Jump to content
Dogomania

Bobby

Members
  • Posts

    26
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bobby

  1. no dokładnie, homoseksualizm to zupełnie co innego niż zoofilia czy pedofilia, często nawet to się nie łączy... :roll: coż, jeśli masz taki stosunek do lesbijek i gejów to akceptacji i tolerancji dla ludzi normalnych, tylko o innym poglądzie na partnerów, nie masz... przykre, że w cywilizowanym kraju (wydawałoby się) panuje taki przesąd.. :-(
  2. off moje drogie Dogo :loveu::loveu: a co do tematu to ja karmiłam Bobby'ego najpierw Eukanubą a potem - ze względu na to, że u nas w zoologu nie ma ów karmy to kupuję Royala dla Yorkshire Terrierów... :cool3: a jakoś tak ładnie się sierśc mojemu "pinczerkowi" błyszczy:evil_lol: heh, ale zdrowy jest, widac...:lol: także to chyba zależy od psa co jakiemu służy... i już ;) pozdrawiam!!:loveu:
  3. no fakt, ale gdzieś już tu na wątku pisało, że na izbie wytrzeźwień się skończyła sprawa... to nie może tak zostac!!!!:placz:
  4. cudny ten boksio...:loveu:przecudny... :loveu:ten "człowiek", co zrobił mu tą krzywdę pewnie i wobez swej rodziny ów przemoc stosuje...:-(:-(przykre, że tacy psychopaci są na wolności i nic nie można im zrobic... :mad::mad:Ale Axelek przeżył - i to najważniejsze... ;)
  5. gratuluję:loveu: lecz nie zapominajmy, że jeszcze wieeeeeele psów ma sytuację jak Blakie wcześniej... ale już zawsze to ogromny sukces :lol: jeszcze raz gratuluje odwagi, wytrwalosci i determinacji:razz::razz::loveu::loveu: dzieki wam świat staje sie lepszy!!! ;)
  6. Moim zdaniem dyskusje na ten temat nie będą miały końca, gdy każdy każdego będzie próbował upokorzyc za ... Własne poglądy... To troszkę przykre, ale nie mamy wyboru. Ci, co kopiują - przeważnie z resztą rasowców też będą tak robic - i nam , którzy nie kopiują - praktycznie nic do tego... Nie możemy zakazac - mimo, że ów zakaz już istnieje. To czyjaś indywidualna decyzja, niepodważalna... Są lek wet. , którzy kopiują, są tacy, którzy nie ...A to, czy człowiek skopiuje psu ogon / uszy zależy od sposobu patrzenia na zwierzę ... Czy jako członka rodziny - czy źródło dochodów... I to jest właśnie to, w czym widzimy problem... :shake:
  7. dziękuje, rotek_ , staram się;) ale czasami sama już nie mam siły z tym walczyc... po prostu :oops:... że jest się bliźnim takiej bestii... ehh.. ta bezradnośc mnie przytłacza...:-( i mimo, ze mogę troszke pomóc to jednak nie potrafię zrozumiec tych, co psa i inne futrzaki mają za nic, a czasami nawet gorzej... :angryy::-( apropo - allegro przesiąkniete jest takimi "ogłoszeniami"... ta sunia nie ma juz praktycznie normalnego życia - była zapewne tylko po to, zeby "piekne szczeniaki" dawały zysk, ale gdy mamusia już zaczęła chorowac to najlepiej sie pozbyc...zal.. i znow wstyd...:oops:
  8. to... pozostawie bez komentarza... [URL]http://www.allegro.pl/item346680314_bokser_bokserka_bokserki_oddam.html[/URL] :crazyeye::-(:-(:-(
  9. otóż nie wiem, czy ów "aukcja" jeszcze trwa, ale był ogłaszany kaukaz, dosc spooory psiak, przywiązany na łancuchu...zal mi się go tak jakos zrobilo... a komentarz właściciela ? mniej wiecej tak brzmiał - "Oddam kaukaza, dorosły, odrobaczony, miał szczepienia. oddaje go, bo zmusza mnie do tego sytuacja. najlepiej jakby trafil do kojca" :crazyeye: takie coś było napisane...:oops::shake::-(
  10. kurcze, ale allegro nie lepsze = kakukaz na łancuchu..;/ :-(:-(
  11. a no nie wiem ;] może mu się spodobał...:evil_lol: a może to była ... ona :loveu::loveu: heh, w kazdym bądz razie zabójczo to wygladało... taki mały piesio, wielkoscia nieco wiekszy od bazanta , wyje do niego a ten niewzruszony... odchodzi :-( heh:eviltong:
