Bonsai Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 Kochani, mam ogromną prośbę o głosowanie w konkursie: [url]http://www.dogomania.pl/threads/217513[/url] Jeśli spodoba Wam się zdjęcie, to byłabym bardzo wdzięczna za głosy na[B] zdjęcie nr 2 [/B]- Rudzika z Psiego Anioła, który całe życie służył człowiekowi, a umarł... samotny w schronisku. Nie pozwólmy by podobny los spotkał Kostka - a na niego chciałabym przeznaczyć ewentualną wygraną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 Justa, gdzie masz te swoje obory? :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted December 5, 2011 Author Share Posted December 5, 2011 [quote name='anetta']Justa, gdzie masz te swoje obory? :-D[/QUOTE] Obory mam w.. Oborach :diabloti: Za Kontancinem się mieści ów ferma. [quote name='Montelka']ooo, znowu praktyki w oborze :) ? Justa, zamówiłaś już obroże ?[/QUOTE] Cały semestr krążę między ubojnią a oborą.. A warunki atmosferyczne coraz mniej sprzyjają :roll: Generalnie jestem przeziębiona i stanie 8h w oborze nie sprzyja zdrowieniu. Studia mam takie, że nieobecności nie są możliwe, odrabianie na dobrą sprawę również, bo przecież na zajęcia poza Warszawę trzeba dojechać :mdleje: Obroże się w trakcie realizacji ! [quote name='Unbelievable']dlatego pójdę do swojego weta jak już w końcu do domu dotrę ;) martwię się bo to normalne, szczególnie że on jest cały czas zdrowy jak koń i ma dopiero 5 lat, a russelle dożywają 20 ;)[/QUOTE] I jak tam guzek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 [quote name='Justa']I jak tam guzek?[/QUOTE] kaszak, może wytniemy przed świętami ;) gorszy ból jest z opuchlizny po szczepieniu :diabloti: swoją drogą pisałam do ciebie PW wczoraj ale masz pełną skrzynkę, i w sumie już nie wiem co chciałam napisać :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted December 5, 2011 Author Share Posted December 5, 2011 [quote name='Unbelievable']kaszak, może wytniemy przed świętami ;) gorszy ból jest z opuchlizny po szczepieniu :diabloti: swoją drogą pisałam do ciebie PW wczoraj ale masz pełną skrzynkę, i w sumie już nie wiem co chciałam napisać :evil_lol:[/QUOTE] No to całe szczęście, że to tylko kaszak ;) Szlag mnie trafi z tymi bazarkami i innymi cudami co mi ludzie przesyłają :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 [quote name='Justa']No to całe szczęście, że to tylko kaszak ;) Szlag mnie trafi z tymi bazarkami i innymi cudami co mi ludzie przesyłają :mad:[/QUOTE] ja też się cieszę :loveu: mnie też.... staram się zgłaszać takie wiadomości jako spam, może to coś da ;) ale na profilu napisałam sobie że sobie nie życzę takich wiadomości a i tak mi wysyłają :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 wszystkim wysyłają :mad: Justa , a co Ty robisz w tej oborze przez 8 godzin ? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Unbelievable'] mnie też.... staram się zgłaszać takie wiadomości jako spam, może to coś da ;) ale na profilu napisałam sobie że sobie nie życzę takich wiadomości a i tak mi wysyłają :mdleje:[/QUOTE] hahah ja sobie naiwna najpierw napisałam na profilu normalnym drukiem,że sobie nie życzę, a potem dużym czerwonym drukiem bo poprzedni nie poskutkował i nadal wklejają linki, szlag człowieka trafia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 [quote name='Unbelievable']ja też się cieszę :loveu: mnie też.... staram się zgłaszać takie wiadomości jako spam, może to coś da ;) ale na profilu napisałam sobie że sobie nie życzę takich wiadomości a i tak mi wysyłają :mdleje:[/QUOTE] [quote name='eria']hahah ja sobie naiwna najpierw napisałam na profilu normalnym drukiem,że sobie nie życzę, a potem dużym czerwonym drukiem bo poprzedni nie poskutkował i nadal wklejają linki, szlag człowieka trafia[/QUOTE] No bo jak możemy sobie nie życzyć ratowania biednych opuszczonych piesków??? :roll: :diabloti: [quote name='Vectra']Justa , a co Ty robisz w tej oborze przez 8 godzin ? :hmmmm:[/QUOTE] Poza totalnym wymarnowywaniem czasu, czekaniem po 30 minut na dworze w oczekiwaniu na kogoś kto się nami zainteresuje? :p Zwykle jest część teoretyczna, a następnie poraktyczna - ostatnio sondowaliśmy, podawaliśmy płyny dożylnie, pobieraliśmy krew z 3 miejsc i osłuchiwaliśmy cielaka z zapaleniem płuc.. i myk ! 