Basia i Barni Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 [quote name='Dorothy']niestety zdjec nie ma, dzis pol dnia przestawialam ogrodzenie z jednego pastwiska na drugie, a nastepne pol probowalam odczyscic z blota i zimowej wylazacej siersci konie, poszlo mi srednio ale przynajmniej nie wygladaja jak kotlety, a ja mam caly ten pyl brud wlosie i syf na sobie. I omdlala reke, jedna, bo druga wciaz sie nie kwalifikuje do prac polowych. Po drodze usilowalam nakarmic dzieci (Jula ma kolezanke ktora jest prawie przysposobiona, duzo u nas bywa) odkurzyc nakarmic psy i zrobic zakupy,zajrzec do mechanika dlaczego auto nie zrobione i dlaczego nie odbiera telefonu od 3 dni i w sumie na sesje fotograficzne braklo mi czasu/ moze jutro?[/quote] no to teraZ masz dwie córki :evil_lol: widocznie jej się u was podoba czekamy czekamy na te kotlety :diabloti: Quote
Dorothy Posted April 2, 2009 Author Posted April 2, 2009 no tak, nie ma to jak krakac!:mad: moje wczorajsze wysilki poszly na marne, konie wpadly na ląkę i pierwsze co zrobiły to się były opanierowały.:placz: Nie mam zdjęć kotów, byłam zbyt zalatana, ale mam psie foty. Na pierwszych Morgana- pamietacie Morgane? Przezylam dzis chwile grozy, myslalam ze umre... Morgana ma zmieniony lekko sutek- od zawsze, i w pozostalych grudki. Na operacje nie zdecydowalam sie ze wzgledu na to ze ma powazna wade serca i jest duze ryzyko zwiazane z narkoza. I dzis patrze a ten sutek stał sie nagle wielkosci wiśni jak bania, obrzmialy twardy jakby mial eksplodowac!! A w poludnie gdy zbieralam sie do weta pelna czarnych mysli (rakowacenie, wycinanie, zagrozenie, strach, okropny strach:-() patrze a jej kapie z brzucha cos gestego... Okazalo sie ze na tym okropnym nabrzmialym sutku z boku zrobila sie przetoka i leci z niej gesta ropa zmieszana z krwia...:shake: Wycisnelam, wysaczylam, zdezynfekowalam, popedzilam do weta. Pani obejrzala, zrobila wymaz na posiew, dala antybiotyk i jakies zastrzyki, osluchala serce i powiedziala ze wada sie poglebia, doszly nam nowe leki nasercowe (Morgana bierze juz na stale Lotensin, dzis dostalam dwa leki dodatkowe) i gdyby nie to namawialaby na operacje. Ale tak... sama nie wie:shake: A ja tak kocham Morgane, pojecia nie macie, Morgana to moje drugie pol serduszka, moja najstarsza z Babć po smierci Libry... W sobote bedzie wymaz, (celem sprawdzenia czy antybiotyk trafiony) i pozostaje modlic sie o jej zdrowie... to Mordzian , po niedawnych postrzyzynach (wlasnorecznych, ja sie to nie chwalac uczynilam, bo wygladala jak hipi :-) ) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/7/bf5c87600854b828.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/7/95e73f5d317091eb.jpg[/IMG][/URL] tu Morgana z powsinoga Sonia, wsiowa znajda ktora codzien umyka pod plotem i ucina sobie przebiezki po wsi az pod szkole i targowisko. Oduczyc nie umiem, a wyslizguje sie przez mysia dziure. Zawsze wraca. Usiluje sie nie marwtic choc mnie to wkurza. Poza tym - to przylepa z pzodozgryzem i wystajacym zebem. Urocza paskudka.:loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/448/4728c4234c7ce44d.jpg[/IMG][/URL] Sonia solo, ma zwyczaj siadania jak ostatnia pokraka, choc to zwinna i zgrabna sunia. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/448/7efef2b7f6c42795.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/7/2081dc92ad565a39.jpg[/IMG][/URL] Quote