  12. mój Bubuś kiedyś poszedł sobie ze mną na polko, pobiegał, ufajdał się caluśki, ale najlepsze było potem. Otóż w naszej okolicy jest pare bażantów. Bobby zobaczył jednego i tak sobie stanął koło niego. Bażant też sobie stanął i tak sobie patrzą prosto w oczka przez dobree pare chwil. potem - nie wiadomo czemu - bażant nastroszył się, i centralnie przed bubkiem (a raczej koło niego) przeszedł... heh..no ale co? mój Bobby raczej by mu tak nie pozwolił - zaczął tak żałośnie wyc, że ludzie co tamtędy szli lali z niego równo..a to tak wyglądało, jakby jakiś mały kurczak sie darł ;P :razz: hehe słodko było :loveu::lol::lol::evil_lol: potem sobie grzecznie poszli każdy w swoją strone;)
  13. czemu właśnie do tych wszystkich zboczeń musiały dołączyc zwierzaki?! czemu one są winne, że mają tak poukładane w łebkach, że muszą się rozmnazac, aby utrzymac gatunek??!! co za @@@ z tych ludzi!!!! ja tego nie rozumiem!!! po co w ogóle zło na świecie, nie mogłoby byc spokojnie, bez żadnych zboczeńców "gotowych na wszystko"....?? :shake: bezradnosc nie zna granic....:mad::mad::mad::shake::shake::shake::-(:-(:-(
  14. ja- oczywiście nie pochwalam takiego gadania (soorrrryy za wyrazenie) , że np. po Eukanubie mój pies miał chory żołądek, bo coś tam... - Ok- rozumiem - pies rozchorował się po karmie - ale to -jak już miliony razy bylo wcześniej wspominane- to nie tylko zależy od karmy- dla jednych psów dobra jest Eukanuba i po niej normalnie się rozwijają, a dla innych Royal Canin - bo mają piękną sierśc...:p Mój Bobby chętnie i od już 3 miesięcy non stop je Eukanubę Puppy & Junior Lamb&Rice... Jest zdrowy i nie ma żadnych bączków:eviltong: i mnóstwa koop;) Jego siersc też jest piękna - błyszcząca i mięciutka...:loveu: Więc nie wiem, jakby to było, gdyby Bobbcioo przeszedł na RC, bo poki co.. No nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam wszystkich;))) :lol:
  15. tak, wiele ludzi twierdzi, że kundelki to takie mieszańce, takie "byle co". Ja uważam, że to osobna rasa, przynajmniej najpopularniejsza:cool3: mój Bobby to miał być rasowiec, ale i tak każdy wiedział, że to nie o to chodzi.... Nie jest rasowy..... i fajnie:loveu: Twoja Sara jest fantastyczna, takie małe cudeńko:) buźźźka dla niej:))) i dla Ciebie of course....:lol:
  16. moim zdaniem to okropna bezdusznośc, choc z jednej strony oni mogą się dziwic jak my, jemy np. kurczaki, swinie - hodowcy hodują je masowo, mordują i jedzą/sprzedają....Ajajaj...co to za kraj? Psów jakoś tak mi szkoda, bo jak popatrzę na Bobby'ego i pomyślę, że to on mógł by na miejscu pięknego białego pieska z pierwszego linku(kilka pierwszych sekund "filmu") no to mi serce ściska....Co ten, co nagrywał miał wtedy w sercu? A może tego serca wcale nie ma...?:placz::wallbash:
  17. biedna Laxusia... [*] [*]...Opiekuj się innymi psiaczkami za TM....Kochana sunia....
  18. ooo tak...Święta prawda.... Denerwuje mnie czasami, że dorośli nie zauważają odpowiedzialności-prawie dorosłego 'dziecka'... Ze mną było podobnie, też postawiłam przed faktem dokonanym, ale żadnych kłótni nie było, tylko na następny dzień zauważyłam: mama- Wielki Wróg Psów W Domu:diabloti: mówi do Bobby'ego : -Skarbeńku, jaki ty masz śliczny pyszczek, ja bym nie mogła cię teraz komuś oddać...:loveu: Miłość od pierwszego wejrzenia:eviltong: P.S. - piesio robi postępy, umie już komendy: siad, leż, obrót(z pozycji -leż) , sama go trenuję, mam malutkie doświadczenie....
