elik Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 [quote name='Charly']...ale nie wiem. to niby pomysl jakis jest. Amberka biedaczka robi co moze, ale 10 komus zaoferowac pieknych krzyczkowych to nie lada gratka. Raczej bedzie trzeba dalej cos malej szukac:shake:[/quote] Pertraktacje z Amber byłyby jedną z form poszukiwania domku ;) Z tamtego wątku zrozumiałam, że Amber ma zapewnione 10 miejsc i szuka psiaków, ale mogłam źle odczytać :cool1: Quote
Charly Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 [quote name='Doda_']Charly a skad jestes? Masz blisko do tej Lusi?[/quote] teraz nie. teraz jestem w Elblagu. Ale Jastrzebie, jesli chodzi o te na Slasku jest godzine autobusem od rodziny.latem na pewno tam bede i moglabym mala odwiedzic jesli tam dotrze... Quote
Charly Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 [quote name='elik']Pertraktacje z Amber byłyby jedną z form poszukiwania domku ;) Z tamtego wątku zrozumiałam, że Amber ma zapewnione 10 miejsc i szuka psiaków, ale mogłam źle odczytać :cool1:[/quote] to nie chodzi o pertraktracje z Amber. Amber poruszona losem psow z Krzyczek poruszyla niebo i ziemie i sobie znane dobre miejsca dla psow, ktore oferowaly miejsce dla 10. (10 z Krzyczek. Te 10 to juz pewnie mamy:placz:. Absolutnie nie zazdroszcze tym, ktorzy beda wybierac, ktore male maja jechac. te najbardziej chore?a te zdrowe dopiero maja zachorowac:placz::placz::placz:straszne. W wypadku 10 z K. problemem jest nie znalezienie psa, a transportu ) Quote
fizia Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie i ta dziesiątka z Krzyczek i Lusieńka znajdą bezpieczny kąt. Quote
elik Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 [quote name='Charly']...Te 10 to juz pewnie mamy:placz:. Absolutnie nie zazdroszcze tym, ktorzy beda wybierac, ktore male maja jechac. te najbardziej chore?a te zdrowe dopiero maja zachorowac:placz::placz::placz:straszne. W wypadku 10 z K. problemem jest nie znalezienie psa, a transportu )[/quote] Ja też nie zazdroszczę :shake::sadCyber: Quote
erka Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 Maleństwo na łańcuchu cały czas czeka:-(:-(:-(. Quote
iwop Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 ale właściwie to dlaczego Lusia jest na łańcuchu...?:shake: Quote
fizia Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 Może to taka mentalność - pies na wsi, to na łańcuchu... Quote
xxxx52 Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 z ta metalnoscia nalezy nareszczcie skonczyc:angryy: Quote
magdyska25 Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 ehhh maleńka czeka przynajmniej na DT!!!! Quote
fizia Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [quote name='xxxx52']z ta metalnoscia nalezy nareszczcie skonczyc:angryy:[/quote] Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie to juz wstydliwa przeszłość polskiej wsi... Ale chyba nei ma co liczyć na dobrowolna zmianę "przyzwyczajeń". Nie ma co liczyć, że nowe pokolenie będzie lesze. Dzieci patrza i uczą się od starszych. Moja ciocia ma domek letniskowy koło Ostrołęki w takiej malutkiej wsi w lesie. Jej sasiadem jest sołtys. Ciocia kiedys słyszała zza płotu takie zdanie "Parz jaki on już duży, nawet psa potrafi już kopnąć" :angryy: Ciocia zawarła z tymi dziećmi taki układ, że jeśli przyjedzie i będzie widziała, że psy mają wodę - wtedy dzieci dostaną słodycze. Podobno widziałą wielokrotnie, że kiedy pojeżdzała dzieci zrywały się i leciały po wodę. Kiedyś intereweniowała też, bo maleńki pies był na pełnym słońcu przywiązany na krowim łańcuchu, który był tak ciężki, że piesek miał głowę prawie wciśniętą w ziemię. Eghh wiele tam było do tej pory takich sytuacji. Ciocia obcinała wrośnięte w łapę pazury, usuwała kleszcze. Ale to taka doraźna pomoc. Przychodzi zima, ciocia jest w Warszawie, a psy... A ile takich wsi jest w Polsce... Quote
fizia Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [IMG]http://www.e-gify.strefa.pl/gify/zwierzeta/psy/psy23.gif[/IMG] Quote
erka Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [quote name='fizia']Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie to juz wstydliwa przeszłość polskiej wsi... Fizia, to chyba tylko Twoje pobożne życzenie, niestety:cool3:. Nie wiem, czy za 100 lat mentalnośc tych ludzi się zmieni:mad:. Dopóki pies na wsi będzie "towarem" tak łatwo dostępnym, nie będzie lepiej. Jedynie jakies prawne uregulowania i przestrzeganie ich może polepszyć los tych biedaków. Quote
kiwi Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 Frotko, pani ktora miala do cibeie dzwonic wyslala mi dzisiaj smsa ze sasiadka przyniosla jej mamie juz pieska, ale wciaz mysli o lusi i ma nadzieje ze znajdzie dobry dom wiec szukamy dalej Quote
