Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Strona fotosik.pl nie wyświetla mi się, dogo również wariuje, nie mogę edytować pierwszego postu..:angryy:

Moje zdjęcia jeszcze podczas narkozy, postaram się jeszcze dzisiaj wstawić, jednak nic nie objecuje;)

Uuups będę czyli musiała jeszcze raz wziąć wydruk z banku z ostatnimi wpłatami, bo nie wzięłam "wydruku szczegółowego" tylko zwykły, na którym nie ma informacji, która wpłata od kogo.. ehh gapa ze mnie. No nic, jeszcze w tym tygodniu to załatwię.;) Nie ma powodów do zmartwień, uczciwa ze mnie dziewczyna :lol:

  • Replies 422
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

edytowałaś ale źle....Ci przecież mówiłam :mad: wykasuj mi to zdjęcie z 1-postu ze mną tak :mad: ..bo nie dostaniesz jutro w klinice obiecanej czekoladki :eviltong:

Posted

Przecież to ładne zdjęcie, które w dodatku i tak na tym wątku już wszyscy widzieli! :loveu:
Wiedziałam, że będziesz nie pocieszona. Dla czekoladki usunę :evil_lol:

Posted

[IMG]http://img85.imageshack.us/img85/1258/sv203239cc7.jpg[/IMG]
Tutaj w drodze do weta...
[IMG]http://img518.imageshack.us/img518/822/sv203242wq5.jpg[/IMG]
Czekamy w klinice....

Posted

Mnie się płakać chce za każdym razem, jak na nią patrzę- tym bardziej, że jest niemalże kopią mojej suni, z tym że moja kundlica ma ciut dłuższą sierść- taką a la beagle.

Posted

nie dziwię się, bo my prawie też ryczymy :( takie maleństwo, wychudzone, wszystkie kostki widać i jeszcze całe rozgruchotane i ta wielka rana :placz: ona cały czas ją liże, tak ją boli, że jak miała prześwietlenia i musiała na niej leżeć to nie dość, że płakała to jeszcze już przez ból chciała nas ugryźć...biedne, wymęczone psie dziecko ale ufne, kochane mimo ogromnej krzywdy jaką wyrządzili jej ludzie...a jaka dzielna jest...no nie da się opisać...
Dzwoniłam do kliniki, bo dopiero z lorien o 13 u niej będziemy i jest ok, dostała już dzisiaj jedzonko, ma apetyt, nawet macha ogonkiem do weterynarzy ...

Posted

oby już teraz wszystko było dobrze! cieszę się bardzo, że mała będzie miała tymczas. Pod dobrą opieką na pewno szybko wróci do zdrowia. Tilunia trzymaj się i pokaż ciotkom jaka jesteś dzielna

Posted

[quote name='Margo05']Cały kręgosłup widać na zdjęciach :-( Biedna maleńka...[/quote]

zdjęcia nie oddają jej wygladu uwierz mi:shake: w rzeczywistości jest jeszcze chudsza:-(
U Tilki dobrze..niestety nie wyjdzie z kliniki ani dziś ani nawet na świeta, w święta klinika jest krócej czynna i dr Michalski powiedział, że dostaniemy klucze i możemy z nią siedzieć ile chcemy ;)
jej stan jest dobry, tylko w ogóle niewskazany ruch dlatego musi zostać..dzisiaj troszkę się skarżyła, popłakiwała później już nam usnęła całe szczęście, ja byłam z nią niecałe 2 godzinki dziweczyny znacznie dłużej, apetyt ma ogromny niestety na razie dostaje tylko małe porcje...

Posted

[quote name='izmir'] TŻ czuwał nad nią jak mógł- przytulał nocami, głaskał - była podbno diagnozowana na Bełzy....[/quote]

Izmir, przez Twojego TŻ- a prawie jej nie dostałyśmy na tym czas.. Gdy szefowa zapytała się o stan suni odpowiedział, że jest w dobrym stanie..:shake:

Posted

Zdjęcia pooperacyjne Tili, jeszcze pod narkozą:
[IMG]http://images32.fotosik.pl/186/8e84bea9c7d0a761med.jpg[/IMG][IMG]http://images23.fotosik.pl/179/dbee3f3885a54541med.jpg[/IMG][IMG]http://images29.fotosik.pl/180/14163936b036e043med.jpg[/IMG]

Posted

Jak będziecie rozmawiały z weterynarzem o ewentualnym transporcie, to zapytajcie czy preferowane jest by Tila była w klatce w początkowym okresie. Wiem, że ograniczenie ruchu jest potrzebne przy urazach miednicy.
Chciałabym wiedzieć, by sprowadzić klatkę.

Posted

[quote name='doddy']Jak będziecie rozmawiały z weterynarzem o ewentualnym transporcie, to zapytajcie czy preferowane jest by Tila była w klatce w początkowym okresie. Wiem, że ograniczenie ruchu jest potrzebne przy urazach miednicy.
Chciałabym wiedzieć, by sprowadzić klatkę.[/quote]

Tila zostaje w klinice jeszcze przez kilka dni, ponieważ bezruch w jej przypadku jest teraz konieczny. Jednak nie wiem, czy po wyjściu z kliniki od razu będzie mogła próbować chodzić..

Posted

kopiujesz adres obrazka następnie edytuj podpis/wklejasz obrazek/kopiujesz adres strony danego wątku/klikasz na obrazek (cały czas w panelu edytuj podpis;)/wstaw link/wklejasz dany link i gotowe;)

Jestem kiepska w tłumaczeniu, jednak mam nadzieje, że pomogłam i coś z tego zrozumiałaś;)

Posted

Mała jest tu
[URL]http://forum.muratordom.pl/post2410372.htm#2410372[/URL]

poszły już jakieś wpłaty;)

Namierzyłam ją dzięki Karolowi, który wstawił ją na rottkowe fo

[URL]http://www.forumrottweiler.pl/viewtopic.php?t=3480&highlight=pi%EAtra[/URL]

Posted

[quote name='oxa']Mała jest tu
[URL]http://forum.muratordom.pl/post2410372.htm#2410372[/URL]

poszły już jakieś wpłaty;)

Namierzyłam ją dzięki Karolowi, który wstawił ją na rottkowe fo

[URL="http://www.forumrottweiler.pl/viewtopic.php?t=3480&highlight=pi%EAtra"]http://www.forumrottweiler.pl/viewtopic.php?t=3480&highlight=pi%EAtra[/URL][/quote]

wszyscy tutaj jak tylko mogą pomagają:loveu::loveu::loveu: jestem pod wrażeniem co robicie dla Tilki...tutaj i nie tylko .. na forum rottków, astów i innych..gdyby Maleństwo wiedziało ile osób jest za nią już by chyba wyzdrowiała:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...