*Monia* Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Dzisiaj Hexa ukradła bułkę i przypomniało mi się śmieszne wydarzenie :lol:. Wychodziłam na zajęcia i bardzo mi się spieszyło, więc zapomniałam wziąść z kuchni pączka, którego miałam naszykowanego w reklamówce. Wyleciałam szybko z domu i kilkanaście metrów dalej przypomniało mi się że nie wzięłam indeksu, więc się wróciłam. Weszłam do domu i jakież było zdziwienie mojej psiulicy jak mnie zobaczyła idąc z ukradzionym pączkiem po schodach :evil_lol:. Taki szok to był dla niej że aż jej pączek z pyśka wypadł i biedulka nie wiedziała co ze sobą zrobić. Tak komicznie to wyglądało, że musiałam się powstrzymywać żeby się nie roześmiać i tłumaczyłam jej że nie wolno kraść. Teraz się w oknie upewnia czy napewno już poszłam :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Moje jedno psiunio (którego już niestety nie ma) postanowiło kiedyś z racji niemożniści dopchania się do pańci, bo pańcia w wannie, zafunować sobie romantyczną kąpiel z tąże pańcią: Się pańcia zdziwiła widząc nagla psa za plecami (dobrze że już siedziała, nie leżała). A moje obecne psinio chodzi z pańciem w lesie siusiu robić (bo pańcio często na spacerek piwko zabiera, więc potem przystaje na siooo). Ale to trzba widzieć jak psinio pędzi jak tylko się zorientuje, że pańcio się zapodział. Nie ma to jak sikanie w towarzystwie pańcia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 moj pies zrobił kukuryku :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bobby Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 mój Bubuś kiedyś poszedł sobie ze mną na polko, pobiegał, ufajdał się caluśki, ale najlepsze było potem. Otóż w naszej okolicy jest pare bażantów. Bobby zobaczył jednego i tak sobie stanął koło niego. Bażant też sobie stanął i tak sobie patrzą prosto w oczka przez dobree pare chwil. potem - nie wiadomo czemu - bażant nastroszył się, i centralnie przed bubkiem (a raczej koło niego) przeszedł... heh..no ale co? mój Bobby raczej by mu tak nie pozwolił - zaczął tak żałośnie wyc, że ludzie co tamtędy szli lali z niego równo..a to tak wyglądało, jakby jakiś mały kurczak sie darł ;P :razz: hehe słodko było :loveu::lol::lol::evil_lol: potem sobie grzecznie poszli każdy w swoją strone;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 HAHAHAHAHA niezłe. Ale czemu zaczął wyć? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bobby Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 a no nie wiem ;] może mu się spodobał...:evil_lol: a może to była ... ona :loveu::loveu: heh, w kazdym bądz razie zabójczo to wygladało... taki mały piesio, wielkoscia nieco wiekszy od bazanta , wyje do niego a ten niewzruszony... odchodzi :-( heh:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.