Pierwszy i niepowtarzalny FotoBlog Czarnej Flatki TOSCI :)

[betty_labrador]

[quote name='Bonsai']Wpadam na chwilę z pozdrowieniami zza świata ton książek! :)

Ja zdałam prawko za pierwszym podejściem - założyłam sobie po prostu, że idę zobaczyć jak wygląda egzamin, mylnie sądząc, że nie mam szans zdać (bo wszyscy mnie straszyli). Ale przynajmniej dzięki temu nie stresowałam się i nie popełniłam błędu.[/QUOTE]


witam pania zawalona książkami. I zobacz taki stół jak Wasz przydaje sie na sesje :P moze pomyslcie o nim jako uzytecznym dwa razy do roku :D

no to super :) chyba najlepsze z podejsc-bez stresu :) ja narazie w ogole sie nie stresuje na jazdach ;)

[NightQueen]

łooo jaki hovek jest masywny w porównaniu do flata, nei wiedziałam że aż tak się budową różnią


[URL]http://img291.imageshack.us/img291/2935/img1064uz.jpg[/URL]
phi, nie takie zwierzęta się pasą u mnie na łąkach :diabloti::evil_lol:

[NATKA]

Faktycznie Hovki są duże ale fajnie razem wyglądają - czarnulka z blondynkiem hi hi ;)
[URL]http://img709.imageshack.us/img709/7464/img1176h.jpg[/URL]

A padlinka to przecież najlepsze psie perfumy albo przysmak :diabloti: mój na przykład uwielbia się perfumować w zdechłych rybach - cudnie po takim "tarzanku pachnie" :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[betty_labrador]

[quote name='Bonsai']

A masz może książkę "Wyznania Wojownika Ziemi" ?[/QUOTE]

nie posiadam. a co ona zawiera w swojej treści?

[quote name='smallpati']łooo jaki hovek jest masywny w porównaniu do flata, nei wiedziałam że aż tak się budową różnią


[URL]http://img291.imageshack.us/img291/2935/img1064uz.jpg[/URL]
phi, nie takie zwierzęta się pasą u mnie na łąkach :diabloti::evil_lol:[/QUOTE]

no nie ze potężny? :>

no wiem ze nie takie, bo tylko u mnie sa przerośnięte mruczki :cool3:

[quote name='NATKA']Faktycznie Hovki są duże ale fajnie razem wyglądają - czarnulka z blondynkiem hi hi ;)
[URL]http://img709.imageshack.us/img709/7464/img1176h.jpg[/URL]

A padlinka to przecież najlepsze psie perfumy albo przysmak :diabloti: mój na przykład uwielbia się perfumować w zdechłych rybach - cudnie po takim "tarzanku pachnie" :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]


hehe, ja juz przywyklam do zjadania tych paskudztw i tarzania sie w nich przez moją suke :loveu: chyba niedlugo powinnam zacząć to jeszcze uwielbiać :cool1:

a ryby to fuj. Ale u mnie nie ma takowych wiec i nie ma okazji.

Wiece moj rasowy kundel lubi coco chanel nr. 5 :evil_lol:

[NightQueen]

U nas słoń spacerował po osiedlu a ty się kotami na łące chwalisz, wielkie mi rzeczy :evil_lol:
A z tym słoniem to serio, dawno temu jak ja jeszcze byłam w podstawówce i cyrki ze zwierzętami były modne, jedne trupa przyjechała do nas, ja miałam wtedy lekcje. Wszyscy patrzyli przez okno, bo ulicą przechadzał się słoń :angryy: robił za żywą reklamę :shake:

Hovek duży nawet bardzo, nie zdawałam sobie sprawy że są aż tak wyrośnięte :p

[betty_labrador]

[quote name='smallpati']U nas słoń spacerował po osiedlu a ty się kotami na łące chwalisz, wielkie mi rzeczy :evil_lol:
A z tym słoniem to serio, dawno temu jak ja jeszcze byłam w podstawówce i cyrki ze zwierzętami były modne, jedne trupa przyjechała do nas, ja miałam wtedy lekcje. Wszyscy patrzyli przez okno, bo ulicą przechadzał się słoń :angryy: robił za żywą reklamę :shake:

Hovek duży nawet bardzo, nie zdawałam sobie sprawy że są aż tak wyrośnięte :p[/QUOTE]


no .. sensacja sensacje goni,, co do cyrkow do nas pod warszawe przyjechal cyrk Korona :roll: i widze ze ludzie sie tym podniecaja. Wiec wczoraj w parku stal sobie wielblad dwugarbny. ;]