8h pękło ! :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Justa'] Szlag mnie trafi z tymi bazarkami i innymi cudami co mi ludzie przesyłają :mad:[/QUOTE] każdy to chyba zna :lol: Galinka spacerowa ostatnio czy mniej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Squ Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Justa']Poza totalnym wymarnowywaniem czasu, czekaniem po 30 minut na dworze w oczekiwaniu na kogoś kto się nami zainteresuje? :p Zwykle jest część teoretyczna, a następnie poraktyczna - ostatnio sondowaliśmy, podawaliśmy płyny dożylnie, pobieraliśmy krew z 3 miejsc i osłuchiwaliśmy cielaka z zapaleniem płuc.. i myk ! 8h pękło ! :mdleje:[/QUOTE] Eh, podejrzewam, że w Olsztynie będzie to samo na IV :/ Umrę w tych oborach jak nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 [quote name='betty_labrador']każdy to chyba zna :lol: Galinka spacerowa ostatnio czy mniej?[/QUOTE] Mniej bo cieczkowa ;) A ja chora, pozatym zimno mokro i nieprzyjemnie :diabloti: [quote name='Squ']Eh, podejrzewam, że w Olsztynie będzie to samo na IV :/ Umrę w tych oborach jak nic.[/QUOTE] Ogólnie zajęcia są bardzo fajne, tylko jak tu się na czymś skupić jak człowiek powoli staje się kostką lodu? Od betonu ciągnie, kalosz na gumie więc nie muszę chyba tłumaczyć, że skarpety, rajstopy, ocieplacz polarowy i skarpeta narciarska niewiele tu wnoszą.. Spodni też nie da rady założyć jakichś grubszych bo musi być mimo wszystko wygodnie bo to zajęcia praktycznie i jak przyjdzie łapać krowę to trzeba szybko móc biegać :diabloti: Na sobie 3 kurtek mieć z tego samego powodu nie wypada. No i tym sposobem ja mam na sobie legginsy + rajstopy. 2 bluzki + wełniany sweter ojca. kalosze + skarpety + ocieplacze. Jutro pokuszę się chyba o czapkę dodatkowo. A najlepsze jak wracam po tych 8h do domu już autobusem.. Oczywiscie po tych godzinach stania mam ochotę spocząć, więc siadam. Koło mnie wolne miejsce. Ludzie siadają i po 3 minutach zaczynają wzorkiem szukać nowego miejsca :diabloti: Oczywiscie jestem już przebrana w normalne rzeczy, ale włosy wciąż pachną kiszonką no i ta nieszczęsna torba z oborowym strojem którą trzymam na kolanach.. Jest wesoło :p Zostały mi 2 wyjazdy do obór i 1 wyjazd do rzeźni.. oby nie spadł śnieg, oby nie spadł śnieg ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Justa']Mniej bo cieczkowa ;) A ja chora, pozatym zimno mokro i nieprzyjemnie :diabloti: Ogólnie zajęcia są bardzo fajne, tylko jak tu się na czymś skupić jak człowiek powoli staje się kostką lodu? Od betonu ciągnie, kalosz na gumie więc nie muszę chyba tłumaczyć, że skarpety, rajstopy, ocieplacz polarowy i skarpeta narciarska niewiele tu wnoszą.. Spodni też nie da rady założyć jakichś grubszych bo musi być mimo wszystko wygodnie bo to zajęcia praktycznie i jak przyjdzie łapać krowę to trzeba szybko móc biegać :diabloti: Na sobie 3 kurtek mieć z tego samego powodu nie wypada. No i tym sposobem ja mam na sobie legginsy + rajstopy. 