maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Epe, skontaktuj się z ta wetką z Libiąża. Ja czekam na odpowiedź Hakity. Quote
israel Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Szukając dla Niego miejsca musimy pamiętać o tym że Czaruś wymaga opieki szczególnej - podawania leków które nie będą tanie, trzeba by zacząć zbierać na nie środki, przede wszystkim cewnikowanie, przynajmniej dwa razy dziennie (im częściej tym będzie trwało krócej i będzie przypominało naturalne załatwianie się). Bez cewnikowania nie może czekać ponieważ w tej chwili bardzo cierpi. Czaruś zasługuje na pomoc ponieważ pomimo ogromnego cierpienia zachowuje ogromną radość życia, ma niespożytą energię, jest inteligentny, dobrze wychowany i potrafi spojrzeć w oczy z wielką nadzieją. Wydaje mi się że jeżeli myślimy poważnie o pomocy dla Niego powinniśmy już zacząć zbierać pieniądze a przynajmniej pewne deklaracje osób którym jego los nie jest obojętny. Quote
jusstyna85 Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 [quote name='maggiejan']Też uważam, że dwie rzeczy są decydujące: że [SIZE=6][COLOR=red][B]jest szansa na względnie normalne życie (z lekami) dla psa i to że on CHCE ŻYĆ![/B][/COLOR][/SIZE][/quote] I to jest najważniejsze...:) Quote
maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Asta17']czasami najwiekszą pomocą jest zakonczenie cierpienia, pomoc w godnym odejsciu bez dlaszych przykrych doznań.[/quote] Asto, z tego co Justynka pisze psu jeszcze daleko do takiego cierpienia, żeby chciał umrzeć. Quote
Asta17 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 ehhh rozumiem ze chcemy zrobic wszystko co tylko mozliwe, aby wyciągnać Czarka z tego w czym tkwi...ale jest opcja ze sie nie uda i nie uleczy sie go w 100%,a tym samym zabieramy czas i szanse innym chorym i potrzebującym psom, która mają wieksze szanse na normalne zycie. Quote
epe Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Co do wetki proszę założycielkę wątku o PW do Ady-jeje,bo ona ma z nia kontakt! Quote
maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Israel, masz jak najbardziej rację. Ja wpłacę na leki 60zł, jeśli Hakita go weżmie do kojca i możliwy będzie dojazd ja go będę cewnikować, niestety raczej raz dziennie tylko. Quote
Asta17 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Tu juz ktoś pisał, że pies prawie do konca nie pokaże, że bardzo cierpi, aby nie pokazać, ze jest najsłabszy w stadzie. Jednak nikt z nas nie jest w stanie wejsc w myśli tego psa i samopoczucie, gdy jest sam. MOże wykazuje tylko radosc, gdy kogoś widzi... Quote
Doda_ Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Prosze, asto17, nie probuj namowic nam do uspienia tego pieska, my sie staramy, sprobujmy na cala sile szukac domu, ja juz wyslalam linki do znajomych i zobaczymy!! jesli ten pies moze sie wyleczyc, to po co teraz mowicie o uspieniu?! Gdyby pies tak bardzo cierpial to moze... (ja nie znosze uspien) uwazam ze ten onek wyjdzie z tego, znajdzie dom! Jestesmy tu po to zeby szukac domu, pomagac finansowo... Nie piszcie o uspieniu, bo chyba laptopa wyrzuce za oknem:cool3: ... Quote
jusstyna85 Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 [quote name='maggiejan']Israel, masz jak najbardziej rację. Ja wpłacę na leki 60zł, jeśli Hakita go weżmie do kojca i możliwy będzie dojazd ja go będę cewnikować, niestety raczej raz dziennie tylko.[/quote] Hakita sie nie zgodzi,mówiłam Wam...wczoraj do niej pisałam i odpisała mi to,co Wam napisałam. Quote
maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Asta17']ehhh rozumiem ze chcemy zrobic wszystko co tylko mozliwe, aby wyciągnać Czarka z tego w czym tkwi...ale jest opcja ze sie nie uda i nie uleczy sie go w 100%,a tym samym zabieramy czas i szanse innym chorym i potrzebującym psom, która mają wieksze szanse na normalne zycie.[/quote] A wzięłaś pod uwagę, że ja chcę pomóc właśnie temu psu, bo jego los szczególnie mnie wzruszył? Quote
Asta17 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Nie uważam że to jedyne wyjscie...jednak coraz bliżej mu do tego jesli nikt go w ciagu paru dni nie wezmie...czasami warto jest podjąć trud, ale on nie jest jedyny który teraz potrzebuje pomocy..jest tez w schr klika innych bardzo skrzywdzonych przez ludzi psów...ale dla tych trzeba załozyc nowe wątki Quote
Asta17 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Jesli szczegolnie Cie wzruszył to czemu do siebie go nie wezmiesz? Quote