[NightQueen]

ja bym chciała zobaczyć jak jakieś morduje właściciela cyrku na oczach widowni :diabloti: wtedy by stwierdzili że to niebezpieczne i trzeba zakazać

a tak na poważnie to cyrki na szczęście odchodzą od mody, jest ich coraz mniej, dzieciaki wolą kasę wydać na grę a nie na bilet, cieszy mnie to bardzo :p

[NightQueen]

post pod postem ale nei chciało mi się edytować :diabloti:

Co robisz w wakacje? :cool3:
chcesz mieć jedyną i niepowtarzalną okazję poznać mą szacowną osobę? :diabloti:

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/148235-%C5%9Al%C4%85ski-zlot-Dogomaniak%C3%B3w-%21%21-%29"]http://www.dogomania.pl/threads/148235-%C5%9Al%C4%85ski-zlot-Dogomaniak%C3%B3w-!!-%29[/URL]

poszukuje 5 osób na nowy domek :evil_lol:
serio mówię, tylko mi się tu nie wykręcać ze za daleko czy cuś :mad: weź ze sobą kogo chcesz i jedziemy :loveu: wezmę mojego dzikusa i się nim zajmiesz :evil_lol::diabloti:

[betty_labrador]

[quote name='smallpati']post pod postem ale nei chciało mi się edytować :diabloti:

Co robisz w wakacje? :cool3:
chcesz mieć jedyną i niepowtarzalną okazję poznać mą szacowną osobę? :diabloti:

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/148235-%C5%9Al%C4%85ski-zlot-Dogomaniak%C3%B3w-%21%21-%29"]http://www.dogomania.pl/threads/148235-%C5%9Al%C4%85ski-zlot-Dogomaniak%C3%B3w-!!-%29[/URL]

poszukuje 5 osób na nowy domek :evil_lol:
serio mówię, tylko mi się tu nie wykręcać ze za daleko czy cuś :mad: weź ze sobą kogo chcesz i jedziemy :loveu: wezmę mojego dzikusa i się nim zajmiesz :evil_lol::diabloti:[/QUOTE]


czesc :D

a skad wiesz kiedy ja mam urlop? musze pomyslec. Ale serio wlasnie pare dni temu ustalalismy z szefami ze mam wolne ostatni koniec lipca :roll: ale kolezanka wyjezadza dopiero 7 sierpnia.. wiec pomysle tzn pogadam z szefostwem. Ale nic nie chce obiecywac:/

[NightQueen]

pogadaj, byłoby super :loveu:
tylko musisz jak najszybciej bo do 10 czerwca trzeba dać ostateczną deklaracje i wpłacić kasę.
Pogadaj z kimś, może ktoś by chciał jechać od ciebie tak żeby skompletować domek :p może twoja Ania (nie pomyliłam chyba imienia)

[NightQueen]

i co i co? rozmawiałaś z szefem?

[betty_labrador]

[quote name='smallpati']i co i co? rozmawiałaś z szefem?[/QUOTE]


hej. nie jeszcze. ;) ale pamietam. Bo glupio/ a z drugiej strony dobrze ze kolezanka zaczyna ulrop 7 sierpnia. Wiec podejrzewam ze musialabym opucic wczesciej ciut oboz. Np 5. a ile brakuje osob do domku? Bo spytalabym jeszcze Oli.^^

[betty_labrador]

rozmawialam z Szefami. Jeden powiedzial ze mysli ze ok, ze to bedzie mozliwe, ale da mi jeszcze odpowiedz , bo nie wie jak bedzie z dostawą wtedy ( :/ ) a drugi powiedział, ze mysli ze nie bedzie problemu, bo on nic nie planuje , ale musi juz kończyć bo ma drugie sniadanie przed soba ;> hihi ale mysle ze bedzie dobrze. I pojade.

