sacred PIRANHA Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 dane przeslalam smsem Mysiu... czekam zatem na info:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 20, 2008 Author Share Posted March 20, 2008 Niki-lidka nie dostałam sms-a :roll: Dzisiaj dzwoniła do mnie Pani z Wrocławia, która już miała shar-peia, też jest zainteresowana, co robimy? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patikujek Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 No proszę albo nie ma nikogo albo nagle kilka domków:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 20, 2008 Author Share Posted March 20, 2008 sms-a już dostałam, potrzebuję jeszcze tylko jakis numer telefonu ;) Czekamy na caroolcię i PaulinęT, która z nich pojedzie do Pani, zobaczyć co i jak. W razie co mamy też domek z Wrocławia gdzie już był szar pei, ale tam też byśmy kogoś podesłali ;) Aha, Szarki juz po kastracji, wzystko OK., chociaż nie był zadowolony :roll: Pani wet okresla go na jakieś 5 latek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patikujek Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 No to czekamy co powiedzą dziewczyny po odwiedzinach w domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 hej :-) Ja czekam w razie czego na info - czy i gdzie jechać. A Szarki śliczny jest bardzo :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 [quote name='PaulinaT']hej :-) Ja czekam w razie czego na info - czy i gdzie jechać. A Szarki śliczny jest bardzo :loveu:[/quote] Cześć. I nie zaszkodził by kolejny w Poznaniu :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 cześć :p no pewnie że nie - im więcej zmarchów tym lepiej :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patikujek Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 No to dawać dziewczynki adres i cioteczki zaraz się tym zajmą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Rozmawiałam. Niestety TZ dziewczyny wyjechał i możemy się spotkać dopiero w następny weekend... :sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 :angryy:. Oj a my już wycieczkę planowaliśmy jak wszystko bedzie dobrze.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 cóż zrobić - święta, święta :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 21, 2008 Author Share Posted March 21, 2008 słuchajcie już kilka razy dzwoniła do mnie ta Pani z Wrocławia, miała shar-peia ostatnio musiała go uśpić, bo był już bardzo chory... Wygląda na to, że jest bardzo przejęta losami Szarkiego, była by na niego zdeydowana... Jak myślicie? W sumie im szybciej biedak znajdzie się w domku tym lepiej.... A tu byłby w sumie pewny dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_Klero Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Jestem za domkiem we wrocku tym bardziej ze pani bardzo chce i Mysia ma z nia kontakt:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 hmm decyzja nalezy do Was...w kazdym razie poinformujcie pania Ewe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 21, 2008 Author Share Posted March 21, 2008 Nie lubię takich sytuacji :roll: Jak myslicie co robić? Mamy kogoś na dogo z Wrocka, który zna sie na szarpkach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 La Pegaza od bokserów. By sie nadała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 22, 2008 Author Share Posted March 22, 2008 [quote name='Donvitow']La Pegaza od bokserów. By sie nadała[/quote] dzięki ;) w takim razie wysyłam PW z zapytaniem..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 :lol:;):lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 Ja myślę, że trzeba kuć żelazo póki gorące - jeśli domek we Wrocławiu byłbydobry to trzeba działać. Jeśli nie - w następny weekend robię kontrolę. Tak czy siak mogę taką kontrolę zrobić i o szarpkach (z Lalunią moją) poopowiadać. Mało to szarpejów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 Tak Tak:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 a moze Fąfla bysmy wyadoptowaly? domkow dla szarpejow nigdy za wiele...wiec wizyta przedadopcyjna w Poznaniu jak najbradziej aktualna...tylko powiadomcie pania EweL;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 22, 2008 Author Share Posted March 22, 2008 Dzwonił ktoś do tej Pani Ewy z Poznania? Chyba najlepiej PaulinaT, żeby powiedzieć Pani, że wizyta przedadopcyjna odbedzie się i jak przejdzie ją pozytywnie to będziemy szukać szarpka dla niej ;) A ja zadzwonią do Pani z Wrocławia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 I co Mysia. Jak sprawdzisz domek i będzie jechał do wrocka daj znać. Może uda się spiąć z sarcią Ulaa do chrzanowa. Myślę że aż nie zakwalifikujesz domku wrocławskiego lepiej nie odzywać się do P w Poznaniu. Lepiej mieć rezerwę.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Ja jestem umówiona na weekend. Na razie niczego bym nie odwoływała. Pożyjemy-zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.