miniaga Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Senga nie jestem aż tak naiwna by twierdzić, że się nagle wszyscy polubimy. Ba powiem więcej - ja napewno nie zapałam sypatią do co niektórych, ale uważam, że Rasa powinna mieć swój klub i że wzajemne animozje powinny schodzić na drugi plan w sytuacjach, gdzie mozna wprowadzić pewne zmiany.
Solange Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='paniMysza']czemu nazywasz tak psy??????:roll: coś? zero?:shake:[/quote] Też uważam, że tak nie powinno się mówić o pieskach. Wiadomo, że są brzydsze i ładniejsze. Ale mimo wszystko są to kochane zwierzątka i nie ich wina, że mają jakieś odstępstwa od wzorca. A odnośnie wystaw, to zgadzam się z tym, że nie zawsze wygrywają te psy, co powinny. Miałam kiedyś taką sytuację, że była wystawiana nasza Bina, ale nie wygrała. Byłam zaskoczona, bo naprawdę prezentowała się lepiej niż te suki, które dostały medale (nie mówię tego, z powodu, że Bina to mój pies, patrzę obiektywnie). Potem się okazało, że powygrywały psy sędziego, tyle, że wystawiali je jego znajomi, a nie on. I gdzie tu sprawiedliwość? :shake: Mimo wszystko uwielbiam wystawy i chociaż zawsze bardzo się denerwuję, na pewno to mnie nie zrazi.
SengaSengana Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='miniaga'] Rasa powinna mieć swój klub i że wzajemne animozje powinny schodzić na drugi plan w sytuacjach, gdzie mozna wprowadzić pewne zmiany.[/quote] czego Ci z całego serca życze i całej grzywaczowej rodzinie :lol::lol::lol::lol:
miniaga Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Tia.... Nadzieję trzeba mieć zawsze - chociaż jakoś nie wierzę....
Dudek Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 też uważam, że powinien powstać klub grzywacza:p
flashka-g Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 hmm chyba zle mnie zrozumieliscie:) napisalam to w takiej małej przenosni coś zero- pies nie wzorcowy badz posiadajacy duze wady.. moze faktycznie zle napisalam. Przepraszam bardzo jezelii kogos urazilam bo nie mialam takiego zamiaru;)
orsini Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='miniaga']Senga nie jestem aż tak naiwna by twierdzić, że się nagle wszyscy polubimy. Ba .[/quote] [B]ale MY Cie KOCHAMY!!!![/B] [B]łapki do gory kto kocha miniage???[/B] [B]JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/B]
Melisa Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [IMG]http://img451.imageshack.us/img451/6604/pc030012crly6.jpg[/IMG]..........
miniaga Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Orsii zwykle Ci, których kochają wszyscy są samotni. Ja sobie bardzo cenię że mam kilku sprawdzonych przyjaciół i kilku fajnych zanjomych. Znając twoje kochliwe serce - nie dziwię się że równiez do mnie żywisz miłość, ale podobnie jak inne obiekty twoich uczuć - ja niestety nie moge Ci się odwdzięczyć wzajemnością;) Nie dziwi mnie również fakt, że przy tematach poważnyc wyskakujesz ja zwykle ze swoimi - powiedzmy - "żartami"Nie od dzis wiadomo, że mało masz do powiedzenia,
Dzidtka_Gl Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='miniaga']Widzisz ja coraz częściej dochodzę do wniosku, że owa nieznajomość wzorca wynika w dużej części z tego, że ów wzorzec można interpretować wieloznacznie... Każdy z nas preferuje inny typ grzywacza a mimo to wszystkie (takie które nie mają wad dyskfalifikujących) można uznac za wzorcowe. [/quote] bingo... tylko najcześciej jest tak ze skoro mamy duże lubimy duże jak małe to małe itd [B]często wzorca się nie interpretuje a naciaga do swoich psów[/B] pół biedy jesli sie o tym wie a sie do tego nie przyznaje a jednak w hodowli ma se pomysł, gorzej jesli jestesmy przekonani że nasze jest cacy tylko inni sie nie znają...
miniaga Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Oczywiście, że każdy interpretuje wzorzec na własną nutę i nawet trudno się temu dziwić, bo skoro wzorzec stwarza takie możliwości... Jeżeli chodzi o sędziów to tutaj też jestem w stanie zrozumieć, że na polskiej wystawie sędzia z Czech wybierze jamnika, sędzia ze Stanów miniaturkę a Rosjanin dużego psa. Ja preferuję grzywacze smukłe z długą szyją, niezbyt mocne w budowie, ale też nie chucherka czy miniaturki. Każdy z powyższych wyborów byłby dla mnie nietrafiony, ale cóż .... rozumiem. Nie potrafię natomiast zrozumieć, że pies z poważną wadą zgryzu jest Championem Polski - mówię o Czaku Interchart (Ojcu Tasminy) i ze tylko jeden sedzia to zauważył.... Nie potrafię zrozumieć, że sędzia nie wie jaką strukturę włosa ma nagus i że braki uzębienia są uwarunkowane genetycznie.