mulinka Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [quote name='mulinka']amyszka z forum miau podarowała Lusi taki bannerek: [URL="http://tiny.pl/llrr"][IMG]http://iup.in/img/guest/su22.gif[/IMG][/URL] kod: [noparse][url=http://tiny.pl/llrr][img]http://iup.in/img/guest/su22.gif[/img][/url][/noparse] aby umieścić bannerek w podpisie trzeba skopiować kod, kliknąć na Panel Użytkownika na górze strony potem na Edytuj Podpis i można wkleić kod bannerka[/quote] jesli ktoś z was ma miejsce w podpisie to bardzo proszę, wklejajcie bannerek Lusi Quote
Charly Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [quote name='erka'][quote name='fizia']Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie to juz wstydliwa przeszłość polskiej wsi... Fizia, to chyba tylko Twoje pobożne życzenie, niestety:cool3:. Nie wiem, czy za 100 lat mentalnośc tych ludzi się zmieni:mad:. Dopóki pies na wsi będzie "towarem" tak łatwo dostępnym, nie będzie lepiej. Jedynie jakies prawne uregulowania i przestrzeganie ich może polepszyć los tych biedaków.[/quote] cos powiem teraz, co suni i innym nie pomoze. Zwierze jest traktowane jak towar (wiec i pies tez), bo nim jest. polska wies musi sie zmienic. tak jak tradycyjna szynka na sniadanko, jogurcik na drugi, kurczak w niedziele, karp na swieta, pizza hawai i salami z przyjaciółmi, czekoladkach i innych...nie mowiac juz o łaciatym mleczku (z soczystych polskich łąk)i smietance (choby tylko tej do kawy), miskach zelkach i pieknym skorzanym pasku czy wloskich bucikach. Musi sie zmienic niedzielny obiadek przy suto nastawionym stole. nastepne pieczyste juz pociete i jeszcze naszej psince sie dostanie, jak ma szczescie.... nie moge brac zadnej akcji ekologicznej ani humanitarnej powaznie, tak dlugo jak kazde zycie per se nie bedzie traktowane powaznie. Sama pomagam, bo wychowana w spoleczenstwie o podwojnej i potrojnej moralnosci leje lzy nad jednym, konsumujac drugie. Staram sie, ale czy jest inna mozliwosc?? Bo wszystko w zasiegu oka i reki oblane jest krwia. Zaraz sobie zmienie banerek. Pomagajmy, gdzie mozemy. Ale musi zmienic sie wiecej niz polska wies.Wiadomo, ze uzyto tej nieszczesnej wsi jako przyklad. Tak i ja to uzylam. I nie kieruje tego do mojej przedmowczyni. Quote
iwop Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 charly szczerze mówiąc to ja nie wierzę, że sie zmieni... ucze filozofii (w liceum i na wyższej uczelni) i myślisz, że to coś daje? Są chętni do pomocy zwierzetom jak trzeba zalczenie i na tym koniec. Co do mentalności wsi to wole nie mowić... Quote
Charly Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [quote name='iwop']charly szczerze mówiąc to ja nie wierzę, że sie zmieni... ucze filozofii (w liceum i na wyższej uczelni) i myślisz, że to coś daje? Są chętni do pomocy zwierzetom jak trzeba zalczenie i na tym koniec. Co do mentalności wsi to wole nie mowić...[/quote] wierze ze tak. moze w ten nieszczesny 2012. Quote
fizia Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 No tak, macie rację - taka zmiana to pewnie życzenie nas wszystkich tutaj, ale co to zmienia... Przydałaby się zmiana prawa i jego egzekwowanie - ale jakoś nie wierzę w kontrolę każdej zagrody na terenie kraju, nawet, gdyby prawo zabraniało trzymania psa na łańcuchu. Co gorsze wieś to wieś, a miasto często nie lepsze... Quote
Charly Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 [quote name='kiwi']Frotko, pani ktora miala do cibeie dzwonic wyslala mi dzisiaj smsa ze sasiadka przyniosla jej mamie juz pieska, ale wciaz mysli o lusi i ma nadzieje ze znajdzie dobry dom wiec szukamy dalej[/quote] to jest cos. szansa na horyzoncie, oby Quote
erka Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 A Lusia dalej na łańcuchu i pewnie głodna:-(. Quote
MagYa^^ Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 biedne dziecko :( czy ktos do niej od czasu do czasu zaglada? skoro ta kobieta zyje w skrajnej nedzy moze nalezy jej pomoc (kupic jedzenie dla psow)? (wybaczcie moze bredze -nie przeczytalam calego watku, ale mam nadzieje, ze nie dochodzi tam do bicia i znecania sie nad zwierzetami?) moze kobiecina zapiela psa na lancuch aby spowrotem nie uciekla na ulice (co mogloby skonczyc sie tragicznie..?). nie wiem... jak mozna sobie to tlumaczyc widzac ten obraz nedzy i rozpaczy... Quote
fizia Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 No tak, włąśnie powstał pomysł, żeby tej kobiecie pomóc. Frotka pisała: "psów jest kilka (chyba 6), ale nie wszystkie są do adopcji, z tym że ta malutka ma najbardziej lichą "budę" :roll:, bo przyszła jako ostatnia (błąkała się kilka dni wzdłuż drogi i kobieta przyjęła ją z litosci) . Psy które mieszkają tam na stałe (wdł tego co mówiła Karina) mają warunki w miarę przyzwoite, jak na standardy wiejskie. Jutro Karina robi interwencję u typowej "zbieraczki", która kolekcjonuje i mnoży psy i tam na 100 proc. nie ma sensu robić zbiórek natomiast (wdł. tego co mówi Karina) tej Pani od Lusi warto pomóc." __________________ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.