Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena'] Rzucic sie mieędzy psy? CZy moze sama sie podstawic? Zdrowy rozsądek nakazuje, by miedzy psy sie nie rzucać. B.J. jest od niej silniejszy a to, ze jest psem bojowym nei musi oznaczać zabujce! [/quote] Taa to widze że ja też nierozsądna, rzucam się między psy,bo to jest dla mnie w takiej chwili sprawa najważniejsza by to psu nic się nie stało...ale widac nie wszyscy tak myśla:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Agasia']Moze to ja tego rozsadku nie posiadam, ale nie raz musialam wchodzic "pomiedzy" gryzace sie psy, aby uratowac je przed jakimis obrazeniami, przyplacilam czasem dziura w rece, ale dla mnei to tylko mala blizna, a dla ktoregos z psow moze sie konczyc bardzo zle... Ale mowie - rozsadna to ja czesto nie jestem ;)[/quote] popatrz wynika że jest nas dwie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 To sie tak żuć, czekam na efekty. Agasia-ale ty masz małego psa Do tego, Asta miała wyrywac mu z pyska? ciagniecie by nic nei dało, a sedzia rozdzielał psy bo jest silniejszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']To sie tak żuć, czekam na efekty. Agasia-ale ty masz małego psa Do tego, Asta miała wyrywac mu z pyska? ciagniecie by nic nei dało, a sedzia rozdzielał psy bo jest silniejszy.[/quote] każdy kto bierze jakiegoś psa powinien pomyślec o tym by w razie co móc powstrzymac takiego psa, odpowiednia siła do odpowiednigo psa/ to nie trudno zrozumiec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 To najwyraźniej mam siłe do swojego, bo ja przynajmniej nie musze sie miedzy nim a innym psem żucać. Z Oliverem to inna bajka, bo ten go karci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [QUOTE]Agasia-ale ty masz małego psa[/QUOTE] Mały ale mało uległy i musialam go juz rozdzielać z ONami, goldenami, seterami, przy ktorych mial bardzo male szanse... Milo miec rownie nierozsadne bratnie dusze :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 ale wiesz, czyli twój pies nie jest taki swiety, ale nie jest zabujcą bo nie jest bojowy. "nie powinnaś wchodzic z psem na ring bo nie jest wychowany i żuca sie na inne psy" dostałabys taki komentarz gdyby twój psiak byłby wiekszy i atakowałby mniejszego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Agasia'] Milo miec rownie nierozsadne bratnie dusze :D[/quote] Taaa nierozsądni rulez:razz::multi::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']ale wiesz, czyli twój pies nie jest taki swiety, ale nie jest zabujcą bo nie jest bojowy. "nie powinnaś wchodzic z psem na ring bo nie jest wychowany i żuca sie na inne psy" dostałabys taki komentarz gdyby twój psiak byłby wiekszy i atakowałby mniejszego[/QUOTE] Atenko - moj pies na ringu nigdy na psa sie nie rzucil, gdy widze chocby maly przejaw agresji na ringu, szybko doprowadzam psa do pionu. Zdarza sie to rzadko. Charakterek mojego "malego" pokazuje sie na spacerach, lub po prostu w domowym stadzie, gdzie posiadam rowniez wyrosnietego i masywnego ONa ;) Savannah:cool2: :drink1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Agasia']Atenko - moj pies na ringu nigdy na psa sie nie rzucil, gdy widze chocby maly przejaw agresji na ringu, szybko doprowadzam psa do pionu. Zdarza sie to rzadko. Charakterek mojego "malego" pokazuje sie na spacerach, lub po prostu w domowym stadzie, gdzie posiadam rowniez wyrosnietego i masywnego ONa ;) Savannah:cool2: :drink1:[/quote] Dobrze to słyszeć :) A raczej czytać. Nie mam swietego psa, ważacego z 45 kg. ale potrafie go utrzymać wiedzac kiedy moze zareagować "agresywnie" choc tak bym tego nei nazwała bo poprotu nei lubi 2 psów we wsi. Ale Asta sie tego niespodziewała i dla nej to też był szok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Agasia'] Savannah:cool2: :drink1:[/quote] Agasia gdzie to oblejemy?:cool3: Trzeba to jakos [U]konkretnie[/U] uczcic :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Ja mam do was pytanie. Czy Wy naprawde uważacie BJ za wielkiego zabujce i psa którego należy omijać z daleka bo ast, a Karoline za nieodpowiedzialną gdyż chodzi z takim psem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']Ja mam do was pytanie. Czy Wy naprawde uważacie BJ za wielkiego zabujce i psa którego należy omijać z daleka bo ast, a Karoline za nieodpowiedzialną gdyż chodzi z takim psem?[/quote] [U]nikt [/U]tutaj takiego czegoś nie napisał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Nie? Dziwne... Najwyraźniej mozna było to wywnioskować z tego wszystkiego. A dopiero pisałaś, ze bałabys sie dać swojego psa z BJ na ring... hm... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']Nie? Dziwne... Najwyraźniej mozna było to wywnioskować z tego wszystkiego. A dopiero pisałaś, ze bałabys sie dać swojego psa z BJ na ring... hm...[/quote] Nigdzie nie wymieniłam imienia jakiegokolwiek psa,[U] czytaj uważnie [/U]napisałam tylko że bym niedała jak bym widziała zagożenie w postaci jakiegos żucajacego sie psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Savannah']Agasia gdzie to oblejemy?:cool3: Trzeba to jakos [U]konkretnie[/U] uczcic :cool3:[/QUOTE] Nierozsadni zawsze konkretnie czczą :diabloti: Atena - nikt nic takiego ni powiedzial, nie mam nic do ASTów, ba nawet je lubie, wczoraj spedzilam dobre pare minut na pieszczeniu dwoch osobnikow ... ;) Jednak są to psy, ktore ze wzgledu budowy mogą zrobic krzywde innemu psu, np. beagle by lekko chapsnął, a AST juz mocno ugryzie. Po prostu wydaje mi sie ze Asta nie do konca panuje nad psiakiem, skoro interweniowac musial sedzia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Savannah']Hm ja powiem szczerze że wiecej takich sytuacji i ja przestane dawac psa na JH, nie zamierzam ryzykowac jego zdrowia a nawet życia...[/quote] Z tego mozan to wywnioskować dałabym naraz kilka przykłądów gdyz ten jasno nei pokazuje przesłania, ale nie moge przez przegladarke kopiować z okienka i wklejać tekstu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Agasia']Nierozsadni zawsze konkretnie czczą :diabloti: [/quote] jejejeje:multi::loveu: Wawka ma się rozumiec:cool3::cool3::cool3::cool3: [quote name='Agasia'] Po prostu wydaje mi sie ze Asta nie do konca panuje nad psiakiem, skoro interweniowac musial sedzia[/quote] Ja się z Tobą zgodze, po tym co czytam:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']Z tego mozan to wywnioskować dałabym naraz kilka przykłądów gdyz ten jasno nei pokazuje przesłania, ale nie moge przez przegladarke kopiować z okienka i wklejać tekstu[/quote] nie chce cie obrazic, ale cos ci to czytanie nie idzie:cool3: nigdzie nie napisalam TO TEN ZABÓJCA ani nic w tym stylu, nie zamierzam takiego czegos pisac, wiecej takich sytuacji.... to nieznaczy zaraz ten sam pies...o ludzieeee:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Do tego Wy w tym nie macie najwiekszej roli tylko viovi(niepamietam dokładnie nicku, wiec jak przekreciłam to przepraszam) prosto z mostu napisała. Też Pani od JRT. Wiec nie odbierzcie tego jako oskarzenie EDIT: Moze i czytać umiem :P Musze nad tym pomysleć. Ale ja w tym poście widze