fona Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 Przyszla dzis paczka dla Pralinki - żwir, puszki, sucha karma. Nie zawioze na razie, bo leze trzeci dzien z goraczka... Ciagle pod górę... chociaż się rozliczę [B]-119,45 zakupy [/B](2 żwirki, 44 puszki, sucha karma) 44,00 książki papisia i LitleMy 32,00 Elitesse gra 30,00 Kosmyczek Kamyczek (ciuchy) 40,00 sylwinka zegarek 30,00 klawiatura beti.r 40 zl Selenga (mysz, bach) 25,00 Selenga (ladowarka + akumulatorki) 30,00 Kosmyczek Kamyczek (psie ksiazki) [B]-101,80[/B] (18 puszek, 1,5 suchego royala, 10 l zwiru) - zaniose, jak wyzdrowieje [B]+19,75 zł[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 zdrowia Fono zyczymy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 26, 2008 Author Share Posted March 26, 2008 Dzieki. Pralince zdrowia przede wszystkim, ja sobie poradze. Przykro mi, ze ta wizyta u weta sie tak oddala, ale naprawde nic nei moge poradzic na to. Nie wiem nawet, czy mój transporterek jest juz u Pralinki. Cale szczescie, ze ostatnio zapytalam o niego. Bylam przekonana, ze jest u pani Alinki, ale okazalo sie, ze u I. Poszlam i porosilam, zeby przy okazji zaniosla go, co obiecala zrobic, a jak dzwonilam przed swietami, pani Alinka powiedziala, ze byla u I. i ta jej chciala dac transporter, ale staruszka nie wziela, bo byl za ciezki. Pani Alinka zostala poproszona o zajecie sie Pralinka i zgodzila sie, pod warunkiem ze nie bedzie musiala jej utrzymywac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Fonko - czy mozna jakoś pomóc? Np - isć gdzieś, coś przynieśc, zaniesc - ja do 19 .00 pracuje, wiesz. Weekend wolny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Dziękuje, Pucka. Muszę z nią isc do weta, ale sama, zeby wiedziec, co mowia lekarze i co dalej robic. A zapas karmy i zwirku ma jeszcze, wiec z tym spokojnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [quote name='fona']Totalne przegiecie, zwlaszca ze pani Alinka zostala poproszona o zajecie sie Pralinka i zgodzila sie, pod warunkiem ze nie bedzie musiala jej utrzymywac. To teraz, gdybym posluchala slow I. "Ty sie Pralinką kompletnie nie przejmuj, ona mi tak zapadła w serce, ze ja ja bede utrzymywac u pani Alinki, niczego jej nie przywoz", kobiecina targałaby zwirki, puszki sama, bo nikt by jej nie przyniosl. quote] to sa najgorsze sytuacje.W pewnym momencie czlowiek sie dowiaduje,ze ma nie tylko swoje zwierzeta,nie tylko swoje tymczasy,ale jeszcze tymczasy innych osob. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 31, 2008 Author Share Posted March 31, 2008 No tak. Jestem zwarta i gotowa, z Pralinka do doktor Wojciechowskiej umowiona na 15, tylko nie wiem, czy sie uda, bo pani Alinka zazywa słonca i nie moge jej zastac w domu. Moze przed 14 wróci... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 1, 2008 Author Share Posted April 1, 2008 z Pralinka jestem umowiona do weta jutro, mam nadzieje, ze nic nie pokrzyzuje planów tym razem... dostalam kilka wpłat: [B]119,45 zakupy [/B](2 żwirki, 44 puszki, sucha karma) 44,00 książki papisia i LitleMy 32,00 Elitesse gra 30,00 Kosmyczek Kamyczek (ciuchy) 40,00 sylwinka zegarek 30,00 klawiatura beti.r 40 zl Selenga (mysz, bach) 25,00 Selenga (ladowarka + akumulatorki) 30,00 Kosmyczek Kamyczek (psie ksiazki) [B]-101,80[/B] (18 puszek, 1,5 suchego royala, 10 l zwiru) - zaniose, jak wyzdrowieje [B]+19,75 zł[/B] [B]22 zł od Nera-[/B] [B]21 zł od Dusza za bazarek