  19. [B][FONT=Comic Sans MS][COLOR=black]Więc zacznę od historii, którą już pewnie niejednokrotnie słyszeliście... Otóż chciałam psa, od zawsze, to było moje naskrytsze marzenie, zdawałam sobie sprawę z ogromu spraw na mojej głowie, ale wciąż widziałam wszystko przez "różowe okularki":angryy: . Po 8(!) latach proszenia dostałam psa, bo rodzice już wiedzieli, że tyle, co ja wiem o psach, to oni sami nie wiedzą:lol: [/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS]Mając ukochanego Bobby'ego zdałam sobie dopiero sprawę, że pies to duuuuża odpowiedzialność. Ja po tych 8 latach czuję się tak w pełni świadoma tych obowiązków, jakgdybym się na nie przez kilka lat przygotowywała. A teraz koleżanka, która też chce psa. Mówiłam jej, że z moim pinczerkiem wychodzę koło północy na spacer(mieszkam nad policją), ale...K. jak to K. - nie uwierzyła(:crazyeye:) [trzymajcie mnie ludzie] , że MI MAMA POZWALA TAK PÓŹNO WYCHODZIĆ Z PSEM! Powiedziałam trochę zła, że pies ma się zsikać w przedpokoju, skoro wie, że nie może? Czemu ma ponosić karę za moje lenistwo?! Mama się zgadza, to przecież wiadome, bo gdyby miała świadomość, że będę stękać to przecież psa by nie było. [/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS][/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS]Następnie usłyszałam, że pies to za duży obowiązek(dziewczyna w moim wieku). Stwierdziłam, ku jej widocznemu niezadowoleniu, że nie każdy jest gotowy na psa, nie chodzi o to, ile lat się prosi, tylko o gotowość PSYchiczną:evil_lol: ... Gdybym miała przedstawić Wam mojego psa, to chyba trafiłam b. dobrze, bo wybrałam celowo rasę(bez tam jakiś szlachetnych rodziców, kundelek uratowany przed schronem) pinczera, wiedząc, że psy te szybko się uczą i są oddane całej rodzinie. Ja stwierdzam, że piesek 3-4 miesięczny już nie sika i nie robi qoopeq w domu, natomiast fakt, że nie mam jak jeździć na tresurę zmotywował mnie, zeby podjąć się trochę trudnego zadania wytresowania Bobby'ego. I szczerze mówiąc ćwiczenia po killku dniach (spodziewałam się conajmniej miesiąca:lol: ) przyniosły rezultat w postaci: Bobbcio umi siadać, gdy mówię "siad" lub(albo) gdy pokazuję palcem na podłogę. Ale to nie wszystko, [/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS][/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS]Bobby potrafi też leżeć i....turlać się! Ale ja jestem dumna z tego bystrzaka i .... z siebie.....Dzięki za przeczytanie....[/FONT][/B]
  20. tacy "hodowcy" nie mają uprawnień, doświadczenia, nic, kompletnie! To strasznie przykre, że od takiej rządzy pieniądza cierpią zwierzaki....Strasznie, ale to strasznie przykre...:angryy: :mad: :shake: Proszę o link na pW...