[sunshine]

Nio u nas są dwa wielbłądy w parku na stałe :D A jutro mamy monster trucki :D

[Bonsai]

A my mamy pawie w łazienkach, czasem też na przystankach, dworcach, autobusach.... :>

Zlot... hmm sama nie wiem, ja się nie nadaję do takich spędów ludzi. I nawet gdybym się zdecydowała to na pewno nie na cały tydzień - czy wtedy opłaty byłyby niższe? No i bez Mateusza - on będzie na Mazurach. No i jak byśmy tam dojechały? Poza tym nie wiem jak będzie z moją pracą w wakacje, gdzieś chcę zarobić, a raczej chyba nie da rady, bym wzięła wolne na początku sierpnia i potem na dwa ostatnie tygodnie sierpnia na pracowite wakacje. Kurcze, trudno będzie się zdecydować do 10 czerwca, dla mnie to za wczesne określenie się, bo jeszcze nie wiem jak się potoczą moje wakacyjne losy. Nawet sesji nie mam jeszcze za sobą, ciężko więc o wakacjach myśleć. Na razie to takie moje luźne przemyślenia...

[betty_labrador]

[quote name='sunshine']Nio u nas są dwa wielbłądy w parku na stałe :D A jutro mamy monster trucki :D[/QUOTE]

hehe to Wam zapewnili atrakcje ;) jakie munster trucki? :razz:

[quote name='Bonsai']A my mamy pawie w łazienkach, czasem też na przystankach, dworcach, autobusach.... :>

Zlot... hmm sama nie wiem, ja się nie nadaję do takich spędów ludzi. I nawet gdybym się zdecydowała to na pewno nie na cały tydzień - czy wtedy opłaty byłyby niższe? No i bez Mateusza - on będzie na Mazurach. No i jak byśmy tam dojechały? Poza tym nie wiem jak będzie z moją pracą w wakacje, gdzieś chcę zarobić, a raczej chyba nie da rady, bym wzięła wolne na początku sierpnia i potem na dwa ostatnie tygodnie sierpnia na pracowite wakacje. Kurcze, trudno będzie się zdecydować do 10 czerwca, dla mnie to za wczesne określenie się, bo jeszcze nie wiem jak się potoczą moje wakacyjne losy. Nawet sesji nie mam jeszcze za sobą, ciężko więc o wakacjach myśleć. Na razie to takie moje luźne przemyślenia...[/QUOTE]


czesc!

wiesz Ola- to byla moja luzna propozycja. Bo ja sama nie wiem. Ale mysle ze chcialabym. No i tez nie zostalabym do 7. Mysle ze musialabym wrocic 5 wieczorem, bo 7 musze byc w pracy.
Kurcze czyli wiele przemawia za tym ze jednak sie nie zdecydujesz. Szkoda. No i tez musze spytac czy placi sie mniej za krotszy pobyt. bo ja probuje wykombinowac cos na wakacje zeby nie siedziec w domu... no i zeby pojechac z kims zaprzyjaznionym.
Co do spędu ludzi to czy ja wiem? podejrzewam ze kazdy bedzie w swojej grupie. A bylas przeciez na obozie klikerowym. Ja tez nie przepadam za spędem ludzi. ;) w tym dorownuje Tobie.

No ale w kazdym razie pomyśl. Milo by bylo. Ale jak nie to tez sie świat nie zawali.

[betty_labrador]

zdjecia z ostatniego weekendu majowego 2010 :)

dzis Przekładaniec z psów :D
[IMG]http://img52.imageshack.us/img52/1254/img1343yt.jpg[/IMG]

[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/2319/img1337c.jpg[/IMG]

[IMG]http://img241.imageshack.us/img241/9707/img1371m.jpg[/IMG]

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/9985/img1431c.jpg[/IMG]


[B]a tak wygląda szczęśliwy kundel wiejski[/B] :loveu:
[IMG]http://img190.imageshack.us/img190/1746/img1443yx.jpg[/IMG]

[Justa]

A jak tam jazdy?

[betty_labrador]

[quote name='Justa']A jak tam jazdy?[/QUOTE]


nie chwalę sie bo dzis dziwnie mi sie jeździło. Tzn pierwsza godzina jeszcze ujdzie, ale chyba mialam kiepski dzień. Bo w drugiej godzinie starsznie sie rozpraszalam, nie mogłam sie skupić na niczym...ciągle sie mylilam. I np instruktor mówi żebym dwójkę wrzuciła, po chwili powtarza i dopiero dotarło do mnie ze mam ja faktycznie wrzucić :roll: ciekawe jak jutro będzie...Eh. troche sie zawiodłam na sobie ;)
a moze to szczyt moich mozliwości?

