razed_in_black Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 czy te piłki http://toys4dogs.pl/chuckit-max-glow-small-pilka-swiecaca-w-ciemnosci,id264.html wytrzymają świecąc chociaż 20 min? czy lepiej zainwestować w http://toys4dogs.pl/chuckit-firefly-led-ball-m-pilka-dla-psa-podswietlana-diodami-led,id485.html ? a może polecacie inne świecące piłki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 A my czekamy na JOLLY BALL ROMP AND ROLL Ciekawa jestem wytrzymałości tej piłki . Jednak nie zdecydowałam się na jolly ball push and play póki co . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
85llola Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 miał ktoś może z comfy gąsienice (czy jak to tam)? http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=21451&cat=169 http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=21385&cat=169 jak z wytrzymałoscią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Agata. Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 razed_in_black, tutaj jest recenzja obu piłek http://myhovawart.com/testy/zabawa-po-zmroku-czyli-mrrroczny-test-pilek-chuckit-firefly-led-vs-max-glow/:) My osobiście bawiliśmy się pożyczoną ledową i super sprawa, myślę, że warto zainwestować chyba, że do każdego spaceru do listy rzeczy niezbędnych dołączysz latarkę, którą możesz doświetlać max glow w trakcie spaceru ;) my testujemy księżycową piłkę z tesco, drugą ze sznurkiem, które od końca grudnia były w promocji, na razie jest 2:0 dla Muffina ale fun ma, w kolorach jestem zakochana więc nie szkoda pieniędzy :D http://photos-e.ak.instagram.com/hphotos-ak-xfa1/t51.2885-15/10549751_1410908032535420_499752210_n.jpg http://photos-d.ak.instagram.com/hphotos-ak-xfa1/t51.2885-15/10882001_772542842826395_2032359934_n.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lucky23 Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 85llola, nie wiem czy kojarzysz Waltera (york, ma fp), ale on ma tą pierwszą gąsienicę. Zawsze można się dopytać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kazuro Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Agata, mogłabyś bardziej opisać zniszczenia poczynione na tej piłce ze sznurkiem? Tę "ażurówkę: też mamy i daje radę, no i chodzi za mną jeszcze ta sznurkowa, ale nie chce żeby się nam rozpadła od razu :p 85llolla, my mamy tę z pierwszego linka, jak za te pieniądze jest ok :p w kilku miejscach ciut pękła, ale dzielnie się trzyma i jest wielbiona przez suczydło. Tylko, że moja raczej takich zabawek domowych nie niszczy, jest bardzo delikatnym memłaczem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Agata. Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Sama piłka ma tendencję do rozklejania, wygląda na taką jakby była zgrzana na ciepło i ma szew przez cały obwód (i jest bardzo miękka,gumowa, coś jak żelka) od strony otworów na sznurek zaczyna widać pęknięcie. W dodatku jakoś może przy trzecim niewinnym szarpaniu wyskoczył sznurek i tyle z niego było, bo przy każdej próbie ponownego wsadzenia i zawiązania nawet dwóch supłów wyskakuje znowu, teraz jest fun na samą ale niestety Muffin ma ogromne opory przed aportowaniem piłeczki bez sznurka więc jej nie zabieram na dwór ;) Jak była w całości to przez gumowatość i pewnie trochę wielkość,bo chyba ma z 7cm często wyskakiwała mu z mordy więc przygotowana na porządne ciąganie biłam się własną pięścią po twarzy :P Więc po tych doświadczeniach zamawiam ultra tug z chuckit. ażurowa popękała, a szkoda, bo myślałam, że może sprawdzi się do podczepienia jakiejś taśmo-rączki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kazuro Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Eee to sobie jednak odpuścimy :p młoda się szarpie jak dzik dzik i nie zbyt lubi jak jej się coś z mordy wyślizguje. Dzięki :) Ultra tug bardzo polecamy ^^ to chyba najlepsza piłka jaką miałyśmy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 razed_in_black, tutaj jest recenzja obu piłek http://myhovawart.com/testy/zabawa-po-zmroku-czyli-mrrroczny-test-pilek-chuckit-firefly-led-vs-max-glow/ :) My osobiście bawiliśmy się pożyczoną ledową i super sprawa, myślę, że warto zainwestować chyba, że do każdego spaceru do listy rzeczy niezbędnych dołączysz latarkę, którą możesz doświetlać max glow w trakcie spaceru ;) dzięki ;) bardzo pomocna recenzja i zdecydowałam się na LED (a akurat w zooplusie jest 10 zł taniej niż na toys4dogs :) więc cena piłki sama zachęca do zakupu :P ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salukie Posted January 27, 2015 Share Posted January 27, 2015 Nasza "ażurówka" z Tesco pękła w jednym miejscu :P Sama dorobiłam do niej (jeszcze przed pęknięciem) szarpak no i taka całkiem fajna sprawa ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted January 27, 2015 Share Posted January 27, 2015 Czy ma ktoś do porównania zabawki Kong classic L z trixie Jumper L? jest jakaś różnica w użytkowaniu, wygody psiaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted January 27, 2015 Share Posted January 27, 2015 Jeśli może być porównanie tego samego, ale w mniejszych rozmiarach (mały jumper i kong M), to u nas jumper okazał się mniej trwały mimo, że jest znacznie twardszy i mniej jedzenia do niego wchodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted January 27, 2015 Share Posted January 27, 2015 Jeśli może być porównanie tego samego, ale w mniejszych rozmiarach (mały jumper i kong M), to u nas jumper okazał się mniej trwały mimo, że jest znacznie twardszy i mniej jedzenia do niego wchodzi. dzięki :) no właśnie mam Jumpera i zastanawiam się nad zamienieniem go na KONGa. I nie wiem czy warto. Nasz na razie jest nie ruszony, bo nie dostaje tej zabawki jakoś mega często... hmm najwyżej jak się popsuje to zakupimy. Choć jak na razie to mam wrażenie, że chce przeżyć jeszcze wiele użytkowania... :) Ale znowu może lepiej wyjadałoby się psu to jedzenie, bo teraz zostawia część. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IZMADO Posted January 27, 2015 Share Posted January 27, 2015 Kupuj konga, w ogóle się nie zastanawiaj! Ja miałam podróbkę konga, nie był to jumper trixie, ale chyba twardość i wnętrze było podobne, czyli był ekstra twardy i sztywny, a w środku była prosta rura. Wymieniłam na konga i jestem bardzo zadowolona, pies chyba też widzi róznicę ;) Żarcia wchodzi więcej, bo bąbelki są w środku wyprofilowane i mimo "giętkości" gumy sam kong jest bardzo odporny na zęby, choć moja w sumie go nie ciamka, nie gryzie, tylko wylizuje z środka, nawet chrupki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 Ktoś kiedyś pytał... mopy na amortyzatorze http://rauki.pl/szarpak-muppa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 Jeśli może być porównanie tego samego, ale w mniejszych rozmiarach (mały jumper i kong M), to u nas jumper okazał się mniej trwały mimo, że jest znacznie twardszy i mniej jedzenia do niego wchodzi. Mam ten sam zestaw, konga mamy lekko oskalpowanego ale dla nas to jest praktycznie to samo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 U nas sucz na jumperze pozostawiała liczne ślady zębów, a na kongu żadnej dziurki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 Jolly romp and roll rozmiar 6 . Pierwsze wrażenie : faktycznie przy każdym ugryzieniu zostaja ślady zębów jednak piłka za każdym razem wraca do swojego kształtu i prócz tych śladów nie jest jej nic . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Agata. Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 Kupiłam konga squeez na naszezoo.pl, piłka przestała piszczeć na pierwszym spacerze - czy to podlega jakiejś reklamacji czy tylko w sytuacji kiedy od razu doszłaby wadliwa? :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 Chyba zależy w jaki sposób do tego doszło, jeśli np. wyleciała piszczałka to ja bym to reklamowała. Z drugiej strony Kong reklamuje squeezzy jako "piszczące nawet po przebiciu", więc wydaje mi się, że jeśli pies ewidentnie przegryzłby piszczałkę to też powinno to podlegać reklamacji. W ogóle to dość ciekawy temat jest z reklamacją psich zabawek :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenya Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 dzięki :) no właśnie mam Jumpera i zastanawiam się nad zamienieniem go na KONGa. I nie wiem czy warto. Nasz na razie jest nie ruszony, bo nie dostaje tej zabawki jakoś mega często... hmm najwyżej jak się popsuje to zakupimy. Choć jak na razie to mam wrażenie, że chce przeżyć jeszcze wiele użytkowania... :) Ale znowu może lepiej wyjadałoby się psu to jedzenie, bo teraz zostawia część. Mam sucz z dość hardcorowymi szczękami - wszelkie inne typy zabawek które się wypycha żarciem ( comfy, no namy przeróżne) jest w stanie zdewastować. Tylko kongi classici są nie do zdarcia do tej pory :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Agata. Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Chyba zależy w jaki sposób do tego doszło, jeśli np. wyleciała piszczałka to ja bym to reklamowała. Z drugiej strony Kong reklamuje squeezzy jako "piszczące nawet po przebiciu", więc wydaje mi się, że jeśli pies ewidentnie przegryzłby piszczałkę to też powinno to podlegać reklamacji. W ogóle to dość ciekawy temat jest z reklamacją psich zabawek :). lata jakiś biały farfocel, przypuszczam, że to piszczałka. W ogóle ta piłka wygląda na trefną, po bokach wystaje mnóstwo kleju, jakby jakaś folia :P Kurcze szkoda, że nie działa dawne forum BC, było tam zdjęcie konga extreme obgryzionego przez bordera :D od tamtej pory z niepokojem patrzę na Muffina intensywnie żującego classica :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Illusion Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 To jak już drugiego dnia wyleciała Ci piszczałka to reklamuj ;). U nas było to samo, ale od zakupu minęło ileś czasu (parę miesięcy zdaje się), więc nic z tym nie robiłam. W naszej piłce też wystawała taka jakby folia, teraz wygląda tak :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katasza1 Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 U mnie jest szal na pilke toyz z tesco. Taka miekka z kolcami. Frodo sie zakochal, tyle ze ona wyglada na pilke ktora peknie od mocniejszego uscisku, wiec polecam ale tylko dla delikatnych psow. Bluesowi nawet jej nie pokazalam, bo mi szkoda :P Blues dostal tez z tesco ta na sznurku, sznurek po pierwszej zabawie do smieci a sama pilka jest dla niego za duza, mimo ze do memlania sie nadaje i trzyma sie niezle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
85llola Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Wiecie jak wyciągnąć z Crackle ball plastik? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.