2 bluzki + wełniany sweter ojca. kalosze + skarpety + ocieplacze. Jutro pokuszę się chyba o czapkę dodatkowo. A najlepsze jak wracam po tych 8h do domu już autobusem.. Oczywiscie po tych godzinach stania mam ochotę spocząć, więc siadam. Koło mnie wolne miejsce. Ludzie siadają i po 3 minutach zaczynają wzorkiem szukać nowego miejsca :diabloti: Oczywiscie jestem już przebrana w normalne rzeczy, ale włosy wciąż pachną kiszonką no i ta nieszczęsna torba z oborowym strojem którą trzymam na kolanach.. Jest wesoło :p Zostały mi 2 wyjazdy do obór i 1 wyjazd do rzeźni.. oby nie spadł śnieg, oby nie spadł śnieg ![/QUOTE] w tamtym roku juz padał :eviltong: to zdrowiej nam, zdrowiej i milych wyjazdow :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Unbelievable']kaszak, może wytniemy przed świętami ;) gorszy ból jest z opuchlizny po szczepieniu :diabloti:[/QUOTE] jest sens wycinac? o ile wiem to badziewie sie "rozsiewa" jak diabli i zaraz moze byc w innym miejscu. [QUOTE]A najlepsze jak wracam po tych 8h do domu już autobusem.. Oczywiscie po tych godzinach stania mam ochotę spocząć, więc siadam. Koło mnie wolne miejsce. Ludzie siadają i po 3 minutach zaczynają wzorkiem szukać nowego miejsca :diabloti: Oczywiscie jestem już przebrana w normalne rzeczy, ale włosy wciąż pachną kiszonką no i ta nieszczęsna torba z oborowym strojem którą trzymam na kolanach.. Jest wesoło :-P[/QUOTE] ale od razu robi sie luz kolo Ciebie! :evil_lol: jak wspominam czasy stajenne to powrot zawsze byl uroczy:eviltong: przebierac sie nie chcialo, w tych ciuchac po koniach, z zapaszkiem unoszacym sie na pare metrow i mina ludzi w autobusie - bezcenna:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Agnes']jest sens wycinac? o ile wiem to badziewie sie "rozsiewa" jak diabli i zaraz moze byc w innym miejscu.[/QUOTE] dlatego może ;) muszę poczytać i dowiedzieć się trochę więcej. Wiem że moja mama co jakiś czas sobie wycina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Squ Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Justa']Ogólnie zajęcia są bardzo fajne, tylko jak tu się na czymś skupić jak człowiek powoli staje się kostką lodu? Od betonu ciągnie, kalosz na gumie więc nie muszę chyba tłumaczyć, że skarpety, rajstopy, ocieplacz polarowy i skarpeta narciarska niewiele tu wnoszą.. Spodni też nie da rady założyć jakichś grubszych bo musi być mimo wszystko wygodnie bo to zajęcia praktycznie i jak przyjdzie łapać krowę to trzeba szybko móc biegać :diabloti: Na sobie 3 kurtek mieć z tego samego powodu nie wypada. No i tym sposobem ja mam na sobie legginsy + rajstopy. 2 bluzki + wełniany sweter ojca. kalosze + skarpety + ocieplacze. Jutro pokuszę się chyba o czapkę dodatkowo. A najlepsze jak wracam po tych 8h do domu już autobusem.. Oczywiscie po tych godzinach stania mam ochotę spocząć, więc siadam. Koło mnie wolne miejsce. Ludzie siadają i po 3 minutach zaczynają wzorkiem szukać nowego miejsca :diabloti: Oczywiscie jestem już przebrana w normalne rzeczy, ale włosy wciąż pachną kiszonką no i ta nieszczęsna torba z oborowym strojem którą trzymam na kolanach.. Jest wesoło :p Zostały mi 2 wyjazdy do obór i 1 wyjazd do rzeźni.. oby nie spadł śnieg, oby nie spadł śnieg ![/QUOTE] Dla mnie zwierzęta gospodarskie to egzotyka :oops: W ogóle nie mam o nich pojęcia, nie "czuje" ich i mnie nie interesują... Tak więc, będę cierpieć na tych ćwiczeniach jak nic ;) Co do smrodku, to pamiętam jak wracałam autobusem z zajęć w owczarni :evil_lol: Było fajnieee, bo zawsze miałam gdzie siedzieć :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
