Dolphine Posted November 13, 2002 Posted November 13, 2002 moi drodzy mam jedno pytanie - kiedy zalozyliscie swoim malamutkom szelki. Conor bardzo ciagnie na spacerach, nosi obroze, a co za tym idzie zaczyna sie dusic. czy jest sens kupowac tak szybko rosnacemu psiakowi szelki? a moze ktos ma niepotrzebne uzywane? dajcie znac. Quote
Tatsu Posted November 13, 2002 Posted November 13, 2002 Tez sie nad tym zastanawialem ale wszedzie wkolo slysze ze pies nie powinien nosic szelek tak do conajmniej 9 miesiaca wiec poprostu zrezygnowalem z plazy i zaczalem chodzic po lasach tam gdzie nie ma ludzi. Quote
Lakers Posted November 13, 2002 Author Posted November 13, 2002 Przyznam się szczerze, że ja jeszcze Sunce szelek nie zafundowałem - Edyta odradziła, mówiąc że mogą doprowadzić do krzywicy - chodzi o przeciążenia itp. (już nie pamiętam). Sunka kończy jutro 10 miesięcy i jest to pretekst aby jej coś kupić, i to będą jej pierwsze szelki. Nie wiem jak inni - sam jestem ciekawy. Pozdrawiam Quote
Nat Posted November 13, 2002 Posted November 13, 2002 moze nosic szelki, tylko nie moze ciagnac, tzn. mozna go juz przezwyczajac (jesli w przyszlosci ma biegac) Quote
Lakers Posted November 13, 2002 Author Posted November 13, 2002 Nat napisała: tzn. mozna go juz przezwyczajac Myślę że przyzwyczai się w tydzień, a kupowanie szelek gdy pies ma 3 i pół miesiąca uważam za zbyt wczesne - szybko z nich wyrośnie. Malamuty pomiędzy 3 a 6-tym miesiącem przybierają strasznie na wadze i bardzo szybko rosną. Na miejscu Dolpine, wstrzymałbym się jeszcze przez 3 miesiące. Ale to oczywiście moja opinia. Pozdrawiam Quote
Dolphine Posted November 13, 2002 Posted November 13, 2002 no wlasnie z tym rosnieciem problem :) rosnie tak szybko ze tez mi sie wydaje ze kupowanie szelek mija sie z celem, chcialam poznac wasze zdanie i utwierdzic sie w swoich przemysleniach :D dzieki Quote
Mewa Posted November 13, 2002 Posted November 13, 2002 Dolphine jeśli chcesz psiaka oduczyć ciągania to nie można zrobic większego głupstwa niż założyc mu szelki , bo przecież wiadomo w jakim celu sie je zakłada ( właśnie do ciągania) On powinien nie ciągnąć mając założona obrożę , musisz sie poprostu postarać i nie pozwolic sie dać ciągać (może więcej zdecydowania w stosunku do niego) . Jest jeszcze młody ( i bardzo dobrze bo będzie Ci łatwiej) i na pewno sobie z tym poradzisz . Pamiętaj ze jak będzie starszy i nie nauczy sie chodzic tak zeby nie ciagnął to będziesz miała problem (wcale nie mały) Z futerkiem to jest tak , ze jedne psy maja go wiecej inne mniej i nie zawsze warunki w jakich psiak jest trzymany duzo tu pomogą. Fakt ze psiak trzymany na dworze obrosnie ładnie w podszerstek ale nie jest powiedziane ze musi miec zaraz ładne futerko (czyli odpowiednią długość) Twój jest jeszcze mały , choc pewne predyspozycje co do wygladu jego futerka juz widac i mozna sadzic ze do zbyt futerkowatych moze nie nalezec to jednak nie powinnas sie obawiac ze będzie łysy (to nie mozliwe) . Moze miec poprostu krótsze futerko . Quote
Lakers Posted November 14, 2002 Author Posted November 14, 2002 .....mineło już 10 miesięcy..........gdzie się podziały te włochate kuleczki? Przywiozłem do domu misia, a wyrósł wilk 8) Pozdrowienia Quote
Dolphine Posted November 14, 2002 Posted November 14, 2002 Mewa, Lakers, bardzo dziekuje za odpowiedzi i podpowiedzi. O takie informacje mi chodzilo. Szelki jeszcze poczekaja, az je kupimy, poki co sprobuje sobie poradzic z ciagnieciem na spacerach i wyrywaniem reki z barku :) . Mewa masz racje, na razie chyba mozna to zwalczyc, ale potem bedzie za pozno. Bedziemy wiec trenowac nieciagniecie. Usciski dla wszystkich. PS. co sie dzieje z Cezarem? zyje jeszcze? :D Quote
Mewa Posted November 14, 2002 Posted November 14, 2002 Kuleczki hahaha teraz to takie wielkie urosło ze tylko szczeniackie spojrzenie jeszcze zostało no i oczywiscie chęć do brykania . Tylerowi ostatnio sie urosło i ma juz teraz 65,5 cm , ciekawe ile jeszcze (moze juz dosyc , ja nie chce więcej) Dziaj mu sie troche narozrabiałało , materac na którym sobie lezy na tarasie uszkodził , wyciągnąl z niego troche gąbki (moze za miękko mu w dupsko bylo?)no ale ze to dzisiaj jego święto to odpuściłam mu (ciekawe czy przyjdzie mu ochota dokończyć dzieło) Wątpię zeby wiedzial ze akurat dzisiaj jak sie tym materacem zajmie to mu Pani odpuści (wczesniej nic nie uszkodził) A co u Waszych psiaków , ostatnio popisali sie swoimi mozliwościami . Tyler przesyła życzenia wszystkiego najlpepszego dla rodzeństwa , no i dla zaprzyjaźnionych psiaczków takze . Pozdrawiam Quote