Valeur248[/B] [B]225,00 od irysek za poł obrazu[/B] [B]70,00 Krysiam, przewodniki[/B] [B]razem: +357,75[/B] bardzo dziękuję, jutro bardzo się te pieniądze przydadzą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 Byłam dziś u Pralinki, byłyśmy wreszcie w lecznicy u dr Wojciechowskiej. Pralina ma chlamydię, stan zapalny (ropny wysięk z oczu, uszu, trochę zmiena na gardle). Dostała antybiotyk i za 10 dni mam ja pokazać do kontroli. Jeśli zaś chodzi o duszenie się, to wetka nie sprowokowała duszności, ugniatając ja i badając. Zarządziła wykonanie. Pralinka zawzięcie walczyła, więc w końcu dostała głupiego jasia i uległa, a ja zaliczyłam przed spacyfikowaniem kota kilka kolejnych fantazyjnych pręg na rekach. Okazało się, że Pralinka ma pęknięty mostek, w dwóch miejscach są pourazowe przemieszczenia kości. Dlatego w pewnych pozycjach się dusi. Podobno nie ma zagrożenia, że dojdzie do perforacji jakiegoś narządu, ale dokładny opis radiologa ma być jutro wieczorem. Tego się nie operuje, czasem się samo zrasta, ale uraz Pralinka musiala miec jeszcze przed schroniskiem albo tam, wiec juz raczej sie nie zrosnie... Pocieszające, że nie ma jakiejs poważnej choroby, ale z drugiej strony nie mozna jej pomóc. Aha, płuca nie są dobrze dotlenione. Czy z powodu tego złamania, nie wiem. Jutro wieczorem bede cos wiedziec o zdjęciu, a za 10 dni o infekcji. Mam nadzieje, ze pani Alinka sobie poradzi z podawaniem tabletki raz dziennie. Zawiozlam ostatnie zakupy. Zalamalam sie, bo sadzilam, ze puszek jest jeszcze strasznie duzo, a tam bylo z 8. Teraz zapasy uzupelnione, za 10 dni zawioze jeszcze, najgorsze to taszczenie na grzbiecie. Aha, zapłacilam dziś za wszytsko 90 zł, wiec odliczam od ogolnej kwoty. [B]razem: +357,75[/B] [B]-90,00 wizyta na Osowskiej, RTG[/B] [B]razem: 267,75[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 niewesoło z ta kotka,a najgorsze,ze domu nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 Jak juz bede wiedziala, co jej dokladnie jest, czy jest szansa na poprawe, czy ten stan bedzie sie utrzymywal i raczej juz bedzie zaropiala do konca zycia, zaczne jej szukac domu. I tak muysi byc singlem, bo nie lubi towarzystwa i jest agresywna, a do ludzi bardzo przymilna. Bardzo mi przykro, ze pani Alince bedzie przykro, a bedzie, bo sie przywiazala juz do Pralinki, ale nie moge sobie pozwolic na zostawienie tego tak, jak jest, utrzymywanie kota, jezdzenie do niego i w razie gdyby sie cos stalo, zabranie do siebie. Na pomoc I. nie mam co liczyc, wiec jesli tylko jakis dobry dom sie znajdzie, wyadoptuję Pralinkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 To jedyne wyjscie i zycze Pralince oraz Tobie,aby dom znalazł sie jak najszybciej...w ogole Cie podziwam,ze sie tego trudu podjełas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Valeur248 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Jaka ona jest biedna:-( Tylko siąść i płakać. Ale mam nadzieje, że jej się polepszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 brazowa, robiłabyś to samo i każdy, kto ma trochę przyzwoitości. A pani Alinka dziś mi przygotowała ucztę - kurczaka. Od kilkunastu lat nie jem mięsa, więc się musiałam wić i tłumaczyć :roll: No i w ogóle była zawiedziona, że się przygotowała, a ja wzgardziłam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Oj,wspołczuje,ze starszymi ludzmi i ich obiadkami zawsze katorga,zeby nie urazic,a nie