nie jesteśmy w stanie zawitać do schroniska przed sobotą:placz:. Mamy jednak głęboką nadzieję że do tego czasu "Pani fotograf" nie zabierze "naszego" Nochala:evil_lol: Jednak z drugiej strony, gdyby psinka miała trafić do dobrego domku, nie możemy oczekiwać że będzie specjalnie dla nas zatrzymywana. Bądź co bądź liczy się tylko i wyłącznie dobro zwierzaka:lol:[/quote] No i super- dzięki za miłą konwersację- bądź co bądź nie zawsze mam okazję do czytania tak konkretnych wypowiedzi;) A z drugiej strony- jak do piątku NOCHAL będzie siedział w schronie to w sobotę na pewno nikt przed Wami go nie zabierze! Poza tym instrukcja do niewydawania psa byle komu przyjęta!;) Także się nie martwcie- jak trafi do adopcji to będzie to dobry dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tora&Faro Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 W takim razie bądźmy dąbrej myśli:lol: ...i oby do soboty:lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 [quote name='gusia0106']Jakby ktoś nie widział jak zniechęca się ludzi do adopcji psów to robi się to właśnie tak...[/quote] Eeee gadasz - zniechęca to sie na wątku jak ktos szuka yoreczka - a tak swoją drogą to jeśli nawet po takim zniechęcaniu człek wytrwa to jest dopiero ktoś ....:loveu: Ale co do "zaklepywania" to faktycznie może ostrożnie. Byłoby całkiem paskudnie gdyby się okazało, że był rownie dobry domek chętny i trzeba by mu odmowić ze względu na tę rezerwację a coś by nie wyszło potem. Tfu tfu tfu - nie życze tego - tfu tfu tfu No ale gdyby się domek znalazł inny dla Nochala albo Nochal nie stał się przyjacielem domowych psów to są inne łyżewki :-) - nie żebym Kozaka nie chciała wyeksmitować w ten sposób ze schronu :-) Jeżeli Nochal w schronie jest dominujący to może się okazać, że jak się zadomowi, uzna że nareszcie trafił mu się Własny dom i Właśni Duzi to może tym bardziej próbować pozbyć się konkurecji. Test w schronie może nie być miarodajny :-( Wasze psy będą po podrózy, schronisko, zapachy, stres... Macie plan co zrobicie jeżeli spotkanie wypadnie ok, zabierzecie Nochala, przez kilka dni będzie ok w domu a po kilku dniach Nochal się "rozkręci" negatywnie i będzie wam probował dotkliwie poustawiać psiaki? Odwieziecie go do schronu? Pamiętam starego, wielkiego psiaka. Znalazł się dom ale z kotem. W schronie "przetestowano" psa na obecność kota. Pies nie zareagował. Pojechał do domku, kilka dni był spokój. Ale jak poczuł, że to jego dom i poczuł się bezpiecznie zaczęło byc nieprzyjemnie ponieważ próbował kota zliwkidować. No ale się dobrze skończyło. Został i kota toleruje. Mam jednak nadzieję że tu nie będzie problemów. A jak planujecie transport? Z trzema psami? Ciężarowka jakaś? Wiadomo jak Nochal jazdę znosi? To kolejny stres - sama zmiana miejsca - a jeśli jeszcze po za nieznanymi ludźmi będą jeszcze nieznane mu dotąd psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted May 27, 2008 Share Posted May 27, 2008 [quote name='Yorija']Eeee gadasz - zniechęca to sie na wątku jak ktos szuka yoreczka - a tak swoją drogą to jeśli nawet po takim zniechęcaniu człek wytrwa to jest dopiero ktoś ....:loveu: Ale co do "zaklepywania" to faktycznie może ostrożnie. Byłoby całkiem paskudnie gdyby się okazało, że był rownie dobry domek chętny i trzeba by mu odmowić ze względu na tę rezerwację a coś by nie wyszło potem. Tfu tfu tfu - nie życze tego - tfu tfu tfu [B]WIDZĘ, ŻE NIE PRZECZYTAŁAŚ MOJEJ WYPOWIEDZI, ZAWARTEJ KILKA POSTÓW WCZEŚNIEJ:cool1:[/B] No ale gdyby się domek znalazł inny dla Nochala albo Nochal nie stał się przyjacielem domowych psów to są inne łyżewki :-) - nie żebym Kozaka nie chciała wyeksmitować w ten sposób ze schronu :-) Jeżeli Nochal w schronie jest dominujący to może się okazać, że jak się zadomowi, uzna że nareszcie trafił mu się Własny dom i Właśni Duzi to może tym bardziej próbować pozbyć się konkurecji. Test w schronie może nie być miarodajny :-( Wasze psy będą po podrózy, schronisko, zapachy, stres... [B]ZNAM TO WSZYSTKO Z AUTOPSJI, DLATEGO TEŻ PISAŁAM O TYM KILKA POSTÓW WCZEŚNIEJ:cool1:[/B] Macie plan co zrobicie jeżeli spotkanie wypadnie ok, zabierzecie Nochala, przez kilka dni będzie ok w domu a po kilku dniach Nochal się "rozkręci" negatywnie i będzie wam probował dotkliwie poustawiać psiaki? Odwieziecie go do schronu? [B]Tora&Faro LICZY SIĘ Z RYZYKIEM. KAŻDY KTO BIERZE PSA ZE SCHRONU PODEJMUJE TAKOWE:roll:[/B] Pamiętam starego, wielkiego psiaka. Znalazł się dom ale z kotem. W schronie "przetestowano" psa na obecność kota. Pies nie zareagował. Pojechał do domku, kilka dni był spokój. Ale jak poczuł, że to jego dom i poczuł się bezpiecznie zaczęło byc nieprzyjemnie ponieważ próbował kota zliwkidować. No ale się dobrze skończyło. Został i kota toleruje. [B]TAKI PRZYKŁAD NIE JEDEN MOGE CI PODAĆ, ALE TEGO NIE ROBIĘ, BO KAŻDY PRZYPADEK JEST INNY:cool1:[/B] Mam jednak nadzieję że tu nie będzie problemów.[B] JA RÓWNIEŻ!;)[/B] A jak planujecie transport? Z trzema psami? Ciężarowka jakaś? Wiadomo jak Nochal jazdę znosi? To kolejny stres - sama zmiana miejsca - a jeśli jeszcze po za nieznanymi ludźmi będą jeszcze nieznane mu dotąd psy? [B]NO I CO W ZWIĄZKU Z TYM???:crazyeye: MA NIE JECHAĆ DO DOMU, BO STRES BĘDZIE PRZEŻYWAŁ?? DZIEWCZYNO LITOŚCI! A W SCHRONIE TO CO MA- LUZ BLUZ???[/B]:shake:[/quote] Matko- ale siejesz panikę [B]Yorija[/B]! Spójrz na moj staż na dogo i na deklaracje [B]Tora&Faro[/B]- zieloni w temacie adopcji psów nie jesteśmy- to wszystko o czym piszesz jest nam znane- a przynajmniej mi! Także daruj sobie, bo wszystkie możliwe scenariusze są możliwe i brane pod uwagę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.