Dorothy Posted April 2, 2009 Author Posted April 2, 2009 bobki, tu pan bobek czyli Bert, kupa futra [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/448/3a69f51611a718ee.jpg[/IMG][/URL] Sunia, bobtailica z pseudohodowli piwnicznej, po 5 latach od wyciagiecia z kazamatów wygląda juz przyzwoicie, choc przez 3 lata byla prawie łysa. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/448/78f8a33981f65fb0.jpg[/IMG][/URL] Sunia z bliska. Na szczescie nie zechciala sie usmiechnac- ma nadziąślaka, brak paru zębów (trzeba było usunąc) stały stan zapalny przydziąseł i kamień nazebny odtwarzajacy sie w dwa tygodnie (zdejmowanie niewskazane , zle znosi narkoze) generalnie powinna zainwestowac w tiktaki, bo wiecie..:shake: poza tym neurotyczka. Ale miła ;) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/7/0d09414b8f77941a.jpg[/IMG][/URL] Quote
gameta Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 Ale się uśmiałam - szczególnie z tik-taków :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Dorothy genialne zdjęcia :loveu::loveu::loveu: Sonia solo wymiata :evil_lol: Mocno trzymam kciuki za Morganę - kurczę, po postrzyżynach podobna do mojego Koksa - ładne by były szczeniczki :eviltong: A i tak czekam na zdęcie kota przez szybę :diabloti: Quote
Basia i Barni Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 ha ha ha ha :sweetCyb::roflt::roflt: brawo brawo :klacz: ale się usmiałam ty to potrafisz opisywać Dorota :razz: ale ten ząb jej wychodzi genialnie i jak siedzi nooo prawie jak dama :cool3: genialne masz to stado tylko niepokoję się stanem Morgany :-( musi byc lepiej -najwyżej juz my tam coś wymyślimy . w końcu klub G zawsze razem trzyma się Czy to rano ,czy to w nocy coś na konto dla morganki wskoczy :diabloti: Quote
Kocurek Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 Zdjecia rewelacja,a Sonia faktycznie-sama elegancja i gracja w pozycji siedzacej:evil_lol: Tez sie usmialam:) Quote
Kocurek Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 No to jeszcze pocukruje troche:evil_lol: Jestes nie zwyczajna-tylko NADZWYCZAJNA!!!! Tak trzymac:) Quote
Cockermaniaczka Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 :loveu: jaka piekna psia gromadka:loveu: Bobtaile fantastyczne:loveu:Mam sentyment do tych psow ale klaki mnie troche przerazaja:evil_lol: A duzej czarnej duuzo zdrowia zycze,trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze:p Quote
Basia i Barni Posted April 3, 2009 Posted April 3, 2009 co tam z rana ? błotko juz suche :question: Quote
Guest mareksy Posted April 3, 2009 Posted April 3, 2009 Zdjęcia faktycznie super, pieski chyba lubią pozować Ci do zdjęć ;) mi najbaradziej podobają się bobtaile :lol: Dorota, teraz już żyć Ci nie damy i co rusz będziemy chcieli nowe zdjęcia :evil_lol: Morgana trzymaj się! Quote
Dorothy Posted April 3, 2009 Author Posted April 3, 2009 dziekuje, zdjecia beda, choc napewno nie tak piekne jak Twoje, Marku :-) dzis jednak od popoludnia do teraz pomagalam odbierac trudny suczy poród, kazdy nowy lebek witamy radoscia i niepokojem czy zdrowe i zywe, jestem troche wyczerpana, zaniedbalam wlasne stado i gdyby nie Jula to moje zwierzaki by chyba nie jadly kolacji. Wrocilam z migrena, koty musza zaczekac, zreszta nie pukaja dzis na okna... sciskam wszystkich cieplo :-) Quote