#Etna# Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Mimo wszystko muszę przyznać, że zajęcia i tak masz ciekawe:p Hmm... co do zapaszków ja nie mam o tym zielonego pojęcia bo nie posiadam takiego zmysłu jak powonienie i nic nie czuję:diabloti: Ale jak wracałam do domu z jazdy konnej to cóz... Delikatnie mówiąc rodzina nie była zachwycona hehehe Etna też właśnie dostała cieczkę:-o Od jutra będzie biegać a galotkach:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Unbelievable']dlatego może ;) muszę poczytać i dowiedzieć się trochę więcej. Wiem że moja mama co jakiś czas sobie wycina[/QUOTE] niech Justa mnie poprawi, ale o ile wiem one nie sa niebezpieczne dlatego ja osobiscie bym nie ruszala. Tluszczak pewnie tak, kaszak nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Agnes']niech Justa mnie poprawi, ale o ile wiem one nie sa niebezpieczne dlatego ja osobiscie bym nie ruszala. Tluszczak pewnie tak, kaszak nie[/QUOTE] zależy jak one rosną ;) czy więcej jak już jeden jest(w sensie że się od niego odrywają), czy niezależnie od tego czy są czy ich nie ma. No ale ja nie wiem, nie zdążyłam jeszcze przeczytać czegokolwiek na ten temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 [QUOTE]A najlepsze jak wracam po tych 8h do domu już autobusem.. Oczywiscie po tych godzinach stania mam ochotę spocząć, ...[/QUOTE]... A nad Tobą nagle ni stąd ni zowąd pojawiają się staruszki przeszywające Cię -półprzytomną ze zmęczenia - bardzo wymownym wzrokiem "co za młodzież w dzisiejszych czasach" . Tak se dokończyłam zdanie z mojego doświadczenia jak to często wygląda jak wracam z pracy hihi. A co do smrodku - wracałam kiedyś pociągiem intercity z zajęć w stajni w Wawie( ja akurat zapach koni uwielbiam),w przedziale sama śmietanka z neseserkami i laptopami i ja taka nieświeża hihhi i w dodatku nie przebrana , bo nie woziłam na takie zajęcia ciuchów dodatkowych. Wprawdzie przedział się nie opróżnił, ale czułam na sobie spojrzenia :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Tłuszczaki tez moga -ale nie muszą-odrastać. Różnie to bywa ;) Ludzie mogą po zapachu wziąć za bezdomną taką młodzież. Ja również nie zapomnę jak zrobiło sie luźno gdy grupą wracaliśmy z zajęć oborowych :eviltong: przynajmniej nie trzeba sie przeciskać i przepraszać :evil_lol: niezapomniane przeżycie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Mi się luźno w MPK robiło jak wracałam ze schroniska, mimo, że się przebierałam, także z zajęć oborowych to się nie dziwię :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 [quote name='betty_labrador']w tamtym roku juz padał :eviltong: to zdrowiej nam, zdrowiej i milych wyjazdow :)[/QUOTE] Tfu tfu ! Po wtorku może już padać, bo mam ostatni w tym roku wyjazd do ubojni :diabloti: [quote name='Agnes'] ale od razu robi sie luz kolo Ciebie! :evil_lol: jak wspominam czasy stajenne to powrot zawsze byl uroczy:eviltong: przebierac sie nie chcialo, w tych ciuchac po koniach, z zapaszkiem unoszacym sie na pare metrow i mina ludzi w autobusie - bezcenna:evil_lol:[/QUOTE] Robi się luz, ale ja czuję się jak kloszard :p [quote name='Squ']Dla mnie zwierzęta gospodarskie to egzotyka :oops: W ogóle nie mam o nich pojęcia, nie "czuje" ich i mnie nie interesują... Tak więc, będę cierpieć na tych ćwiczeniach jak nic Co do smrodku, to pamiętam jak wracałam autobusem z zajęć w owczarni :evil_lol: Było fajnieee, bo zawsze miałam gdzie siedzieć :evil_lol:[/QUOTE] Mnie też nie interesują.. Podobnie jak inne równie fascynujące przedmioty na VII i VIII semestrze. Tak naprawdę to mogę śmiało powiedzieć, że niemal wszystko co wiem i umiem wiem z kliniki a nie z uczelni.. Przykra sprawa. [quote name='#Etna#']Mimo wszystko muszę przyznać, że zajęcia i tak masz ciekawe:p Hmm... co do zapaszków ja nie mam o tym zielonego pojęcia bo nie posiadam takiego zmysłu jak powonienie i nic nie czuję:diabloti: Ale jak wracałam do domu z jazdy konnej to cóz... Delikatnie mówiąc rodzina nie była zachwycona hehehe Etna też właśnie dostała cieczkę:-o Od jutra będzie biegać a galotkach:evil_lol:[/QUOTE] No co Ty mówisz? Poważnie??? Galina kończy, jeszcze dla