Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[url]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_27/Resizeof080827_19.jpg[/url]
jaki zadowolony :evil_lol: a chrząstka od tej kości prawie większa jest niż glowa mojego Mickiego :eviltong:

A tak btw to będziecie może na Finale DCDC 6-7 września na Polach Mokotowskich? :cool3:

  • Replies 6.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_06.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_05.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_04.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_03.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_02.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_01.jpg[/IMG]

Posted

A jednak udał mi się zobaczyć jeszcze dziś. Bardzo podoba mi się efket po starciu i faktycznie bardzo czytelny.

W takim razie jeszcze raz życzymy miłej podróży. I czekamy na duużo fotek:D

Posted

Najwyraźniej Bajuś się zmęczył tym pakowaniem
[URL="http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_07.jpg"]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_07.jpg[/URL]

Pewnie chłopak musiał wszystkiego dopilnować i sprawdzić, czy aby na pewno wszystko zabrane :)
A dokąd się wybieracie? (chyba mi coś umknęło)

Posted

[url]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_07.jpg[/url] Jeszcze podróży nie było,a już Baaj zmęczony :evil_lol::evil_lol:

Posted

[URL="http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_07.jpg"]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%20Niesmiertelnik/Resizeof080829_07.jpg[/URL]
Baaj już się chyba nie mógł doczekać wyjazdu, jak tak przy bagażach leżał :evil_lol:

miłego wyjazdu wam życzymy :hand::hand:


P.S. Odpisałam na twoją PW, ale coś mi się z netem poknociło i nie jestem pewna czy doszło :shake:

Posted

[URL]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/By%20Gassira/2008_08_27/080827_by_Gassira_06.jpg[/URL] piękności:loveu: ciudowny wilkkkk,

A kosteczka ma malusia:evil_lol::cool3:

Pozdrawiam

Posted

[URL]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2008_08_28%[/URL]


ktos w tej rodzinie musi miec wszystko pod kontrola hihihih

UDANEGO WYPADU ZYCZYMY!!!!
I CZEKAMY NA FOTORELACJE ;-)

Posted

W zeszłym roku było więcej osób i jakoś tak fajniej się bawiliśmy - może dlatego, że nie trzeba było pilnować harpagona cały czas ;) Baaj w Memoriale poradził sobie dobrze - zdobył 75/100. Równaj przez tłum popsuł Misiek, bo odruchowo pies poszedł i z lewej i z prawej strony, a nie tak jak trzeba na zawodach, czyli tylko z lewej. Do taczki wejść nie chciał - nie było mowy, żeby go nią przewieźć. Za to reakcja na strzał świetna. I jedno z najładniejszych przywołań w całych zawodach. Reakcja na pozoranta - typowa dla Baaja - szczekał i nie szło go uciszyć ;) Zresztą on miał już dość...

Piątek - padł Miśka palmtop z naszym GPSem do znajomej w Zielonej Górze jechaliśmy na czuja. U znajomej BB zachował się przyzwoicie, ale i tak zniszczył jedną psią zabawkę i obszczekał gospodarza, bo podszedł do psa z dystansem, a tego Baaj jeszcze nie rozumie.
Przyjechaliśmy do Późnej i Baaj polatał trochę z psami, całą noc się wiercił. Wstaliśmy pół żywi.

W sobotę trochę za dużo zjadł - jakieś 2 kilogramy mięsa na śniadanie, potem czekał w upale na swoją kolej. Jak już wystąpił, to znowu zjadł, więc jak przyszła pora na krótkie szkolenie pies całkowicie odmówił współpracy. Oddaliśmy go w ręce hodowczyni na jej prośbę - wyszło jak wyszło. Następnego dnia pies złapał ją za tyłek ;) Na obronie już tylko szczekał, potem padł.

W niedzielę wstaliśmy, podszedł do przeglądu. Był zestresowany, ale dał się zmierzyć, więc źle nie było. Generalnie mogło być lepiej, ale przynajmniej się odwoływał.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...