Dorothy Posted April 5, 2009 Author Posted April 5, 2009 suka kolezanki, bernenczyk. Miala ciezki porod, a kolezanka jest nadwrazliwa i bardzo delikatna, ma tez zle wspomnienia z poprzedniego porodu, wiec poszlam ze wsparciem jak tylko zadzwonila. Urodzilysmy i jest 5 malych ciamkajacych krówek z bialymi mordkami :-) urocze :-) Moj wet jak mnie zobaczyl wpadajaca do lecznicy ze szczenieciem i informacja o rodzacej suce w bagazniku to zrobil oczy: [B]-"[/B] [B]przerzucilas sie z geriatrii na poloznictwo??? " :-o[/B] Quote
Basia i Barni Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 [quote name='Dorothy']suka kolezanki, bernenczyk. Miala ciezki porod, a kolezanka jest nadwrazliwa i bardzo delikatna, ma tez zle wspomnienia z poprzedniego porodu, wiec poszlam ze wsparciem jak tylko zadzwonila. Urodzilysmy i jest 5 malych ciamkajacych krówek z bialymi mordkami :-) urocze :-) Moj wet jak mnie zobaczyl wpadajaca do lecznicy ze szczenieciem i informacja o rodzacej suce w bagazniku to zrobil oczy: [B]-"[/B] [B]przerzucilas sie z geriatrii na poloznictwo??? " :-o[/B][/quote] ha ha ha no może sie wystraszył,że masz 5 szczeniaków do ratowania ;) Quote
Dorothy Posted April 5, 2009 Author Posted April 5, 2009 na szczescie nie mam, bo to rasowe, rodowodowe berenczyki, ludzie sie bic beda o nie :-) Quote
gameta Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 [quote name='Dorothy'] [B]-"[/B] [B]przerzucilas sie z geriatrii na poloznictwo??? " :-o[/B][/quote] Podoba mi poczucie humoru Twojego weta :diabloti: Swoją drogą faktycznie chyba trzeba by Ci znaleść trochę "młodej krwi" do Twojego stadka :cool3: Quote
Kocurek Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 Nooooo,na pewno "cos" sie przyblaka do Dorothy stadka...:evil_lol: Quote
Basia i Barni Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 [quote name='Dorothy']cicho :mad: nie zapeszac! :evil_lol:[/quote] juz my tam swoje wiemy Dorotko :evil_lol: Quote
zachary Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 Oj, wiemy, wiemy:evil_lol:.I jak mi się zdaje, na pewno będzie w przedziale "geriatrycznym":razz:... Quote
gameta Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 Wiesz, Dorothy, ja mam bezzębnego pudla na zbyciu :cool3: :evil_lol: a wiesz że u nas się pogoda zepsuła :placz: wieje jak cholera, normalnie idzie na wiosenny sztorm - znowu drzewa polecą :shake: Quote
Basia i Barni Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 Dorota nie masz wyjścia ,bo albo /julka coś przyniesie ,albo ty cos adoptujesz hhmmmm co wybierasz? :evil_lol: Quote
gameta Posted April 5, 2009 Posted April 5, 2009 Dorothy, nie to żeby złośliwie, ale czy możesz rzucić okiem: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/krakow-gonzales-olbrzym-o-golebim-sercu-przylepa-jakich-malo-bardzo-chory-120086/index21.html#post12088286[/URL] Sutuacja patowa trochę... Jedyna szansa na cokolwiek to zabranie go stamtąd.... Quote
Dorothy Posted April 6, 2009 Author Posted April 6, 2009 Gonzales nie toleruje innych psow [URL]http://www.dogomania.pl/forum/12074497-post185.html[/URL] tak jest napisane w tym poscie. A ja mam Berta, ktory tu rządzi, jak mu sie duzy pies postawi to bedzie jatka, bo Bert na swoim nie odpusci. To 6 letni wielki samiec w koncu.. Moge przyjac tylko calkowicie podporzadkowanego psa.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.