zjesc:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 14, 2008 Author Share Posted April 14, 2008 Jade dzis do Pralinki. Chyba nie m poprawy po antybiotyku, ale sie dowiem na miejscu. Za to skonczyl sie zwirek, ktory mial starczyc na 2 miesiace, bo u mnie na tyle starcza. Zawioze pani Alince lopatke do zwirku, bo moze nie ma i wyrzuca za duzo po prostu. Nie wiem. No i puszki oczywiscie. A pralinka wybredna, tylko gourmety goldy je, i to nie zawsze. Biorac pod uwage, ze bylam tam rowne dwa tygodnie temu z megapaką, Pralinka to chyba smok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Valeur248 Posted April 14, 2008 Share Posted April 14, 2008 To Pralinka taki żarłok? Moje koty też są wybredne...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 Fona mowi,ze to raczej o ekonomie wydawania pokarmu chodzi :roll: ech,Pralinka,Pralinka.Boje sie o ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 19, 2008 Author Share Posted April 19, 2008 muse cos popisac, jakpo wizycie, ale nie mialam keidy zrobilam megazakupy, to jeszcze rozliczenie wstawie, u weta wydalam 43 zl w poniedzialek znow do lekarza... pralinka tylko ciut lepiej, obawiam sie,ze tak z doskoku to jej nie wylecze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 20, 2008 Author Share Posted April 20, 2008 [B]razem: +357,75[/B] [B]-90,00 wizyta na Osowskiej, RTG[/B] [B]razem: 267,75[/B] [B]najpierw wplywy;[/B] [B]64,00 kelpie0 psie ksiazki[/B] [B]16,00 joanika [/B] [B]czyli 347,75[/B] [B]wyplywy;[/B] [B]138,15 gourmety /77/[/B] [B] 22,00 waltham in home /10/[/B] [B] 43,00 weterynarz[/B] [B]razem; 144,60 na plusie jeszcze, uf...[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Valeur248 Posted April 20, 2008 Share Posted April 20, 2008 [quote name='fona'][B]razem; 144,60 na plusie jeszcze, uf...[/B][/quote] To przynajmniej w finansach wszystko idzie gładko;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 20, 2008 Author Share Posted April 20, 2008 marna pociecha... poza tym szybko topnieje i jak sie znow nie zakrece i nie porobie nowych bazarkow, niedlugo sie zrodelko wyczerpie jutro znow do weta... a podpytalam pania Alinke, jak to bylo, ze Pralinka do niej trafila. Odpowiedziala tak, jak sie spodziewalam, ze miala ja przechowac tylko przez chwile. Czyli akcja PIERNICZKI BIS... Co do utrzymywania Pralinki przez I. Tez sie dowiedzialam, ze jakis czas temu kazala sie pani Alince zarejestrowac w urzedzie gminy jako karmicielka, zeby dostawac karme dla Pralinki. Nie musze chyba dodawac, ze nawet nie zadzwonila, jak sie jej bliska sercu kicia czuje. Nie szuka jej domu. Nie ma jej. [B]razem; 144,60 na plusie jeszcze, uf...[/B] [B]aha, zwir 25 zlotych[/B] [B]zostalo 119,60[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 rece opadaja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted April 22, 2008 Author Share Posted April 22, 2008 pierwsza dobra wiadomosc - Pralinka zakonczyla leczenie, rewelacyjnie nie jest, ale jest lepiej, antybiotyk brala juz dlugo pani Alinka jej nie bedzie wpuszczac kropli, wiec wszytsko moze sie odnowic... druga dobra wiadomosc - pani Alinka chce, zeby jej szukac domu, czyli odpada mi dylemat, czy szukac juz domu, czy nie jeszcze... PRALNKA SZUKA STALEGO DOMU Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 a moze w tytule zmienic?ze szuka,bedzie bardziej czytelnie,teraz jest tak ostroznie zaznaczone ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.