pewności ze 3 dni na smyczy pochodzi jakby jej się zachciało amorów :diabloti: [quote name='Agnes']niech Justa mnie poprawi, ale o ile wiem one nie sa niebezpieczne dlatego ja osobiscie bym nie ruszala. Tluszczak pewnie tak, kaszak nie[/QUOTE] Z tego co się orientuję, to z kaszakami bywa różnie - czasem się rozsiewają, czasem nie, więc ciężko wyczuć. Jeśli się nie paprają, to ja też chyba bym nie ruszała. Był u nas owczarek ostatnio z takim kaszakiem, że aż mu się przetoka zrobiła i mimo antybiotyku i sączka, niestety trzeba będzie to wyciąć, bo ropa szła aż miło. Galina moja jak była młodziutka to urósł jej kaszak nad powieką, szef go wyciął i od tamtej pory nic nowego się nie pojawiło. Więc myślę, że to taki ryzyk - fizyk. Ja bym obserwowała, jeśli się nic z nim nie bedzie działo niepokojącego to bym nie wycinała ;) [quote name='eria']... A nad Tobą nagle ni stąd ni zowąd pojawiają się staruszki przeszywające Cię -półprzytomną ze zmęczenia - bardzo wymownym wzrokiem "co za młodzież w dzisiejszych czasach" . Tak se dokończyłam zdanie z mojego doświadczenia jak to często wygląda jak wracam z pracy hihi. A co do smrodku - wracałam kiedyś pociągiem intercity z zajęć w stajni w Wawie( ja akurat zapach koni uwielbiam),w przedziale sama śmietanka z neseserkami i laptopami i ja taka nieświeża hihhi i w dodatku nie przebrana , bo nie woziłam na takie zajęcia ciuchów dodatkowych. Wprawdzie przedział się nie opróżnił, ale czułam na sobie spojrzenia :D.[/QUOTE] Ja na szczęście z kliniki wracam autem, a w sumie chyba właśnie stamtąd wracam najbardziej wypruta :mdleje: O mojej drodze z uczelni wspominać nie będę, bo zaliczam 2 przesiadki w tym jazdę metrem niczym sardynka :roll: Ale jak już dopadnę miejsce to nie ma zmiłuj.. Konie ładnie pachną w porównaniu do krów i świń ! :) [quote name='betty_labrador']Tłuszczaki tez moga -ale nie muszą-odrastać. Różnie to bywa ;) Ludzie mogą po zapachu wziąć za bezdomną taką młodzież. Ja również nie zapomnę jak zrobiło sie luźno gdy grupą wracaliśmy z zajęć oborowych :eviltong: przynajmniej nie trzeba sie przeciskać i przepraszać :evil_lol: niezapomniane przeżycie :)[/QUOTE] W grupie zawsze raźniej.. gorzej jak jedzie się samemu.. :mdleje: Chociaż w środę jakiś koleś siedział obok mnie całą drogę i nie wyglądał na zniesmaczonego.. Może miał katar :diabloti: [quote name='Korenia']Mi się luźno w MPK robiło jak wracałam ze schroniska, mimo, że się przebierałam, także z zajęć oborowych to się nie dziwię :evil_lol:[/QUOTE] W ubojni chyba bardziej śmierdzi niż w oborach, całe szczęście we wtorek ostatni wyjazd i w końcu będę mogła uprać ciuchy. A ja wpadłam się przywitać i pochwalić że dorobiłyśmy się nowej różowej obroży :loveu: Miała być pod choinkę, ale nie mogłam się powstrzymać i rozpakowałam :mdleje: Byłam też u Moniki od Brunka i im również zawiozłam nową obrożę, pozatym wyprzytulałam jaśnie pana i jestem nim zachwycona ! Dopiero odczułam co to znaczy młody pies w domu i jak bardzo Galina się zmieniła.. Brunkowi rośnie genialna szczeciniasta sierść i podobno nikt go nie chce już głaskać :lol: Galeństwo kończy cieczkę i muszę się ostro za nią wziąć, bo 3 tygodnie na smyczy zrobiły swoje.. No i mnie również brakuje już długich spacerów.. Tyle. Pozdrawiam Was wszystkich! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Za Konstancinem mówisz? :mdleje: Ile czasu poświęcasz na dojazd? Hahha, fajne historie. Pamiętam jak wracałam z treningów z psem: brudni, w dresach :evil_lol: Czasami wzrok ludzi był bardzo wymowny :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 ja kiedyś wracałam z treningu z białegostoku do łomży(80km autobusem) z psem który się przeszedł po oborniku :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.