Dolphine Posted November 14, 2002 Posted November 14, 2002 Tyler, Sunka, Fazzi - sto lat :new-bday: jeszcze chwila i pierwsza swieczka na torcie. Ale ten czas szybko leci! Co do zjedzonych rzeczy to Conor opedzlowal wczoraj robota Bionicla z klockow lego, generalnie dal sie zlozyc ponownie ale brakuje 2 kolek zebatych, cale szczescie malych, ciekawe czy je wydali? :D Quote
Mewa Posted November 17, 2002 Posted November 17, 2002 Hej! Dzięki za życzenia Dolphine . Conorek to chyba zaczął sobie już składać sprzęt do ciągania ze przemycił gdzieś te kułka :lol: :lol: :lol: Kto z Was malamuciarze wybiera się do Poznania ???????? Pozdrowienia Quote
Mewa Posted November 17, 2002 Posted November 17, 2002 Jejku ale wstyd oczywiscie ze KÓŁKA , chyba za dużo kawy . Quote
Tatsu Posted November 17, 2002 Posted November 17, 2002 A coz takiego sie w poznaniu oraz kiedy dzieje bo ja troche nie obeznany ? Quote
Lakers Posted November 18, 2002 Author Posted November 18, 2002 Ja również pytam co się dzieje w Poznaniu i kiedy, bom nieobeznany. :oops: Pozdrawiam Quote
Dolphine Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 wystawa, Gapcie, wystawa, miedzynarodowa zdaje sie nawet. :) Quote
Tatsu Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Oszuje i tak milczycie ?! A kiedy ? A mam pytanko bo ja - Silme ma troche ponad 4 miechy - nic na ten temat jeszcze nie wiem. Czy ktos w skrocie moze mi opisac od kiedy mozna z psiakiem pojechac na wystawe zeby odpekac te 3 ktore sa potrzebne na przedluzanie linii ? Quote
Mewa Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Hejka! Pytanie było do malamuciarzy więc chyba z Was nie za specjalni malamuciarze :cry: skoro nie wiecie o wystawie międzynarodowej , zresztą jednej z najważniejszych o ile nie najważniejszej . Dolphine jak widze najlepiej zorientowana . Tatsu wejdź sobie na stronke do jakiegokolwiek Związku Kynologicznego i poczytaj w jakich klasach i od jakiego wieku mozna wystawiac psiaka. Poza tym masz sukę więc wystarczy Ci juz ocena bardzo dobra zeby mógła miec papiery hodowlane . Ale zeby zaczac otrzymywać conajmniej takie oceny pies musi miec 9 m-cy . Quote
Dolphine Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Tatsu - Conor skonczyl w sobote, 16.11. cztery miesiace, czyli i Slime i Conor lapia sie w klasie puppy, ale nie wiem czy w Poznaniu jest ta klasa, chyba nie, bo nasza hodowczyni nic nie wspominala o wyjezdzie, pewnie oboje musimy czekac do wiosny :( az potworki skoncza pol roku i przejda do klasy szczeniat :). Quote
Tatsu Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Szczerze powiedziawszy ja chce odpekac swoje 3 razy i odpuscic bo nie interesuje mnie zbytnio ten caly cyrk :) Quote
Dolphine Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 oj Tatsu ! nieladnie - czyzby tylko kasa cie interesowala? A tak w ogole to mam jedno wazne pytanie Conor drugi dzien jest osowialy, smutny, nie ma ochoty sie bawic, tylko ciagle spi i spi, i tylko przenosi sie z miejsca na miejsce. Apetyt mu dopisuje, zalatwia sie normalnie, wiec to nie zoladek. Zajrzalam mu do pysia i zauwazylam ze brakuje mu 4 zebow, 2 na gorze i dwa na dole, tych co sasiaduja z klami, ma spuchniete dziasla, jeden zab zaczyna byc juz widoczny... i stad moje pytanie: czy jego zle samopoczucie moze byc spowodowane wyrastajacymi zabkami? czy mam w te pedy leciec do lekarza? napiszcie jak wasze psiaki znosily zabkowanie? Quote
szybszy_od_dylizansu Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 A zabezpieczony jest przed kleszczami ? Quote
Dolphine Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Szybszy co masz na mysli? Conor ma 4 miesiace, nigdy nie byl w lesie, poza tym o tej porze roku chyba nie ma ryzyka zlapania kleszcza. a co z zabkowaniem? Quote
szybszy_od_dylizansu Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Rajca złapał kleszcze w marcu na łące . Kleszcze najłatwiej złapać w wysokiej trawie. Jeśli pies nie jest zabezpieczony np. Frontline lub czymś podobnym może zachorować na coś podobnego do boreliozy . Pies staje się senny traci siły a po kilku dniach jest już po nim .Przejrzyj mu sierść czy nie ma na sobie paru kleszczy które chętnie wczepiają się w miejscach do których pies nie ma dostępu np w pachach i na karku . Quote
Dolphine Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 ok, tak zrobie, chociaz nie ukrywam, ze mnie nastraszyles... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.