jusstyna85 Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 [quote name='Asta17']ehhh rozumiem ze chcemy zrobic wszystko co tylko mozliwe, aby wyciągnać Czarka z tego w czym tkwi...ale jest opcja ze sie nie uda i nie uleczy sie go w 100%,a tym samym zabieramy czas i szanse innym chorym i potrzebującym psom, która mają wieksze szanse na normalne zycie.[/quote] [B]Nie patrz na psy ogółem-patrz indywidualnie.Na ogół składa sie każdy pies,jeśli nie pomoże się jednemu,to nie pomożesz ogółowi.[/B] [B]Jeśli się nie uda,to będziesz miała świadomość, że zrobiłaś wszystko,co mogłaś i ze spokojem będziesz mogła popatrzeć mu w oczy.[/B] [B]Ja zawsze staram sie pomóc każdemu psu,o którym wiem, jeśli o jakimś nie wiem,który jest w schronisku,to możesz napisać.[/B] [B]Szansa należy sie każdemu[/B] Quote
maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Asta17']Jesli szczegolnie Cie wzruszył to czemu do siebie go nie wezmiesz?[/quote] Mieszkam w nie swoim mieszkaniu i to jest główny powód, bo możliwe, że będę musiała się wyprowadzić jeśli właściciel tak zadecydyje. Proponuję taką pomoc, jakiej mogę udzielić. Quote
Asta17 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 ok..może trochę przesadzam już, ale naprawdę chce dla niego jak najlepiej i to w jak najszybszym czasie...Jusstynko85 masz racje, że trzeba zrobic wszystko aby pozniej moc spojrzec mu z czystym sumieniem w oczy :( Quote
quasimodo Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Asta17']Jesli szczegolnie Cie wzruszył to czemu do siebie go nie wezmiesz?[/quote] Tego typu posty są naszym zdaniem poniżej wszelkiej krytyki! Zastanów się chwile zanim coś takiego napiszesz drugi raz! Quote
medar Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='jusstyna85']Emir nie odpisał...:( Może znacie jeszcze jakieś Fundacje?[/quote] [B]Emir jest chora[/B] i ma wyłączony telefon, zapewne też nie siedzi przy kompie i nie odbiera informacji. Po dzisiejszym telefonie od Israela, postaram się z nią skontaktować, naświetlić sytuację Czarusia i dowiem się czy jest szansa na miejsce w SGGW. Jeśli się uda, będą konieczne środki finansowe na pokrycie leczenia. Quote
maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='medar'][B]Emir jest chora[/B] i ma wyłączony telefon, zapewne też nie siedzi przy kompie i nie odbiera informacji. Po dzisiejszym telefonie od Izraela, postaram się z nią skontaktować, naświetlić sytuację Czarusia i dowiem się czy jest szansa na miejsce w SGGW. Jeśli się uda, będą konieczne środki finansowe na pokrycie leczenia.[/quote] Czy ktoś jeszcze deklaruje wpłaty? Może bazarki, allegro cegiełkowe...? Quote
Asta17 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Masz rację. To był impuls i nie powinnam tak napisać. Przepraszam. Każdy chce pomóc i jeśli miałby warunki zaoferowałby Czarkowi wszystko co ma... Quote
jusstyna85 Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 [quote name='medar'][B]Emir jest chora[/B] i ma wyłączony telefon, zapewne też nie siedzi przy kompie i nie odbiera informacji. Po dzisiejszym telefonie od Izraela, postaram się z nią skontaktować, naświetlić sytuację Czarusia i dowiem się czy jest szansa na miejsce w SGGW. Jeśli się uda, będą konieczne środki finansowe na pokrycie leczenia.[/quote] Bardzo Ci dziękujemy :) Ten pies naprawde zasługuje na szanse. Zdobędziemy pieniądze...obiecujemy. Pozostało nam trzymać kciuki... Quote
jusstyna85 Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 [quote name='maggiejan']Czy ktoś jeszcze deklaruje wpłaty? Może bazarki, allegro cegiełkowe...?[/quote] Jak tylko dadzą odpowiedć,to może wtedy będziemy zbierać.Ja jestem pewna, że zbierzemy. Quote
maggiejan Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Asta17']Masz rację. To był impuls i nie powinnam tak napisać. Przepraszam. Każdy chce pomóc i jeśli miałby warunki zaoferowałby Czarkowi wszystko co ma...[/quote] Nie ma sprawy. Czy jesteście w stanie zebrać jakieś pieniądze na leczenie Czarusia? Quote
quasimodo Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Jeżeli to byłby tylko problem pieniędzy to pewnie błyskawicznie by się nam udało :shake: Jakby co to my w to wchodzimy oczywiście! Quote
jusstyna85 Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 [quote name='quasimodo']Jeżeli to byłby tylko problem pieniędzy to pewnie błyskawicznie by się nam udało :shake:[/quote] Ja też jestem pewna... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.