przesłąnie wynikajace z chwili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']Do tego Wy w tym nie macie najwiekszej roli tylko viovi prosto z mostu napisała. Też Pani od JRT. Wiec nie odbierzcie tego jako oskarzenie[/quote] ja tak to chyba odebralam..ale spoko CHILL!!:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Znajac chociazby anatomię ASTa trzeba przyznać, że własciciel takiego psa musi być odpowiedzialny i potrafić wychować swojego psa. Savannah - chcesz rozpic nieletnią... :diabloti: I sie jeszcze publicznie przyznajesz :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atena Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Wiem, ze tak to odebrałaś, bo tak to zabrzmiało. Lecz nie o to konkretnei mi chodziło ;) Jednak ta wasza gadka z "nierozsadności" odbieram jako wyśmiewanie. Ale nie chce tego komentować Agasia-czyli jednak odnosze wrażenie ze uważasz BJ za niewychowanego a Karoline za nieodpowiedzialną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 Atena sama piszesz, że BJ jest silny. To po co dziecko wychodzi z takim psem na ring. Przecież B.J może wystawiać jakaś dorosła osoba na normalnym ringu a Asta może sobie wyjsć na ring MP z beagle czy innym psem, nad którym będzie mogła zapanować. Ja kocham ASTy i bronię ich rekami i nogami i nie widzę tu winy BJ jak również drugiego psa. Poprostu czasem trzeba racjonalnie mysleć i zakładać pewne sytuacje. Silny pies to silny pies bez względu na to czy to jest AST, bernardyn czy dog niemiecki. Jeżeli "właściciel" dobrze zna swojego psa to zamiast stać jak w ryty powinien wiedzieć jak zareagować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted May 22, 2006 Share Posted May 22, 2006 [quote name='Atena']A ja mam pytanie wzgledem tego posta. Co ASTA miałą zrobic? Rzucic sie mieędzy psy? CZy moze sama sie podstawic? Zdrowy rozsądek nakazuje, by miedzy psy sie nie rzucać. B.J. jest od niej silniejszy a to, ze jest psem bojowym nei musi oznaczać zabujce! Moze tak pomyślcie czy wasze psy które zostałyby sprowokowane nic by nie zrobiły? :Pies bojowy juz wileki zabujca, nie wpuscić na ring, wybić wszystkie, Karoline nie wpuszczać na MP bo jaki Pan taki pies". Nie uważacie najzwyklejszego jamnike za agresywnego zabujce bo jest mały. Mnie nigdy w życiu nie ugryzł pies z typu Bull zawsze był to jakis jamnik. Pies jest psem, nie mozna przewidzieć jego zachowania. Oskarżajac innych nie patrzycie na siebie bo "mniejszy" jest poszkodowany. Czemu tez Pani nie pomysli nad wina swojego psa? Moze nie tylko B.J. jest winny? Nie wiem jak było bo mnie tam nei było, ale czytać umiem i prubójcie się stawić na miejscu ASTy? Której pierwszy raz sie to zdażyło i nie spodziewało sie, ze B.J. moze cos zrobić. Moze mój Igor też jest zabujcą łapiac Olivera który jest od niegoi "mniejszy" za kark gdy ten go prowokuje? Najwyraźniej te dwa psy miały ze soba na pieńku, a moze JRT jest źle wychowany? Ale nie bo to malutki terierek. No ale o silnym charakterze, wiec prosze mi z takimi bzdurami nie wychodzić. Wszyscy Tylko na Karoline i na Karoline! Ktos musi jej bronić, a ja zawsze patrze z dwóch stron! Poprostu macie uprzedzenie do psó bojowych. Ale gdy tak na to czytam i na komentarz tej sędzi to śmiech mnie ogarnia. Wiecie, to jest bardzo dziwne ze Mysza po MP we Wrocku nie zagryzła Banty która na nią warczałą bo nie polubiała jej! A wkoncu Mysza to rottek a Banty Golden. Savanna- nie przesadzaj ze boisz sie juz dać psa na MP! Musiałabyś sie bać wogule wystawiać czy wypuszczać z domu. Nie wiesz jakiego psa spotkasz