  21. wiecie, ja widziałam ten filmik, gdzie koleś połknął żywą jaszczurkę. Bardzo żal mi takich stworzonek. Ten filmik był około 30 sekundowy, był koleś, który położył jaszczurkę na język i jakoś tym językiem tak ruszał, że zwierzak został połknięty, a na koniec jeszcze pokazał puste usta....nie wiem co o tym myśleć, bo o takich ułomów, co dla neta nagrają różne dziwoty - nie brak..../film usunięty/
  22. Ja dam przykład. Jeśli dziecko jest na słońcu, rodzice biegną, dają wodę, coby udaru nie dostało, chowają do cienia, pilnują, SĄ ZA NIE ODPOWIEDZIALNI...A wiejski piesek(niedoświadczeni własciciele) - siedzi na słońcu, nie zawsze ma wodę, nie martwi się nikt o niego, bo to pies. Tylko! To okropne! Jak tak można?! Zawsze tym, co chcą psa, mówię - to taki obowiązek jak mały dzieciaczek! Wyobraź sobie, że musisz wstać o 1:00 w nocy, wyjść na dwór, musisz karmić, dbać i przede wszystkim- kochać. A uwierzcie mi, że nie każdy tak patrzy na psa, jako na obowiązek, który potem odpłaca wiernością i bezgraniczną miłością. Ludzie nieświadomie wypuszczają suczkę,żeby się wylatała, a jak suczka ma cieczkę, to wraca ze szczeniaczkami w brzusiu...I potem i suczka niepotrzebna i szczeniaki tym bardziej... To czarnu scenariusz, ale prawdziwy. Po pierwszym filmiku serce mnie tak zakuło, że nie mam ochoty patrzeć na ludzi..... :shake:
  23. feeee....i pomyśleć, że na świecie każda karma jest sztuczna, aż mi żal tych kundelków, ktore całe życie są trzymane na np. Chappi....A ja tak się starałam....:placz: Strasznie mi smutno, że moją niewiedzą szkodziłam młodemu psiurkowi....:oops: Dzięki za rady, to smutne, że nawet te "najlepsze" karmy nie są wcale takie dobre. Najwidoczniej będę musiała znaleźć czas na gotowanie... Na szczęście zaraz idę pod namiot i Bobby sobie poje wędlinek(hehe, namiot pod domem) bo Pancia ma-Pancia da. Bynajmniej Schnupciuś tak uważa. Jeszcze raz dzięki Wam wspaniali Dogo. Czekam na kolejne opinie!
  24. dzięki za odpowiedzi, ale ja nadal nie wiem co myśleć o Eukanubie. Nie mogę gotować psu tyle, co wy gotujecie, bo nie mam takiej możliwości. Je karmę na śniadanie i na kolację, na obiad ma czasami to, co my jemy(zupki, kotleciki;)) . Widzę, że po mieszance Puriny i Pedigree robi ładne kupki, nie ma narazie żadnych widocznych objawów choroby, np. żołądka lub jelit. Proszę osoby, które wiedzą o Eukanubie cokolwiek, żebym nie denerwowała się tak, choć to bardziej martwienie się o psiaka niż o pieniądze. U mnie w zoologu nie ma Acany. Chyba, że na necie poszukam kogoś, kto mógłby podarować mi próbki tej karmy, bo nie opłaca się kupować 15kg jeżeli nie wiem, czy Bobby ją polubi.... Z góry dzięki:lol:
  25. Witajcie drodzy Dogo! Mam obecnie dla mojego szczeniaka karmę Eukanuba puppy & junior SMALL, a także Pedigree z kurczakiem dla szczeniąt. Jedną kupiłam, 1 kg(eukanuba), drugą dostałam 0.5kg (Pedigree) Znam różne opinie o obu karmach. Boję się, że mój szczeniorek dostanie czegoś po nich. Na razie ich nie mieszam, bo ma jeszcze resztki Puriny. Ale z samego początku myślałam: Pedigree to świetna firma, wszystkie certyfikaty, niewygórowana cena. Potem było: Eukanuba to firma, która jest polecana przez wetów, cena wysoka, bo jakość dobra... Teraz boję się, że wydałam kasę na marne, a zależy mi na tym, żeby Bobby jadł dobre karmy, po których nie dostanie biegunki i nie zepsuje sobie żołądka. Wystarczy wejść na [URL="http://www.psygora.pl"]www.psygora.pl[/URL] i kliknąć na forum, wejść w odpowiedni dział i już negatywy o Pedigree, że to bez certyfikatów, że robione ze zdechłych psów i kotów(uśpionych), że dużo psów zdycha po spożyciu, że to psuje żołądek. Eukanuba tu, na forum dogo też nie świeci optymizmem, więc już w ogóle nic nie wiem. Nie płaciłam za zatrucie psa, tylko za świetną karmę! Doradźcie, co mam zrobić, bo za niedługo będę musiała przerzucić się na którąś z tych karm! p.s. - Teraz cytat z opakowania Euk. "Opracowana w oparciu o przełomowe badania, w których szczenięta i ich matki żywiono Eukanubą." <- czy to oznacza, że ta karma jest testowana na zwierzętach?!
×
×
  • Create New...