AiK Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='miniaga']A ja myślę, że nie nalezy na wystawach rozglądać sie na boki... na złośliwe miny, szepty itp. Jeżeli kogoś nie bawią gierki wystawowe to może się bawić na wystawach świetnie.... Końcówka roku to taki okres podsumowań: ja na wystawach spędziłam bardzo miłe chwile i w tym miejscu chciałabym podziękowac tym wszystkim dzięki którym był to dla mnie miły czas:Ress, Ani i Psy, Eli z Odeli, Madze, Malawaszce,Marcie, Ewie, Agamie, osobie na kórą się gniewam, Dorocie 33, Aik i wielu innym. Szczególnie jednak chciałabym podziękować Asi Grucy za Jagodę oraz miłe i mądre towarzysto. Rysiowi jeszcze raz za CAŁOKSZTAŁT ![/quote] ja tez lubię wystawy i wiekszośc ludzi którzy na nich można spotkać mam w nosie co mówią o moim psie więc pewnie się jeszcze spotkamy:diabloti: jak ILA skończy moją stronę to będzie można zobaczyć sporo zdjęć z wystaw Miniaga też było miło spotykać Twoją osobę na wystawach:lol: i pewnie jeszcze się spotkamy
maga18 Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='miniaga'] Nie potrafię natomiast zrozumieć, że pies z poważną wadą zgryzu jest Championem Polski - mówię o Czaku Interchart (Ojcu Tasminy) i ze tylko jeden sedzia to zauważył.... [/QUOTE] wtedy kiedy Czako robil Ch.Pl nie bylo tak licznych stawek na wystawach jak teraz... wtedy latwiej bylo dostac duze CWC i kolejne... a jak wiadomo sedziowie nie potrafia sobie odmowic dania CWC psu na pierwszej lokacie... niewielu takich spotkalam co potrafia dac same bdb lub nie wybrac NPwR bo "nie ma z czego" i chcialabym by bylo takich sędziów więcej. Czako nie tylko za zgryz (skoro mowisz, ze ma zly... ja nie widzialam) nie powinien byc Ch.Pl - widzac go w Katowicach na zywo bylam przerazona, ze taki piesek ma taaaaki tytuł :roll:
Agama Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 MAGA nie zgadzam sie z TOBA ,kiedy ja wystawialam MADRYTA i KREOLKE-a ta para jest urodzona w 1999roku-to na ringach juz krolowal slynny KRIMZIN czyli Gingery s Krimson Clover-ojciec mojej Kreolki,MAMONA GERMANIKA,SASQUEHANNA GERMANIKA i inne i bylam swiadkiem jak sedzia dawal same bdb ze wzgledu na zgryz lub czesto w karcie oceny pisano stromy tyl ,zly gatunek szaty ,faktycznie Madryt szybko sie uporal ze zdobyciem mlodziezowego i doroslego championatu-co nie znaczy, ze nie bylo konkurencji lub wystawiano malo grzywek
resuruss Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Przeciez Czako dostał duze CWC od p.J .Opary ,o ile sie nie myle.....:roll: we Wrocławiu chyba w stawce 4 czy 5 psow to był chyba 2003 lub 2004 rok.
maga18 Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 owszem Agama... Krimson - to jeden pies... reszta to suki... ja zaczynajac wystawy w 2005 roku zauwazylam trzykrotne powiekszenie stawki wiec pare lat wczesniej grzywaczy MUSIAŁO byc jeszcze mniej, np. Kraków 2003 - 23 grzywacze... klubowka 2003 - 20 grzywaczy, Leszno CACIB - 22, Katowice - 26. Bylo to raptem 3 lata temu a stawki tak liczne jak teraz na krajówkach!! Więc jeszcze wczesniej mniemam ze grzywaczy na ringach bylo jeszcze mniej
Agama Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 moze i mniej ale po ringach chodzily psy zjawiskowe ,zapomnialam o importach p. BRONISZEWSKIEj-od tych psow WSZYSTKO sie ZACZELO,moge jeszcze kilka samcow z SASQUEHANNY podac, ale po co wszyscy znaja
Agama Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 przeciez nie o ilosc psow na ringu chodzi tylko o jakosc-byc moze zobaczycie MADRYTA w weteranach
orsini Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 [quote name='miniaga']Nie dziwi mnie również fakt, że przy tematach poważnyc wyskakujesz ja zwykle ze swoimi - powiedzmy - "żartami"[B]Nie od dzis wiadomo, że mało masz do powiedzenia[/B],[/quote] oj za to Ty masz zawsze duzo hahahahahha i to jakie Ty "madrosci" zawsze serwujesz-boki ze smiechu zrywac normalnie:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Marta Chmielewska Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 Ja bym tam nie chciała należec do klubu, którego założycielami byłyby pewne osoby :evil_lol: Tam trzeba serca, pracy, pasji i szczerych chęci. Ci co je mają, słabo się udzielają na dogo. :eviltong: Agamo jak będziesz prezesem, to się przyłączę :loveu: :cool3: Mądra kobieta z ciebie. A Orsini moze być sekretarzem :evil_lol: Klub często dopiero zaczyna ludzi dzielić, może lepiej, żebyście go nie mieli...
Marta Chmielewska Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 Nooooo, chyba, ze to klub wzajemnej adoracji :diabloti:
orsini Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 [quote name='Marta Chmielewska']Nooooo, chyba, ze to klub wzajemnej adoracji :diabloti:[/quote] ja proponuje Klub Adoracji Pani Magister Miniagi-ona taka ladna i madra i wyksztalcona, nie to co ja:))))))))))))i zostane jego prezesem. Marta zapisujesz sie?:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Marta Chmielewska Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 Zależy jakie stanowisko przewidujesz dla mnie :cool3: Lubię mieć władzę :evil_lol:
Recommended Posts