i jak ten zareaguje. Nie wiesz czy przypadkiem na ringu konkurecja nei bedzie psa podjudzała. Pies jest psem. Tylko te psy wiedzą jak było, chyba, ze ktoś sie przygladał temu od samego początku, a was tam nei było i to wielce piszecie a sami krytykujecie. Moze i postawa Karoliny nie byłą słuszna, ale człowiek też popełnia błędy. Jezlei B.J. jest niewychowany to czemu własnei zaatakował tego JRT? Przecież było dużo różnych psów, pzrez tyle lat. A czy temu JRT nie zdażyło sie kiedyś taka czy podobna sytuacja? "nie mozna ufac niektórym właścicielom astów, ponieważ nei potrafia zapanowac nad swoimi podopiecznymi" Nie mozna ufać włascicielą psów bo nie wiadomo jak go wychował! Widze w niektórych wielkich miłosników psó, ale są też tacy któży mówia ze kovchaja każdego psa i bronią psy bojowe przed mediami i nagonnkami a sami maja uprzedzenia. A twierdzenie, ze BJ nie powinnien być wystawiany mnie smieszy. Nie znając psa, sytuacji jaka sie odbyła i nie patrząc na winne swojego psa nie można czegos takiego pisać! Naprawde Pani nie widzi winny swojego psa? Moze jednak jakaś jest? Bo skad dobrze wychowany, zawsze opanowany pies któremu nigdy cos takiego sie nie zdazyło - tak zareagował?[/quote] [COLOR=blue]1.Piszesz,że umiesz czytać,proponuję abyś sie również nauczyła pisać.Błędy ortograficzne robione przez Ciebie rażą:angryy: .Możesz pisać w wordzie,a później tu wklejać.[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]2.Pies jest psem,jak piszesz,ale można przewidziec jego zachowanie przez dokładne obserwowanie swego psa i psów będących w pobliżu.Trzeba mieć dosłownie oczy dookoła głowy.[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]3.Nie BJ jest tu winny,winna jest jego przewodniczka,która nie zareagowała w porę,przeciez ponoć widziała,że jack warczy.Mogła BJ uspokoić,mogła się odsunąć.Nie wierzę w to,że ast nie wysyłał żadnych sygnałów do jacka.[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]4.Ja nie mam żadnych uprzedzeń,ani do psów bojowych,ani do innych,moja wypowiedź jest całkowicie obiektywna.[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]5.Wystawiam psy od wielu lat,nigdy nie dopuściłam do takiej sytuacji,żeby moje psy pogryzły innego psa.Potrafie nad nimi zapanować,kosztowało mnie to sporo nauki i pracy,ale efekty są!Tym bardziej,że hodowana przeze mnie rasa do spolegliwych nie należy.Niemal na każdej wystawie zdarzało mi się,że jakiś pies czy suka w ringu burczała na moje akity,ale moje nigdy nie odpowiedziały agresją,co nie znaczy,że nie były agresorem zainteresowane...;) Oprócz akit mam młodziutką shibę,zarazę niesamowitą:evil_lol: ,która kocha wszystkich ludzi,ale każdego psa,bez względu na rozmiar by zjadła:diabloti: .Ma 9 miesięcy,wystawiana była juz na 3 wystawach,ale na żadnej żadnego psa nie ugryzła,choć szuka cały czas okazji.Nie ugryzła dlatego,że jest ustawicznie obserwowana,nie dajemy jej okazji ucapić żadnego psiego ogona.Moja córka w wieku 12 lat wystawiała akity na JH,nigdy nie zdarzyło się jej,że któraś z akit zaatakowała konkurencję,często konkurencja burczała,pokazywała uzębienie,ale tłuczki na ringu nie było -może dlatego,że moje dziecko nauczyłam obserwacji i odpowiedniego reagowania.[/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]6.Regulamin wystaw mówi jasno:"wystawca(właściciel) psa jest osobiście odpowiedzialny za szkody wyrządzone przez psa,podczas wystawy".[/COLOR] [COLOR=#0000ff]Co było,gdyby p.Siejkowski nie zareagował w pore i JRT stracił by życie?[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.