[Justa]

[quote name='betty_labrador']nie chwalę sie bo dzis dziwnie mi sie jeździło. Tzn pierwsza godzina jeszcze ujdzie, ale chyba mialam kiepski dzień. Bo w drugiej godzinie starsznie sie rozpraszalam, nie mogłam sie skupić na niczym...ciągle sie mylilam. I np instruktor mówi żebym dwójkę wrzuciła, po chwili powtarza i dopiero dotarło do mnie ze mam ja faktycznie wrzucić :roll: ciekawe jak jutro będzie...Eh. troche sie zawiodłam na sobie ;)
a moze to szczyt moich mozliwości?[/QUOTE]

Co Ty mówisz.. To normalne !
Ja miałam takie załamania również.. A najgorsze były przed samym egzaminem na koniec jazd, gdzie mi już totalnie nic nie wychodziło - nawet głupie parkowanie.
Ja ostatnio dojeżdżałam sobie jak zwykle do skrzyżowania na luzie powolutku, żeby się nie zatrzymywać i jak mi się zapaliło zielone to zapomniałam sobie wrzucić biegu i sie na zakręcie dopiero zorientowalam :mdleje:
Każdy miewa gorsze dni ;)

[WeronikaM]

[url]http://img241.imageshack.us/img241/9707/img1371m.jpg[/url]
ale pięknie ją ujęłaś na tym zdjęciu :loveu:

[betty_labrador]

[quote name='Justa']Co Ty mówisz.. To normalne !
Ja miałam takie załamania również.. A najgorsze były przed samym egzaminem na koniec jazd, gdzie mi już totalnie nic nie wychodziło - nawet głupie parkowanie.
Ja ostatnio dojeżdżałam sobie jak zwykle do skrzyżowania na luzie powolutku, żeby się nie zatrzymywać i jak mi się zapaliło zielone to zapomniałam sobie wrzucić biegu i sie na zakręcie dopiero zorientowalam :mdleje:
Każdy miewa gorsze dni ;)[/QUOTE]

nie wiem, ostatnio tak jakoś mówię.
Ale kazdy mówi mi -tak jak i TY- że to tak bywa, bo stres sam narasta nawet jak go nie okazujesz.
rety, to musiałaś nie słyszeć nawet ze cos nie tak chodzi w silniku :> hehe.
Nie no -zobaczymy jutro . Moze sie poprawi.

dzieki Justa.

[quote name='WeronikaM'][url]http://img241.imageshack.us/img241/9707/img1371m.jpg[/url]
ale pięknie ją ujęłaś na tym zdjęciu :loveu:[/QUOTE]

hej. Dziekuje :) tylko to nie ja robilam zdjecie- to Ania.

[Justa]

[quote name='betty_labrador']nie wiem, ostatnio tak jakoś mówię.
Ale kazdy mówi mi -tak jak i TY- że to tak bywa, bo stres sam narasta nawet jak go nie okazujesz.
rety, to musiałaś nie słyszeć nawet ze cos nie tak chodzi w silniku :> hehe.
Nie no -zobaczymy jutro . Moze sie poprawi.

dzieki Justa[/QUOTE]

Spoko spoko, będzie dobrze - tylko podchodź do tego na luzie ! Bo im wiecej będziesz sie stresować tym gorzej będzie Ci szło.
Hmm silnik chodził normalnie, tylko jak wdepłam gaz to coś mi przyspieszyć nie chciał (dziwne :diabloti:)
Ale zabawnie jest, szczególnie jak jeździsz już normalnym autem :D

[betty_labrador]

[quote name='Justa']Spoko spoko, będzie dobrze - tylko podchodź do tego na luzie ! Bo im wiecej będziesz sie stresować tym gorzej będzie Ci szło.
Hmm silnik chodził normalnie, tylko jak wdepłam gaz to coś mi przyspieszyć nie chciał (dziwne :diabloti:)
Ale zabawnie jest, szczególnie jak jeździsz już normalnym autem :D[/QUOTE]

ja poprostu mam zjechany humor, to chyba przez to tak mówie o tym wszystkim negatywnie ;) dzieki za pocieszenie, mysle ze sie rpzyda.

z pewnoscia zabawne. a masz juz swoje auto?

[Justa]

[quote name='betty_labrador']ja poprostu mam zjechany humor, to chyba przez to tak mówie o tym wszystkim negatywnie ;) dzieki za pocieszenie, mysle ze sie rpzyda.

z pewnoscia zabawne. a masz juz swoje auto?[/QUOTE]

Kładź się spać, rano będzie lepiej ;)

Swojego jako tako nie, ale mamy ogólnie 2 samochody i jeden sobie przywłaszczyłam nieoficjalnie. Mój fordzik kochany, moja landara :loveu: